Łódzkie Forum Komunikacyjne

Myślę, że warto założyć nowy wątek, bo dzisiejszy dzień jest prawdopodobnie dniem, w którym powstanie nowa forma transportu w regionie.

Otwarto oferty na zakup 20 autobusów hybrydowych przez ŁKA. Pojazdy, które mają być przeznaczone dla komunikacji dowozowej do pociągów dostarczy prawdopodobnie Solaris.

Link do postępowania: https://bip.lka.lodzkie.pl/Likwidacja-w ... ydowych-8/

Teraz czekamy na podpisanie umowy i publikację planowanej siatki połączeń

Ale oferta idealnie w budżecie. Chociaż ta hybrydowość w tego typu przejazdach chyba jest kompletnie zbędnym bajerem

Nie jestem przekonany czy na dłuższych, regionalnych trasach, powinno być tak mało miejsc siedzących...
https://www.transport-publiczny.pl/wiad ... 73968.html

Ciekawe, jak to będzie wyglądać, bo istniejąca, uruchamiana przez UMWŁ, komunikacja dowozowa do pociągów, to jest żart – skomunikowania w ogóle nie istnieją, nawet w rozkładach jazdy.

A przecież na tych autobusach uruchamianych przez ŁKA organizator będzie ten sam.

Tymczasem dziś po raz drugi w ciągu dwóch dni usiłowałem skorzystać z komunikacji dowozowej do pociągów w wykonaniu MZK Głowno. Po przyjeździe pociągiem do Głowna autobus MZK odjechał mi dosłownie sprzed nosa... Jeszcze kilka lat temu działało to całkiem przyzwoicie, i to pomimo, że MZK było chyba najgorszym pod względem taboru przewoźnikiem w regionie – na wieczornych kursach (a przez pewien okres nawet przez cały dzień) komunikację obsługiwał niski, ok. 10-osobowy Ford Transit. Ostatnio kupiono 2 nowe autobusy Isuzu, a tymczasem... skomunikowania pomimo, że widnieją w rozkładach jazdy, są bezużyteczne, bo nie są w ogóle zachowywane, autobus nie czeka na pasażerów z opóźnionego pociągu nawet w sytuacji, gdy w momencie wjazdu pociągu na stację autobus nie zdążył nawet jeszcze dojechać na przystanek (kierowcy nie chciało się nawet zaczekać, aż pasażerowie przejdą z pociągu na przystanek autobusu).

Inna sprawa jest taka, że nawet w czasach, gdy te skomunikowania między ŁKA a MZK Głowno działały przyzwoicie, bardzo mało ludzi z tego korzystało, w sumie najczęściej chyba byłem jedynym przesiadającym się między pociągiem i autobusem pasażerem. Pytanie, dlaczego. Trochę może dlatego, że ludzie preferują połączenia bezpośrednie, bez przesiadek, i z tego powodu woleli jechać busem Głowno–Łowicz, gdzie mieli przystanek busa w zasięgu dojścia pieszego – nawet pomimo dużo niższego komfortu przejazdu. No i wtedy przy jednorazowym bilecie normalnym bus był tańszy (teraz już tak nie jest). Ale też tylko część kursów pociągu była skomunikowana z miejskim autobusem – i trudno było na to jakoś zaradzić, bo objazd miasta przez autobus trwał dłużej, niż odstęp między kolejnymi pociągami. Poza tym autobus miejski kończy kursowanie po 19:00, i jest problem z powrotem z Łodzi późniejszymi pociągami.

Niestety, ale taka komunikacja dowozowa sprawdza się tylko w formule, w której przy dworcu kolejowym jest jedna z pętli danej linii. Wtedy można nawet wprowadzić zasadę, że autobus przyjeżdża 10 minut przed odjazdem pociągu a odjeżdża 5 minut po jego przyjeździe. Dzięki temu, mamy zarówno bufor czasowy w przypadku opóźnienia na drodze jak i możemy bezpiecznie przesunąć odjazd autobusu w przypadku opóźnienia pociągu a dodatkowo mamy załatwione przerwy posiłkowe

Tak kiedyś nawet sugerowałem, by przenieść końcowy przystanek komunikacji w Głownie na plac przed dworcem.

Ale to nie takie proste w sytuacji, gdy miasto można podzielić na dwie części, które rozdziela linia kolejowa. Siłą rzeczy komunikacja z dworca musi być w dwóch kierunkach. A stan taboru pozwala na funkcjonowanie w zasadzie tylko jednej linii.

Poza tym nie wiem, czy obie strony torów nie muszą być tak czy siak połączone linią autobusową z uwagi na rejonizację szkół. Pytanie, czy jakieś rejony po "miejskiej" stronie torów podlegają pod szkołę nr 3...

Ozorków po Świętach ma przesłać do ŁKA swoją propozycję trasy miejskiej linii dowozowej. Oczywiście to tylko zapewne zapoczątkuje proces akceptacji trasy, ewentualnego stworzenia nowych przystanków autobusowych, przejazdów technicznych, itd.

Trasa, której propozycja została wysłania:

DW. PKP OZORKÓW - Kolejowa, Łęczycka, Stypułkowskiego, Żeromskiego, Cegielniana, Konstytucji 3 Maja, Zachodnia, Sikorskiego, Nowe Miasto, Starzyńskiego, Wyszyńskiego, Zgierska, Podleśna - PODLEŚNA/DROGA KRAJOWA 91 (powrót: Podleśna, DK91, Zgierska).

Być może uda się namówić GDDKiA, żeby podczas przebudowy DK91 zbudowała pętlę autobusową między DK91 a Nowym Cmentarzem (na skrzyżowaniu Podleśnej z DK91 ma powstać rondo). Wtedy spokojnie autobusy mogłyby tam odbywać przerwę, która pewnie musiałaby być z uwagi na rozkład jazdy ŁKA.

A czy jest racjonalne, by ten autobus jechał tylko po Ozorkowie, a nie jeszcze gdzieś do okolicznych miejscowości?

No i czemu w ogóle UMWŁ rozbija to na "dwa systemy walutowe"?

Dlaczego tego – w kontekście Ozorkowa – nie powiązać jakoś z tą linią, też organizowaną przez UMWŁ: https://www.lodzkie.pl/files/rozklady_j ... lodzki.pdf ?

Gmina Ozorków i Parzęczew w ogóle nie były zainteresowane taką komunikacją.

Ale przecież skoro to komunikacja uruchamiana przez UMWŁ, to nie trzeba pytać gmin o zainteresowanie...

Możliwe, że UMWŁ sam nic nie planował tylko zdał się na stanowisko gmin.

Dzisiaj rozpoczęła się budowa przystanków autobusowych, które mają być przeznaczone dla autobusów ŁKA, na terenie Ozorkowa. Ostatecznie trasa będzie przebiegać z Dworca PKP Ozorków do Parzęczewa.

Z tego co słyszałem, to trasa ma przebiegać od Dworca PKP dalej Kolejową, Listopadową, Wyszyńskiego, Południową, Unii Europejskiej, Lipową, Sikorskiego, Armii Krajowej, Konstytucji 3 maja, dalej przez Wytrzyszczki, Piaskowice do Parzęczewa.

Chociaż podobno burmistrz negocjował, żeby autobus robił objazd po wschodniej części miasta, ale UMWŁ jest średnio chętne.

Kursowanie bez szału podobno planowane jest 13 par kursów w robocze, 8 soboty, 6 niedziele.

Pierwotna trasa miała biec tak jak dawna trasa autobusów prywatnych czyli z Dworca PKP na Podleśną (pętla uliczna Podleśną, DK91, Zgierską). Teraz trasa będzie taka: DW. PKP - Kolejowa, Łęczycka, Stypułkowskiego, Wigury, Listopadowa, Starzyńskiego, Konstytucji 3 Maja, Tkacka, Bema, Sikorskiego, Zachodnia, Konstytucji 3 Maja i dalej do Parzęczewa.

Pewnie od rana autobusy będą dopasowane pod pociągi do Łodzi a po południu pociągi z Łodzi.

Czyli totalnie odcięto wschód miasta od linii ostatecznie. Na pewno burmistrz jest zachwycony

Oczywiście Ale można próbować w UMWŁ jeszcze z jakąś linią do Sokolnik, która przypadkiem zamiast Maszkowską pojedzie Zgierską, Podleśną i DK91