Wait...
1. Na placu Wolności jest główny przystanek autobusów łączących Głowno z innymi miejscowościami, a mamy w Głownie jeszcze komunikację miejską, która zatrzymuje się i przy dworcu kolejowym, i przy pl. Wolności.
2. Plac Wolności nadaje się dużo bardziej, niż dworzec kolejowy na główny przystanek autobusowy ze względu na centralne położenie.
3. Najbliższy dworcowi kolejowemu przystanek autobusów podmiejskich i międzymiastowych znajduje się w miarę blisko - w odległości 400 metrów:
A te nieliczne jeszcze istniejące (chyba 2 pary kursów w ciągu dnia) do Popowa, Waliszewa, Bielaw (i dalej jadące do Łowicza) przejeżdżają nawet przy samym dworcu kolejowym.
Co ciekawe, zatrzymują się przy nim też autobusy pracownicze - ale nie znam dokładnych rozkładów jazdy i jakie zakłady te autobusy obsługują (zapewne jakieś ze Strykowa). Na pewno obecnie wożą one głównie Ukraińców.
4. Na Sosnowej nie ma hotelu. Owszem, był - ale teraz w jego budynku działa zakład opiekuńczo-leczniczy dla starszych osób
Ale nie ma też w bezpośrednim jego sąsiedztwie domów, jedyne domy na Sosnowej, to chyba dwie posesje przy skrzyżowaniu z ul. Kopernika, dosłownie na przeciwko których zresztą też jest przystanek autobusów podmiejskich i międzymiastowych.
Chyba, że mowa o blokach osiedla Swoboda, ale one to nie znajdują się przy Sosnowej, a swoją drogą, nie jest też do nich aż tak daleko z dworca PKP.
5. Raczej nikt nie przesiada się z pociągu na autobus relacji Głowno-Łódź czy Łowicz-Łódź - poza ew. przypadkami, gdy ktoś wsiądzie do busa z Łodzi do Głowna w godzinie, gdy nie jeżdżą już busy do Łowicza i chce dojechać gdzieś za Głowno (w kierunku Łowicza). Ale w takiej sytuacji zazwyczaj i tak taka osoba nie przesiada się na pociąg, tylko po prostu dzwoni do znajomego czy kogoś z rodziny, by wyjechał po tę osobę samochodem.
Być może ma to związek z tym, że za Głownem stacje kolejowe mają w zasadzie tylko trzy miejscowości (Kamień Łowicki, Domaniewice i Grudze), a w dodatku położone są one często daleko od samych miejscowości lub wręcz dosłownie w polu (do przystanków Kamień Łowicki czy Grudze dojście jest albo drogą polną, albo w ogóle miedzą między polami). Tymczasem przystanki autobusowe, jak się jedzie DK14, są dosłownie co chwilę, w zdecydowanie większym zagęszczeniu, niż między Łodzią a Głownem.
Chociaż... czekaj. Ty kiedyś pisałeś tu na forum o autobusach PKS Skierniewice z Głowna do Brzezin
Stąd wniosek, że mieszkasz gdzieś na ich trasie. To by wszystko tłumaczyło, przesiadasz się w Głownie z pociągu na autobus do Brzezin i w tej sytuacji faktycznie musisz przejść się na przystanek przy zalewie, bo przez przystanek "przy Lotosie" (dawno już ta stacja paliw nie należy do Lotosu, obecnie należy ona do sieci stacji paliw o wdzięcznej nazwie Pieprzyk, a przez kilka lat była to stacja niezrzeszona, której właściciel nazwał ją Mars-Oil - ale tak się już przyjęło) te autobusy po prostu nie przejeżdżają.
Nadal możesz jednak dojechać ze stacji autobusem MZK na plac Wolności i tam wsiąść w autobus do siebie.
Oczywiście pod warunkiem jakiegoś sensownego skoordynowania tych wszystkich środków transportu w czasie, a wiadomo, że ze skoordynowaniem autobusów MZK z pociągami jest generalnie rzecz biorąc średnio. Nie tak dawno miasto zrezygnowało całkowicie z postojów autobusu MZK przy dworcu PKP całkowicie je rozsynchronizowując z pociągami i w zasadzie dopiero po mojej interwencji poprawiono rozkład tak, że jakaś względna koordynacja między pociągami a autobusem miejskim (mimo braku postojów przy stacji) jest zachowana.
Generalnie rzecz biorąc, myślę, że gdyby PKS Skierniewice zechciał rozpoczynać bieg tych autobusów do Brzezin przy stacji PKP, myślę, że miasto nie miałoby ku temu żadnych przeciwwskazań. A wręcz nawet we współpracy z miastem dałoby się pewnie i tak ułożyć rozkład jazdy, by te autobusy jeździły z dworca do centrum w godzinach, w których nie ma autobusu miejskiego.
Ale prędzej jednak wydaje mi się, że PKS Skierniewice po prostu całkowicie zlikwiduje te połączenia, biorąc pod uwagę ogólnopolskie trendy. Zresztą jeden z PKS-ów mających tego samego właściciela, co PKS Skierniewice już w zasadzie nie istnieje.