Adrian pisze:Wydaje mi się, że chcieli wziąć pod uwagę również ewentualne spóźnienia tramwajów i "zetek".
Moim zdaniem po prostu nie chcieli dać jednej brygady więcej rano.
W innych godzinach czasu na przesiadkę jest tyle ile trzeba i odbywa się to mniej więcej tak, że tramwaj przyjeżdża, autobus podjeżdża.