www.mpk.lodz.pl pisze:Od dnia 30 października br., zostanie wydłużony do Lipin przebieg linii 54
KOMUNIKAT 603
Na nowym odcinku trasy (od krańcówki Natolin) obowiązują przystanki:
- Teolin (w obu kierunkach)
- Lipiny (w obu kierunkach)
- Lipiny (krańcówka)
Dodatkowe informacje są dostępne pod całodobowym numerem telefonu: 0-801 301 309.
[Lipiny] Linia 54
[Lipiny] Linia 54
-
- Fan forum
- Posty: 3520
- Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
- Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
- Kontakt:
Bardzo dobrze. Łódź powinna inwestować w komunikacje z gminami i miejscowościami ościennymi po to, by stać się ważnym centrum regionalnym. To wręcz kluczowe dla rozwoju miasta. 8 par kursów/dzień (takze w soboty i niedziele!) zapewnia całkiem przyzwoitą, jak na początek, częstotliwość. Wróżę bardzo dobrze tej linii. W przyszłym tygodniu postaram się wpaść zobaczyć frekwencję - no i nową linię.
Osiem par kursów to dobrze, ale powinni wszystkie kursy skierować do Lipin. Może znowu powstanie wariant "B" .
Autobus linii 53 mógłby kursować do Brzezin z częstotliwością, co 60 minut. Obliczyłem, że jeżeli dojeżdzałby do "dworca" PKS w Brzezinach obecną trasą PKSu to należy dodać TYLKO DWIE brygady. Przerwa w Brzezinach wynosiła by około 10 minut. Przypomnę, że w porównaniu z sytuacją z 78 tutaj jest inaczej, ponieważ 78 posiada tylko jedną normalną krańcówkę i dlatego ma przerwę w Aleksandrowie 15-20 minut. Dla 53 wystarczy 10 min. - ma dwie krańcówki z przerwą i średniej długości trasę po przedłużeniu. Oczywiście pozostałby wariant 53 A do Nowosolnaj, natomiast linia 54 starciła by wariant "A" i wszystkie kursy odbywały by się na trasie WYDAWNICZA-NOWOSOLNA/w sezonie letnim: PODZ POLANKA/.
Autobus linii 53 mógłby kursować do Brzezin z częstotliwością, co 60 minut. Obliczyłem, że jeżeli dojeżdzałby do "dworca" PKS w Brzezinach obecną trasą PKSu to należy dodać TYLKO DWIE brygady. Przerwa w Brzezinach wynosiła by około 10 minut. Przypomnę, że w porównaniu z sytuacją z 78 tutaj jest inaczej, ponieważ 78 posiada tylko jedną normalną krańcówkę i dlatego ma przerwę w Aleksandrowie 15-20 minut. Dla 53 wystarczy 10 min. - ma dwie krańcówki z przerwą i średniej długości trasę po przedłużeniu. Oczywiście pozostałby wariant 53 A do Nowosolnaj, natomiast linia 54 starciła by wariant "A" i wszystkie kursy odbywały by się na trasie WYDAWNICZA-NOWOSOLNA/w sezonie letnim: PODZ POLANKA/.
Taki plan wydłużenia jest, ale dotyczy głównie 82. Jest coraz mniej pociągów, które przejeżdzają przez Andrzejów na Dworzec Fabryczny, a pozatym ma powstać na dworcu ta duża, nowa krańcówka. Z Andrzejowem jest ogólnie dziwnie, bo ludzie korzystają głównie z PKSów, które ich doworzą do Centralu. Linia 90 służy głównie Feliksinowi i tym którym na ich najbliższym przystanku PKS się nie zatrzymuje lub muszą się przesiąść, gdy jadą do szkoły/pracy (dwa miesięczne).
Co do Brzezin: Obliczyłem jeszcze raz i tak naprawdę wystarczy tylko jedna brygada 53! z częstotliwością, co 60 minut. Dojazd z Nowosolnej do Brzezin to około 25 minut, czyli mnożymy razy dwa i doliczamy 10 min. przerwy.
70 może zastąpić PKSy Łódź-Tuszyn. Potrzebna jedna brygada, ponieważ kasujemy tą, która jeździ do Ptaka i teraz doliczamy dwie, co 30 minut. Wychodzi jedna dodatkowa. Potrzebny przegub.
50 może zastąpić PKSy Łódź, Pl.N.-Rzgów, Ptak (dawna 42). Potrzebna jedna brygada. Czas przejazdu z Gadki Starej do Ptaka to niecałe 10 minut. Mnożymy razy dwa, doliczamy przerwę i mamy częstotliwość, co 30 minut. Wystarczą krótkie brygady.
Gdyby MPK się postarało (tabor) to może nieźle zarabiać na kursach do sąsiednich gmin (porozumienie) i przy okazji wygrać z PKSem (kasacja starego taboru, starszego niż w MPK, który codziennie jeździ).
Co do Brzezin: Obliczyłem jeszcze raz i tak naprawdę wystarczy tylko jedna brygada 53! z częstotliwością, co 60 minut. Dojazd z Nowosolnej do Brzezin to około 25 minut, czyli mnożymy razy dwa i doliczamy 10 min. przerwy.
70 może zastąpić PKSy Łódź-Tuszyn. Potrzebna jedna brygada, ponieważ kasujemy tą, która jeździ do Ptaka i teraz doliczamy dwie, co 30 minut. Wychodzi jedna dodatkowa. Potrzebny przegub.
50 może zastąpić PKSy Łódź, Pl.N.-Rzgów, Ptak (dawna 42). Potrzebna jedna brygada. Czas przejazdu z Gadki Starej do Ptaka to niecałe 10 minut. Mnożymy razy dwa, doliczamy przerwę i mamy częstotliwość, co 30 minut. Wystarczą krótkie brygady.
Gdyby MPK się postarało (tabor) to może nieźle zarabiać na kursach do sąsiednich gmin (porozumienie) i przy okazji wygrać z PKSem (kasacja starego taboru, starszego niż w MPK, który codziennie jeździ).
Ciekawe opracowanie, ale pomyśl, co będzie jak na Gierkówce w Tuszyn-lesie padnie Odkurzacz. Jednak '70' do Tuszyna przez Rzgów (przez Poddębinę?), '50' do Ptaka, '90' do Andrespola (Justynowa/Wiśniowej Góry?) - jak najbardziej za:)
Myślę jednak, że skoro od paru lat '54', a nie '53' jeździ do Natolina, to jest jakiś powód. Może spytajcie właściwych osób?
Myślę jednak, że skoro od paru lat '54', a nie '53' jeździ do Natolina, to jest jakiś powód. Może spytajcie właściwych osób?
Pare razy widziałem, jak ludzie wysiadają na Nowosolnej i idą na 53. Tą trasą jeździ też PKS, którego w ten sposób można zniszczyć.
Andrspol, Andrzejów - Nie.
Ludziom (znam paru mieszkańców) obecne PKSy za 1.50 do Centralu jak najbardziej pasują. 1.50 to naprawdę mało. Sam bilet 10-minutowy kosztuje 1.70. Pozatym kontakt z centrum mają bardzo dobry. 90 niech jeździ dla Feliksina i dla dzieci jeżdzących na Olechów/Widzew-Wschód do szkół, bo jak wiadomo PKSy się wszędzie nie zatrzymają.
Co do Tuszyna - należy skierować 70 tak jak PKS, tyle że przez krańcówkę CZMP:
Rzgowska, (Szpital CZMP), Rzgowska, Starowa Góra, Rzgów: Katowicka, Pabianicka, Tuszyńska (przy Ptaku), Babichy, Modlica, Tuszyn: al. J.P.II (Poddębina, Tuszyn-Las), Rzgowska - TUSZYN RYNEK bądź TUSZYN TARGOWISKO.
Owszem odkurzacze się coraz częściej psują, ale równie dobrze może się popsuć poranna brygada 88 ze Skoszew.
Andrspol, Andrzejów - Nie.
Ludziom (znam paru mieszkańców) obecne PKSy za 1.50 do Centralu jak najbardziej pasują. 1.50 to naprawdę mało. Sam bilet 10-minutowy kosztuje 1.70. Pozatym kontakt z centrum mają bardzo dobry. 90 niech jeździ dla Feliksina i dla dzieci jeżdzących na Olechów/Widzew-Wschód do szkół, bo jak wiadomo PKSy się wszędzie nie zatrzymają.
Co do Tuszyna - należy skierować 70 tak jak PKS, tyle że przez krańcówkę CZMP:
Rzgowska, (Szpital CZMP), Rzgowska, Starowa Góra, Rzgów: Katowicka, Pabianicka, Tuszyńska (przy Ptaku), Babichy, Modlica, Tuszyn: al. J.P.II (Poddębina, Tuszyn-Las), Rzgowska - TUSZYN RYNEK bądź TUSZYN TARGOWISKO.
Owszem odkurzacze się coraz częściej psują, ale równie dobrze może się popsuć poranna brygada 88 ze Skoszew.
Wystarczą zaledwie dwie brygady, więc może Nowe Sady zaczęłyby obsługiwać takie kursy.
Jakby się wzięli za remont odkurzaczy to może nie doszło by do takich sytuacji, gdzie trzeba przenosić autobusy z innych zajezdni, bo brakuje.
Jakby się wzięli za remont odkurzaczy to może nie doszło by do takich sytuacji, gdzie trzeba przenosić autobusy z innych zajezdni, bo brakuje.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez SEC, łącznie zmieniany 1 raz.
Myślę, że 50 do Ptaka, 53 do Brzezin (54 do Nowosolnej) i coś do Tuszyna to dobre pomysły. Chodzi o to, żeby zastępować nieudolne PKSy na tych trasach. W godzinach szczytu autobusy jeżdzą zapełnione, więc MPK by się to opłacało.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez SEC, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Fan forum
- Posty: 3520
- Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
- Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
- Kontakt:
No to zgodnie z zapowiedzią wybrałem się dziś do Lipin - wraz z Adrianem i Smuglerem. Wybraliśmy kurs 11.24 z Wydawniczej. Ja zjawiam się na pętli koło 11.10 (przyjechałem VB10L na 83). 54 (Citaro 1114) przyjeżdża równo o godzinie odjazdu. Zmiana kierowców chwilę trwa - więc odjazd +2. Jedziemy. Na skrzyżowaniu Marszałków dosiadają się towarzysze Na odcinku "miejskim" frekwencja całkiem ładna. Za Nowosolną jednak jest już tylko 4 osoby w autobusie prócz nas. Po drodze zauważamy małą przebudowę pętli w Natolinie. Droga w miarę pusta. Za Natolinem auutobus zatrzymuje się na przystankach PKSu: tabliczki z rozkładami przywieszone są na starych wiatach. Do Lipin dojeżdżamy sami prócz 2 osób. Na pętlę dojeżdża tylko 1 z nich. Wychodzimy i focimy. Mamy tylko 4 min do odjazdu - więc "szybka" sesja, choć łącznie nacisnęliśmy spust kilkanaście razy. Kierowca (pozdrawiam!) znosi nasze fanaberie cierpliwie. Sama pętla jest nowa, nieadaptowana z niczego. Jest ciekawie położona - praktycznie pod czyimś domem, na terenie jakiegoś dawnego zakładu czy czegoś takiego. Krańcówka jest dość mała, a stio na niej tylko słupek . Pakujemy się z powrotem. Z krańcówki odjeżdza jeszcze tylko 1 człowiek (ten sam, który przyjechał - znajomy kierowcy chyba). Jednak na przystanku w centrum Lipin dosiada się 5 osób. Kupują bilety u kierowcy. W drodze powrotnej zauważamy Ik260 z KORO na 58. Wysiadamy na Marszałkach, Adrian "łapie" 75 (1696 - miał szczęście trafić na wyremontowanego). My idziemy na 14 i do domów.