Dawne 'C' skracało czas przejazdu z Chojen w okolice pl.Dąbrowskiego, nigdy takiego połączenia tramwajowego z Zatorza nie było, ale '5' dosyć blisko podjeżdża (zwłaszcza jeśli chodzi o Fabryczny). Swoją drogą zastanawiam się, dlaczego i '7', i '13' jadą na Niższą, zamiast jeden z nich na Dąbrowę. Pewnie dlatego, że nie miałoby co jechać prosto w zamian (raczej nie '14').
Jeśli '70' i '62' chodziłyby w sensownym takcie, to można pozostawić '75' na obecnej trasie, teraz sporo ludzi chciałoby pojechać prosto do CZMP, a nie robić kółko przez Trybunalską.
Co do utknięcia na Kilińskiego, to rano jest tłoczno w stronę ronda Insurekcji, ale jedzie się płynnie, natomiast po południu kolejka na Broniewskiego przed Rzgowską dochodzi do ronda, co jest problemem zwłaszcza dla PKSów startujących spod ''grzybków''. Natomiast na Paderewskiego stoi się rano przed RLL a po południu (a właściwie zawsze) przed Rzgowską.
[Rzgów] MPK do Rzgowa
Według mnie to jeśli chodzi o linię 50 przez Rudę, Pabianicką na dw. Kaliski to dobry pomysł. PKS-ów jeździ sporo. W dodatku bodajże z Ptaka w weekendy jeździ bezpłatny autobus jeżdżacy właśnie przez Rudę, Pabianicką i Retkinię na Teofilów - więc ruch zapewne jest i będzie.
Jeśli chodzi o problem 70 i 75 to szczerze mówiąc nie mam jakiegoś konkretnego zdania, bo często nimi nie jeżdżę, ale pomyślałem, że może moznaby było te linie trochę rozdzielić, aby się tak nie pokrywały. Jeśli chodzi o sprawę linii pospiesznej to ja bym tu zrobił tak: 70 przez Śmigłego-Rydza (bo z CZMP na dworzec jedzie się obecnie około 35 minut, więc te 5 minut byłoby zysku dla osób jadących na biletach), a 75 normalnie przez Tatrzańską (wówczas z Tatrzańskiej gdyby ktoś chciałna Fabryczny, to ma przystanek na Zbiorczej do przesiadki w tramwaj lub "70").
Wcześniej gdzieś też podsunąłem pomysł linii 75 przez Piłsudskiego, Sienkiewicza, Tymienickiego, Kilińskiego do Rzgowskiej - ale piszę to trochę bez przekonania.
Dodatkowo możnaby było wydłużyć linię 93 na pl. Niepodległości.
Jeśli chodzi o problem 70 i 75 to szczerze mówiąc nie mam jakiegoś konkretnego zdania, bo często nimi nie jeżdżę, ale pomyślałem, że może moznaby było te linie trochę rozdzielić, aby się tak nie pokrywały. Jeśli chodzi o sprawę linii pospiesznej to ja bym tu zrobił tak: 70 przez Śmigłego-Rydza (bo z CZMP na dworzec jedzie się obecnie około 35 minut, więc te 5 minut byłoby zysku dla osób jadących na biletach), a 75 normalnie przez Tatrzańską (wówczas z Tatrzańskiej gdyby ktoś chciałna Fabryczny, to ma przystanek na Zbiorczej do przesiadki w tramwaj lub "70").
Wcześniej gdzieś też podsunąłem pomysł linii 75 przez Piłsudskiego, Sienkiewicza, Tymienickiego, Kilińskiego do Rzgowskiej - ale piszę to trochę bez przekonania.
Dodatkowo możnaby było wydłużyć linię 93 na pl. Niepodległości.
---
"Mleko ma najszybszy transport"
Kuba pisze:70 przez Śmigłego-Rydza (bo z CZMP na dworzec jedzie się obecnie około 35 minut,
40.
Wcześniej gdzieś też podsunąłem pomysł linii 75 przez Piłsudskiego, Sienkiewicza, Tymienickiego, Kilińskiego do Rzgowskiej - ale piszę to trochę bez przekonania..
Jedyny sensowny pomysł to skrocenie czasu dojazdu na Widzew. Zamiast robic kolo przez skrzyzowanie Marszałkow, lepiej pojechac przez Przybyszewskeigo i Niciarniana (ewentualnie marzy mi sie ul. Wałowa, ale ze wzgledow technicznych nalezy ja pominac
).75 przez Niciarnianą może być 
(jeszcze jakby pod Tesco nie wjeżdżało to by było super).
Jeszcze jedna rzecz jeśli chodzi o 70 - mogliby lepiej ją skomunikować na Broniewskiego z linią 72, bo często jest tak, że 72 ucieka z przed nosa. Niby nic wielkiego, ale jadąc na biletach traci się sporo czasu. Z płynną przesiadką podróż z CZMP na Olechów zajęłaby ok, 30 minut, a tak trzeba kasować bilet godzinny
Teraz jeżdżę rzadziej tą trasą, ale kiedyś w miarę często i to strasznie mi przeszkadzało.
(jeszcze jakby pod Tesco nie wjeżdżało to by było super).Jeszcze jedna rzecz jeśli chodzi o 70 - mogliby lepiej ją skomunikować na Broniewskiego z linią 72, bo często jest tak, że 72 ucieka z przed nosa. Niby nic wielkiego, ale jadąc na biletach traci się sporo czasu. Z płynną przesiadką podróż z CZMP na Olechów zajęłaby ok, 30 minut, a tak trzeba kasować bilet godzinny
Teraz jeżdżę rzadziej tą trasą, ale kiedyś w miarę często i to strasznie mi przeszkadzało.---
"Mleko ma najszybszy transport"
Nie lepiej od razu Lodowa, Widzewska, Wałowa? Automatycznie obsłuży Tesco bez konieczności bezsensownego objazdu. Jakie to niby względy techniczne zabraniają w przyszłości jeździć Wałową, skoro obecnie autobusy tamtędy jeżdżą?morton pisze:Jedyny sensowny pomysł to skrocenie czasu dojazdu na Widzew. Zamiast robic kolo przez skrzyzowanie Marszałkow, lepiej pojechac przez Przybyszewskeigo i Niciarniana (ewentualnie marzy mi sie ul. Wałowa, ale ze wzgledow technicznych nalezy ja pominac
@Ventlan: Sorry za skrot myslowy. Oczywiscie chodzilo mi o taka trase o jakiej mowisz. A zly stan techniczny jest na odcinku Tesco-Milionowa. Tescobusy omijaja ten odcinek, bo tam asfalt jest pod postacia cienkiej warstwy polozonej na piasku. Co wiecej slyszalem opinie, ze autobusy przeszkadzaly okolicznym mieszkancom.
Kuba pisze:
Za to przy Rydla jest rynek, który działa kierowcom na nerwy.
Wcześniej gdzieś też podsunąłem pomysł linii 75 przez Piłsudskiego, Sienkiewicza, Tymienickiego, Kilińskiego do Rzgowskiej - ale piszę to trochę bez przekonania.
Dodatkowo możnaby było wydłużyć linię 93 na pl. Niepodległości.
Tak jak twoja propozycja to długo (od lat 50.-tych do wybudowania wiaduktu na Przybyszewskiego albo trasy W-Z) jeździła '18', tyle że najpierw przez Piotrkowską, a potem Kilińskiego. Obawiam się, że to już nie wróci, choć pomysł niezły, bo np. odciąży '57' przy Galerii, a także trochę '3'.
@Ventlan przez Lodową to kiepski pomysł, bo Widzew to nie tylko Wschód, ale i okolice stadionu.
Przepraszam za offtop, ale co nieco z tematem związku to ma
'69' z Retkinii przez Tatrzańską i Śmigłego na Wydawniczą
'xx' z Chojen-Zatorza (Kurczaki, CZMP lub Trybunalska) lub RLL przez Dąbrowskiego i Lodową na Puszkina lub Olechów
'96' z Rojnej przez Tatrzańską na Dąbrowę
'yy' z Janowa przez Przybyszewskiego i Śmigłego na pl.Dąbrowskiego
+ '70' i '75' wg powyższych propozycji
Chodzi mi po głowie jeszcze połączenie Kurczaków/CZMP z RLL ale przez Pabianicką.
Panowie, nie pozbawiajmy starego jak świat połączenia Chojny - stary Widzew (Piłsudskiego/Niciarniana i okolice). Jest naprawdę potrzebne.
Już mówiłem, że 75 bez przejazdu obok Tesco (7 min. w plecy).
Nie skomunikujesz dobrze 70 z 72, ponieważ 72 jeździ trochę rzadziej, no chyba że 72 będzie jeździło częściej. Obecnie 70 powinna pokrywać się z 62 i 75 osobno - ZAPEWNIAM!
Niestety skrócenie czasu przejazdu do Dworca Fabrycznego jest raczej niemożliwe. Samo 75 kursujące nie raz w szczycie ponad co 20 minut! nie zapewni dobrego połączenia Chojny - Dąbrowa (połączenie oblegane).
70 przez Rydza oprócz pogorszenia poł. Chojny - Dąbrowa pogorszy też połączenie Dąbrowa - rejon Pl.D., zdubluje tramwaje, przyczyni się do zmniejszenia częstotliwości 70 oraz konieczności utworzenia linii Dąbrowa - dw. Fabryczny. Myślałem wtedy o 75 co 10 minut, ale Widzew i kółko przez Trybunalską nie potrzebuje tylu kursów. Za to znowu ja osobiście i rejon CZMP odczuje mniejszą częsttliwość 70. Nie da się tu nic dobrego wymodzić, a jedynie:
a.) stworzyć stałą częstotliwość 62 i 70 co 10 minut i pokrywanie się, co 5 minut (+trzecia brygada Vero w weekend dla 62)
b.) stworzyć stałą częstotliwość 75 co 15 minut (w szczycie) i dzięki temu skuteczne pokrywanie się z 70 (co drugi kurs, poza szczytem i weekendy KAŻDY, czyli co 10 minut autobus)
Jazda 70 byłaby przyjemniejsza gdyby może pojawił się nowy tabor, hehe.
Tramwaj do CZMP byłby może szansą, ale tory na Rzgowskiej musiały by gdzieś uciec na wysokosci ul. Józefów, gdzie dalej pas trawy jest wąski. Obecne chodniki też odpadają, a dodatkowo trzeba by postawić przy Józefów sygnalizację świetlną, aby tramwaj mógł zjechać na bok. Koszta jeszcze wyższe i straty czasu, a sygnalizacja być musi, bo jak samochody nie staną przy Carrefourze na światłach to jadą nie raz po 100 km/h w stronę Katowic.
Ja osobiście chciałbym nową linię, coś jak 95, ale częściej i z trochę zmienioną trasą, ale w to raczej wątpie.
Już mówiłem, że 75 bez przejazdu obok Tesco (7 min. w plecy).
Nie skomunikujesz dobrze 70 z 72, ponieważ 72 jeździ trochę rzadziej, no chyba że 72 będzie jeździło częściej. Obecnie 70 powinna pokrywać się z 62 i 75 osobno - ZAPEWNIAM!
Niestety skrócenie czasu przejazdu do Dworca Fabrycznego jest raczej niemożliwe. Samo 75 kursujące nie raz w szczycie ponad co 20 minut! nie zapewni dobrego połączenia Chojny - Dąbrowa (połączenie oblegane).
70 przez Rydza oprócz pogorszenia poł. Chojny - Dąbrowa pogorszy też połączenie Dąbrowa - rejon Pl.D., zdubluje tramwaje, przyczyni się do zmniejszenia częstotliwości 70 oraz konieczności utworzenia linii Dąbrowa - dw. Fabryczny. Myślałem wtedy o 75 co 10 minut, ale Widzew i kółko przez Trybunalską nie potrzebuje tylu kursów. Za to znowu ja osobiście i rejon CZMP odczuje mniejszą częsttliwość 70. Nie da się tu nic dobrego wymodzić, a jedynie:
a.) stworzyć stałą częstotliwość 62 i 70 co 10 minut i pokrywanie się, co 5 minut (+trzecia brygada Vero w weekend dla 62)
b.) stworzyć stałą częstotliwość 75 co 15 minut (w szczycie) i dzięki temu skuteczne pokrywanie się z 70 (co drugi kurs, poza szczytem i weekendy KAŻDY, czyli co 10 minut autobus)
Jazda 70 byłaby przyjemniejsza gdyby może pojawił się nowy tabor, hehe.
Tramwaj do CZMP byłby może szansą, ale tory na Rzgowskiej musiały by gdzieś uciec na wysokosci ul. Józefów, gdzie dalej pas trawy jest wąski. Obecne chodniki też odpadają, a dodatkowo trzeba by postawić przy Józefów sygnalizację świetlną, aby tramwaj mógł zjechać na bok. Koszta jeszcze wyższe i straty czasu, a sygnalizacja być musi, bo jak samochody nie staną przy Carrefourze na światłach to jadą nie raz po 100 km/h w stronę Katowic.
Ja osobiście chciałbym nową linię, coś jak 95, ale częściej i z trochę zmienioną trasą, ale w to raczej wątpie.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez SEC, łącznie zmieniany 1 raz.
Wrócę jeszczę do półączenia 70 i 72 na Broniewskiego. Niby 70 jeździ częściej w godzinach szczytu, ale oba autobusy z pętli jadą do przystanku przy Kilińskiego 11 minut, więc może można podpasować tak 70 aby nie było problemów (tzn. problemy pewnie i tak będą, ale trochę mniejsze).
Wycinki z rozkładów na przyst. przy Kilińskiego:
70 72
09:23 09:19
10:34 10:27
11:09 11:04
12:30 12:23
13:59 13:58
14:27 14:23
Wycinki z rozkładów na przyst. przy Kilińskiego:
70 72
09:23 09:19
10:34 10:27
11:09 11:04
12:30 12:23
13:59 13:58
14:27 14:23
---
"Mleko ma najszybszy transport"
No to chyba się doczekaliśmy, z dniem 28 czerwca 2010 roku wybrane kursy linii 50 będą kursować do Rzgowa (przystanki w w/w mieście: Nasienna, Kamienna, Pl. 500lecia, Łódzka, Mała). Krótszy wariant: 50A do Gadki Starej-cmentarz. To już trzeci autobus do Rzgowa po 70 oraz 93.
Dodatkowo przez Rudę Pabianicka kursują pojazdy PKS Łódź, więc transport lokalny do tej miejscowości rośnie w siłę
Dodatkowo przez Rudę Pabianicka kursują pojazdy PKS Łódź, więc transport lokalny do tej miejscowości rośnie w siłę
Słuchajcie... Mam "mały" problem, a zresztą nie tylko ja, ale też inni mieszkańcy nie tylko mojego miasta, ale i Łodzi. Jako, że jeżdżę 50 ze Rzgowa (pl. 500-lecia) to mogę co nieco powiedzieć na temat zapełnienia tej linii przynajmniej w kilku godzinach.
Rano, gdy jadę autobusem do szkoły to w samym Rzgowie jeszcze jest miejsce, żeby się zmieścić, oczywiście wszystkie siedzące zajęte i sporo stojących... Ludzie w Łodzi natomiast mają wielki, dosłownie WIELKI problem. Od 1 września często ludzie po prostu się nie mieszczą do autobusu i muszą czekać na 50A. Co zrobić, żeby przynajmniej w godzinach rannych i popołudniowych jeździły autobusy przegubowe? Przecież w takim tłoku nie da się jechać. Drzwi często nie chcą się domykać, ludzie nie mogą w ogóle wsiąść. My, jak wsiadamy w Rzgowie, to mamy o tyle dobrze, że niektórzy zajmą sobie miejsca na siedzeniach, a reszta co prawda stoi, ale ma już te miejsca zapewnione, bo przecież nikt takiej osoby nie wypchnie...
Także co zrobić, żeby przynajmniej w takich godzinach (6.30-9 i 15-17) puszczali przegubowce?
A tak poza tym to zauważyłem, że sporo osób przesiadło się na 50 z PKS-ów, np. z tego tuszyńskiego i tzw. "Czyżeminka". Dziwi mnie, że w ogóle z z centrum Rzgowa ktoś jeździł tym ostatnim... Ale to już nie mój problem.
Jeśli jest tutaj jakiś kierowca, który jeździ 50 rano przynajmniej to wie co się dzieje w autobusie...
Rano, gdy jadę autobusem do szkoły to w samym Rzgowie jeszcze jest miejsce, żeby się zmieścić, oczywiście wszystkie siedzące zajęte i sporo stojących... Ludzie w Łodzi natomiast mają wielki, dosłownie WIELKI problem. Od 1 września często ludzie po prostu się nie mieszczą do autobusu i muszą czekać na 50A. Co zrobić, żeby przynajmniej w godzinach rannych i popołudniowych jeździły autobusy przegubowe? Przecież w takim tłoku nie da się jechać. Drzwi często nie chcą się domykać, ludzie nie mogą w ogóle wsiąść. My, jak wsiadamy w Rzgowie, to mamy o tyle dobrze, że niektórzy zajmą sobie miejsca na siedzeniach, a reszta co prawda stoi, ale ma już te miejsca zapewnione, bo przecież nikt takiej osoby nie wypchnie...
Także co zrobić, żeby przynajmniej w takich godzinach (6.30-9 i 15-17) puszczali przegubowce?
A tak poza tym to zauważyłem, że sporo osób przesiadło się na 50 z PKS-ów, np. z tego tuszyńskiego i tzw. "Czyżeminka". Dziwi mnie, że w ogóle z z centrum Rzgowa ktoś jeździł tym ostatnim... Ale to już nie mój problem.
Jeśli jest tutaj jakiś kierowca, który jeździ 50 rano przynajmniej to wie co się dzieje w autobusie...
Spróbujcie napisać do MPK i ZDiT. MPK ma problemy z krótkimi autobusami, a przegubowców jest sporo, więc myślę, że mogłoby się udać.
Tylko jest problem z brygadami, bo z tego co widzę na rozkładzie nie ma na 50 brygad szczytowych, a więc i zjazdów w ciągu dnia. Zatem taki przegubowiec musiałby jeździć cały dzień (jeśli się mylę to proszę o sprostowanie). Jest jeszcze kwestia umowy między Łodzią a Rzgowem, bo kwestie taboru reguluje zapewne umowa.
Tylko jest problem z brygadami, bo z tego co widzę na rozkładzie nie ma na 50 brygad szczytowych, a więc i zjazdów w ciągu dnia. Zatem taki przegubowiec musiałby jeździć cały dzień (jeśli się mylę to proszę o sprostowanie). Jest jeszcze kwestia umowy między Łodzią a Rzgowem, bo kwestie taboru reguluje zapewne umowa.
Ale już kursowanie 50 na terenie miasta Łodzi (gdzie występuje ten problem), to jak najbardziej kwestia łódzka.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
Znając moje miasto to nie chcieli więcej zapłacić i dlatego jeżdżą krótkie... No, ale nic oficjalnego nie znam, także może cofnę to co napisałem 
Na pewno zjeżdżają w ciągu dnia do zajezdni, bo na powietrze chyba nie jeżdżą
Poza tym chyba nie jest wielkim problemem podmienić jakiś autobus np. na dworcu
Naprawdę sprawa jest ciężka, bo rano ludzie dosłownie nie mieszczą się w autobusie i część zostaje na przystanku, bo nie ma dla nich miejsca...
edit: dla mnie są dwa rozwiązania (drugie lepsze):
1. Puszczanie przegubów
2. Rano i popołudniu więcej kursów do Rzgowa autobusami przegubowymi
Dlaczego? Bo rano jeździ dużo ludzi, jak widać nawet do Rzgowa, bo jeżdżą do pracy i centrów handlowych. A południu wracają z pracy ze Rzgowa do Łodzi i w drugą stronę oraz ze szkół.
Na pewno zjeżdżają w ciągu dnia do zajezdni, bo na powietrze chyba nie jeżdżą
Poza tym chyba nie jest wielkim problemem podmienić jakiś autobus np. na dworcu Naprawdę sprawa jest ciężka, bo rano ludzie dosłownie nie mieszczą się w autobusie i część zostaje na przystanku, bo nie ma dla nich miejsca...
edit: dla mnie są dwa rozwiązania (drugie lepsze):
1. Puszczanie przegubów
2. Rano i popołudniu więcej kursów do Rzgowa autobusami przegubowymi
Dlaczego? Bo rano jeździ dużo ludzi, jak widać nawet do Rzgowa, bo jeżdżą do pracy i centrów handlowych. A południu wracają z pracy ze Rzgowa do Łodzi i w drugą stronę oraz ze szkół.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez kuba_bed, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Zgierzanin
- Stały bywalec
- Posty: 411
- Rejestracja: ndz 11:48, 15 mar 2009
- Lokalizacja: Zgierz
Ja nie będę tracił nadziei Może coś uda się zrobić. Mnie to rano tak właściwi "wisi", bo jak ja wsiadam to mam miejsce (chociaż nie zawsze siedzące, bo jak ktoś wciśnie się przede mną to zajmują wszystko...). Chociaż jak wracam do Rzgowa to jakoś nie chce mi się czekać na kolejny autobus... Chyba będę musiał jeździć 50A i później się przesiadać...
Może coś uda się zrobić. Mnie to rano tak właściwi "wisi", bo jak ja wsiadam to mam miejsce (chociaż nie zawsze siedzące, bo jak ktoś wciśnie się przede mną to zajmują wszystko...). Chociaż jak wracam do Rzgowa to jakoś nie chce mi się czekać na kolejny autobus... Chyba będę musiał jeździć 50A i później się przesiadać...