[Rzgów] MPK do Rzgowa

Rozmowy, dotyczące funkcjonowania transportu zbiorowego w okolicach Łodzi.
Tommba
Bywalec
Posty: 139
Rejestracja: pt 19:22, 02 wrz 2011

Post autor: Tommba »

Tak więc 50 to jedyny wariant MPK połączenia Rzgowa i Łodzi.
Szkoda, że nie można podjechać do Cmentarza w Gadce i jakąś ulicą wrócić na Starową Górę...
Ktoś wie co to za ulica - Szparagowa ? Może ją doinwestować.... i taka 70 skręciłaby w nią, podjechała do Cmentarza i bez problemu do Rzgowa, a nawet Ptaka. Ale to takie marzenie ściętej głowy...
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Tommba, łącznie zmieniany 3 razy.
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

Można, ale to nic nie da. Problem stanowi przystanek w kierunku północnym między Starową Górą a Rzgowem (Katowicka/Łódzka/Ustronna) - nie ma on odpowiednika w przeciwnym kierunku, bo taki odpowiednik nie miałby sensu - nie ma w tym miejscu przejścia dla pieszych, a więc obsługiwałby tylko stację paliw. Chociaż można to rozwiązać inaczej. Autobus z Łodzi zawracałby na węźle Rudzka/Katowicka, zatrzymywałby się na tym przystanku i jechałby do Rzgowa Łódzką.

Ja sam mam wątpliwości, czy ten przystanek jest tam w ogóle potrzebny - wiele zabudowań tam nie ma, a do najbliższego innego przystanku jest ok. kilometra. Ale nie znam specyfiki tamtych terenów, więc nie będę się sprzeczać.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
kuba_bed
Gaduła
Posty: 1624
Rejestracja: sob 11:34, 21 sie 2010
Lokalizacja: Rzgów

Post autor: kuba_bed »

Tak jak zauważył @Tommba 93 nie musiałoby skręcać i wjeżdżać pod cmentarz, bo to niepotrzebnie wydłużałoby podróż, która i tak pewnie byłaby dłuższa niż teraz jadąc tak jak PKS. Także problem przystanku w kierunku Łodzi znika, bo byłby obsługiwany przez 93A i ewentualnie 93 jadące z Tuszyna.
Tutaj nie da się zrobić przystanku w drugą stronę, chyba że zostałaby zainstalowana wzbudzana przez pieszych sygnalizacja świetlna, a wtedy problemu prawie by nie było, bo tam zdaje się i tak mało kto wysiada.
Pomysł jazdy Łódzką jest kiepski, bo to znowu wydłuża podróż i to już konkretnie. Zresztą ciekawe czy autobus przegubowy bez problemu wyrobiłby na tym śmiesznym rondzie.


edit: przed chwilą byłem na rowerze i w sumie jak tak spojrzeć to przegubowiec dałby radę na rondzie jadąc Łódzką w stronę Tuszyna, ale ta trasa i tak jest pozbawiona sensu.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez kuba_bed, łącznie zmieniany 1 raz.
Steint
Bywalec
Posty: 184
Rejestracja: czw 20:19, 22 mar 2012
Lokalizacja: Stara Gadka

Post autor: Steint »

kuba_bed pisze:Zresztą ciekawe czy autobus przegubowy bez problemu wyrobiłby na tym śmiesznym rondzie.

Wyrobiłby :)
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

Tommba pisze:Ktoś wie co to za ulica - Szparagowa ? Może ją doinwestować.... i taka 70 skręciłaby w nią, podjechała do Cmentarza i bez problemu do Rzgowa, a nawet Ptaka. Ale to takie marzenie ściętej głowy...

Jak zwykle, najwięcej do powiedzenia mają osoby które zapewne nigdy na żywo tam nie były, a co dopiero, żeby wiedzieli coś o specyfikacji okolicy i jej obsługi. Nie wiem jak sobie wyobrażasz przebudowę drogi krajowej, międzynarodowej o klasie GP(?), budowę nowego skrzyżowania (to nie jest takie proste, jak na uliczce osiedlowej, również ze względów prawnych), dla autobusu kursującego raz na jakiś czas.

Mało tego. Dawniej można było skręcić z krajówki w Łódzką od strony Łodzi. Celowo to zlikwidowano, przebudowano wyjazd z Łódzkiej na trasę (obecnie przy Autotraperze, już na Starowej Górze) i zbudowano nowy przystanek z podjazdem dla wózków. Wszystko ze względów bezpieczeństwa. Nikt nie ryzkykowałby nadal takiego skrzyżowania, ze skrętem z lewo z lewego pasa, bez wydzielonego pasa i przy dopuszczalnej prędkości 100 km/h. Nikt, ale jest jeszcze podobe skrzyżowanie - na granicy Łodzi i Starowej Góry, ale chyba zniknie po budowie Górnej (nie chodzi o Ustronną, ale o Zagłoby).
Tommba pisze:Jedyny problem jaki może być to przystanek/ki w okolicy Gadki oraz co pojedzie bezpiecznie Katowicką na pewno nie Vero.....

Co ma piernik do wiatraka?
kuba_bed pisze:Także problem przystanku w kierunku Łodzi znika, bo byłby obsługiwany przez 93A i ewentualnie 93 jadące z Tuszyna.

A czym się różni 93/93A od 93 i nowego numeru? Jest sens dalej bawić się w dzielnie na warianty?
Steint pisze:Wyrobiłby :)

Ale jest ciasno. Trzeba kosić kostkę na rondzie.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez SEC, łącznie zmieniany 3 razy.
Tommba
Bywalec
Posty: 139
Rejestracja: pt 19:22, 02 wrz 2011

Post autor: Tommba »

A Centralna Wiekowa Uslugowa dofinansowac?
kuba_bed
Gaduła
Posty: 1624
Rejestracja: sob 11:34, 21 sie 2010
Lokalizacja: Rzgów

Post autor: kuba_bed »

@SEC: W sumie po to ta kostka tam jest, a że niektórzy usilnie chcą się trzymać jezdni to potem czy to w samochodzie czy przejeżdżającym przez rondo autobusie lata się z lewej na prawą. Ja na miejscu projektanta zrobiłbym zamiast kostki asfalt, ale to jest niestety Rzgów i tutaj podobnych bubli można naliczyć więcej - zamawiający nie ma czasami pojęcia jak to powinno wyglądać, żeby było wygodnie. To się tyczy też dróg rowerowych, które już są zrobione i tych, które będą budowane w tym roku - też kostka i zapewne bez priorytetu dla DDR przy wjazdach, ale to nie o tym temat.
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

Z tego co widzę, ta Szparagowa to polna ścieżka. Podejrzewam że typowa osobówka miałaby tam problem z przejazdem, a co dopiero autobus. Takie "dofinansowanie" nie różniłoby się prawie niczym od budowy nowej drogi. Poza tym jaki miałoby sens? Jeśli 70 czy 93 z Łodzi ma z Katowickiej skręcać w tą Szparagową, a potem w Rudzką do cmentarza, to równie dobrze może zjechać z Katowickiej w Rudzką na węźle, tak jak teraz 93 - będzie nawet bliżej. Poza tym podjazd pod cmentarz w dni inne niż 1 listopada nie ma większego sensu. Kto na cmentarz się wybiera, zawsze może tych kilkaset metrów podejść, a obecne 93 mogłoby zawracać przez węzeł. Ale może stawki (które płaci tutaj nie Łódź, a gmina) w tym przypadku specjalnie się nie różnią albo 93 podjeżdża na krańcówkę z przyczyn technicznych. Kilometr więcej czy mniej nie robi specjalnej różnicy.

Przede wszystkim jednak propozycja usera @Tommba nie rozwiązuje problemu. Jeśli 70 lub 93 jadące do Tuszyna ma się zatrzymywać na przystanku między Starową Górą a Rzgowem, to musi zawracać na węźle Rudzkiej, dojechać do tego przystanku i tuż za nim nawrócić w Łódzką. Jeśli najedzie na kostkę na rondzie, nic się nie stanie, bo po to ona tam jest.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
kuba_bed
Gaduła
Posty: 1624
Rejestracja: sob 11:34, 21 sie 2010
Lokalizacja: Rzgów

Post autor: kuba_bed »

Postaw się teraz w sytuacji pasażera, jeśli to "93" miałoby obsługiwać omawiany przystanek to ile dłużej trwałaby podróż? Czy pasażer chciałby tracić tyle czasu? To byłoby wg mnie bezsensowne jeżdżenie naokoło, wyjeżdżanie kilometrów za które płaciłaby każda z gmin. Jest sens dla kilku osób? Te kilka osób jeździ obecnym 93, a ilość kursów pewnie nie uległaby zmianie. Chociaż ja na ich miejscu też wolałbym mieć o X kursów więcej - normalne.
Najlepszym wyjściem byłoby zrobienie po prostu przystanku po drugiej stronie, ale tutaj pojawia się problem - miejsce na ten przystanek, jego finansowanie, kolejne światła (co prawda uruchamiane tylko raz na jakiś czas, jak ewentualnie jakiś pasażer wysiądzie) i generalnie możliwość utworzenia go tam. Gdyby była to droga gminna to pewnie żaden większy problem (poza kosztem postawienia świateł, bo on zapewne byłby najwyższy z całej "zabawy" z przystankiem), ale tutaj trzeba byłoby interweniować w GDDKiA.
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

To postaw się w sytuacji osoby, która mieszkając przy Łódzkiej ma do wyboru kilkusetmetrową wycieczkę od Starowej Góry, albo od wiaduktu w Gadce. Przypominam - wzdłuż drogi krajowej na tym odcinku nie można chodzić pieszo. Jest to niebezpieczne, tym bardziej po zmroku. To nie jest osiedlówka z 30 km/h tylko trasa, gdzie obowiązuje stówa. Stówa jest umównie, bo wiadomo, że na odcinku Łódź - Katowice lewy pas służy dla tych, dla których 100 km/h to mało. Do tej pory nie wyjaśniono przyczyn potrącenia pieszego (co miało miejsce z pół roku temu), gdzie samochód osobowy uderzył w niego z taką prędkością, że ten znalazł się na drugiej jezdni, a tir po nim poprawił.

Mówiłem wielokrotnie. Zostawmy 50 i 93 w spokoju. Nowe linie - OK, ale za PKS, bez zmiany pozostałych.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez SEC, łącznie zmieniany 1 raz.
kuba_bed
Gaduła
Posty: 1624
Rejestracja: sob 11:34, 21 sie 2010
Lokalizacja: Rzgów

Post autor: kuba_bed »

Taka osoba miałaby nadal "93A". Trzeba patrzeć jakie są tam potoki pasażerskie, a jakie od strony Tuszyna. Jeśli robić tam cokolwiek to tylko dodatkowy przystanek po drugiej stronie a nie kombinować jak coś innego zrobić, zakręcać i dość mocno wydłużac czas przejazdu większej ilości pasażerów... Poza tym wątpię, żeby autobus wyrobił skręcając z Katowickiej w Łódzką, a jeszcze ciekawe czy dwa autobusy na końcowym odcinku Łódzkiej dałyby radę się minąć.
Nikt o zdrowych zmysłach nie zgodzi się na wariant z zawracaniem, żeby obsłużyć ten jeden przystanek.
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

kuba_bed pisze:Poza tym wątpię, żeby autobus wyrobił skręcając z Katowickiej w Łódzką.

Dałby radę.
a jeszcze ciekawe czy dwa autobusy na końcowym odcinku Łódzkiej dałyby radę się minąć.

W którym miejscu? Ja nie kojarzę, żeby gdziekolwiek było to niemożliwe.
kuba_bed
Gaduła
Posty: 1624
Rejestracja: sob 11:34, 21 sie 2010
Lokalizacja: Rzgów

Post autor: kuba_bed »

Chodzi mi już o sam koniec, w okolicach wyjazdu na DK1.

A teraz kilka fotek:
Obrazek
Źle napisałem, że nie przejedzie. Chodziło mi o to, że przystanek jest dalej niż możliwość skrętu w Łódzką.

Fakt kolejny:
Obrazek
Dałby radę tutaj skręcić? Ciasno trochę. Chociaż i tak skręcać nie można...
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez kuba_bed, łącznie zmieniany 1 raz.
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

kuba_bed pisze:Obrazek
Źle napisałem, że nie przejedzie.

Pewnie, że przejedzie. Porównaj szerokość pasa (3,5 m.) do łuku Katowicka -> Łódzka. Ciężarówki dojeżdzające do firm na Łódzkiej robią to bez problemu. Myślałem, że bardziej orientujesz się w okolicy ;).
Obrazek
Dałby radę tutaj skręcić? Ciasno trochę. Chociaż i tak skręcać nie można...

A no właśnie nie można i nie ma co gdybać - żadne znaki nie pozwolą autobusom na takie manewry i słusznie. Z kolei z wyjazdem z Łódzkiej na Katowicką nie byłoby problemu.

A gdyby całkowicie wyrzucić lokalne PKSy ze Rzgowa to wyglądałoby to mniej więcej tak:
http://obrazki.elektroda.net/54_1337246006.jpg
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez SEC, łącznie zmieniany 2 razy.
kuba_bed
Gaduła
Posty: 1624
Rejestracja: sob 11:34, 21 sie 2010
Lokalizacja: Rzgów

Post autor: kuba_bed »

Ogólnie przejedzie - to widać. Ale co, da wsteczny, żeby wjechać na Łódzką? Skoro przystanek jest dalej niż wjazd...
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

kuba_bed pisze:Postaw się teraz w sytuacji pasażera, jeśli to "93" miałoby obsługiwać omawiany przystanek to ile dłużej trwałaby podróż?
Jakieś 2 minuty dłużej. Praktycznie żadna różnica. Bo mniej więcej taką samą długość jak Rudzka między wiaduktem a rondem ma Łódzka między Kopernika a rondem. Łódzka między przystankiem a Kopernika to rozkładowa minuta (odległość taka jak między przystankami na Rudzkiej), podobnie przejazd Katowicką. Bardziej niż czasem przejazdu martwiłbym się dodatkowymi wozokilometrami.
SEC pisze:To postaw się w sytuacji osoby, która mieszkając przy Łódzkiej ma do wyboru kilkusetmetrową wycieczkę od Starowej Góry, albo od wiaduktu w Gadce.
Przecież to nie centrum Łodzi, tylko przedmieścia (przedwsia?) Rzgowa i Starowej Góry z kilkoma domami na krzyż. Jest dużo bardziej zurbanizowanych terenów, gdzie do regularnie kursującego autobusu jest po kilka kilometrów. Od przystanku do Granicznej w Starowej Górze jest chodnik, dalej jest równoległa do trasy ul. Gruntowa.Z kolei do Rzgowa nie idzie się trasą, tylko Łódzką.
kuba_bed pisze:Taka osoba miałaby nadal "93A".
Ale w tej sytuacji pełne 93 byłoby właśnie nową linią w zamian za PKS.
kuba_bed pisze:Jeśli robić tam cokolwiek to tylko dodatkowy przystanek po drugiej stronie.
Tyle że to się w ogóle nie opłaci pod względem finansowym. Całkiem prawdopodobne, że wymagałoby to budowy kładki nad Katowicką. Dla kilku osób na krzyż.

Co do lokalizacji przystanku, faktycznie zmyliło mnie to, że na Google Maps przystanek jest zaznaczony przed zjazdem w Łódzką, a nie tam gdzie znajduje się faktycznie. Ale cały czas nie stanowi to żadnego problemu. Przystanek można ustanowić na Łódzkiej, autobus zatrzymywałby się po nawróceniu z Katowickiej w Łódzką. Dla pasażerów to żaden problem, bo i tak w praktyce byłby on wykorzystywany tylko do wysiadania, ewentualnie jeśli ktoś z okolicznych mieszkańców chciałby dojechać autobusem do Rzgowa - obecnie takiej możliwości nie ma.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
kuba_bed
Gaduła
Posty: 1624
Rejestracja: sob 11:34, 21 sie 2010
Lokalizacja: Rzgów

Post autor: kuba_bed »

Trzeba liczyć też, że stan Łódzkiej jest nieco gorszy od Rudzkiej, więc i prędkość byłaby niższa, a co za tym czas przejazdu zostałby nieznacznie wydłużony.
Czy jest sens zawracać ten autobus? Dziś nikt na trasę raczej nie narzeka, bo jest prosta, a tak będzie co najmniej udziwniona. Poza tym policzmy czas przejazdu, gdyby autobus miał jechać Rudzką albo Łódzką; czas liczymy od Nasiennej. W przypadku Rudzkiej autobus do pl. 500-lecia jedzie niby 4 minuty, gdyby jechał Łódzką zajęłoby to z 7 minut (3 minuty na dojechanie do przystanku Łódzka/DK1, umowne 2 minuty na przejechanie Łódzkiej i kolejne 2 na dojazd do pl. 500-lecia). Choć na Łódzkiej powinno się raczej liczyć 3 minuty, bo tam są jakieś dziwne zapadnięcia jezdni.

Co do kładki... Czy naprawdę jest ona potrzebna i nie wystarczy najzwyklejsza sygnalizacja świetlna uruchamiana przyciskiem? Nie wiem ile może kosztować zrobienie przystanku (nawet bez wiaty), wymalowanie pasów i zrobienie takiej sygnalizacji, ale zapewne są to o wiele niższe koszty niż budowa kładki. A przy okazji nie kombinuje się z trasą autobusu, a Łódzka zostaje w pewnym sensie obsłużona. Taka sygnalizacja pewnie nie byłaby często używana, więc ruch nie byłby często tamowany.
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

kuba_bed pisze:Trzeba liczyć też, że stan Łódzkiej jest nieco gorszy od Rudzkiej, więc i prędkość byłaby niższa, a co za tym czas przejazdu zostałby nieznacznie wydłużony.

Choć na Łódzkiej powinno się raczej liczyć 3 minuty, bo tam są jakieś dziwne zapadnięcia jezdni.

Po Łódzkiej śmiało można jechać 70-80 km/h. Dziur nie ma. Są tacy co jadą jeszcze więcej. Policja czasem tam stoi.
Kpc21 pisze:Przecież to nie centrum Łodzi, tylko przedmieścia (przedwsia?) Rzgowa i Starowej Góry z kilkoma domami na krzyż.

Mniejsze firmy też są.
dalej jest równoległa do trasy ul. Gruntowa.Z kolei do Rzgowa nie idzie się trasą, tylko Łódzką.

Dobrze trafione - Gruntowa.
kuba_bed pisze:Czy naprawdę jest ona potrzebna i nie wystarczy najzwyklejsza sygnalizacja świetlna uruchamiana przyciskiem? Nie wiem ile może kosztować zrobienie przystanku (nawet bez wiaty), wymalowanie pasów i zrobienie takiej sygnalizacji, ale zapewne są to o wiele niższe koszty niż budowa kładki.

Nie wiem czy to będzie takie tanie. Podejrzewam, że trzeba będzie po raz kolejny przebudować drogę, a z tym to trzeba do GDDKiA. Poza tym kolejne światła... Zaraz drugi Tuszyn się zrobi.
Kpc21
Weteran
Posty: 7365
Rejestracja: śr 19:26, 16 lip 2008
Kontakt:

Post autor: Kpc21 »

Gruntowa, a więc nie ma tam dużego ruchu - można bezpiecznie przejść pieszo.

Po Katowickiej można jechać i ponad 100 km/h, oczywiście łamiąc przepisy (dopuszczalna dla autobusów to 80). Wątpię, by przejazd nią zajmował więcej niż minutę.

A to zawracanie autobusu jak najbardziej ma sens - ekonomiczny. Dla pasażerów to niewielka strata, dla tych z okolic tego przystanku nawet korzyść, bo mogą dojechać autobusem do Rzgowa, a na 93 tych samych pasażerów obsłuży mniej kursów. Chyba że Gadka nie zmieści się do autobusu jadącego z Tuszyna, co jest całkiem możliwe. Już teraz część ludzi z Brzezin z porannego 53 wysiada na Nowosolnej i przesiada się do 53A odjeżdżającego 10 minut później, a i tak ten autobus jedzie przez Łódź wypchany pasażerami po brzegi. Tam może zajść podobna sytuacja. Ale to zależy od tego, jakie zapełnienie w 93 jest teraz - nie miałem okazji jechać tą linią (tym bardziej w szczycie porannym, który jest najbardziej newralgiczny), więc nie mam pojęcia jak tam jest.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Kpc21, łącznie zmieniany 1 raz.
PcForum.eu - Bo IT to nasza pasja!
format c: - najlepszy sposób na wszelkie problemy z Windowsem...
Bykom Stop (i ImageShackowi też)
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

Maly ruch na Gruntowej nie oznacza, że przejście jest komfortowe. Tymbardziej w nocy, po deszczu. Oświetlenie zerowe, w pewnych miejscach go nie ma i 15 szczekających burków za ogrodzeniami.

Rano rzeczywiście w 93 jest ciasno. Autobus jest zajęty w całości. Poprawiło się tylko nieco od 10 lat kiedy wejście do autobusu graniczyło z cudem.
ODPOWIEDZ