[Pabianice] Linia P
Poczytaj wyraźniej poprzednie posty. Linia była w miarę dobrze oblegana i korzystało z niej dużo osób. Nie powinna znikać, gdyż dzięki temu na najważniejszym ciągu w Pabianicach nie będzie częstego połączenia i pojawią się tłumy w 11. Swoją drogą, gdy powstanie ŁTR i 11 będzie jeździła do Pabianic co 15 minut to dopiero wtedy można się zastanowić nad kasacją linii P.
- prof_klos
- Megagaduła
- Posty: 3415
- Rejestracja: czw 23:10, 21 gru 2006
- Lokalizacja: Pabianice | Piaski
A już nie wspomnę o sytuacjach, gdy solówka na 'P' nawali i zepchnie ją '11'. Ostatnio taki trójskład widziałem na Dużym Skręcie - niestety nie zdążyłem sfotografować. Najwięcej osób jeździ na P o godzinie 7 oraz 15-16. Kursy zjazdowe (np. 8:16 i 8:36) cieszą się niższą frekwencją i to jedynie na odcinku w ulicy Zamkowej/Warszawskiej. Z reguły pasażerowie nie jeżdżą 'zjazdówkami' do Łodzi czy też Ksawerowa.
Wszystko co dobre skończyło się w 2008 roku...
No przepraszam. Jak deficytowa jest linia P? Tam jeżdża spore rzesze ludzi tylko fakt że może sami sa sobie winni nie kupując biletu jak to ma miejsce w 11. Generalnie tylko 6 na 10 pasażerów kupuje bilet. A reszta wsiada popatrzy się na automat i siada Denerwuje mnie ten widok. A kanary? Jak to oni wogóle ich nie ma. Czasami sa między godziną 8 a 10 a potem wsiąkają jak kamfora O ile by wzrosły wpływy z tej lini jak by oni non stop tam byli:) Zresztą zdarzają się też ludzie co kasują bilet MZK Pabianice!!!
Władze Pabianic chcą mieć u siebie metropolię za darmo. Wielkomiejskie tramwaje to powód do dumy, ale oni nie dadzą na nie złotówki, skądże!
Władze Pabianic nie chciały równiez ŁTRu, dlatego ze zdumieniem przeczytałem, że ktoś obiecywał ŁTR w kampanii wyborczej. Można prosić o nazwiska tych osób? Ciekawe, czy to te same, które wcześniej powiedziały stanowcze NIE projektowi ŁTR.
Władze Pabianic nie chciały równiez ŁTRu, dlatego ze zdumieniem przeczytałem, że ktoś obiecywał ŁTR w kampanii wyborczej. Można prosić o nazwiska tych osób? Ciekawe, czy to te same, które wcześniej powiedziały stanowcze NIE projektowi ŁTR.
Nijzabawniejsze jest to, że poprzedni prezydent Pabianic - Jan Berner o ŁTRu pozytywnie wypowiedział się na forum publicznym na kilka dni przed końcem kadencji. Zwróciłem uwagę także na to, że w centrum miasta, obok Spółdzielczego Domu Handlowego (SDH) stały tablice, gdzie jedna promowała ŁTR mający połączyć Łódź ze Zgierzem, Ozorkowem i Pabianicami. Ciekawe tylko, dlaczego zamazana została data realizacji... Nie zdąrzyłem zrobić temu zdjęcia, bo już te tablice zdemontowano.
Re: Linia P
Marcin pisze:Informuje o tym Urząd Miasta Pabianic.
Przyznam, że zamieszałeś tym zdaniem.
Na stronie UM Pabianice jest informacja:
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne Łódź Spółka z o.o. informuje, że z dniem 1 stycznia 2007 roku wstrzymane zostanie kursowanie linii P.
Tak więc, prawdopodobnie, nikt z nowych władz nie kazał likwidować MPK linii P, tylko samo MPK nie chce dokładać pieniędzy do jej funkcjonowania.
Co do frekwencji na tej linii - nie jest bardzo dobra, ale samego powietrza nie przewozi (chyba że na Warszawskiej...).
Moim zdaniem szczyt popołudniowy jest za późno.
Ale głównym problemem jest to, że ludzie nie kupują biletów.
Niestety w Polsce kasuje się bilet po to "żeby kanar nie złapał",
a ponieważ spotkać kontrolę na P trudno to bilety kupują tylko świadomi i uczciwi ludzie .
Tak naprawdę /tzn to moje zdanie;)/ linia P powinna kursować tylko po południu , natomiast rano 11-ka co 15 minut.
Pożegnanie P 29.12.2006....
Re: Linia P
SzK pisze:Marcin pisze:Informuje o tym Urząd Miasta Pabianic.
Przyznam, że zamieszałeś tym zdaniem.
Inaczej zatem Miałem na myśli, że informacja pojawiła się na stronach UM. Bo samo MPK milczy.
Tak więc, prawdopodobnie, nikt z nowych władz nie kazał likwidować MPK linii P, tylko samo MPK nie chce dokładać pieniędzy do jej funkcjonowania.
No to oczywiste.
Co do frekwencji na tej linii - nie jest bardzo dobra, ale samego powietrza nie przewozi (chyba że na Warszawskiej...).
Przesadzasz. Zwróć uwagę, że 11 jadąca ze Zgierza często natrafia na jakąś przeszkodę w Łodzi, łapiąc opóźnienie. Z frekwencją na linii P nie ma żadnego problemu. Z resztą gdyby był, to zauważono by to dużo wcześniej.
Ale głównym problemem jest to, że ludzie nie kupują biletów.
Głównym problemem jest to, że MPK nie potrafi zauważyć tego problemu.
Tak naprawdę /tzn to moje zdanie;)/ linia P powinna kursować tylko po południu , natomiast rano 11-ka co 15 minut.
Zdecydowanie nie. Rano rzesze ludzi potrzebują się dostać do szkół i miejsc pracy i jak najbardziej korzystają z P!
J.S. pisze:Nie lamentujmy przedwczesnie. Moze to przymiarka do zageszczenia czestotliwosci 11 do 15 minut?
Na marginesie - Tak czy siak, jak przyjda wagony PESA czestotliwosc 22.5 minuty nie przejdzie - albo trzeba bedzie zrobic 15 albo 30.
Albo, albo? Rozsądnie byłoby - 15 lub 30 w zależności od pory dnia.
Poza szczytem część brygad Pabianice - Zgierz zmieniałaby się na Chocianowice - Zgierz, jakaś by zjechała do zajezdni.
Ale nadal mamy stałe brygady łódzkie, a o to głównie chodzi.
Nie sądzę żeby 15 minut do Pabianic było dla MPK interesujące finansowo.
Mogliby sobie na coś takiego pozwolić gdyby ŁTR Chocianowice - Pabianice było pewne, na zasadzie, teraz trochę stracimy, ale później zyskamy.
A ponieważ wiesz lepiej ode mnie jak jest z ŁTR do Pabianic, to
zgodzisz się, że interes jest bardzo niepewny.
Na pewno takt 30 minutowy przez cały dzień byłby minusem dla komunikacji tramwajowej. W tej chwili właśnie częstotliwość, oraz, mimo wszystko spora niezawodność jest jej atutem.
do Marcina:
Przecież nie napisałem, że frekwencja jest zła, tylko że "nie jest bardzo dobra, ale powietrza P nie wozi".
Po prostu pojęcie "bardzo dobrej frekwencji" to rzecz względna.
Swoje zdanie o P opieram na obserwacjach z września, ile razy widziałem / jechałem w różnych punktach trasy to ludzi było niedużo.
Ale oczywiście, wszystkich kursów nie sprawdzałem, i nie upieram się, że tak jest zawsze.
Momencik. Obecnie 11 kursuje co 22,5 min, P podobnie co daje połączenie na ciągu W-Z w Pabianicach, co około 11 min. Nie ma nawet mowy, żeby nagle połączenie to było, co 30 minut. Powinno być, co 15 minut i wtedy będzie to już przymiarka do ŁTRu i przy okazji będą dwa stałe warianty '11'. Niech MPK pokaże, że coś robi w związku z ŁTR i że potrafi współpracować z innymi gminami.
MPK pokazało (np. Zgierz), że umie współpracować.
Narzekało się czasem za czasów 41, że w tramwaju do Pabianic trzeba kasować dwa bilety, ale obecna sytuacja jest gorsza.
Powód: brak współpracy władz Pabianic z MPK Łódź, a nie MPK Łódź z władzami Pabianic.
MPK nie jest instytucją charytatywną.
Jeśli ktoś chce mieć usługi to niech za nie płaci (i władze Zgierza
nie mają problemów ze zrozumieniem tej prostej rzeczy), a Pabianice nie dość że nie płacą to przeszkadzają.
Narzekało się czasem za czasów 41, że w tramwaju do Pabianic trzeba kasować dwa bilety, ale obecna sytuacja jest gorsza.
Powód: brak współpracy władz Pabianic z MPK Łódź, a nie MPK Łódź z władzami Pabianic.
MPK nie jest instytucją charytatywną.
Jeśli ktoś chce mieć usługi to niech za nie płaci (i władze Zgierza
nie mają problemów ze zrozumieniem tej prostej rzeczy), a Pabianice nie dość że nie płacą to przeszkadzają.
prof_klos pisze:Szymek, może od nowego roku powinieneś zmieniś obrazek na 'P' To też historia
---tak żertem mówiąc---
Nie, od dziecka lubiłem cyferki
rkplodz pisze:Ja jadę (chyba) 27. Jak ktoś ma tego dnia czas - to zapraszam
Pewnie będę
Szkoda tylko, że na zdjęcia kiepska pora.
Zanim zrobi się widno to P ucieka do Łodzi.
A jak wraca to jest prawie ciemno...