[Aleksandrów Łódzki] Niebezpieczny przystanek

Rozmowy, dotyczące funkcjonowania transportu zbiorowego w okolicach Łodzi.
Ventlan
Gaduła
Posty: 1183
Rejestracja: pn 18:55, 15 maja 2006
Lokalizacja: Łódź i okolice

[Aleksandrów Łódzki] Niebezpieczny przystanek

Post autor: Ventlan »

Express Ilustrowany Bliżej Ciebie 13 stycznia 2007 r. pisze:Niebezpieczny przystanek
Oświeltenia, wiety i chodnika domagają się aleksandrowianie na przystanku autobusowym na krańcach ul. Konstantynowskiej.

- Słupki przystankowe są ustawione tuż koło ruchliwej jezdni, a wieczorami jest tu tak ciemno, że stojący ludzie są zupełnie niewidoczni. O nieszczęście łatwo - argumentuje Henryk P. (nazwisko do wiadomości redakcji). - Gdyby była chociaż wiata, to zwiększyłoby bezpieczeństwo. Po drugiej stronie jest olbrzymie osiedle, więc z przystanku korzysta mnóstwo osób, a gmina jakby nie widziała problemu.
- Takie sygnały do nas docierają, ale niewiele możemy zrobić - tłumaczy Danuta Antczak-Mastalerz, naczelnik wydziału inwestycji Urzędu Gminy w Aleksandrowie. - Droga należy do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. To ona wyznaczył przystanek. Zatrzymują się na nim autobusy przewoźników prywatnych i PKS, czyli i w tym wypadku nie jest to sprawa gminy. Jednak postaramy się pomóc stawiając chociaż wiatę. Prowadzimy na ten temat rozmowy z GDDKiA.
Nie wiadomo czy wiata powstanie, bo pas przydrożny jest bardzo wąski, a teren za przystankiem należy już do prywatnych właścicieli. Gmina nie kupi gruntu przy nie swojej drodze, zwłaszcza że GDDKiA zamierza przebudować pobliskie skrzyżowanie. Gdy to się stanie, przystanek zostanie prawdopodobnie przeniesiony. Do tego czasu trzeba jednak coś wymyślić, by pasażerowie czuli się na przystanku bezpiecznie.
Chodzi tu o przystanek "Zielony Romanów", z którego oprócz wymienionych prywaciarza oraz PKSu korzysta linia 97. Znajduje się on tuż za granicą miasta Aleksandrów, z jednej strony jest właśnie os. Zielony Romanów (które leży już w Łodzi), a z drugiej trochę dalej jest aleksandrowskie os. Słoneczne.
Dodam, że jakies 2-3 lata temu właśnie na tym przystanku edmarowe O405 na 97 dostało porządnie w tyłek.
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

Dlaczego znowu Henryk? :>
morton
Megagaduła
Posty: 2988
Rejestracja: wt 07:16, 12 lip 2005
Lokalizacja: Łódź - Dąbrowa

Post autor: morton »

Co to jest "wieta" ? ;>
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

Henryk - znawca problemów całego województwa. Polakom gratulujemy Henryka. A problem rzeczywiście jest, i to spory.
kierowca

wiata ?

Post autor: kierowca »

W jaki sposób wiata zwiększa bezpieczeństwo ? Pirat (szaleniec) drogowy wjedzie w ludzi obojętnie czy jest tam wiata czy nie. Już nie mówiąc o tym że jak nie ma wiaty to jest większa szansa ucieczki (oczywiście to nie jest argument przeciwko wiatom)
JAROMIR_9700
Stały bywalec
Posty: 447
Rejestracja: śr 11:59, 08 lis 2006
Lokalizacja: Zgierz

Post autor: JAROMIR_9700 »

Jakby zrobic wiaty na wzor schronu najlepiej atomowego to moze by zwiekszala:)
Kazik
Megagaduła
Posty: 2926
Rejestracja: pt 12:09, 09 cze 2006
Lokalizacja: miasto Łódź

Post autor: Kazik »

Ja proponuję przenieść przystanek na stację benzynową, to sobie ludzie czekając na autobus wejdą do środka i się ogrzeją.
Sposobem na ''niewidoczność'' jest noszenie odblasków, ale to już temat na zupełnie inną dyskusję.
Temat jest jednak poważny i nie ma co czekać, aż kogoś rozjadą.
Gość

Post autor: Gość »

A widzieliscie ten przystanek Pabianicka/Chocianowice w kierunku północnym (do miasta)? Tam to powinni coś zrobić!
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

Podobnie jak Śmigłego-Rydza/Zbiorcza i Fabryczna.
Kazik
Megagaduła
Posty: 2926
Rejestracja: pt 12:09, 09 cze 2006
Lokalizacja: miasto Łódź

Post autor: Kazik »

Tam to niebezpieczne są chyba pasy na przejściu, bo są strasznie śliskie, poza tym OK. Właśnie instalacja świateł pogorszyła by sprawę, bo ludzie przebiegaliby na czerwonym. Sygnalizacja na skrzyż Marszałków sprawia, że przez 50% czasu można bezpiecznie przejść. Co do przystanku przy zajezdni - rzeczywiście za wąski i słabo wygrodzony.
kierowca

Post autor: kierowca »

Ogólnie to farba, którą maluje się pasy na przejściach jest śliska i często dochodzi do małych poślizgów na pasach (całe szczęscie że na odcinku kilkudziesięciu centrymtrów a nie metrów).
Sam byłem świadkiem kolizji (lekkiego puknięcia) dwóch samochodów właśnie przez mały poslizg na pasach - obydwa skręcały przejeżdzając przez pasy.
Tomasz.bu
Gaduła
Posty: 1436
Rejestracja: śr 15:01, 22 lis 2006
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Tomasz.bu »

Adrian pisze:Podobnie jak Śmigłego-Rydza/Zbiorcza i Fabryczna.

Tam to akurat powinno się:
1. Zdetonować wiadukt (poprawiłaby się widoczność)
2. Wprowadzić autobusy na torowisko tramwajowe
3. Postawić światła, skoro ograniczenia w łódzkim buszu nic nie dają. W normalnym mieście można by się nawet pokusić o takie zrobienie świateł, by automatycznie załączały sie w rytm przyjazdów i odjazdów tramwajów i autobusów, ale po tym co ZDiT zrobił na Włókniarzy/Mickiewicza to już nawet nie próbuję postulować, bo widać, że z techniką bardziej zaawansowaną niż głotek+gwóźdź zwyczajnie sobie nie radzą...
Kazik
Megagaduła
Posty: 2926
Rejestracja: pt 12:09, 09 cze 2006
Lokalizacja: miasto Łódź

Post autor: Kazik »

Nie ma co go likwidować, świetnie służy tym, którzy muszą przejść przez całą Śmigłego, a nie tylko dojść do torów. Natomiast włażenie po schodach na przystanek jest dla niektórych utrudnieniem.
swistaqos
Stały bywalec
Posty: 297
Rejestracja: czw 15:03, 09 lut 2006
Lokalizacja: Łódź :)

Post autor: swistaqos »

Tomasz.bu pisze:W normalnym mieście można by się nawet pokusić o takie zrobienie świateł, by automatycznie załączały sie w rytm przyjazdów i odjazdów tramwajów i autobusów

Spotkał się już ktoś z Was z takim systemem w którymś z polskich miast?

Pozdrawiam Michał
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

Tomasz.bu pisze:
Adrian pisze:Podobnie jak Śmigłego-Rydza/Zbiorcza i Fabryczna.

Tam to akurat powinno się:
1. Zdetonować wiadukt (poprawiłaby się widoczność)
2. Wprowadzić autobusy na torowisko tramwajowe
3. Postawić światła, skoro ograniczenia w łódzkim buszu nic nie dają. W normalnym mieście można by się nawet pokusić o takie zrobienie świateł, by automatycznie załączały sie w rytm przyjazdów i odjazdów tramwajów i autobusów, ale po tym co ZDiT zrobił na Włókniarzy/Mickiewicza to już nawet nie próbuję postulować, bo widać, że z techniką bardziej zaawansowaną niż głotek+gwóźdź zwyczajnie sobie nie radzą...
Nie wiem, czy warto wykładać tyle pieniędzy na pkt 2, bo tam nie ma wielkich potoków pasażerów. Oczywiście zburzenie wiaduktu i postawienie świateł to sprawa obowiązkowa.
Kazik pisze:Nie ma co go likwidować, świetnie służy tym, którzy muszą przejść przez całą Śmigłego, a nie tylko dojść do torów. Natomiast włażenie po schodach na przystanek jest dla niektórych utrudnieniem.
Może nie być w ogóle schodów, jak się zburzy wiadukt. Jeżeli ktoś będzie chciał przejśc na drugą stronę to sobie wciśnie przycisk i zapali się zielone światło. Teraz to można tam, co najwyżej w łeb dostać.
Tomasz.bu
Gaduła
Posty: 1436
Rejestracja: śr 15:01, 22 lis 2006
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Tomasz.bu »

Adrian pisze: Nie wiem, czy warto wykładać tyle pieniędzy na pkt 2, bo tam nie ma wielkich potoków pasażerów. Oczywiście zburzenie wiaduktu i postawienie świateł to sprawa obowiązkowa.

Wydaje się, że warto:
1. Korki na Śmigłego Rydza zaczynają być już legendarne
2. Ruch tramwajowy/autobusowy rozkłada sie tam mniej więcej 50/50 - dwie silne linie tj. 96 i 70. Oczywiście powinno sie dociążyć tramwaje, ale wieki miną zanim tego doczekamy.
3. Jeśli teraz nie zaczniemy budować przystanków przesiadkowych drzwi w drzwi to nawet nasze prawnuki nie doczekają w Łodzi sprawnej komunikacji miejskiej.
4. Skupienie przesiadek wokół jednego peronu minimalizuje liczbę przechodzących przez pasy, wpadających pod samochody i wciskających guziki.
Adrian pisze:Może nie być w ogóle schodów, jak się zburzy wiadukt. Jeżeli ktoś będzie chciał przejśc na drugą stronę to sobie wciśnie przycisk i zapali się zielone światło. Teraz to można tam, co najwyżej w łeb dostać.

Albo skręcić nogę, albo zwyczajnie się powiesić ze szczęścia, jeśli sie jest niepełnosprawnym na wózku.
Kazik
Megagaduła
Posty: 2926
Rejestracja: pt 12:09, 09 cze 2006
Lokalizacja: miasto Łódź

Post autor: Kazik »

A jak sięgniesz do sufitu z wózka?
Jak się tam zainstaluje światła to się ludzie będą zabijać biegnąc do tramwaju na czerwonym.
Chodzę tamtędy raz w tygodniu i głowę mam całą, zwiedzam nawet pobliski park. Póki się wiadukt nie sypie w oczach to będzie stał, potem się pomyśli. Poza tym jeszcze jedne światła na drodze krajowej to ciężka kwestia, naprawdę dajmy kierowcom tochę pożyć.
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

@Kazik. Widziałeś kiedyś przyciski od sygnalizacji na wysokości sufitu? Poza tym o czym Ty mówisz skoro teraz żaden człowiek na wózku nie przejdzie na drugą stronę z powodu schodów. Jeżeli chodzi o światła to bez nich ludzie też wybiegają na trzypasmową arterię. Światła mogą tu tylko pomóc. Gdy zburzy się wiadukt to przy okazji zrobi się wysepki przy torach, jak wszędzie - nie kilkanaście metrów dalej na przystankach autobusowych.
@Tomasz.bu. Nie twierdzę, że nie warto inwestować w rozwiązania komunikacyjne, jak np. wprowadzenie autobusów na tory tramwajowe, ale według mnie warto pieniądze wydać na przebudowę dużych skrzyżowań i właśnie tam stworzyć m.in. przystanki drzwi w drzwi.
Tomasz.bu
Gaduła
Posty: 1436
Rejestracja: śr 15:01, 22 lis 2006
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Tomasz.bu »

Adrian pisze:Nie twierdzę, że nie warto inwestować w rozwiązania komunikacyjne, jak np. wprowadzenie autobusów na tory tramwajowe, ale według mnie warto pieniądze wydać na przebudowę dużych skrzyżowań i właśnie tam stworzyć m.in. przystanki drzwi w drzwi.

Rzecz w tym, że niekiedy dużo łatwiej zrobić to na pojedynczym przystanku niż na złożonym skrzyżowaniu (dla przykładu przy Mickiewicza nie zrobisz już wygodnej przesiadki między 7,13,14,70,75 i 96 - jak by nie ustawiać przystanków zawsze coś już będzie musiało odbić w bok, z resztą przystanki tam akurat powinny być za skrzyżowaniem). I jeśli już rozgrzebywać skrzyżowanie - to zrobić to raz a porządnie. Ale tak naprawdę bez jakiegoś rozsądnego planu przebudowy węzłów przesiadkowych czy budowy bus-pasów, to nie ma co sie spierać czy jako pierwszy powinien powstać tutaj czy gdzie indziej. Powinny powstać w dziesiątkach miejsc w Łodzi, a na razie się nie zanosi w zasadzie na żaden:-/
Kazik
Megagaduła
Posty: 2926
Rejestracja: pt 12:09, 09 cze 2006
Lokalizacja: miasto Łódź

Post autor: Kazik »

@Adrian Dzięki:), to jest to czego mi brakowało: po prostu trzeba zrobić porządne przystanki tramwajowe na wysepkach, a nie razem z autobusami, to ludzie nie będą tak biegać!
ODPOWIEDZ