Pożar autobusu linii 408 na Trasie Łazienkowskiej przy zjeździe na Torwar. Pojazd spłonął doszczętnei - pozostał tylko dogorywający wrak. Na szczęście w środku nikogo nie było - informuje TVN Warszawa.
Pożar autobusu w Warszawie, fot. użytkownik Onet.pl
Pożar autobusu linii 408 na Trasie Łazienkowskiej przy zjeździe na Torwar. Pojazd spłonął doszczętnei - pozostał tylko dogorywający wrak. Na szczęście w środku nikogo nie było. Pożar dogaszaszają dwie jednostki straży pożarnej. Trasa Łazienkowska w stronę Pragi jest kompletnie zablokowana.
- Dostaliśmy zgłoszenie o 15.28. Na miejsce przyjechały dwie jednostki. W tej chwili mogę zapewnić, że wewnątrz płonącego wraku nikogo nie było - zapewnił na antenie TVN Warszawa Wojciech Łaziński ze straży pożarnej.
Wiadomo już, że pożar wybuchł w komorze silnika. Kierowca autobusu próbował go stłumić gaśnicą, ale bez skutku.
Jelcz piętnastek nie produkował. Ale za to Citaro L były w początkowym okresie (roczniki ZTCW 98-2000) bardzo łatwopalne. A ten Solaris dopiero po 10 latach spłonął
Onet.pl pisze:Kolejny autobus w ogniu (dziś, 06:53)
Kolejny z serii pożar miejskiego autobusu. Późnym wieczorem przy rondzie Zesłańców Syberyjskich zapalił się silnik w autobusie linii 184. Nikomu nic się nie stało. Kierowca sam opanował pożar - donosi TVN Warszawa.
Więcej informacji z Warszawy na tvnwarszawa.pl
Do zdarzenia doszło we wtorek wieczorem. W komorze silnika autobusu linii 184 doszło do zwarcia przewodów elektrycznych. Kierowca sam ugasił pożar.Na miejscu pojawiła się też straż pożarna, która zabezpieczyła komorę silnika. W autobusie było kilku pasażerów. Żaden z nich nie ucierpiał - donosi TVN Warszawa.
Okolice zdarzenia w Zumi.pl
To nie pierwszy przypadek pożaru miejskich autobusów. Na początku kwietnia doszczętnie spłonął Solaris. Po nim nastąpiła seria pożarów w autobusach. Na liście pojazdów, w których doszło do pożaru znalazły się Jelcz, MAN a także Neoplan.
Pod koniec kwietnia doszło do podobnego zdarzenia. W wyniku przegrzania przewodów elektrycznych w silniku pojazdu marki Neoplan pojawił się ogień. Na szczęście kierowca szybko wyprowadził wszystkich pasażerów i przy użyciu jednej gaśnicy ugasił pożar - przypomina TVN Warszawa.
Seria pożarów miejskich autobusów zmusiła władze stolicy do powołania specjalnej komisji sprawdzającej przyczyny pożarów w miejskich pojazdach. Swoje komisje powołały też Miejskie Zakłady Autobusowe oraz Inspekcja Transportu Drogowego.
Na wyniki kontroli prowadzonej przez MZA nie trzeba było długo czekać. Jeszcze w kwietniu prezes Mieczysław Magierski podjął pierwsze decyzje kadrowe. Na przymusowy urlop wysłany został dyrektor działu przewozów. Magierski oskarżył także poprzednie władze firmy o zaniedbania. - Przede wszystkim brakuje wykwalifikowanej kadry. To efekt poprzedniego zarządu i decyzji o zwolnieniach – oceniał.
Przyczyn pożarów szuka także specjalna komisja powołana przez ratusz. Raport z prac tej komisji mamy poznać jeszcze w maju. Głos w tej sprawie zabrali także producenci autobusów, którzy nie mają sobie nic do zarzucenia. Na specjalnie zwołanej konferencji przekonywali, że ich pojazdy są bezpieczne - wspomina TVN Warszawa.
- W Finlandii jeździ 9450 miejskich autobusów, z czego rocznie dochodzi do pożaru w 33 z nich. To stanowi 0,35 procent całej floty. W Warszawie jest 821 autobusów Solaris i Neoplan z naszej fabryki, a od 2001 roku miały miejsce tylko cztery ich pożary - wyliczał na spotkaniu z dziennikarzami Krzysztof Olszewski z Solaris Bus.