Łódzkie Forum Komunikacyjne

Mój kilkudniowy wypad do trójmiasta bez żadnych problemów. IR Sieradz - Gdynia w dwie strony punktualnie, a nawet przyjechał 2 minuty wcześniej. Powrót również.
Polecam, bo prawie 2x taniej niż IC. Obsługa to 1x EN57, ale w szczycie sezonu jeździ podwójny.
Będąc na miejscu zdałem sobie sprawę, że SKM-ka to idealny środek transportu, kręgosłup komunikacyjny i to w dosłownym tego słowa znaczeniu. Szkoda, że obsługują go złomiaste EN57 i EN71 (plastikowe siedzenia), a kasownik do biletu szukałem 10 minut A nawet raz trafiłem... EW58! Ale ruina! Dodatkowo idiotyczne wręcz remonty w sezonie szlaku Tczew - Gdańsk i dworca w Sopocie... Mam pytanie: czy sprawdzaniem biletów zajmuje się w SKM-ce specjalna firma, czy robi to obsługa pociągu? Jak pokazałem im mój cudowny "bilet metropolitalny" (nazwa świetna ), to oglądali go z 5 razy zanim dali sobie spokój.
Ten bilet to świetna sprawa dla turystów, ale jeszcze lepsza dla turystów MKM-ów

Trochę o Gdyni i Sopocie

W Sopocie gdyńskie autobusy kursują z kiepską częstotliwością. W ogóle jest straszny chaos. Władze tego, jak mniemam bogatego miasta mogłyby ułożyć komunikację swojego miasta od nowa. Szczególnie, że osobne bilety obowiązują w gdańskich i gdyńskich pojazdach. Trolejbusy do Gdyni jeżdżą za rzadko, przez co "S" zbiera więcej ludzi. Po co "S" robi konkurencję trolejbusom?
Szokiem była dla mnie kiepska częstotliwość "21", co ma chyba związek z częściej kursującą "31", która nie dociera do centrum (wymuszony system przesiadek?).
"S" to linia pospieszna i jedzie szybciej niż trolejbus.

Ogólnie Gdynia to fantastyczne miasto. Bloki na wzgórzach w lasach robią niesamowite wrażenie. Centrum już mniejsze, ale może być. Tabor bardzo zadbany, nawet jazda Jelczedesem sprawiała przyjemność.

Gdańsk

Tabor - poezja! Na słynnych 112 i 186 same U18 i U18 III. Przed mostem w Sobieszewie podnoszą zawieszenie, a kierowcy drą się żeby opuścić pojazd, jeżeli nie ma miejsca siedzącego. Na wakacje nie polecam jednak Wyspy Sobieszewskiej. Dziura, agresywni miejscowi i bardzo, ale to bardzo nieuprzejmi... sprzedawcy
Tramwaje 100 lat przed Łodzią, trochę brudne ale komfort jazdy o wiele wyższy. Za sprawą prostych torowisk Bardzo spodobały mi się NGd99, remontowane Düwagi N8C też bardzo przyjemne. Ogólnie gdańska komunikacja jest lepiej zorganizowana niż w Gdyni. Autobusy kursują o wiele częściej i są o wiele nowsze. Przynajmniej "wizualnie". Widać, że Gdańsk wreszcie dogania wzorcową Gdynię. Starówka w Gdańsku, klimat tego miasta - coś wspaniałego. Szkoda, że tak daleko...

Mam pytanie: czy sprawdzaniem biletów zajmuje się w SKM-ce specjalna firma, czy robi to obsługa pociągu? Jak pokazałem im mój cudowny "bilet metropolitalny" (nazwa świetna Very Happy ), to oglądali go z 5 razy zanim dali sobie spokój.

Nie wiem jak w SKM ale gdzieś w Trójmieście grasuje słynna firma "Renoma"

Nie wiem jak w SKM ale gdzieś w Trójmieście grasuje słynna firma "Renoma"

W ubiegłym roku o ile dobrze pamiętam była to jeszcze "Renoma".

Podczas trzydniowego pobytu w Trójmieście na początku wakacji zaobserwowałem, że motorowi 805-tek regularnie otwierają drzwi jeszcze przed pełnym zatrzymaniem składu na przystanku.

105-tek. Tak, też to zauważyłem. Szczególnie nieciekawie to wygląda jeśli chodzi o trójskłady.

A więc wypowiem się trochę w kwestii 3-miasta.

Renoma kontroluje bilety m.in w sieci ZKM Gdańsk i w pociagach SKM.

Co do otwierania drzwi. Regułą jest, że nie działa szczękowy lub tarczowy w tramwaju co powoduje wczesne otwieranie drzwi i "trzymanie" składu na szynowym. Sam w sierpniu byłem świadkiem sytuacji gdy na postoju wyrównawczym na przystanku Centrum chopperowy trójskład linii 6 stoczył się prawie 30 metrów.