Jak pewnie większość osób wie, 1 stycznia b.r. zmienił się układ komunikacyjny tramwajowej Warszawy, zniknęły linie 44,45,46 oraz
12,29. W zamian na kilku trasach wprowadzono częstotliwość 5/7,5
na pozostałych zaś 10/15 (oprócz linii 20 i 21 gdzie jest 20/30).
Jest w Warszawie linia 25, która łączy osiedle Bródno z centrum i Okęciem. Przed reformą kursowała co 7-8 minut w szczycie, po reformie
tylko co 10 minut, w dodatku na wydłużonej trasie, co generuje więcej troszkę pasażerów. Wprowadzono kilka "zapchajdziur" czyli dodatkowych kursów, ale niestety niczego to nie rozwiązało - przed zmniejszeniem czętotliwości panował straszny tłok.
Od 17 listopada zaczynie kursować linia 43 na trasie
Ratuszowa-ZOO - Targowa - Zieleniecka - Rondo Waszyngtona - Most Poniatowskiego - Al.Jerozolimskie - Plac Zawiszy - Grójecka - Plac Narutowicza.
Ma ona odciążyć 25 na odcinku Dworzec Wileński - Plac Narutowicza
(na Dworzec Wileński rano co 17-18 minut zajeżdżają wypełnione po brzegi składy 3xEN57 i mimo, że ludzie rozchodzą się w kilku kierunkach to wszędzie ich pełno.).
I fajnie, tylko że niestety coś za coś.
Trzeba skądś wziąć wagony. I tak na linii 24 ze szczytu 5 minutowego ostanie się coś takiego: 02 07 12 22 27 32 42 47 52
I zaraz okaże się, że Bemowo i Koło potrzebuje więcej kursów, więc trzeba przywrócić np 12-kę... z Bemowa do Zielenieckiej przez Jerozolimskie...
Schemat linii jest tutaj
http://www.ztm.waw.pl/images/schematy/061106tram.gif
[Warszawa] Reforma w odwrocie, czyli linia 43
Tłumaczy się to "przedłużającym się remontem tunelu średnicowego" (który nie będzie otworzony 9 grudnia), jednak każdy chyba wie, że przed remontem 25 również jeździła zapchana po dach.
Niestety reforma z 1 stycznia była tylko cząstkowa. Utworzono linię 32, która wozi mchy (bo nie pozwolono na skręt linii 4 na Placu Bankowym w Al. Solidarności), na dodatek systematycznie psuje się rozkłady innych linii, np. ostatnio kursowanie dwóch kolejnych linii kończy się ok. 20 (2 i 19).
Niestety reforma z 1 stycznia była tylko cząstkowa. Utworzono linię 32, która wozi mchy (bo nie pozwolono na skręt linii 4 na Placu Bankowym w Al. Solidarności), na dodatek systematycznie psuje się rozkłady innych linii, np. ostatnio kursowanie dwóch kolejnych linii kończy się ok. 20 (2 i 19).
-
:)
geograf pisze:Tłumaczy się to "przedłużającym się remontem tunelu średnicowego" (który nie będzie otworzony 9 grudnia), jednak każdy chyba wie, że przed remontem 25 również jeździła zapchana po dach.
To tłumaczenie jest dziwne, bo pociągi jeżdżą do Zachodniego, a połączenie Zachodni - Ochota (gdzie można wsiąść w tramwaj)
jest poprzez wahadło raz na pół godziny.
A Ci co jadą ze Wschodniego pojadą do centrum siódemką.
Może właśnie linia Dworzec Wschodni - Plac Narutowicza byłaby sensowniejsza.
geograf pisze: Niestety reforma z 1 stycznia była tylko cząstkowa. Utworzono linię 32, która wozi mchy (bo nie pozwolono na skręt linii 4 na Placu Bankowym w Al. Solidarności), na dodatek systematycznie psuje się rozkłady innych linii, np. ostatnio kursowanie dwóch kolejnych linii kończy się ok. 20 (2 i 19).
Tak, można do tego dodać trasę 20-ki dowożącej z Bemowa nigdzie.
Swoją drogą ciekawe jaką można "wycisnąć" częstotliwość na tamtym odcinku jednotorowym (przyjmując że można korzystać ze wszystkich mijanek).
SzK pisze: To tłumaczenie jest dziwne, bo pociągi jeżdżą do Zachodniego, a połączenie Zachodni - Ochota (gdzie można wsiąść w tramwaj)
jest poprzez wahadło raz na pół godziny.
Żartujesz, prawda? Tym wahadłem mało kto jeździ, na bilecie KM można jeździć PR, IC, Ex i SKM między Zachodnim a Wschodnim, ludzie podjeżdzają na Centralny czymś, co jeździ częściej niż dwa razy na godzinę....
Jest jeszcze Kolejowa Komunikacja zastępcza (autobusy).
No i zwykłe, miejskie autobusy: 127, 517 i E-5. W drodze z Widzewa do centrum chciałoby ci się przesiadać dwa razy?
Może właśnie linia Dworzec Wschodni - Plac Narutowicza byłaby sensowniejsza.
Z pętlą przy Dworcu jest problem braku dyspozytury, toalety i bezpieczeństwa wieczorem (przynajmniej oficjalnie).
Linia 43 ma odciążyć 25 na odcinku praskim, który od początku był przeciążony. Również dlatego, że na tej linii jeżdzą dodatki (nieuwzględnione w rozkładzie kursy) z linii 25.
Tak, można do tego dodać trasę 20-ki dowożącej z Bemowa nigdzie.
Swoją drogą ciekawe jaką można "wycisnąć" częstotliwość na tamtym odcinku jednotorowym (przyjmując że można korzystać ze wszystkich mijanek).
Ależ 20-tka przed reformą miała niewiele dłuższą trasę, bo do Banacha. Dzięki skróceniu zyskała na częstotliwości... Na razie nie ma woli następnego zwiększania,ale jeśli kojarzę, to częstotliwość może dojść do 12 albo nawet 10 minut przy wykorzystaniu wszystkich mijanek. Ale dokładnie nie pamiętam.
Linia pewnie pojedzie częściej, gdy wyprostują jej trasę po Radiowej (po wybudowaniu torowiska tam)- ale kiedy to będzie...Równie dobrze może być do tego czasu z czymś połączona;)
[/quote]
-
Gość
geograf pisze: Żartujesz, prawda? Tym wahadłem mało kto jeździ, na bilecie KM można jeździć PR, IC, Ex i SKM między Zachodnim a Wschodnim, ludzie podjeżdzają na Centralny czymś, co jeździ częściej niż dwa razy na godzinę....
Jest jeszcze Kolejowa Komunikacja zastępcza (autobusy).
No i zwykłe, miejskie autobusy: 127, 517 i E-5. W drodze z Widzewa do centrum chciałoby ci się przesiadać dwa razy?
Pewnie, że nie chciałoby mi się przesiadać dwa razy, i to wahadło raz na pół godziny jest rozwiązaniem, określmy to, dziwnym.
Sądzę, że jak ktoś wsiądzie do autobusu na Zachodnim (np 517, którego trasa znakomicie pokrywa się z tramwajem 43),
że nikt po dojechaniu nim do np. Placu Zawiszy nie przesiądzie się na tramwaj.
Dlatego związek pomiędzy 43 a ułatwieniem komunikacji w związku z remontem tunelu jest dość luźny.
geograf pisze: Z pętlą przy Dworcu jest problem braku dyspozytury, toalety i bezpieczeństwa wieczorem (przynajmniej oficjalnie).
Linia 43 ma odciążyć 25 na odcinku praskim, który od początku był przeciążony. Również dlatego, że na tej linii jeżdzą dodatki (nieuwzględnione w rozkładzie kursy) z linii 25.
Myślałem o linii szczytowej. Brak WC, no tak, można postawić przenośną budkę, tylko ile tam postoi. Przecież to bardzo przyjemna okolica.
geograf pisze: Ależ 20-tka przed reformą miała niewiele dłuższą trasę, bo do Banacha. Dzięki skróceniu zyskała na częstotliwości... Na razie nie ma woli następnego zwiększania,ale jeśli kojarzę, to częstotliwość może dojść do 12 albo nawet 10 minut przy wykorzystaniu wszystkich mijanek. Ale dokładnie nie pamiętam.
Chodziło mi o to, że rola 20-ki jest nadal marginalna. Z tą częstotliwością to nie do końca się poprawiła, bowiem poprzednio kursowała w dni robocze co 24 minuty, a teraz co 20 w szczycie i 30 poza szczytem.
geograf pisze: Linia pewnie pojedzie częściej, gdy wyprostują jej trasę po Radiowej (po wybudowaniu torowiska tam)- ale kiedy to będzie...Równie dobrze może być do tego czasu z czymś połączona;)
Albo zlikwidowana, bowiem przy tej czętotliwości oraz przy dwóch bezpośrednich liniach autobusowych do centrum jest niezbyt atrakcyjną alternatywą.
Eee, przecież to tramwaje jadące Radiową skręcają, a dwudziestka jedzie prosto Dywizjonu
