Łódzkie Forum Komunikacyjne

Nie, ale kilka nowych zarządzeń tuż po sobie. Albo to test, sprawdzają, czy takie coś się sprawdzi.

Zadne zarzadzenie, po prostu ktos sie bawi wyswietlaczami.

Aleksej

Dzisiaj w 3962 na lini 60A z przodu widniał napis: 73 Plac Barlickiego.

W przypadku tego autobusu zawsze jest tak napisane z przodu Ostatnio w B10L jak zmieniają kierunek, to na kilka sekund pojawia się rządek dziwnych znaczków, nutek, pytajników, "#", itp. To nowe zjawisko, bo nawet kierowcy to sobie pokazują.

Ostatnio podpatrzone:
na bocznej tablicy kierunkowej napis: 96 (z tablicy numerycznej) 96 ROJNA (z tablicy kierunku)
Czy na innych liniach występują takie kwiatki?

Ostatnio w ogóle jakieś nowe czcionki się pojawiły, szczególnie w bulwach. Zaczęli też używać małych liter i niekiedy nie pogrubiają tekstu.

W niedzielę jedna bulwa miała na wyświetlaczu: "3 POJAZD USZKODZONY" Czyżby wyjazd awaryjny?

Dzisiaj na Retkini spotkałem elina #1934+1935 z napisem na wyświetlaczu "Cityrunner".

Udało Ci się fotografię zrobić?

Oczywiście, ale nieco niewyraźne. Później wrzucę na forum.

Elin był ambitny i chciał udawać Citka

Ciekawe, czy to dzieło Damiana? Może wstukał takie coś w miejsce jakiejś linii i teraz jest kuku

Nie było go w wagonie.

Boshe, mógł to zrobić wcześniej. Ale swoją drogą ciekawe o co chodzi. @SEC: nie widziałeś, by potem odjechał jako jakaś linia, czy co?

On tak pojechał dalej. Też tam byłem.

Ale jako linia, czy zjechał z tym napisem? Mógł mu się komputerek zawiesić, czy coś takiego.

Jak go widzieliśmy to cały czas jechał z tym napisem. A na Wyszyńskiego jak stał to podobno miał napis "awaria".

Fotka świetna! "Cityruner".

o3r pisze:Boshe, mógł to zrobić wcześniej. Ale swoją drogą ciekawe o co chodzi. @SEC: nie widziałeś, by potem odjechał jako jakaś linia, czy co?

Nie pisz "boshe", jak dzieci na blogach i czatach . Używajmy jezyka polskiego, nie blogowego .

Na Wyszyńskiego po zjeździe z 10 pojawił się napis "Pojazd uszkodzony".
D.M. na pętli nie było, cały czas siedział ten sam starszy motorniczy.

Już kilka razy widziałem "boshe" na forum. A pisać poprawnie nie będę, bo nie chcę powoływać świadomie na coś, czego nie uznaję, a poza tym to łamanie któregoś przykazania (chyba drugiego).

Pewnie mu się wyświetlacz popsuł, albo gmerał, bo nie umiał ustawić i nie wiedział, co zrobić dalej.