Ja się spodziewam, że wyjadą za jakiś tydzień po rejestracji (normalnej, nie tymczasowej) i instalacji systemu R&G. Przemalowywać raczej nie będą (1790 nie przemalowali, a 1757 jeździł kilka lat w oryginalnym malowaniu)
ZTCW rejestracja, ubezpieczenie, kasowniki, naklejki itd. trochę czasu zajmie, więc pierwsze sztuki pewnie nie pojawią się wcześniej jak grudniu. Chyba, że zważając na braki taborowe bardzo się sprężą i zdążą w ostatnich dniach listopada
Widziałem dziś na Kraszka trzy sztuki, ale w malowaniu z Oberhausen (jeden stał na hali i dwa na zajezdni od strony ulicy Dąbrowskiego). Nie było tam żadnego kawowego. Chyba, że źle patrzyłem. Czyli wynikało by z tego, że na dzisiaj dojechały cztery sztuki.
Ale szalenie niewygodne (trzeba otwierać klapę wyświetlacza). 405N nie są przystosowane do użycia ramek na dyktowe tablice. Oczywiście można to zrobić tak jak PKS, ale po co. Zwłaszcza, że komplety sterownik-kasowniki-tablice można wziąć z kasowanych odkurzaczy
ukalo pisze:Wg dzisiejszego Dziennika Łódzkiego już 30 sztuk. Kto da więcej? :>
Gazeta Łódź pisze:Aż pięć milionów złotych dostanie od miasta łódzkie MPK. Pieniądze zostaną przeznaczone na zakup używanych niemieckich autobusów.
Na początku tygodnia do Łodzi przyjedzie 10 pojazdów z niemieckiego Essen (średnio kosztowały po ok. 200 tys. zł). Kolejne kilkadziesiąt sztuk miejski przewoźnik chce kupić w Stuttgarcie. W przyszłym roku MPK kupi także 25 nowych autobusów. Będą pięć razy droższe od tych używanych.
M. Kaźmierczak pisze:Co oni pierdzielą, że z Essen, jak pojazdy są z Oberhausen...
Biorąc pod uwagę to, że Essen jest tuż obok Oberhausena a miasta zagłębia Rury tworzą rozbudowany związek komunikacyjny ze wspólnymi liniami i wieloma przedsiębiorstwami to podejrzewam, że kupujący mogą się nieco mylić co do konkretnego miasta pochodzenia autobusów, stąd nieprecyzyjna informacja udzielona dziennikarzom. No ale tu lepsza znajomość geografii miast krytki może pomóc nieco w takich wątpliwych przypadkach...
Dobrze, w porządku, zgadzam się. Jednak jak nie wiedzą dokładnie to po co piszą skąd są wozy. Napisali by, że autobusy pochodzą z Zagłębia Rury (nie mieszają wtedy z miastami). Pisząc, że są z Essen, wprowadzają w błąd przeciętnego czytelnika czytelnika.