Trzy łódzkie Solarisy biorą udział w szkoleniu bezpiecznej jazdy dla kierowców MPK, które odbywa się w Bednarach pod Poznaniem. Szkolenie trwa ~38 godzin ZTCP, rozłożone jest na 5 dni. W każdej turze bierze udział kilku kierowców.
80 kierowców łódzkiego MPK przeszło właśnie szkolenie w ośrodku doskonalenia techniki jazdy niedaleko Poznania. Ćwiczyli na specjalnym torze, na tzw. płytach poślizgowych. Szkolenie sfinansowała firma, od której MPK kupiło ostatnio autobusy.
- W czasie szkolenia kierowcy mieli okazję sprawdzić, jak poradzą sobie, gdy na jezdnię nagle wejdzie przechodzień, jak zachowuje się autobus podczas nagłego hamowania na śliskiej nawierzchni, pokrytej np. farbą - mówi Marcin Małek z łódzkiego MPK. - Kurs miał na celu pokazanie im, że nawet najdoskonalszy pojazd, wyposażony we wszelkie nowinki techniczne, jest tylko narzędziem w ich rękach.
Kierowcy uczyli się na trzech łódzkich solarisach, które przyjechały w tym celu z zajezdni przy ul. Limanowskiego.
- Szkolenie to strzał w dziesiątkę, bardzo się przydało, szczególnie mniej doświadczonym kolegom - mówi jeden z kierowców, którzy brali w nim udział. - Z drugiej strony, instruktorzy uczyli nas np., że podczas nagłego hamowania trzeba patrzeć tylko przed siebie, a nie zerkać w lusterka. W naszym przypadku jest to niemożliwe, ponieważ w wielu łódzkich autobusach nie wszystkie koła hamują. Efekt jest taki, że jak hamujemy awaryjnie, naczepa zaczyna "tańczyć" i musimy patrzeć w lusterka, by ją kontrolować.
(tj) - Express Ilustrowany
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez teufel, łącznie zmieniany 3 razy.
Jeden wóz rezerwowy na 62 sztuki to oznaka jakichś strasznych braków? Bez przesady!
Solaris odpowiada przecież za serwis, więc to ich broszka, czy uwijają się w przerwach, czy zyskują trochę czasu na porządny serwis poprzez wystawienie "rezerwy".
We wtorek mało ślinotoku nie dostałem jak go zobaczyłem na Strykowskiej Czy gdzieś na forum będzie spisywane na jakich liniach się pojawia? Bo warto by było go zaliczyć Chodzi mi o coś w podobie do spisywanie używańców w pierwszych dniach ich eksploatacji.
Jeśli o to SU18 chodzi to wóz z tego co wiem miał być dla zagranicznego odbiory, który zrezygnował z zakupu i wóz podobno ma trafic do Warszawy. Jednak u nas miał być by go przybajerzyli (info z kilku źródeł) choć mnie troche dziwiło, że u nas mają w nim dłubać.