Pesa 122N
Może i to byłoby racjonalne bo wagon by się nie kolebał po krzywych torach, nie trzeba by się męczyć i załatwiać pozwoleń z wojewodą czy marszałkiem (w końcu nie wiem kto za odstępstwa od umów ZPORR odpowiada) ale fatalne piarowo. To byłaby świetna pożywka dla mediów, że kupiono nowe tramwaje i stoją w zajezdni. Wobec tego może byłoby lepiej puścić pesę na dziesiątkę? Albo na inną trasę (jeśli jest taka), która nie nadwyrężyłaby wagonów za bardzo. Zastanawiam się czy to nie pozwoliłoby uniknąć początkowych kłopotów, podobnych do tych jakie miały Tramwaje Warszawskie, z eksploatacją nowych tramwajów.Marcin pisze:Nic złego się nie stanie, jeśli Pesa troszkę dłużej postoi w zajezdni. Tym bardziej, że chyba władze chcą uroczyście otworzyć ten odcinek razem z liniową premierą wagonu. Wątpię, by zapadła decyzja, aby wcześniej gdzie indziej wypuścić Pesę, nawet jeśli istnieje taka możliwość.
-
- Sympatyk forum
- Posty: 737
- Rejestracja: wt 14:42, 26 wrz 2006
- Lokalizacja: Rekinia City
-
- Sympatyk forum
- Posty: 737
- Rejestracja: wt 14:42, 26 wrz 2006
- Lokalizacja: Rekinia City
-
- Sympatyk forum
- Posty: 737
- Rejestracja: wt 14:42, 26 wrz 2006
- Lokalizacja: Rekinia City
-
- Sympatyk forum
- Posty: 737
- Rejestracja: wt 14:42, 26 wrz 2006
- Lokalizacja: Rekinia City
-
- Sympatyk forum
- Posty: 737
- Rejestracja: wt 14:42, 26 wrz 2006
- Lokalizacja: Rekinia City
-
- Sympatyk forum
- Posty: 737
- Rejestracja: wt 14:42, 26 wrz 2006
- Lokalizacja: Rekinia City
Chciano przenieść torowisko na północną stronę placu, likwidując tym samym ruch okrężny.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez ikarusojelcz, łącznie zmieniany 1 raz.
Zamiast (chociaż czemu nie, "dziecięce choroby" wyjdą) puszczać Sepsę na '10; mogliby tam dać komplet Cityrunnerów.
Odcinek Dolna - Helenówek wygląda tak, że do Biegańskiego jest już rozpinana sieć, natomiast na kilku krótkich odcinkach brakuje torów (przy Biegańskiego, Liściasta - Muzeum na Radogoszczu, okolice Truskawkowej) oraz przystanków - do uzupełnienia w 2-3 tygodnie.
Przy zajezdni trzeba zrobić remont, a pętla jest w ogóle nie zaczęta i w razie oddania w niedługim czasie Zgierskiej tramwaje musiałyby zawrać przez halę.
Zastanawia mnie, dlaczego nie widać jeszcze zarysu przystanków przy Więckowskiego/Próchnika - na pewno tam będą?
Odcinek Dolna - Helenówek wygląda tak, że do Biegańskiego jest już rozpinana sieć, natomiast na kilku krótkich odcinkach brakuje torów (przy Biegańskiego, Liściasta - Muzeum na Radogoszczu, okolice Truskawkowej) oraz przystanków - do uzupełnienia w 2-3 tygodnie.
Przy zajezdni trzeba zrobić remont, a pętla jest w ogóle nie zaczęta i w razie oddania w niedługim czasie Zgierskiej tramwaje musiałyby zawrać przez halę.
Zastanawia mnie, dlaczego nie widać jeszcze zarysu przystanków przy Więckowskiego/Próchnika - na pewno tam będą?
-
- Gaduła
- Posty: 1568
- Rejestracja: czw 13:37, 21 cze 2007
- Kontakt:
GW pisze:Nowy tramwaj na razie nie zabiera pasażerów
Piotr Anuszczyk2008-01-28, ostatnia aktualizacja 2008-01-28 19:22
MPK oficjalnie pokazało w poniedziałek swój najnowszy nabytek - tramwaj z firmy PESA. Zanim jednak zaczną nim jeździć pasażerowie, pojazd musi przejść nawet kilkutygodniowe testy.
więcej zdjęć Jednym z pierwszych testujących był wczoraj Jerzy Kropiwnicki, prezydent Łodzi. - Nareszcie nie mam kolan pod brodą. Przejażdżka z wnukiem na kolanach też nie będzie kłopotem - mówił.
W tramwaju są 63 miejsca siedzące i 133 stojące. Co szczególnie ważne dla łodzian, podobne tramwaje jeżdżą już od kilku miesięcy po Warszawie. To dobra wiadomość, bo mieszkańcy stolicy za nas sprawdzili wytrzymałość PESY. - I okazało się, że jedną rzecz trzeba poprawić. Do tramwajów wsiadało tak wielu pasażerów, że nie wytrzymywały otwierające się na zewnątrz drzwi. Trzeba było wzmocnić ich konstrukcję. Potem przeprowadziliśmy dodatkowe ankiety i okazało się, że pasażerowie bardzo nasz tramwaj chwalą - mówi Tomasz Zaboklicki, prezes PESY.
Łodzianie jakość nowego tramwaju będą mogli ocenić najwcześniej za miesiąc. - Tyle zapewne potrwają testy. Trzeba odpowiednio skonfigurować silnik i hamulce - mówi Krzysztof Wąsowicz, prezes MPK. - Poza tym chcemy, by tramwaj miał po czym jeździć. Na ulice do regularnego kursowania wypuścimy go najwcześniej, gdy gotowy będzie odcinek torów od ul. Legionów do Zielonej, czyli zapewne w połowie lutego.
Jeden tramwaj PESY kosztuje ok. 7 mln zł. Producent zapewnia, że kolejne dziewięć sztuk dotrze do Łodzi do końca marca.
Podczas premierowego pokazu uważni widzowie mogli zauważyć, że nowy tramwaj różni się od starych nie tylko wyglądem. PESA wyjechała z zajezdni o własnych siłach, nie korzystając z zasilania w trakcji. Jak to możliwe? - Ten tramwaj jako pierwszy w Łodzi ma akumulatory. Pozwalają one na samodzielne przejechanie ok. 20-30 m. To nie jest dużo, ale w sam raz, by w przypadku awarii zasilania opuścić skrzyżowanie i nie blokować ruchu - mówi Marcin Małek, rzecznik MPK.
Pytanie o komfort
PESA pokazała w Łodzi nowy tramwaj, ale łodzianie znają już pojazdy tej firmy, bo nowe pociągi na trasie Łódź - Warszawa pochodzą właśnie z tej fabryki. Pewnie pan już słyszał, że te pociągi są powszechnie znienawidzone przez podróżnych za zbyt krótkie siedzenia i ciągłe awarie. Z tramwajami też tak będzie?
Tomasz Zaboklicki, prezes firmy PESA Pojazdy Szynowe: Pociągi zamówiło u nas PKP i do dziś jest nam wstyd, że je wykonaliśmy. Kolejarze uparli się, by do składu wcisnąć 200 miejsc, podczas gdy na Zachodzie w takich pociągach montuje się góra po 160 siedzeń. Zrobiliśmy więc to, o co PKP nas poprosiło i za co zapłaciło. Tyle że teraz cała agresja podróżnych skupia się na nas, zamiast na zamawiającym. Łódzkie MPK na szczęście takich pomysłów nie miało.
Co do awarii to faktycznie było ich bardzo dużo. Powodem było jednak to, że PKP kupiło nowiutki pociąg, pełen elektroniki, i puściło go na stare tory. Na objazdach remontowanej trasy często zdarzają się zaniki napięcia w sieci, powodujące, że cały osprzęt się resetuje podobnie jak domowy komputer. Stąd się brały kłopoty z wyświetlaczami i postoje.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
Odpowiedź idealna, żeby spławić dziennikarzy
No i red.Anuszczyk nie byłby sobą, gdyby nie zakończył przykrym komentarzem . Tym razem postanowił dowalić Pesie.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Kazik, łącznie zmieniany 2 razy.
Gdzie ten przykry komentarz? Artykuł, w dobrym świetle stawia i tramwaj i MPK.
A pytanie o fotele? Czy dziennikarze mają zadawać tylko najmilsze pytania? Myślę, że po fotelowej wpadce w pociągach pesy można się obawiać o komfort w wyrobach tej firmy. Nawet prezydent o tym wspomniał, że nie będzie miał kolan pod brodą. A odpowiedź Zabkolickiego, myślę że wyjaśniła wiele.
Jeszcze raz czytam artykuł i zastanawiam się gdzie "dowala" pesie Piotr Anuszczyk. Każde trudniejsze pytanie ze strony dziennikarza to "dowalanie" i przykre komentarze? No chyba, że przyjmiemy, że dopiero odpowiednią dawką "nieprzykrości" jest nierzadko mało poprawna stylistycznie propaganda ze strony MPK.
A dla przewrażliwionych na punkcie "dowalania" mam zestaw nieprzykrych pytań na okoliczność prezentacji tramwaju.
To mogłoby by być pytanie dla prezesa pesy:"Szanowny Panie Prezesie! Jak to się dzieje, że PESA produkuje tak świetne i bezawaryjne pociągi i tramwaje, które kochają miliony pasażerów?"
A to dla prezesa MPK: "Szanowny Panie Prezesie! Kiedy Pan w swojej łaskawości pozwoli łodzianom przejechać się nowym tramwajem i dlaczego jest to dobry termin?"
A pytanie o fotele? Czy dziennikarze mają zadawać tylko najmilsze pytania? Myślę, że po fotelowej wpadce w pociągach pesy można się obawiać o komfort w wyrobach tej firmy. Nawet prezydent o tym wspomniał, że nie będzie miał kolan pod brodą. A odpowiedź Zabkolickiego, myślę że wyjaśniła wiele.
Jeszcze raz czytam artykuł i zastanawiam się gdzie "dowala" pesie Piotr Anuszczyk. Każde trudniejsze pytanie ze strony dziennikarza to "dowalanie" i przykre komentarze? No chyba, że przyjmiemy, że dopiero odpowiednią dawką "nieprzykrości" jest nierzadko mało poprawna stylistycznie propaganda ze strony MPK.
A dla przewrażliwionych na punkcie "dowalania" mam zestaw nieprzykrych pytań na okoliczność prezentacji tramwaju.
To mogłoby by być pytanie dla prezesa pesy:"Szanowny Panie Prezesie! Jak to się dzieje, że PESA produkuje tak świetne i bezawaryjne pociągi i tramwaje, które kochają miliony pasażerów?"
A to dla prezesa MPK: "Szanowny Panie Prezesie! Kiedy Pan w swojej łaskawości pozwoli łodzianom przejechać się nowym tramwajem i dlaczego jest to dobry termin?"