Przetarg na kolejne przegubowce
http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,4902155.html
GW rzuca kwotę 10 mln euro, czyli też około 37 mln złotych. Na MAZa z obsługą serwisową może wystarczy.
GW rzuca kwotę 10 mln euro, czyli też około 37 mln złotych. Na MAZa z obsługą serwisową może wystarczy.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Kazik, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Sympatyk forum
- Posty: 737
- Rejestracja: wt 14:42, 26 wrz 2006
- Lokalizacja: Rekinia City
przeguby
Ciekawe.
Jeszcze tak niedawno wiele planów zakładało że będzie się w kolejnych latach
kupować przede wszystkim autobusy 12 metrowe tłumacząc to faktem, że zmniejszy się liczba przewozów, mniej ludzi będzie korzystać z KM.
No w sumie racja skoro krótki autobus pojawia się na zetce czy 96 to faktycznie mniej ludzi korzysta z KM bo nie wejdą wszyscy a na drugi dzień wkurwieni pojadą samochodem (jak ktoś może) lub go kupią.
Jednak ostatnio masowo kupuje się przeguby. W sumie dobrze.
14 Volvo 7700A których MPK za bardzo nie chciało a które okazały się potrzebne, 10 używanych z Niemiec, 25 Solarisów na dniach a teraz kolejnych 37.
Tym bardziej że stare przeguby Jelcza i Volvo padają jak muchy ze względu na brak serwisu.
Piszą o zwiększeniu przewozów, kupują autobusy a tymczasem likwidują jedną zajezdnię autobusową. Już co poniektórzy się śmieją że autobusy na ulicy będą parkować. Chyba będą musieli zatrudnić jakiegoś magika-cudotwórce albo mistrza w układaniu puzzli aby sensownie upchnąć cały tabor na dwóch zajezdniach.
Czas na tankowanie, mycie i sprzątanie, oczekiwanie na zwolnienie kanału do naprawy itp itd ulegnie zwiększeniu co pogorszy już i tak kiepską jakość KM w Łodzi.
A może zamiast kolejnych masowo kupowanych przegubów przedłużyć czy wybudować jakieś linie tramwajowe ????
Jeszcze tak niedawno wiele planów zakładało że będzie się w kolejnych latach
kupować przede wszystkim autobusy 12 metrowe tłumacząc to faktem, że zmniejszy się liczba przewozów, mniej ludzi będzie korzystać z KM.
No w sumie racja skoro krótki autobus pojawia się na zetce czy 96 to faktycznie mniej ludzi korzysta z KM bo nie wejdą wszyscy a na drugi dzień wkurwieni pojadą samochodem (jak ktoś może) lub go kupią.
Jednak ostatnio masowo kupuje się przeguby. W sumie dobrze.
14 Volvo 7700A których MPK za bardzo nie chciało a które okazały się potrzebne, 10 używanych z Niemiec, 25 Solarisów na dniach a teraz kolejnych 37.
Tym bardziej że stare przeguby Jelcza i Volvo padają jak muchy ze względu na brak serwisu.
Piszą o zwiększeniu przewozów, kupują autobusy a tymczasem likwidują jedną zajezdnię autobusową. Już co poniektórzy się śmieją że autobusy na ulicy będą parkować. Chyba będą musieli zatrudnić jakiegoś magika-cudotwórce albo mistrza w układaniu puzzli aby sensownie upchnąć cały tabor na dwóch zajezdniach.
Czas na tankowanie, mycie i sprzątanie, oczekiwanie na zwolnienie kanału do naprawy itp itd ulegnie zwiększeniu co pogorszy już i tak kiepską jakość KM w Łodzi.
A może zamiast kolejnych masowo kupowanych przegubów przedłużyć czy wybudować jakieś linie tramwajowe ????
Czyli jednak serwis jest w cenie (bo inaczej by to nie było w przedmiocie zamówienia tylko raczej w warunkach SIWZ). Solaris taniej jak za 1,5-1,7 mln zł przegubowca z serwisem nie sprzeda (Warszawa przy zamówieniu 80 sztuk, ale z klimatyzacją zapłaciła 2mln/szt)1.Przedmiotem niniejszego zamówienia jest: [...]
2)kompleksowe utrzymanie techniczne autobusów będących przedmiotem dostawy przez Wykonawcę w okresie 10 lat od dostarczenia ostatniej partii autobusów[...].
Z tramwajami są 2 problemy - to jest drogie (ale można starać się o funusze UE, więc nie problem) i tego od razu się nie buduje (niestety, jeśli się nie zacznie wcześnie to linia może powstać już po kolejnych wyborach, a na to polityk sobie pozwolić nie może)A może zamiast kolejnych masowo kupowanych przegubów przedłużyć czy wybudować jakieś linie tramwajowe ????
A co to to racja.
Nie wiem jednak czy MPK będzie w stanie opłacić ten serwis jeśli będzie rozłożony na raty (choćby i przez 5 lat), zakładając że w przeciągu jakichś 4-6 lat będzie konieczna pierwsza duża wymiana nowych autobusów (Ikarusy, Volvo B10L(A), może pierwsze Citaro czy 405N)
Jakieś środki od miasta (i to pokaźne) więc pojawić się muszą, to kwestia czasu.
Nie wiem jednak czy MPK będzie w stanie opłacić ten serwis jeśli będzie rozłożony na raty (choćby i przez 5 lat), zakładając że w przeciągu jakichś 4-6 lat będzie konieczna pierwsza duża wymiana nowych autobusów (Ikarusy, Volvo B10L(A), może pierwsze Citaro czy 405N)
Jakieś środki od miasta (i to pokaźne) więc pojawić się muszą, to kwestia czasu.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez px33, łącznie zmieniany 1 raz.
Widzę że wrzuciłeś swoje zdjęcie w drag'u do avatara
Natomiast co do przeprowadzki to też się ostatnio zastanawiałem czy oni pomieszczą wszystkie wozy w dwóch zajezdniach. Oprócz wsyztskich problemów z parkowaniem, dostępem do myjni, serwisu itp. dochodzą jeszcze duże odległości między zajezdniami a trasami niektórych linii, jak np. 91 co wiąże się z wcześniejszymmi wyjazdami z zajezdni i dłuższym oczekiwaniu na rezerwę w przypadku awarii (zakładając że nie będzie żadnej "na mieście").
Wniosek nasuwa się tu taki, że może zamiast likwidować zajezdnię na Kilińskiego, lepiej byłoby gdzieś ją przenieść? Jeśli chodzi o likalizację, to biorąc pod uwagę fakt, że zarówno Limanowskiego jak i Nowe Sady są po zachodzniej części miasta, nowa zajezdnia powinna być gdzieś w części wschodniej. Pierwsza myśl to okolice Olechowa lub Stoków.
Inna kwestia, że budowa nowej zajezdni od podstaw,to duże koszty.
Natomiast co do przeprowadzki to też się ostatnio zastanawiałem czy oni pomieszczą wszystkie wozy w dwóch zajezdniach. Oprócz wsyztskich problemów z parkowaniem, dostępem do myjni, serwisu itp. dochodzą jeszcze duże odległości między zajezdniami a trasami niektórych linii, jak np. 91 co wiąże się z wcześniejszymmi wyjazdami z zajezdni i dłuższym oczekiwaniu na rezerwę w przypadku awarii (zakładając że nie będzie żadnej "na mieście").
Wniosek nasuwa się tu taki, że może zamiast likwidować zajezdnię na Kilińskiego, lepiej byłoby gdzieś ją przenieść? Jeśli chodzi o likalizację, to biorąc pod uwagę fakt, że zarówno Limanowskiego jak i Nowe Sady są po zachodzniej części miasta, nowa zajezdnia powinna być gdzieś w części wschodniej. Pierwsza myśl to okolice Olechowa lub Stoków.
Inna kwestia, że budowa nowej zajezdni od podstaw,to duże koszty.
Re: przeguby
Parkingi przed hipermarketami są pojemne Bursiak już to sprawdziłŚwięty pisze:Piszą o zwiększeniu przewozów, kupują autobusy a tymczasem likwidują jedną zajezdnię autobusową. Już co poniektórzy się śmieją że autobusy na ulicy będą parkować.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez mig, łącznie zmieniany 1 raz.