Łódzkie Forum Komunikacyjne

Dziś w nocy miałem zaszczyt jechać tytułowym Jelczem na linii 154 i otóż co zauważyłem W całym autobusie powinny być 3 kasowniki a tym czasem zamiast kasowników przy ostatnich drzwiach były tylko kable, przy środkowych tylko kawałek obudowy a przy pierwszych kawałek obudowy i część drukująca date Czy taki pojazd wogóle powinien jeździć?? Przecież to można uznać jako niesprawny. Przecież taki autobus o ile dobrze mi wiadomo powinien zjechać do zajezdni. No chyba że linie 154 obsługują darmobusiarze No to wszystko OK by było

Hehe poprawka. Źle mnie zrozumiałeś bo tam żaden nie działał Inaczej mówiąc darmobus

SZAUTER pisze:przy pierwszych kawałek obudowy i część drukująca date

Myślałem, że pierwszy działał

Najprawdopodobniej jakieś dresiarstwo powyrywało (jak to w nocnych często bywa).

Z autobusami nocnymi jest taki problem, że w przypadku awarii nocnego za bardzo nie ma kto zastapić. Dopiero po godzinie 3 przychodzą pierwsi "dzienni" kierowcy którzy mogą koledze z nocnego podstawić sprawny wóz.

Dlatego mając do wyboru pojazd bez kasowników i brak pojazdu wybrano pojazd bez kasowników.

No ale można było sie przejecha c za friko, jak kanary by były to by nie mieli argumentu.