69 nowych autobusow w przyszłym roku
Nie tylko Łódź idzie na ilość i cenę, a nie na jakość.
Polecam poniższy artykuł (chodzi o Płock - też kupują Conecto).
---
http://miasta.gazeta.pl/plock/1,35681,3306855.html
Mercedesów sześć, ale jak do niech wejść?
seb 25-04-2006 , ostatnia aktualizacja 25-04-2006 20:52
Nowe mercedesy jeszcze w tym tygodniu wypróbują pasażerowie. Ale raczej nie ci niepełnosprawni.
Sześć autobusów właśnie dotarło do Komunikacji Miejskiej. Mercedes to już szósta marka, z której korzysta płocka spółka. W ubiegłym roku właśnie Daimler Benz zaoferował najkorzystniejszą ofertę, którą wybrał zarząd KM. Decyzja wzbudziła sporo kontrowersji, bo Mercedes Conecto to model tzw. średniopodłogowy, nieprzystosowany do obsługi niepełnosprawnych, w przeciwieństwie do konkurenta, niskopodłogowego MAN-a. Ale w przetargu decydującym kryterium była cena, a pojazd spod znaku trójramiennej gwiazdy był tańszy o 70 tys. zł.
Mercedesy mają 12 metrów długości, zabierają na pokład ponad 100 pasażerów. Wszystkie wyposażone zostały m.in. w system monitoringu: cztery kamery, za pomocą których kierowca będzie śledził, co dzieje się wewnątrz pojazdu.
Za sześć sztuk KM zapłaciła blisko 4,5 mln zł. Dwie trzecie tej sumy wyłożył Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska, który od kilku lat współfinansuje płocki tabor.
Dzięki pomocy WFOŚ do Płocka trafiło już wcześniej 18 autobusów (dziesięć MAN-ów, sześć solarisów i trzy kapeny). Miasto musiało wyłożyć na wstępie 33 proc. sumy. Pozostałą część kredytu musi spłacić w ciągu czterech lat, ale nawet do 30 proc. pożyczki fundusz może umorzyć.
Nowe nabytki zastąpią najstarsze jelcze jeszcze z początku lat 80., obsłużą nie tylko najbardziej popularne linie, ale również trasy podmiejskie.
Polecam poniższy artykuł (chodzi o Płock - też kupują Conecto).
---
http://miasta.gazeta.pl/plock/1,35681,3306855.html
Mercedesów sześć, ale jak do niech wejść?
seb 25-04-2006 , ostatnia aktualizacja 25-04-2006 20:52
Nowe mercedesy jeszcze w tym tygodniu wypróbują pasażerowie. Ale raczej nie ci niepełnosprawni.
Sześć autobusów właśnie dotarło do Komunikacji Miejskiej. Mercedes to już szósta marka, z której korzysta płocka spółka. W ubiegłym roku właśnie Daimler Benz zaoferował najkorzystniejszą ofertę, którą wybrał zarząd KM. Decyzja wzbudziła sporo kontrowersji, bo Mercedes Conecto to model tzw. średniopodłogowy, nieprzystosowany do obsługi niepełnosprawnych, w przeciwieństwie do konkurenta, niskopodłogowego MAN-a. Ale w przetargu decydującym kryterium była cena, a pojazd spod znaku trójramiennej gwiazdy był tańszy o 70 tys. zł.
Mercedesy mają 12 metrów długości, zabierają na pokład ponad 100 pasażerów. Wszystkie wyposażone zostały m.in. w system monitoringu: cztery kamery, za pomocą których kierowca będzie śledził, co dzieje się wewnątrz pojazdu.
Za sześć sztuk KM zapłaciła blisko 4,5 mln zł. Dwie trzecie tej sumy wyłożył Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska, który od kilku lat współfinansuje płocki tabor.
Dzięki pomocy WFOŚ do Płocka trafiło już wcześniej 18 autobusów (dziesięć MAN-ów, sześć solarisów i trzy kapeny). Miasto musiało wyłożyć na wstępie 33 proc. sumy. Pozostałą część kredytu musi spłacić w ciągu czterech lat, ale nawet do 30 proc. pożyczki fundusz może umorzyć.
Nowe nabytki zastąpią najstarsze jelcze jeszcze z początku lat 80., obsłużą nie tylko najbardziej popularne linie, ale również trasy podmiejskie.
Jadą nowe autobusy
Piotr Anuszczyk 27-04-2006 , ostatnia aktualizacja 27-04-2006 19:42
Rozstrzygnięto przetarg na autobusy dla Łodzi. Pierwsze pojazdy pojawią się podczas wakacji. W sumie MPK kupiło 69 nowych Mercedesów i Jelczy.
To już drugie podejście miejskiego przewoźnika do zakupu autobusów. Poprzedni przetarg został unieważniony przez Urząd Zamówień Publicznych. Tym razem wszystkie kontrole zakończyły się pomyślnie i rozstrzygnięcie jest definitywne - mówi Marek Cieślak, wiceprezes zarządu MPK. Ponieważ procedura była powtarzana powstała obawa, że nowe autobusy przyjadą do Łodzi dopiero jesienią lub pod koniec roku. A Łodzi nowy tabor jest niezbędny. - Autobusy zostaną dostarczone w dwóch turach. Pierwsze pojawią się już podczas wakacji, a kolejne we wrześniu - mówi Cieślak. Jakie pojazdy kupił miejski przewoźnik:
* 7 przegubowych mercedesów citaro o długości 18 m,
* 30 przegubowych mercedesów conecto o długości 18 m,
* 15 dwunastometrowych jelczy,
* 17 autobusów jelczy o długości 8 m.
Najmniejsze autobusy najprawdopodobniej będą obsługiwały linie: 54, 56, 63, 66, 67, 88, 89 i 93. Ich zaletą są niskie koszty eksploatacji i małe zużycie paliwa
Na emeryturę powoli odchodzą zaś najbardziej wysłużone ikarusy. Uroczyste podpisanie kontraktów nastąpi zaraz po długim weekendzie.
Piotr Anuszczyk 27-04-2006 , ostatnia aktualizacja 27-04-2006 19:42
Rozstrzygnięto przetarg na autobusy dla Łodzi. Pierwsze pojazdy pojawią się podczas wakacji. W sumie MPK kupiło 69 nowych Mercedesów i Jelczy.
To już drugie podejście miejskiego przewoźnika do zakupu autobusów. Poprzedni przetarg został unieważniony przez Urząd Zamówień Publicznych. Tym razem wszystkie kontrole zakończyły się pomyślnie i rozstrzygnięcie jest definitywne - mówi Marek Cieślak, wiceprezes zarządu MPK. Ponieważ procedura była powtarzana powstała obawa, że nowe autobusy przyjadą do Łodzi dopiero jesienią lub pod koniec roku. A Łodzi nowy tabor jest niezbędny. - Autobusy zostaną dostarczone w dwóch turach. Pierwsze pojawią się już podczas wakacji, a kolejne we wrześniu - mówi Cieślak. Jakie pojazdy kupił miejski przewoźnik:
* 7 przegubowych mercedesów citaro o długości 18 m,
* 30 przegubowych mercedesów conecto o długości 18 m,
* 15 dwunastometrowych jelczy,
* 17 autobusów jelczy o długości 8 m.
Najmniejsze autobusy najprawdopodobniej będą obsługiwały linie: 54, 56, 63, 66, 67, 88, 89 i 93. Ich zaletą są niskie koszty eksploatacji i małe zużycie paliwa
Na emeryturę powoli odchodzą zaś najbardziej wysłużone ikarusy. Uroczyste podpisanie kontraktów nastąpi zaraz po długim weekendzie.
Wtorek, 30 maja 2006
Nowe autobusy już w Łodzi
MPK odebrało pierwsze z 69 zamówionych autobusów. Na razie do Łodzi dotarły najmniejsze z zamówionych - cztery jelcze M081MB "VERO". Takich pojazdów będzie 17. Pozostałe modele, które kupiło MPK to: siedem przegubowych mercedesów citaro o długości 18 m, 30 przegubowych mercedesów conecto (18 m) oraz 15 jelczy (12m).
Nowe autobusy mają 14 miejsc siedzących oraz 22 stojące. W prezentowanym jelczu zastosowano ekonomiczny silnik Mercedes-Benz.
To autobusy tzw. niskowejściowe, tzn. posiadają bezstopniowe wejście w drugich drzwiach. Są też przystosowane do przewozu osób niepełnosprawnych lub wózków dziecięcych na specjalnie przygotowanym stanowisku w tylnej części pojazdu. - Na łódzkie ulice wyjadą w przyszłym tygodniu - mówi Bogusław Makowski, rzecznik MPK. - Na razie musimy je zarejestrować. Czekamy też na decyzję Zarządu Dróg i Transportu, na które linie trafią nowe autobusy - dodaje Makowski.
Zródło: http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,3382902.html
Nowe autobusy już w Łodzi
MPK odebrało pierwsze z 69 zamówionych autobusów. Na razie do Łodzi dotarły najmniejsze z zamówionych - cztery jelcze M081MB "VERO". Takich pojazdów będzie 17. Pozostałe modele, które kupiło MPK to: siedem przegubowych mercedesów citaro o długości 18 m, 30 przegubowych mercedesów conecto (18 m) oraz 15 jelczy (12m).
Nowe autobusy mają 14 miejsc siedzących oraz 22 stojące. W prezentowanym jelczu zastosowano ekonomiczny silnik Mercedes-Benz.
To autobusy tzw. niskowejściowe, tzn. posiadają bezstopniowe wejście w drugich drzwiach. Są też przystosowane do przewozu osób niepełnosprawnych lub wózków dziecięcych na specjalnie przygotowanym stanowisku w tylnej części pojazdu. - Na łódzkie ulice wyjadą w przyszłym tygodniu - mówi Bogusław Makowski, rzecznik MPK. - Na razie musimy je zarejestrować. Czekamy też na decyzję Zarządu Dróg i Transportu, na które linie trafią nowe autobusy - dodaje Makowski.
Zródło: http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,3382902.html
Miniautobusy wyruszą na trasy "63", "93"...
dziś
Za kilka dni zobaczymy je na ulicach Łodzi
Pięć miniautobusów marki Jelcz dojechało wczoraj do Łodzi. W przyszłym tygodniu wyruszą na trasy linii 63, 93 i prawdopodobnie 84. Mini mają 7,67 metra długości, są wyposażone w 14 foteli. Mają 22 stojące miejsca. Przystosowane są do przewożenia osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Klimatyzowane pojazdy wyposażone są w silniki Mercedesa-Benz. Miniautobusy kursują już m.in. po Krakowie, Olsztynie i Ciechanowie. W zajezdni przy ul. Nowe Sady montowano wczoraj w nowych autobusach kasowniki.
W Łodzi ma jeździć 17 krótkich autobusów. MPK kupiło też 15 niskopodłogowych jelczy, 7 przegubowych mercedesów citaro i 30 średniopodłogowych mercedesów conecto.
źródło: Dziennik Lódzki
dziś
Za kilka dni zobaczymy je na ulicach Łodzi
Pięć miniautobusów marki Jelcz dojechało wczoraj do Łodzi. W przyszłym tygodniu wyruszą na trasy linii 63, 93 i prawdopodobnie 84. Mini mają 7,67 metra długości, są wyposażone w 14 foteli. Mają 22 stojące miejsca. Przystosowane są do przewożenia osób poruszających się na wózkach inwalidzkich. Klimatyzowane pojazdy wyposażone są w silniki Mercedesa-Benz. Miniautobusy kursują już m.in. po Krakowie, Olsztynie i Ciechanowie. W zajezdni przy ul. Nowe Sady montowano wczoraj w nowych autobusach kasowniki.
W Łodzi ma jeździć 17 krótkich autobusów. MPK kupiło też 15 niskopodłogowych jelczy, 7 przegubowych mercedesów citaro i 30 średniopodłogowych mercedesów conecto.
źródło: Dziennik Lódzki
-
- Fan forum
- Posty: 3520
- Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
- Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
- Kontakt:
Dziś wreszcie znalazłem wolne półtorej godzinki na obejrzenie nowości.
Punktualnie o 13.27 wysiadam przystanek przed pętlą radogoską z 99. Kroki swe kieruję na przystanek po drugiej stronie ulicy - wszak za 2 minuty ma pojawić się 84. Faktycznie - za chwilę wytacza się takie dziwne, małe - ni to bus, ni autobus, ni to furgonetka 2621. Wsiadam. Praktycznie taki sam jak te krakowskie, które znałem - i z Krakowa i z testów w Łodzi. Sprawia całkiem miłe wrażenie - jest CICHUTEŃKI - szczególnie jak na Jelcza , przestronny, fotele sensownie poustawiane. Ma - jak właśnie te krakowskie - dodatkowe siedzenia uchylne (z tyłu na części niskopodłogowej i ustawione odwrotnie, bokiem, tuż za kabiną kierowcy, po lewej stronie). Tylko te drzwi... Otwierają się jak w turystyku (zresztą chyba właśnie z takiego autobusu jest mechanizm ich otwierania?). Nie wiem gdzie wysiąść żeby przesiąść się na drugą brygadę 0 oczywiście zapomniałem sprawdzić - więc "na czuja" wyskakuję na Brukowej róg Teresy. Oczywiście robię foty. Dobrze że wybrałem przystanek, na którym - jak myślałem - będę miał rezerwę, bo trochę się grzebałem z tymi fotami - więc zaraz po przejściu na przeciwległy przystanek podjeżdża drugie vero (2625). Prawie puste. Jedzie się miło - nie stoję jak w poprzednim, a siedzę jak panicho Kierowca pokazuje co potrafi Verek. Ładnie przyśpiesza, jedzie równo, płynnie, szybko, szybko też hamuje. Wymiana pasażerów niewielka - więc drzwi nie musi otwierać za często Z 3 przystanki przed końcem dosiada się mała grupka dziewcząt po wfie chyba - bo w spodenkach sportowych, które mają długość z 7-9 cm Szkoda tylko że takie młodziutkie - na oko 1kl. gimnazjum Dojeżdżam do pętli, mam 8 minut postoju - więc robię foty. Z pętli ruszamy z 6 osobami, jadę tym razem do końca - do Szczecińskiej. Wymiana pasażerów cieniuteńka - w busie było max z 12-14 osób. Jedzie się przyjemnie - bo nie słychać wycia silnika jak w Gniotach - a nawet w VB10L/7000. Na pętli na Szczecińskiej znów robię ze dwie foty i pakuję się do odjeżdżającego właśnie 89, którym dojadę do dwójki i pojadę nią do centrum.
Zaliczanie linii chojeńskich na vero - niebawem
Przy okazji dodam, że dotarły kolejne. Nie wiem ile - ale Luki wrzucił na TWB coś takiego: http://transport.asi.pwr.wroc.pl/autobusy.php?s=15&nr=58414&ticket=34
Punktualnie o 13.27 wysiadam przystanek przed pętlą radogoską z 99. Kroki swe kieruję na przystanek po drugiej stronie ulicy - wszak za 2 minuty ma pojawić się 84. Faktycznie - za chwilę wytacza się takie dziwne, małe - ni to bus, ni autobus, ni to furgonetka 2621. Wsiadam. Praktycznie taki sam jak te krakowskie, które znałem - i z Krakowa i z testów w Łodzi. Sprawia całkiem miłe wrażenie - jest CICHUTEŃKI - szczególnie jak na Jelcza , przestronny, fotele sensownie poustawiane. Ma - jak właśnie te krakowskie - dodatkowe siedzenia uchylne (z tyłu na części niskopodłogowej i ustawione odwrotnie, bokiem, tuż za kabiną kierowcy, po lewej stronie). Tylko te drzwi... Otwierają się jak w turystyku (zresztą chyba właśnie z takiego autobusu jest mechanizm ich otwierania?). Nie wiem gdzie wysiąść żeby przesiąść się na drugą brygadę 0 oczywiście zapomniałem sprawdzić - więc "na czuja" wyskakuję na Brukowej róg Teresy. Oczywiście robię foty. Dobrze że wybrałem przystanek, na którym - jak myślałem - będę miał rezerwę, bo trochę się grzebałem z tymi fotami - więc zaraz po przejściu na przeciwległy przystanek podjeżdża drugie vero (2625). Prawie puste. Jedzie się miło - nie stoję jak w poprzednim, a siedzę jak panicho Kierowca pokazuje co potrafi Verek. Ładnie przyśpiesza, jedzie równo, płynnie, szybko, szybko też hamuje. Wymiana pasażerów niewielka - więc drzwi nie musi otwierać za często Z 3 przystanki przed końcem dosiada się mała grupka dziewcząt po wfie chyba - bo w spodenkach sportowych, które mają długość z 7-9 cm Szkoda tylko że takie młodziutkie - na oko 1kl. gimnazjum Dojeżdżam do pętli, mam 8 minut postoju - więc robię foty. Z pętli ruszamy z 6 osobami, jadę tym razem do końca - do Szczecińskiej. Wymiana pasażerów cieniuteńka - w busie było max z 12-14 osób. Jedzie się przyjemnie - bo nie słychać wycia silnika jak w Gniotach - a nawet w VB10L/7000. Na pętli na Szczecińskiej znów robię ze dwie foty i pakuję się do odjeżdżającego właśnie 89, którym dojadę do dwójki i pojadę nią do centrum.
Zaliczanie linii chojeńskich na vero - niebawem
Przy okazji dodam, że dotarły kolejne. Nie wiem ile - ale Luki wrzucił na TWB coś takiego: http://transport.asi.pwr.wroc.pl/autobusy.php?s=15&nr=58414&ticket=34