szymon5444 pisze:Już samo ustawienie np. tak jak wyżej podał px33 autobus 1 linia 66 daje możliwość centrali ogłoszenie komunikatu tylko linii 66.
No z tym się w ogóle nie zgodzę, bo w tygodniu po nocy robię czasem kursa (bądź dwa) jakiejś linii dziennej i często gęsto mam na radiu nr linii nocnej i gdy o coś pytam centralnych, to odpowiadają normalnie. Wystarczy, że na początku mojej wiadomości podaję nr linii i brygady oraz kierunek jazdy.
Działa to w drugą stronę gdy np podają coś dla przykładowo 52, a ja na radiu mam 154 (N4). Tu akurat mylisz się kolego.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez ShaMaN, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie myli się, tylko dyspozytorzy nie korzystają z posiadanych możliwości - może i lepiej, skoro kierowcy nie ustawiają poprawnie radiostacji.
Natomiast ustawiona grupa w ogóle nie wpływa na wywołania więc nic dziwnego, że odpowiadają.
To teraz pytanie sprzętowe - czy te radiotelefony w pojazdach bez klawiatury numerycznej potrafią inicjować prywatne połączenia do dowolnych innych radiotelefonów?
Te z NR-u oczywiście mają. I te z klawiaturą numeryczną raczej też.
I teraz pytanie takie czy to że z pojazdowego nie można wywoływać INDV wynika z ustawień tych pojazdowych czy tylko z braku klawiatury?
I jeśli, to po zapięciu tego http://www.macom.pl/modules/content/index.php?id=18 coś by się zmieniło?
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez px33, łącznie zmieniany 1 raz.
No, podłączenie klawiatury pewnie by pomogło
Ale nie mam pojęcia jak tam są uprawnienia w systemie poustawiane. IMHO to dobrze, że w pojazdach nie ma możliwości wybrania dowolnego numeru.
To już jest kwestia nieco dyskusyjna, ale w razie czego są praktycznie wolne "awaryjny 1" i 2.
Ale mimo wszystkich możliwych nadużyć łączenie bezpośrednie, nie przez centralę ma taką zaletę, że zawsze można przekazać drugiemu kierowcy informację np. o jakiejś niewidocznej z wewnątrz awarii (np. wycieku) bez czekania na połączenie z centralą i bez znajomości komórki tamtego kierowcy. I można się o NR ostrzec
A w ogóle to to cudo ma jeszcze taką fajną możliwość jak przesyłanie informacji tekstowych (w każdym razie jest to możliwe w ręcznych). I z tego by mogli od czasu do czasu korzystać, przesyłając chociażby lakoniczne informacje o zatrzymaniach (np. "LN 6 OBJAZD"), tak żeby motorniczowie nie słyszący kierowania też wiedzieli, że coś się dzieje.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez px33, łącznie zmieniany 1 raz.
Ja mam bardzo starego Alana i mam możliwość pogadania sobie z "erkowcami"
Fajnie reagują gdy słyszą to czego nie powinni słyszeć po za całym MPK Jakby ducha w eterze usłyszeli
ukalo pisze:Alana? Podaj no model. Do "edka" nie wystarczy zwykłe CB. No chyba ze stoisz na tyle blisko że im się indukuje
Zazwyczaj on (eRka) stoi tuż koło mnie bo mi moje miejsce parkingowe zajmuje czort jasny wrrrr
Co do Alanka, to nie mam zielonego pojęcia, bo ze starości starły się oznaczenia i pół nazwy. Z wyglądu jest dość bardzo antyczne i przypomina przedwojenne zminiaturyzowane radio. Kupiłem go od znajomego tirowca jakieś 4 lata temu i nie mam nawet pudła. Sprzęt nie był tani jak na tamte lata, więc pewnie dość dobry.
Pewnie dobry, chodzi jedynie o to, że system którego używa MPK ma - mówiąc prostymi słowami - zabezpieczenie przed niepożądanymi transmisjami. Także nawet jeśli byś nadawał na właściwej częstotliwości to jedynie zakłócisz transmisję (a i to na krótko, bo sterownik zmieni kanał), ale nikt Cię nie usłyszy.
Wyjątkiem są właśnie sytuacje gdy jesteś na tyle blisko, że "wbijesz się" w radio.