Ciekawe jak będzie się to spisywać zimą przy zwałach śniegu na torowisku...[img]http://www.mpk.lodz.pl/files/styles/koneser_pl/ui/logo.jpg[/img] pisze:Listwy bezpieczeństwa
W związku z pięcioma przypadkami wpadnięcia pasażerów pod koła drugiego wagonu tramwajowego (od 23 stycznia 2008 do 23 stycznia 2009), w MPK-Łódź Sp. z o.o. powołano zespół, którego zadaniem było przeanalizowanie każdego z tych zdarzeń i przedstawienie propozycji rozwiązań technicznych zapobiegającym im w przyszłości. W efekcie tych prac, w dniu 10 sierpnia br. do zajezdni przy ul. Telefonicznej trafił pierwszy tramwaj wyposażony w aktywną listwę dotykową reagującą na bezpośredni kontakt osób (lub przedmiotów) znajdujących się w torze ruchu wagonu. 12 sierpnia, czyli dzień przed skierowaniem pojazdu na linię, MPK-Łódź Sp. z o.o. zorganizowało dla dziennikarzy pokaz awaryjnego hamowania po uaktywnieniu urządzenia.
Zabezpieczenie składa się z trzech niezależnych fragmentów listwy zamocowanej do odgarniacza drugiego wagonu (dwa odcinki po około 50 cm długości) oraz do prawej deski ochronnej umieszczonej wzdłuż przedniego prawego skosu drugiego wagonu (jeden odcinek długości około 1 m). Wszystkie fragmenty listwy ochronnej są sprzężone elektrycznie z instalacją tramwaju, a konkretnie z jego obwodami bezpieczeństwa. Oznacza to, że każdy nacisk na dowolny punkt listwy powoduje awaryjne hamowanie.
Urządzenie jest przystosowane do eksploatacji w polskich warunkach klimatycznych (odporne na działanie wody, wysokiej i niskiej temperatury oraz agresywnych czynników środowiskowych), nieczułe na zabrudzenia, drgania i wstrząsy oraz niezależne od warunków oświetleniowych. Czas działania jest natychmiastowy i nie zależy od reakcji motorniczego. Głównym zadaniem listwy jest zapobieganie wpadnięciu osób pod drugi wagon podczas ruszania z przystanku po wymianie pasażerów. Kształt wagonu typu 805Na sprawia bowiem, że w pewnym zakresie motorniczy ma ograniczone pole widzenia
Wybrane urządzenie sprowadzono z Niemiec, gdzie stosuje się je jako zabezpieczenia w przemyśle. Koszt montażu w jednym wagonie wynosi około 800 zł. MPK-Łódź Sp. z o.o. będzie je sukcesywnie montowało we wszystkich składach.
Listwy bezpieczeństwa
Listwy bezpieczeństwa
[img]http://img.naszemiasto.pl/grafika/nnm_DLodz_logo.gif[/img] pisze:Pasek zatrzyma tramwaj - patent MPK ochroni pasażerów przed wypadkami
dziś
Jan Mędrzak z MPK osobiście sprawdzał w środę czy listwa bezpieczeństwa działa prawidłowo
Niepozorny czarny pasek przyklejony do drugiego wagonu tramwaju jest w stanie natychmiast zatrzymać ciężką maszynę. Choć brzmi to nieprawdopodobnie, właśnie w takie urządzenia - dotykowe listwy bezpieczeństwa- zostanie wyposażonych aż 200 wagonów tramwajowych. Ma to poprawić bezpieczeństwo pasażerów.
Patent jest niemiecki, ale do tej pory był wykorzystywany tylko w fabrykach. Na pionierski pomysł, by listwę wykorzystać w komunikacji, wpadł zespół specjalnie powołany w MPK. Koszt jednej listwy i jej montażu to blisko tysiąc złotych. Jak łatwo policzyć, MPK wyda na ten cel 200 tys. zł.
Dlaczego w ogóle potrzebne są te listwy? Szefowie MPK tłumaczą, że od stycznia 2008 do stycznia 2009 doszło do pięciu wypadków, w których pasażerowie, wsiadając do tramwajów, wpadli w szczelinę między wagonami. W dwóch przypadkach, na ul. Zgierskiej i al. Piłsudskiego, skończyło się to tragicznie. - Dlatego powstał zespół, który miał opracować system hamowania na przystankach w sytuacjach, gdy pod tramwaj wpada człowiek - wyjaśnia Marcin Małek z MPK.
::: Reklama :::
- Nie było łatwo znaleźć optymalne rozwiązanie. Wiele naszych pomysłów miało mankamenty. Na przykład zamontowanie listwy świetlnej wzdłuż peronów. Pomysł dobry, ale ostatecznie nie było jak jej zasilić prądem - mówi Jan Mędrzak, dyrektor ds. eksploatacji w MPK. - Czujniki też nie zdałyby egzaminu, bo reagowałyby na śmieci rzucone na torowisko.
Ale czy listwa śmieci zignoruje? Urządzenie ma być montowane z przodu na odgarniaczu i prawym boku drugiego wagonu. Listwa reaguje na bezpośredni kontakt z obiektem, czy to człowiekiem, czy rzeczą. Tramwaj automatycznie się wówczas zatrzymuje. - Opadają hamulce bezpieczeństwa i przyklejają się do torów. Pozostaje mi tylko wyłączenie stacyjki - objaśnia Bogusław Bryszewski, motorniczy.
I tego najbardziej boją się pasażerowie. - Jak tramwaj będzie się zatrzymywał co kilka metrów, nawet przez godzinę nie dojadę do Zgierza - martwi się Marta Zambrowska, pasażerka.
Jednak Jan Mędrzak zapewnia, że puszka na torach nie zatrzyma tramwaju. Chyba że będzie duża i pełna - śmieje się dyrektor ds. eksploatacji. - Jednak, kiedy tramwaj najedzie na bryłę lodu, listwa może już go zatrzymać. O śmieci nie ma się co martwić, bo na pierwszym wagonie też jest odgarniacz.
Działanie listwy pokazał w środę Jan Mędrzak. Podłożył nogę pod ruszający tramwaj i maszyna stanęła. Gorzej, jeśli będą to chcieli wykorzystać dowcipnisie i nie pozwolą tramwajowi odjechać z przystanku.
- POLSKA Dziennik Łódzki
-
- Gaduła
- Posty: 1246
- Rejestracja: wt 07:20, 12 lip 2005
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
-
- Gaduła
- Posty: 1246
- Rejestracja: wt 07:20, 12 lip 2005
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
-
- Megagaduła
- Posty: 2286
- Rejestracja: wt 13:22, 16 cze 2009
- Lokalizacja: Łódź-Retkinia
Na zdjęciu w Expresie widać wyraźnie wagon 1257.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez jan_defecto, łącznie zmieniany 1 raz.