Re: PESA Swing 2015
: pt 17:33, 17 maja 2019
Pasuje to do wielu wątków, ale wkleję tutaj
https://dzienniklodzki.pl/co-trzeci-now ... 1-14137705
https://dzienniklodzki.pl/co-trzeci-now ... 1-14137705
Co trzeci nowoczesny tramwaj MPK - Łódź czeka w zajezdni na naprawę
Spółka MPK - Łódź narzeka na tramwaje firmy Pesa, które były dostarczane do Łodzi w ostatnich latach. Chodzi zwłaszcza o tabor kupiony w 2015 roku na potrzeby obsługi trasy W-Z. Tramwaje mają wadę, z którą producent nie potrafi sobie poradzić.
Problemy z tramwajami pesa swing powodują, że nie można wysłać ich na trasę W-Z. Dlatego kursuje tam tabor „zabrany” z ŁTR. To powoduje, że na trasie ŁTR brakuje niskopodłogowych tramwajów. MPK - Łódź musi ratować się tramwajami typu NF6D, które spółka kupiła z Niemiec. To tabor wyprodukowany na początku lub w połowie lat 90.
- Mamy duży kryzys z wagonami Pesa z 2015 roku - powiedział Zbigniew Papierski, prezes MPK - Łódź. - Mają wadę, a producent nie czyni starań, żebyśmy mogli te tramwaje użytkować. Problemem jest zacierane łożysko. Pesa naprawiła jeden tramwaj, ale cztery kolejne zostały wyłączone z użytkowania i czekają na naprawę.
Problemy są również z tramwajami Pesa z 2008 roku. Jeden z nich ma uszkodzone wózki i czeka na naprawę od dwóch lat. Były już trzy przetargi na naprawę tramwaju, bo minął okres gwarancji. Z pierwszego Pesa się wycofała, natomiast do drugiego nie przystąpiła. Chce przystąpić do trzeciego, ale...
- Pesa ma problemy finansowe - powiedział Zbigniew Papierski. - Pojawiło się światełko w tunelu dla taboru z 2015 roku. W czerwcu Pesa ma dostać łożyska i naprawić tramwaje. Na razie naliczamy kary. Mamy też wariant rezerwowy. Jeśli Pesa nie podejmie się napraw, to zrobimy je sami. Mamy ustaloną treść umowy i cennik. Pozostaje pytanie o ściągalność pieniędzy. Nie wiem, czy dostaniemy pieniądze poza drogą sądową.
Problemy z firmą Pesa przeraziły radnych z komisji transportu i ruchu drogowego. Miasto chce zamówić 30 nowych składów dla projektu Tramwaj dla Łodzi. Radni zastanawiają się, co będzie, jeśli Pesa wygra ten przetarg.
- Nowy tramwaj kosztuje 8 mln zł. Jeśli trzy się zepsują, to 24 mln zł będzie stało w zajezdni - ostrzega radny Tomasz Kacprzak i apeluje, aby wybrać w przetargu rzetelną firmę, która dostarczy tabor i naprawi go zgodnie z gwarancją.
MPK - Łódź zastanawia się nad wykluczeniem firmy Pesa z przetargu na dostawę 30 tramwajów.
- Próbujemy znaleźć rozwiązanie prawne, aby wyłączyć tę firmę z przetargu. Pojawił się nowy gracz na rynku. To firma Stadler. Liczymy, że jego oferta będzie atrakcyjna - wyjaśnia Zbigniew Papierski.
Pesa dostarczyła do Łodzi trzy partie tramwajów. W 2008 roku dostarczyła 10 sztuk dla potrzeb ŁTR. Średnio w trasę wyjeżdża 7 z nich. Pozostałe czekają na naprawę. W 2015 roku kupione były 22 tramwaje pesa swing. Średnio na trasę wypuszczanych jest 15 z nich. Kolejnych 12 tramwajów pesa swing trafiło do MPK w 2018 roku. Są mniej awaryjne niż zakupione w 2015 roku.
Braki w taborze niskopodłogowym ratują niemieckie tramwaje NF6D, które nie są nowoczesne, mają prawie 30 lat, ale MPK je chwali.
- Oceniam pozytywnie te tramwaje. Po drobnych przystosowaniach jeżdżą po mieście i nie mają awarii. Zapewniają komfort pasażerom. Jeśli będą pieniądze na tabor to będziemy chcieli kupić takie same, używane NF6D lub M8C. Nie chcemy innych modeli - mówi Zbigniew Papierski.
Średni wiek łódzkich tramwajów to blisko 32 lata. Po mieście kursuje 15 tramwajów Duewag GT6 i GT8N, które mają powyżej 50 lat.
- Stare tramwaje będą jeździły, dopóki nie dożyją swoich lat, czyli do czasu, gdy ich naprawa stanie się nieopłacalna - powiedział Zbigniew Papierski dodając, że od przyszłego roku nie będą już modernizowane tramwaje typu 805. Będą kursowały po mieście, aż się nie rozpadną.