mig pisze:
Szczegółów nie znam. Tak czy siak 12 ma Swingi w dużej ilości więc na razie nie widzę sensu dorzucania tam NF6D.
No ja widzę sens, bo niska powinna mieć takt 12min by mieć sens, wiec powinno byc 12 brygad niskiej* tymczasem będzie teraz jedynie 7.
*pomijam 3 szczytowe rano
Priorytetem powinno byc zapewnienie niskiej na 3, 11A, 11B, 10A, 10B, 12 co 12min. Kolejną linią z niską przynajmniej powinna być 15, a tu niestety od 1.10 dalej tak nie będzie, nawet nie bedzie niskiej co 24min.
U nas oczywiście lepiej wrzucić kilka niskaczy na 12, kilka na 8, kilka na 15 i potem w statystykach można się pochwalić, ze pojazdy niskopodłogowe jeżdza w Łodzi na połowie linii tylko co z tego skoro takt jest żałosny i na 12 niska czasem po 36min dopiero, na 8 raz na 2h, a na 15 czasem też co 36min. No super zarządzanie taborem i pasażerowie z tego skorzystają na pewno.
Dopiero wtedy gdy na tych liniach będzie gwarantowana niska to można myśleć o wrzucaniu kolejnych niskaczy na kolejne linie, ale to tak naprawdę dalsza perspektywa, bo wcale tych niskaczy tak dużo nie ma (na ww. linie potrzeba z 82 niskacze). No ale nawet wtedy jest gdzie wysłac niską by nie jeździła po krzywych torach - chociażby 4, 17, 18.
W kwestii zarządzania niskaczami analogicznie powinno byc to rozwiazane z pojazdami z członem niskopodłogowym (M8CN i GT8N) tu już szersze pole manewru, wiec ważne tylko by dac sensowny takt - optymalnie 12min, a chociaż równy 24min. Myślę, ze M8CN powinny iść na 2 lub 8, a GT8N na jakąś linię z mniejszymi potokami - myslę, ze dobra by była 7.
Najlepiej to w ogóle wygląda w weekendy na 9 trochę niskiej w weekendy brakuje, na 7 czy 8 nie daje ona sensownego taktu, na 4 w soboty też brakuje niskaczy. Czyli w statystykach super, a w praktyce beznadzieja.
Hitem jest jednakże ciągłe rotowanie - raz niska na 7, raz na 9, raz na 2, raz niska jest na 8, a raz nie. W efekcie nie można się przyzwyczaić do standardu, bo on ciagle sie zmienia. Normalnie tak jakby o wysyłaniu niskaczy na dane linie decydowały nie względy techniczne czy też praktyczne, a po prostu chec wysłania niskacza na kolejną linię by można było wstawić na gtlodz fotkę niskacza na nowej linii.
To nie ma sensu - stabilna oferta to podstawa i powinno się tej zasady trzymac tak długo aż remonty nie wymuszają zmian.
Oto przykład jak można wykorzystac obecną liczbę niskaczy lepiej (z - zepsute, nie można tylu zagwarantować itp)
Przy czym w tygodniu jak widać powinno sie dorzucić jeszcze 2 NF6D na 11B, by na 15 dac 2 Tramicusy i miec niskacza co 12min. Kolejne niskacze wtedy mogą iść chociażby na 11A
W soboty kolejne NF6D powinny iśc na 11B tak by 2 Tramicusy dać na 4, niestety na 4 nie da rady niskiej na 100% chyba, ze by dało radę wysłać Swingi. W następnej kolejności niskie można dac na 8.
W niedziele kolejne NF6D wysłac na 8. Później jest faktycznie problem z wysłaniem niskaczy, bo dobrych torowisk brak.
Oczywiście to ile pojazdów MPK może wystawić to jedynie moje szacunki. Jesli tylu nie da rady to można pozmieniać coś - ważne by oferta była stabilna, czyli jak damy na linię X to niech na niej przez rok jeżdżą niskacze i niech na przystankach pojawią się reklamy by wszyscy się o tym dowiedzieli.
Jordi pisze:
1 na obecnej trasie ma o wiele lepsze torowiska od Aleksandrowskiej (nawet Kilińskiego od Dąbrowskiego do Broniewskiego jest w lepszym stanie). Jedyny jej mankament to Przybysza/Kilińskiego. To usilne pchanie jak największej ilości niskaczy na zdezelowane mocno torowisko mnie przeraża.
Chcemy tłuc NF6D proszę bardzo. Żeby za 2-3 lata nie było płaczu, że coś się psuje, stuka itd...
Nie no Jordi co ty gadasz przecież u ans dba się o torowiska, szlifuje regularnie szyny, a tabor podlega kompleksowym przeglądam i wszystko jest poprawiane jeśli ulega uszkodzeniu
Czym się tu martwić