Łódzkie Forum Komunikacyjne

No ostatnio ktoś tu napisał że lubi tak do przesady chłodno.

Dzisiaj to bym specjalnie nie narzekał, bo jest ciepło, ale wczoraj przy tym ziąbie gruba przesada

Klima.
Dziś w autobusie #2453 (na 69A), klima, owszem, działa. Ale największy nawiew jest... w rejonie okna. Żeby odpowiednio schłodzić spoconą twarz po krótkiej przebieżce, musiałem twarz ustawić w stronę sufitu.

W tramwaju #1858 (na 11B), klima coś słabo chodzi. Pomimo, że jest jakiś tam nawiew, który nawet słychać, jest duchota.

W krótkich Conecto klimatyzator jest na samym przodzie i nie chłodzi skutecznie całego pojazdu, dodatkowo nawiew jest bez sensu skierowany na okna i tylko tam jest w miarę chłodno. W krótkich Solarisach jest z przodu i chłodzi skutecznie, o ile okna są zamknięte i zablokowane, a sam klimatyzator jest w miarę sprawny (w partii z 2011 jest z tym różnie). Najlepiej jest w najnowszych z 2015, niedawno w duży upał wsiadłem do 2555 na 75 i klima była po prostu wspaniała, przyjemny chłód prawie jak w Swingach.

Nawiew musi chodzić szyby, bo projektor modelu Citaro/Conecto pomylił autobus ze szklarnią. Szyba się nie kończy w tym miejscu, gdzie kończy się widoczność przez okno, tylko idzie pod sam dach autobusu. I wiadomo, że szyby lubią się nagrzewać. A w Solarisach jest normalnie, szyba kończy się tam, gdzie kończy się widoczność przez nie, plus jakieś 5 centymetrów. Więc można normalnie chłodzić pojazd bez obaw, że szyby zaczną się nagrzewać. O to taka teoria.

W Solarisie, #2591 (dziś na 69A), przyjemnie chłodno.

W Mercedesie, #2355 (dziś na 55), również.

Wiem że MPK ma zasłużoną kiepską opinię, ale to że w autobusie z klimatyzacją jest chłodno to chyba nie jest fakt warty odnotowania

A w Solarisie z NS (nie najnowszym) na 70, klima nie działała. Można było się udusić.

2196 - słychać, że działa i na tym się kończy... Całe szczęście okna nie były zablokowane, bo inaczej można byłoby się udusić.

Ostatnio jechałem 2195 to działała w miarę. Ale to tylko jeden chyba z tych 15 z tego rocznika...

2193 - dziś buczał, ledwo co dawał ale po otwarciu drzwi było czuć chłód (dzisiaj!) z zewnątrz. Także ta klima to chyba tam trochę dla picu jest...

To po co w ogóle oznaczać taki autobus jako klimatyzowany? Ciekawe co na to ZDiT - pewno nic.

Nie wiem czy zauważyliście, ale sporo na mieście widuje wozów z niedziałająca klimą i otwartymi oknami. No chyba, że akurat mam takie szczęście...

Solarisy z 2011 w ogóle już nie działa klima tylko buczy. Dobrze z autobusów jest w Mercach i trochę w SU z 2015. Oczywiście najlepsza sytuacja jest w Pesach Swing tam jest super temperatura taka jak ma być

Ja nie jeżdżę, ale na 4 osoby z pracy dwie narzekały, że klima nie działała choć autobus miał być z klimatyzacją (widać w Watchline). Trzecia mówiła, zę chłodziło, ale okna otwarte były, a ostatnia, ze było idealnie.

Cóż jak się nie daje tego czynnika chłodzącego, bo sa dziadowskie oszczędności to cóż. Jedno pytanie mam czy jak w przedziale pasażerskim klima nie chłodzi to w kabinie kierowcy też nie czy to sa oddzielne systemy?

Wczoraj jechałem SU 11xx i nie mogę powiedzieć, że nie działała. Było nieźle. Ogólnie rzecz biorąc, od wczoraj jechałem jedenastoma pojazdami wyposażonymi w AC i nie działała ona w ogóle w dwóch pojazdach, a w dwóch pojazdach było bardzo duszno pomimo uruchomionego nawiewu. Jak na ten moment potwierdzam słowa kogoś stąd lub z SSC, że chyba jest trochę lepiej w tej kwestii niż przed laty.

Jechałem dzisiaj 1555 (chyba) na 82 i klima nie działała, ale w Isuzu chociaż działa więc tyle dobrego.

Swoją drogą MPK posiada własne stacje obsługi klimatyzacji na zajezdniach, czy korzysta z zewnętrznego sprzętu ? Mam tu na myśli urządzenia powszechnie stosowane przez wszystkie warsztaty serwisujące klimatyzację dostosowane do bardziej pojemnych układów w autobusach.

Skoro do takich sytuacji dochodzi, to zaczyna mnie zastanawiać, czy MPK te klimatyzacje w ogóle serwisuje, i w jakim stopniu. No bo rozumiem, że czyszczą okresowo układ - ale po iluś latach eksploatacji nadchodzi też moment, kiedy trzeba uzupełnić czynnik. Co wtedy?

Może po prostu nie ma czynnika bo się na nim oszczędza?