Strona 1 z 18

Cityrunnery

: wt 12:16, 12 lip 2005
autor: liszek
Czy twoim zdaniem kupno cityrunnerow bylo dobra decyzja czy chybiona?Przciez mozna bylo kupic niskopdlogowe tramwaje polskiej takie jak w warszawie,co prawda nie sa takie nowoczesne ale mozna ich bylo kupic przeszlo 2 razy wiecej

23 Cze 2005 10:05 am

: wt 12:18, 12 lip 2005
autor: morton
Moim zdaniem kupno citkow to byl zly pomysl. sa one moze ladne ale strasznie drogie. liszek ma racje trzeba popierac rodzima produkcje. poza tym citki maja jedna duza wade, np. nie pojada przez Rydza-Smiglego i podobnych torowiskach w zly stanie. a na dodatek MPK aby splacic dlug wysyla czesc z nich za granice, wiec po Lodzi jezdzi ich malo ....

23 Cze 2005 09:00 pm

: pn 19:08, 18 lip 2005
autor: Aleksej
Widze ze ze znajomosci tematu tutaj jest krucho. Moze pamietacie ze Alstom-Konstal oferowal Lodzi wagony 116Nd (a w sumie Citadis 100) jezdza one w GOPie, jednak byly drozsze,mniej pojemne oraz gorzej wykonane (wystarczy porownac fotki). A 116Na jezdzace w Wa-wie to jedno z najwiekszych pomylek jakie w zyciu widzialem. Produkt tramwajopodobny a nie tramwaj. Cos jak tramwajowy gniocik.

A co do torowisk, Cityrunner od poczatku mial jezdzic na trasie W-Z i ona zostala dostosowana do jego potrzeb (niestety tylko czesciowo, z powodow typowo politycznych), wiec to ze nie pojedzie po Smiglego-Rydza to nie argument. Zreszta inne nawoczesne wagony tez by po Smieglego-Rydza nie przejechaly.

A co do kosztow, to nie wiem czy 7 mln zl za nawoczesny wagon to duzo. Combino sa drozsze a Citadisy 300 maja podobna cene. 116Nd sa troszke tansze (6 mln zl), podobnie jak NGT-6.

Zreszta juz nawet w UML i MPK nagonka na Citki ustala, a na LTRze jest wielce prawdopodobne ze pojawia sie 40 m. Cityrunnery.

Pozdrawiam,
Aleksej

P.S.
Cityrunnery byly skladane w Lodzi, dzieki temu Bombardier wyremontowal hale na Tramwajowej i zalozyl nawoczesny osprzet, oraz pracownicy mogli zapoznac sie z wagonami od podszewki.

: pn 21:42, 18 lip 2005
autor: liszek
Więc jesteś za czy przeciw bo nie wiem ?? Moim zdaniem to była pomyłka a tekst urzedu miasta, że ''nas nie stać na tanie tramwaje'' niech sobie dla siebie zachowają

: pn 22:34, 18 lip 2005
autor: Aleksej
No raczej jestem za Cityrunnerami. Mozna to wywnioskowac.

I widze ze znowu sa pewne nieporozumienia. Po pierwsz wagony kupilo MPK a nie UML. Po drugie przetarg byl bardzo dobrze zorganizowany, protesty Alstomu zostaly odrzucone przez sad. Po trzecie o wyborze danego wagonu decydowaly scisle okreslone kryteria. A konkretnie 58 roznych wytycznych, ktore byly punktowane w zaleznosci od waznosci. Cena byla glownym kryterium, ale nie podstawowym (30% ogolnej oceny). Wygral Cityrunner, mimo iz potem Alstom obnizyl cene za swoje Citadisy (ktore poczatkowo byly drozsze od Cityrunnerow!). I tak przegral Alstom.

Pamietaj ze byly inne realia, po pierwsze oplaty za wozokilometry wynosily 5,50 zl, a nie 4,07 jak teraz. MPK robilo duzo zakupow (autobusy) i przyszedl czas na tramwaje. Miasto zgodnie z obietnicami mialo dokonczyc remont na trasie W-Z i zamontowac wzbudzana sygnalizacje. Od 1990 roku od pierwszych wyborow samorzadowych w Lodzi MPK bylo kierowane przez Rydeckiego, nawet po zmianach wladzy nikt go nie zwalnial i kazdy go uwazal za swietnego fachowca. Nagle przyszedl Kropiwnicki, nie spodobal mu sie Cityrunner i postanowil wykazac sie swoja inteligencja. Zwolnil bez powodu Rydeckiego, prezesem MPK zostal Dziwisz. Obnizyl oplaty za wozokilometr, a Dziwisz nic nie zmienil w MPK, dzieki temu w ciagu 6 miesiecy dlug MPK powiekszyl sie o polowe, mimo ze nic nie kupowano (15 Volvo 7000 bylo zakontraktowane wczesniej). Przyszedl Wasowicz, calkiem niezly ekonomista, tylko niestety jego drakonskie ciecia doprowadzaja tabor do rozkladu.

A wystarczyloby porozumiec sie z Rydeckim, wprowadzic program restrukturacyjny, rozlozony na 2 lata, aby stopniowo obnizac koszty dzialalnosci spolki. No ale coz czasami chec odegrania sie jest wazniejsza niz dobro miasta i pasazerow.

A co do samego hasla ''nas nie stać na tanie tramwaje'' to bys sie zdziwil ile w tym prawdy. Pojedz do GOPu czy do Wa-wy i popytaj sie o wagony 116N i 116Nd. Wagony 116Nd wcale nie sa wiele tansze od Cityrunnerow (okolo 6 mln zl. za sztuke), ale zato jakie awaryjne! Wracaly juz kilkukrotnie do producenta na naprawy i wymiane aparatury. Po dwoch latach wagony zaczely...rdzewiec, wrocily do fabryki po poprawe warstwy antykorozyjnej.

Nie mowiac juz o 116N, ktore czesto lubia sobie robic wyprawe z Wa-wy do Chorzowa na naprawy. Pragne przypomniec ze Gdanskie 114stki byly w naprawie w.... MPK Lodz.

Porownaj sobie jazde np. w Jelczu M121MB do jazdy i wygody dla pasazera w Volvo 7000, Mercedesie Citaro, Solarisie U12 czy Manie NL223. Jelcz to cos jak Konstal Alstom a reszta busow to Cityrunner.

I ostatnia sprawa, to ze Cityrunnery juz tyle jezdza u nas, po W-Zetce i swego czasu po 12stce to tylko dobrze swiadczy o tych wagonach. Inne juz dawno by sie rozsypaly na tych torowiskach!

A co do patriotyzmu, to Alstom to nie jest polska firma Obrazek Duzo czesci do Cityrunnerow zrobily lodzkie firmy (np. Enika - przetwornice), mamy nawoczesna hale remontowa na Tramwajowej, ktorej by nie bylo i montownie Cityrunnerow, dzieki czemu zaoszczedzilismy okolo 20% na wagonach.

Zreszta jak narazie tylko dwa miasto w Polsce nie mialy wiekszych problemow ze swoimi nowymi niskopodlogowymi tramwajami. To Krakow i Lodz (tak tak, zadne z uszkodzen nie wynikalo z wady wagonu, tylko probleme sa torowiska, Bombardier wzmacnia konstrukcje aby nic sie nie dzialo na naszych torowiskach - nikt nie mogl przewidziec ze Citki wogole przejada tyle po wuzetce). I oba miasta maja wagony z .... Bombardiera.

Siemens ma wielkie problemy z Combino, wczesniej z Tatrami, Wa-wa, Gdansk i GOP narzekaja na Alstomowskie produkty. Ciekawe jak wypadnie Skoda we Wroclawiu.

Pozdrawiam,
Aleksej

: pn 22:54, 18 lip 2005
autor: liszek
Widze, że masz bardzo dużo do opowiedzenia cieszy mnie to bo jest narazie nas tutaj mało. Jak bys mógł to zarejestruj sie będziemy mogli mieć miedzy sobą kontakt. Tak wogóle to ja do citków nic nie mam ale twierdze ze nasze torowiska są dla nich niestety nie za dobrej jakosci. To są bardzo dobre tramwaje ale jeszcze nie dla nas... Nie lubisz chyba jelcza ale chcialbym zauważyc , że volvo albo citaro ulegają szybciej defoktm nadwozia niz jelcze. Zgadzam sie komfort jazdy jest niższy ale bez przesady nie jest tak źle. Autobusem miejskim jedziemy max ok 50 minut a nie kilka godzin. Moim zdaniem w gniotach powinni zmienic fotele bo są beznadziejne . Jechałem jelczem linią 70 M181MB z wymienionymi na wygodne fotele i jazda jest milsza.

: pn 23:32, 18 lip 2005
autor: szymon5444
O ile mi wiadomo, to wagony z Warszawy trafiały do producenta po dość poważnych wypadkach, jeśli po awariach, to tylko dlatego, że mechanicy warszawscy nie umieli sobie z tym poradzić. Zresztą wagony były na gwarancji więc ZTM-TW nic na tym nie traciło.

: pt 12:55, 22 lip 2005
autor: dziki
szymon5444 pisze:O ile mi wiadomo, to wagony z Warszawy trafiały do producenta po dość poważnych wypadkach, jeśli po awariach, to tylko dlatego, że mechanicy warszawscy nie umieli sobie z tym poradzić. Zresztą wagony były na gwarancji więc ZTM-TW nic na tym nie traciło.

Wątpie czy wymiana wózków które się same z siebie zacierały jest winą złej obsługi...wada fabryczna...następną wadą były problemy z przegubami...blokowały się i tyle...

: ndz 15:26, 07 sie 2005
autor: szymon5444
Chyba że tak. Ale wolałbym 116ND lub Citadisy Katowickie niż Cityrunnery.

: ndz 17:04, 07 sie 2005
autor: Marcin
Które a podobną cenęrozleciałyby się 3 razy szybciej. Obrazek Ja uważam zakup Cityrunnerów jeśli chodzi o wybór Citki vs. 11+6 Nd za bardzo dobrą decyzję. Cena dużo się nie różniła, a jakość znacznie. A jeszcze chętniej od Citków zobaczyłbym w Łodzi Bombardiera NGT6. Obrazek Strasznie mi się podobają, a i krakowianie na nie nie narzekają. Obrazek

: pn 01:26, 08 sie 2005
autor: szymon5444
O właśnie NGT6D, też są świetne, bardzo mi się podobają.

: ndz 10:55, 02 kwie 2006
autor: mch
Oczywiście ZA. Bo przy tej cenie był to najlepszy z możliwych wyborów.

A wyroby z Chorzowa - out. Nie ta jakość, nie te stadardy, nie ta wytrzymałość. Konstal zaspał i teraz obudził się z ręka w nocniku. Za to myślą w PESIE. Zobaczymy co w praktyce zaoferują, bo wizualnie konstrukcja wygląda na wzorowaną na sprawdzonych zachodniach wagonach, np. Cityrunnerze własnie.

: ndz 11:00, 02 kwie 2006
autor: SZAUTER
Cityrunner jest dobrym tramwajem pod warunkiem że jest eksploatowany na dobrych torowiskach. jeżeli takie będa na ŁTR to jestem za nimi. Ale na trasie 10 to chwilowo nie powinny jeździć lecz zrobić porządny remont niektórych odcinków i dopiero je wypuścić.

: ndz 12:04, 02 kwie 2006
autor: Aleksej
Na szczescie w tym roku na W-Zetce zrobia dwa duze odcinki, i w sumie zostanie tylko odcinek od Piotrkowskiej do Kilinskiego do zrobienia i skrzyzowanie marszalkow.

Aleksej

: ndz 13:47, 02 kwie 2006
autor: polska
i na Retkinii kawałek .
Polecam przejechać się między Przystankiem Armii Krajowej a Retkińską w stronę Centrum. Tam tory są zapadnięte i jak się przejeżdza to raz w jedną przechyla a raz w drugą Obrazek . Zaczyna się już od przejechania ulicy i ciągnie się do kładki. Tamten odcinek też się nadaje do wymiany w końcu coś się urwie w Citku.

: ndz 16:06, 02 kwie 2006
autor: rkplodz
Szymon, a jechałeś 116Nd? bo ja tak i wolę CR Obrazek

: czw 21:31, 08 lut 2007
autor: kosin
Cityrunnery to bardzo dobre tramwaje no i w pełni niskopodłogowe. Ciekawe jak sprawdzą sie te PESY. Poza tym mogliby wyremontować ul. Mickiewicza od Włókniarzy do Kościuszki bez wyremontowanego wcześniej krótkiego odcinka(nie wspominając już o systemie pierwszeństwa przejazdu dla tramwaju) i byłoby nieźle.

: czw 23:32, 08 lut 2007
autor: SEC
Te Pesy podobno są ciasne i głośne i poznański szybki tramwaj przy tym to luksus.

: pt 00:41, 09 lut 2007
autor: ukalo
A jaki to jest?

: pt 00:46, 09 lut 2007
autor: Myszon
Adrian pisze:Te Pesy podobno są ciasne i głośne (...)

Podobno. A ja mówię: pożyjemy, zobaczymy :D