Łódzkie Forum Komunikacyjne

Przepraszam, ale albo dawno nie byłeś na ww. skrzyżowaniu, albo nie zauważasz różnicy między nim a podanymi przez ciebie przykładami. A jest ona diametralna. Choćby wystające ponad główkę szyny kostka i płyty betonowe (te po zachodniej stronie) oraz pozapadane krzyżaki. Niskopodłogowiec nie pojedzie tam moim zdaniem bez uszkodzeń.

mig pisze:To jest bardzo niekorzystne dla pasażera myślenie, przebieg linii powinno się ustalać w oparciu o zapotrzebowanie z jego strony a nie dopasowywanie pod dany typ taboru.

Nie chodziło mi o to, by wysyłać niskopodłogowce tam, gdzie się da, bez namysłu. Ale jeżeli chodzi o tramwaje to to ustalanie przebiegu linii przy naszej sieci tramwajowej i tak jest ograniczone. Są główne szlaki i tylko można wybrać punkty docelowe. Np. trasa z południa na północ to właściwie ŁTR i Politechniki. Można nawet zastanowić się nad dopasowaniem obecnych (dość ograniczonych) tras. Np. można się zastanowić nad 16A. Obecnie to linia zastępcza by wszystkie brygady linii 16 nie jeździły do Zgierza cały czas. 11 i tak jeździ dość często i to w całości niskopodłogowo. 16A można skierować właśnie pod Żabieniec. W końcu pod dworcem mógłby się przydać tramwaj niskopodłogowy.

mig pisze:Poza tym najpierw skierujmy więcej taboru niskopodłogowego, jeśli będziemy mogli, na te linie, na których może on jeździć już dziś (15 i 15A - dziś rozkładowo są to 4 na 24 brygady). Na razie nie zanosi się by niskopodłogowców było więcej niż brygad na które można je wysłać.

Oczywiście, ale chodzi o to, by gdy będzie możliwość puszczenia niskopodłowowca na inną linię, by to zrobili. Tymczasem chodzą pogłoski, że będą to te same linie. No i nawet tego próbnego M8CN też mogli by już puścić na jakąś inna linię (pisał o tym już Kpc21)

Mat pisze:Np. można się zastanowić nad 16A. Obecnie to linia zastępcza by wszystkie brygady linii 16 nie jeździły do Zgierza cały czas. 11 i tak jeździ dość często i to w całości niskopodłogowo. 16A można skierować właśnie pod Żabieniec.

Nie! Już w teraz w tramwajach z Radogoszcza pasażerowie są stłoczeni jak w puszce sardynek, a ty chcesz jeszcze 16A zabierać? Jak wsiadam do tramwaju przy Limanowskiego bądź Lutomierskiej, to są zasadniczo dwie opcje. Albo jest tłok (zazwyczaj w 3), albo bardzo duży tłok i jazda na glonojada (zazwyczaj w 2, 11, 16), a sam przy Legionów przesiadam się na 15 (choć biorąc pod uwagę, dokąd chcę dojechać, wcale nie muszę) żeby móc podróżować w trochę bardziej cywilizowanych warunkach. I to nie tylko w godzinach szczytu.

Mat pisze:

mig pisze:To jest bardzo niekorzystne dla pasażera myślenie, przebieg linii powinno się ustalać w oparciu o zapotrzebowanie z jego strony a nie dopasowywanie pod dany typ taboru.

Można nawet zastanowić się nad dopasowaniem obecnych (dość ograniczonych) tras. Np. można się zastanowić nad 16A. Obecnie to linia zastępcza by wszystkie brygady linii 16 nie jeździły do Zgierza cały czas. 11 i tak jeździ dość często i to w całości niskopodłogowo. 16A można skierować właśnie pod Żabieniec. W końcu pod dworcem mógłby się przydać tramwaj niskopodłogowy.

Twoja propozycja to dokładnie to o czym pisałem. Nieważne gdzie jakie jest zapotrzebowanie, ważne by stworzyć linię pod niskopodłogowca. Radogoszcz bez 16A w godzinach szczytu sobie absolutnie nie poradzi. Dwie linie na Limanowskiego wystarczą, zwłaszcza, że po oddaniu do użytku trasy W-Z w 2 zrobi się luźniej.

Ale to 16A to około 2 kursów na godzinę. Można ewentualnie zastanowić się nad powrotem 11 do częstotliwości 10 min. nawet kosztem dorzucenia z 2-3 brygad wysokopodłogowych lub (jak będzie więcej) M8CN.

Nie trzeba się zastanawiać, tylko trzeba to zrobić. Natychmiast.

Obecnie jedyne rozsądne środki transportu z Radogoszcza Zachód do centrum Łodzi to samochód, rower (mimo że to dość duża odległość) i, jeśli komuś odpowiada trasa i godziny kursowania, pociąg. 99 jest przepełnione, tramwaje też są przepełnione.

99 niestety od ubiegłych wakacji jeździ cały czas na rozkładzie wakacyjnym, i stąd ten problem. Ciekawe czy po zakończeniu remontu trasy W-Z oddadzą zabrane 2 brygady szczytowe.

Przede wszystkim to jest absurd, że na czas przebudowy WZ zamiast zwiększyć liczbę zatrudnionych kierowców (by obsadzić linie zastępcze), pocięto wiele linii autobusowych.

A jeszcze zmniejszą ogólną ilość pojazdów po najnowszej dostawie 'bo nie będzie potrzeba aż tyle'.

A wracając do Cityrunnerów. Na Tramwajowej, przed halą widziałem dzisiaj 1210. Nie wiem od jakiego czasu tam stoi. Ma to jakiś związek z zapowiadanymi modernizacjami/remontami?

raczej nie, do naprawy są 1202,1209,1212 lub 14 w każdym razie jeden jest w harmonogramie remontów na ten rok plus 6 bulw, 10 woltanów i jeden helmut

To robią jeszcze bulwy?!

Robią. Tabelka z planami jest gdzieś w odpowiedziach w przetargu na autobusy

Przecież to jakiś absurd. Nie po to wprowadzali nowy rodzaj modernizacji, żeby ciągle walić te stare...

A nie jest tak, że modernizacja na bulwę jest tańsza niż na Woltana i chcąc zmodernizować więcej składów, chcieli przyoszczędzić?

Jest. Ale że modernizacja Niemców kosztuje tyle samo co konstali na Woltana (a efekt jest, mimo wszystko, znacznie lepszy) to logiczniejszym byłoby skończenie programu Woltanów i minimalne remonty konstali (przetwornica statyczna, drzwi na ife + fotokomórki, może okna) i przeznaczenie kasy na odpalenie i utrzymanie niskiej podłogi, a potem na zakup nowości (3 Woltany to jedna Pesa, a z dofinansowaniem z UE - jedna para Woltanów to jedna Pesa!).

Myślałem, że zaplanowano więcej modernizacji M8CN jeszcze na ten rok. Tak gdzieś słyszałem. Oczywiście, też uważam, że niski człon przede wszystkim. Może te Konstale są w gorszym stanie niż M8C i by nie pozbawić się części taboru (który nie zostanie od razu zastąpiony nowym) musieli najpierw te zmodernizować.

Kpc21 pisze:Przecież to jakiś absurd. Nie po to wprowadzali nowy rodzaj modernizacji, żeby ciągle walić te stare...

To nie absurd. Po prostu brak kasy. Miasto jest praktycznie bankrutem - powtórka z okresu sprzed rządów p. Kropiwnickiego. Kasa jest marnowana na durne rzeczy jak rower miejski, namiot, fosy, mury obronne. Zostaną torowiska wymagające albo likwidacji albo natychmiastowego remontu, walące się rudery i inwestycje typu biedaparking albo blaszak Biedronki. Nie dba się o dochody, nie próbuje się przytrzymać młodzieży - brak perspektyw na godziwe zarobki nie mówiąc o jakiejkolwiek karierze.
Ciesz się że będzie aż 10 Woltanów.

Już się mówi w mediach o tym że na ŁTR będzie max 25 kursów / h. Info o DTC i podawanie faktów - 20 k / h na WZ i 25 k /h na ŁTR.

OSSR jak widać zwiększy przepustowość ........ dla samochodów.

Ale czy naprawdę nie lepiej zamiast większej liczby starych modernizacji zrobić mniej nowych? Co te stare modernizacje dają? Tyle że czoło wagonu ma obłe kształty.

Liczą się statystyki
Mogą powiedzieć - zrobiliśmy 100 modernizacji, a tak zrobiliby 10 i lipa.