Gazeta.pl pisze:
Flotylla łodzi dla Łodzi
Piotr Anuszczyk
Są bajecznie kolorowe, symbolizują to, co w naszym mieście najlepsze, i już dzisiaj "popłyną" ulicami miasta. O czym mowa?
Wspólnie z łódzkim MPK i koncernem Dalkia postanowiliśmy ożywić pejzaż miasta. Chcemy, by pogodna i radosna atmosfera nie opuściła Łodzi razem z wakacjami. Już dzisiaj zostanie zwodowanych osiem łódek. Każda z nich to ogromne graffiti, które symbolizuje m.in. Łódź Filmową. Osiem łódek "popłynie" w miasto na autobusach łódzkiego MPK. Zaprojektowali je łódzcy grafficiarze Raku i Bary z grupy artystycznej Digital Forms. - Zadanie było trudne, ale też bardzo oryginalne - mówi Raku. - Pierwszy raz zmierzyliśmy się z tak wymagającym zadaniem. Projekty powstawały najpierw kredkami na białych kartonach, a dopiero poźniej były przenoszone do komputera. Nam samym najbardziej podoba się oczywiście Łódź Graffiti. Najwięcej zabawy mieliśmy natomiast przy tworzeniu projektu Łódź dla Wszystkich. Zdecydowaliśmy, że w łódce znajdą się Japończyk, Murzyn, Żyd oraz kosmita. To trochę zwariowane połączenie ma pokazać, że serdecznie witamy w naszym mieście każdego przybysza - wyjaśnia Raku.
Pomysł "Gazety" bardzo spodobał się partnerom akcji: łódzkiemu MPK i Dalkii. - Chcemy związać się z Łodzią długofalowo i poczuć jej klimat - mówi Anna Gnoińska, rzecznik Dalkii (dawniej ZEC S.A.). - Poza tym te rysunki budują pozytywny wizerunek miasta i trudno ich nie polubić.
Dumne z przewożenia łódek jest MPK. - Wbrew pozorom bardzo lubimy takie niekonwencjonalne akcje. A jeśli jeszcze przy okazji możemy upiększyć nasze miasto, to robimy to z prawdziwą przyjemnością - mówi Marcin Małek, rzecznik MPK.
Wszystkie łódki zostaną uroczyście ochrzczone przez Barbarę Piegdoń-Adamczyk, redaktorkę naczelną "Gazety" w Łodzi, Włodzimierza Tomaszewskiego, wiceprezydenta Łodzi, oraz przedstawicieli partnerów akcji. "Wodowanie" odbędzie się o godz. 11.30 w zajezdni przy ul. Limanowskiego 147.
Autobusy-łódki zapraszają w rejs po Łodzi
Zanim osiem miejskich autobusów ubranych w rysunki łódzkich grafficiarzy wyjechało na ulice, ochrzcili je w sobotę przedstawiciele władz miasta, "Gazety", firmy Dalkia i MPK
- Płyń po rzekach Łodzi! - życzył pierwszej "łódce" Włodzimierz Tomaszewski, wiceprezydent Łodzi, symbolicznie oblewając burtę szampanem. Kolejne autobusy zwodowali: Barbara Piegdoń-Adamczyk - naczelna łódzkiej "Gazety", Anna Gnoińska - rzecznik Dalkii, i Marek Cieślak - wiceprezes MPK.
- Ta akcja to nasz osobisty wkład w Festiwal Dialogu Czterech Kultur. Chcieliśmy tchnąć nowe życie w motyw łodzi - mówi Barbara Piegdoń-Adamczyk i dodaje: - Okazało się, że można za jego pomocą pokazać to wszystko, co w naszym mieście najlepsze. Dlatego do realizacji projektu zaprosiliśmy łódzkich grafficiarzy, którzy są jednymi z najlepszych w Polsce. Zależało nam na tym, by przy projekcie pracowali młodzi ludzi, którzy spojrzą na Łódź świeżym okiem. W ten sposób powstało osiem łódek. Zapraszamy na rejs po naszym mieście.
Pomalowane pojazdy z uwagą oglądał prezes łódzkiej Dalkii, Marian Strumiłło. - Wszystkie są piękne. Ale jeśli będziemy tą akcję powtarzać, to autobusów musi być zdecydowanie więcej. Osiem sztuk to zdecydowanie za mało, by pokazać to wszystko, co z Łodzią kojarzy się pozytywnie.
- Partnerom naszej akcji: Dalkii i MPK, należą się podziękowania, bo niewiele firm ma odwagę zaangażować się w tak odlotowe akcje. A my zapewniamy, że nie było to nasze ostatnie słowo w nietypowym promowaniu Łodzi - dodaje redaktorka naczelna "Gazety".
Sobotni chrzest był niecierpliwie oczekiwany przez Barrego i Raku - autorów graffiti, którzy po raz pierwszy mogli zobaczyć w całości swe dzieło. - Postawiliśmy na różnorodność łódek. Najwięcej czasu zajęło nam projektowanie. Późniejsze przeniesienie na papier tego, co mamy w głowach, poszło już bardzo sprawnie - mówi Raku.
Nietypowe pojazdy wzbudziły spore zainteresowanie wśród załogi zajezdni autobusowej przy ul. Limanowskiego. - Fajnie wam to wyszło - ocenia Marian Mrówka, kierowca w MPK. - Kiedyś za komuny wszystkie autobusy musiały być jednakowe. A teraz proszę, kolorowe, radosne, od razu chce się wsiadać i jechać.
Gdzie szukać łódzkiej flotylli? Spotkacie ją na pewno. - Autobusy codziennie pojadą inną trasą, niektóre dotrą nawet do Zgierza - zapewnia Cieślak. Flotylla pozostanie w Łodzi przynajmniej do końca Festiwalu Dialogu Czterech Kultur.
MPK pisze:
W dniu 9 października na ulice Łodzi wyjechał kolejny pomalowany przez graficiarzy autobus.
Po raz kolejny MPK-Łódź udostępnia graficiarzom pojazd, który za sprawą pędzli, farb i sprawnych rąk artystów zmienia swoje oblicze nie do poznania. Tym razem kolorowy autobus będzie reklamował zbliżający się Festiwal Kultury Alternatywnej pt. „W rytmach Łódzkich ulic”, który honorowym patronatem objął Prezydent Miasta Łodzi Pan Jerzy Kropiwnicki.
Nie no ten poprzedni to jakieś nieporozumienie, z daleka wygląda jakby wyjechał z błota. Ten muszę zobaczyć go na żywo i doradzam to każdemu, zanim się wypowie. Sam pomysł jest niezły. Zwykli pasażerowie na widok ikarusa mają odruchy wymiotne, a tak się trochę zainteresują i zapomną o smrodzie wywołującym zawroty głowy (co MKM odbiera jako przyjemne:)