Remonty dróg a bilety

Forum dyskusyjne o biletach komunikacji zbiorowej.
Kazik
Megagaduła
Posty: 2926
Rejestracja: pt 12:09, 09 cze 2006
Lokalizacja: miasto Łódź

Remonty dróg a bilety

Post autor: Kazik »

DŁ pisze:Bilety MPK pozostają bez zmian. Na razie
dziś
Radni Platformy Obywatelskiej chcą zmienić zasady opłat za przejazdy łódzką komunikacją miejską. Zmiana ma obowiązywać na czas remontów ulic i dotyczyć biletów jednorazowych.

Ze względu na rozkopane ulice, zmiany tras tramwajów i autobusów, znacznie wydłużył się czas przejazdu przez Łódź. W związku z tym mieszkańcy ponoszą dodatkowe koszty - muszą kasować bilet 30-minutowy, gdy bez remontów na tę samą trasę wystarczał 10-minutowy. Dlatego radni PO zdecydowali, żeby wydłużyć czas obowiązywania biletu o połowę, czyli np. z 10 minut na 15. Bez zmiany ceny.

- Myślałem, że uda się sprawę załatwić za pomocą uchwały, ale prawo wymaga jeszcze konsultacji ze związkami zawodowymi w MPK - mówi Tomasz Kacprzak, szef rady miejskiej. - Dlatego przygotowałem apel do prezydenta, by wziął to pod uwagę i rozpoczął negocjacje.

Radni nie zgodzili się wczoraj na wprowadzenie apelu do porządku obrad, ale Platforma nie rezygnuje. Zapowiada, że złoży apel u prezydenta Kropiwnickiego, a projekt wprowadzi do porządku obrad na sesji 23 kwietnia.

- Zmiany obowiązywałyby do zakończenia roku szkolnego. Później przerwa na wakacje i ponownie od września do końca października - tłumaczy ideę projektu Kacprzak.

Mieszkańcy z entuzjazmem podchodzą do tych planów Szczególnie ci, którzy jeździli do pracy poniżej 10 minut i kasowali bilet za 1,70 zł, a teraz jadą 15 minut i muszą kupić bilet za 2 złote i 40 groszy.

- Jeśli przejazd trwa dłużej z winy MPK, to dlaczego mam dopłacać? - denerwuje się Wiesława Korczewska z zakładu fryzjerskiego w centrum miasta. - Pracuję w różnych porach. Jadąc do pracy na popołudnie, za każdym razem spędzam w autobusie więcej niż 10 minut. Gdy wracam wieczorem, jadę krócej i mieszczę się w tańszej taryfie. To bez sensu, tym bardziej że na rozkładzie jest napisane, że autobus pokonuje ten odcinek w 8 minut.

Niektórzy proponują, żeby na czas remontów w ogóle zlikwidować taryfy czasowe, a przejazdy powinny kosztować tyle, ile bilet 10-minutowy.

- Nie byłoby konieczności drukowania innych wzorów biletów, miasto by nie straciło, a pasażerowie byliby zadowoleni - uważa Artur Nakielski, pracownik marketu.

Justyna Wągrowska uważa wręcz, że opłaty za przejazdy powinny zostać całkowicie zniesione. - Straty nie byłyby duże, bo nie trzeba by było utrzymywać kontrolerów - twierdzi Justyna Wągrowska.

Joanna Krawczyk sądzi, że bilety powinno się kasować tylko na tych trasach, które się nie zmieniły. A w autobusach linii, które jadą objazdami lub w "zetkach" nie powinno się placić wcale.


* * * * *

Modyfikacja biletów, czyli...
Radni PO chcą wydłużyć przedziały czasowe jednorazowych biletów komunikacji miejskiej, nie zmieniając ich cen. Zmiana miałaby obowiązywać do zakończenia remontów łódzkich ulic.

• 10 min - na 15 min
• 30 min - na 45 min
• 60 min - 90 min
• 120 min - 180 min
Bez zmian pozostaną bilety 24-godzinne.

Według radnych, ta modyfikacja nie będzie miała wpływu na budżet gminy, a będzie korzystna dla mieszkańców. Uchwała miałaby obowiązywać do 31 października, o ile do tego czasu zakończą się remonty. Ale z zastrzeżeniem, że w czasie wakacji, czyli w lipcu i sierpniu, wrócą dotychczasowe taryfy biletowe. Nie jest wykluczone, że taką zmianę wprowadzano by za każdym razem, kiedy w mieście mają się zacząć duże inwestycje drogowe.

M. Pawlak, M. Bereszczyński - POLSKA Dziennik Łódzki

http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/839661.html

:) Wreszcie się tym odpowiednie osoby zajęły

Pomysł z likwidacją opłat za przejazd jest równie absurdalny jak koncepcja całkowitego zlikwidowania tramwajów i autobusów, bo i tak stoją w korkach i się spóźniają - no ale akurat Wam tego tłumaczyć nie trzeba :P

Natomiast wydłużenie przedziałów czasowych to chyba najsensowniejszy obecnie pomysł
ikarusojelcz
Sympatyk forum
Posty: 737
Rejestracja: wt 14:42, 26 wrz 2006
Lokalizacja: Rekinia City

Re: Remonty dróg a bilety

Post autor: ikarusojelcz »

DŁ pisze: Justyna Wągrowska uważa wręcz, że opłaty za przejazdy powinny zostać całkowicie zniesione. - Straty nie byłyby duże, bo nie trzeba by było utrzymywać kontrolerów - twierdzi Justyna Wągrowska.

Super pomysł dla takiego półgłówka jakim jest ta "pani". Nie jest świadoma wydatków jaki spółka ponosi za produkcję rozkładów utrzymanie , zakup remont taboru, wynagrodzenie dla pracowników remont infrastruktury itp. Brawo, takich łodzian, których brakuje w kochanówku. :x
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez ikarusojelcz, łącznie zmieniany 1 raz.
M.C.
Gaduła
Posty: 1958
Rejestracja: sob 16:08, 01 gru 2007

Post autor: M.C. »

Jeśli przejazd trwa dłużej z winy MPK, to dlaczego mam dopłacać? - denerwuje się Wiesława Korczewska z zakładu fryzjerskiego w centrum miasta. - Pracuję w różnych porach. Jadąc do pracy na popołudnie, za każdym razem spędzam w autobusie więcej niż 10 minut. Gdy wracam wieczorem, jadę krócej i mieszczę się w tańszej taryfie. To bez sensu, tym bardziej że na rozkładzie jest napisane, że autobus pokonuje ten odcinek w 8 minut.
No faktycznie, dla mnie bez sensu jest w tym wypadku akurat jeżdżenie na biletach, zamiast migawki.
Justyna Wągrowska uważa wręcz, że opłaty za przejazdy powinny zostać całkowicie zniesione. - Straty nie byłyby duże, bo nie trzeba by było utrzymywać kontrolerów - twierdzi Justyna Wągrowska.
Obrazek
Pieszo też można chodzić. Pani Justyna myśli pewnie, że inni pasażerowie, tak jak ona jeżdżą na gapę, więc wtedy faktycznie - strat by nie było, a może jeszcze zyski. Idąc tym tokiem rozumowania, należałoby znieść opłaty za towar w sklepach, zaoszczędziło by się na sprzedawcach, kasjerach, etc.
Joanna Krawczyk sądzi, że bilety powinno się kasować tylko na tych trasach, które się nie zmieniły. A w autobusach linii, które jadą objazdami lub w "zetkach" nie powinno się placić wcale.
Spryciula :D
Już widzę te przepychanki: "Ja nie miałem/miałam pojęcia, że to nie objazd" itp. Poza tym, co ma do rzeczy objazd, jeżeli wsiadam na jeden przystanek, na drugim, niezmienionym krańcu linii?

Pomysły ludzi są powalające po prostu...
Kazik
Megagaduła
Posty: 2926
Rejestracja: pt 12:09, 09 cze 2006
Lokalizacja: miasto Łódź

Post autor: Kazik »

Zwykła cwaniara, która kombinuje jak tu skorzystać i nie zapłacić
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

Bardzo dobry pomysł PO.
M.C.
Gaduła
Posty: 1958
Rejestracja: sob 16:08, 01 gru 2007

Post autor: M.C. »

Pomysł może i dobry, ale nie wiem skąd wytrzasnęli tą mrzonkę, że budżet gminy nic na tym nie straci. To nielogiczne.
Simon
Gaduła
Posty: 1399
Rejestracja: ndz 21:08, 09 gru 2007
Lokalizacja: Łódź Górna

Post autor: Simon »

Joanna Krawczyk sądzi, że bilety powinno się kasować tylko na tych trasach, które się nie zmieniły. A w autobusach linii, które jadą objazdami lub w "zetkach" nie powinno się placić wcale.
Proponuje znieść opłaty na czas remonów jak to kiedyś EI proponowało :D .[/quote]
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

Możliwe że straci bardzo niewiele. Np. mój tato jeździ teraz do pracy rowerem bo musiałby kasować półgodzinny. Za 1,70 chyba by się przewiózł konstalem. (odpowiadam: nie, nie lepiej kupić migawkę, bo ze względu na charakter pracy często i tak MUSI jechać samochodem).
M.C.
Gaduła
Posty: 1958
Rejestracja: sob 16:08, 01 gru 2007

Post autor: M.C. »

No tak, zważywszy, że Łódź dopiero wkracza w fazę remontów...
ŁTR to jedno, ale na tym przecież nie koniec, wręcz przeciwnie.
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

Artykuł pierwsza klasa, pośmiałem się trochę. Popieram Waszą krytykę Obrazek.
px33
Weteran
Posty: 5841
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Post autor: px33 »

A ja bym postulował zniesienie migawek trasowanych i uśrednienie cen, tak żeby ulgowy miesięczny na wszystkie linie kosztował 36 zł. Jeżdżenie teraz po mieście z biletem trasowanym to bezsens (chyba że się jeździ tylko po obrzeżach), a tak budżet miasta by mógł dodatkowo trochę zarobić.
Simon
Gaduła
Posty: 1399
Rejestracja: ndz 21:08, 09 gru 2007
Lokalizacja: Łódź Górna

Post autor: Simon »

Dziennik Łódzki pisze: Tańsze bilety MPK od maja

Radni chcą przedłużyć o połowę ważność jednorazowych, czasowych biletów na przejazdy komunikacją miejską. Oznacza to dłuższe podróże za tę samą cenę. Zmiana ma obowiązywać na czas remontów dróg, czyli do końca października. Ile straci na tym budżet miasta?

- Prawdopodobnie nic, bo już mamy sygnały, że wpływy ze sprzedaży biletów są nieco wyższe niż planowano. Poza tym na razie do ulicznych remontów dokładają mieszkańcy. Dłużej jadą, więc kupują dodatkowe bilety - mówi Mateusz Walasek, radny PO.

Ile miasto zarabia na biletach? Rocznie prawie 140 mln zł. Połowę tej kwoty, czyli 70 mln zł, stanowią wpływy ze sprzedaży biletów jednorazowych. Korzysta z nich 40 proc. pasażerów. Pozostali mają bilety miesięczne.

Uchwała w sprawie modyfikacji taryf biletowych jest gotowa, apel radnych o poparcie inicjatywy trafił do prezydenta Łodzi. Ale w sprawie muszą się jeszcze wypowiedzieć związki zawodowe działające w MPK. Radni liczą na pozytywną opinię, zwłaszcza że miejski przewoźnik nic nie straci. Wpływy ze sprzedanych biletów trafiają do Zarządu Dróg i Transportu, nie MPK.

Nowe taryfy zaczną obowiązywać najwcześniej w maju.
Chandler
Stały bywalec
Posty: 329
Rejestracja: sob 18:48, 13 sty 2007
Lokalizacja: Olechów

Post autor: Chandler »

M.C. pisze:
Jeśli przejazd trwa dłużej z winy MPK, to dlaczego mam dopłacać? - denerwuje się Wiesława Korczewska z zakładu fryzjerskiego w centrum miasta. - Pracuję w różnych porach. Jadąc do pracy na popołudnie, za każdym razem spędzam w autobusie więcej niż 10 minut. Gdy wracam wieczorem, jadę krócej i mieszczę się w tańszej taryfie. To bez sensu, tym bardziej że na rozkładzie jest napisane, że autobus pokonuje ten odcinek w 8 minut.
No faktycznie, dla mnie bez sensu jest w tym wypadku akurat jeżdżenie na biletach, zamiast migawki.
No akurat w tym przypadku to ja nie rozumiem dlaczego pani kasuje za pół godziny skoro w rozkładzie jest 8 minut :P
Może zamiast zmieniać zasady dotyczące długości obowiązywania biletów lepiej przeprowadzić akcję informacyjną, że bilet kasuje sie na czas przejazdu widniejący w rozkładzie a nie rzeczywisty? Wyraźnie widać, że mało kto o tym wie.
Ogólnie cały pomysł uważam za niezbyt dobry. Może gdyby pomysleli o tym na początku remontów, ale teraz to jest już zwyczajnie za późno. Bo zanim cokolwiek uchalą to będzie maj, więc nowe zasady będą obwiązywały tylko miesiąc, półtora. Potem na dwa miesiące powrót do normalnych zasad, a potem na kolejne dwa miesiące znowu zmiana by od listopada wrócić spowrotem do normalnych zasad. Zrobi sie z tego tylko jeden wielki mętlik i w końcu miasto na tym straci bo znając życie jeszcze w lutym będą ludzie jeździć 45 minut na bilecie za 1,20/2,40 i się kłócić z kanarem że przecież czasy były wydłużone Obrazek
M.C.
Gaduła
Posty: 1958
Rejestracja: sob 16:08, 01 gru 2007

Post autor: M.C. »

Chandler pisze: Może zamiast zmieniać zasady dotyczące długości obowiązywania biletów lepiej przeprowadzić akcję informacyjną, że bilet kasuje sie na czas przejazdu widniejący w rozkładzie a nie rzeczywisty?

OK, jednak widziałbym sens tego tylko wówczas, gdyby kasownik drukował nazwę przystanku początkowego. W przeciwnym razie, można jadąc załóżmy 11 od Chocianowic, utrzymywać, że wsiadło się np. przy "Centralu" itp.
Ventlan
Gaduła
Posty: 1183
Rejestracja: pn 18:55, 15 maja 2006
Lokalizacja: Łódź i okolice

Post autor: Ventlan »

http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/866120.html pisze:Pojedziemy dłużej, czyli taniej

Władze Łodzi wreszcie zgodziły się na wydłużenie czasu ważności biletów komunikacji miejskiej. Od lipca do 2 listopada łodzianie będą jeździć dłużej, ale za taką samą cenę. W środę projekt muszą przegłosować jeszcze radni, ale to tylko formalność.


O przedłużenie ważności biletów czasowych upomnieli się już w kwietniu radni PO. Argumentowali, że trwające od dłuższego czasu roboty powodują gigantyczne korki, w których tkwią także tramwaje i autobusy. W efekcie pasażerowie dopłacają do remontów, bo muszą kasować dodatkowe bilety. Radni proponowali, by dojesieni wydłużyć czas obowiązywania biletów o połowę czyli 10-minutowy do 15 min, 30-min do 45 min, 60-min do 90 min i 120-min do 180 min.

Prezydent wówczas zaprotestował. Twierdził, że budżet miasta poniósłby w ten sposób straty. I zaproponował podwyżkę cen biletów, od września. Radni się nie zgodzili, wreszcie wczoraj władze miasta zaakceptowały pomysł PO. Prezydencki pomysł różni się tylko jednym: bilet 10-minutowy będzie ważny 20 min, a nie jak chciała Platforma - 15 min.
W sam raz na zakończenie największego remontu w mieście :)
px33
Weteran
Posty: 5841
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Post autor: px33 »

To jeszcze niech wydłużą migawki o połowę.
MNK
Megagaduła
Posty: 3254
Rejestracja: wt 16:18, 20 lut 2007
Lokalizacja: C.Z.M.P.
Kontakt:

Post autor: MNK »

Otóż to. Za tą samą cene bilety dłuższe, a o migawkacg to co, zapomnieli?
Podobno o listopada ma być podwyżka cen biletów.
msq
Stały bywalec
Posty: 447
Rejestracja: czw 11:47, 20 mar 2008

Post autor: msq »

Oni z tym wydłużeniem czasu ważności biletów spóźnili się o jakiś... rok? Obrazek
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

No dokładnie, teraz to już nie ma sensu.

Jeśli ceny migawek się nie zmienią to nie ma potrzeby wydłużać ich ważności, chociaż wiadomo, że im taniej i dłużej tym lepiej.
Bros
Sympatyk forum
Posty: 537
Rejestracja: wt 15:07, 18 lip 2006
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Post autor: Bros »

Dziennik Łódzki pisze:Grożą nam podwyżki cen biletów MPK
dziś
Być może za jazdę luksusowym tramwajem trzeba będzie zapłacić więcej

Średnio o dziesięć groszy podrożeć powinny w przyszłym roku bilety MPK w Łodzi - wynika z założeń budżetowych, przygotowanych przez prezydenta miasta. Dokument zakłada podwyżkę o 5,2 proc., czyli 8 groszy w przypadku biletu 10-minutowego i 12 groszy w przypadku półgodzinnego.

Ewentualną podwyżkę, najpierw przyjmując przyszłoroczny budżet, a potem podejmując uchwałę z taryfami za przejazd, zaakceptować muszą jeszcze łódzcy radni. Na razie są temu przeciwni.

- Teraz nie ma zgody rady miejskiej na podwyżkę - zapewnia Tomasz Kacprzak, przewodniczący RM. - Najpierw muszą skończyć się remonty, łodzianie mają jeździć punktualnym, nowym i czystym taborem. Wtedy można wrócić do dyskusji.

W podobnym tonie wypowiadają się przedstawiciele poszczególnych opcji politycznych, reprezentowanych w łódzkiej Radzie Miejskiej.

- Na pewno sprawa jest kontrowersyjna, prezydent chciałby zsumować podwyżkę uwzględniającą wskaźnik inflacji i podwyżkę, którą chciał wprowadzić w tym roku, na co radni się nie zgodzili - podkreśla Sławomir Worach (PiS). - Możemy rozmawiać o podwyżce uwzględniającej inflację, ale dopiero po zakończeniu remontów, kiedy tramwaje i autobusy będą punktualne.

Dyskusja nad przyszłorocznym budżetem zacznie się jesienią, zapewne przeciągnie się do grudnia. Wtedy, zgodnie z zapowiedziami, remontów ulic i torowisk ma już nie być. Jeżdżące na trasie Łódzkiego Tramwaju Regionalnego nowe PESY już teraz zapewniają pasażerom komfort podróży.

- To bardzo dobry tramwaj, nie hałasuje, jest chłodno, bo ma klimatyzację - podkreśla Anna Kant, jadąca nową "11". - Tyle lat jeździłam starymi "45" i "46", to był koszmar. Powinno być więcej takich nowoczesnych wagonów.

Opinię pasażerki potwierdza Wiesław Przepióra, motorniczy PESY. Zapewnia, że pasażerowie chwalą jazdę nowym tramwajem.

- Gdy skończy się budowa wszystkich elementów trasy, wszystko już będzie bardzo dobrze - zapewnia. - Może jedynie niektóre łuki na zakrętach trzeba jeszcze dopracować.

Koniec remontu, punktualność i dobry stan techniczny tramwajów i autobusów to warunki, których spełnienia oczekują radni, żeby zacząć rozmawiać o podwyżce cen biletów.

- Powinniśmy myśleć o całym systemie finansowania przejazdów - uważa Mateusz Walasek (PO). - Może wpływy da się zwiększyć dzięki szerszej ofercie cenowej, może obok biletów czasowych wprowadzić też jednoprzejazdowe? W każdym razie prosta mechaniczna podwyżka mija się z celem.

- Pomysł z podwyżką to skandal - oburza się Dariusz Joński (Lewica). - Mam nadzieję, że uda się przekonać innych radnych, żebyśmy odrzucili te propozycje. Przy okazji chcemy porozmawiać o całej sytuacji w MPK, dlaczego 30 procent zepsutych autobusów nie wyjeżdża z zajezdni?

Zaś przewodniczący rady miejskiej Tomasz Kacprzak uważa, że trzeba poszukać innych niż podwyżka metod wzrostu wpływów MPK.

Do końca roku ceny biletów na pewno bez podwyżki
W związku z remontami dróg i spóźnieniami MPK, radni wydłużyli czas przejazdów.
Dotychczasowy bilet 10-minutowy pozwala na podróż przez 20 minut, półgodzinny - przez 45 minut. Te udogodnienia skończą się 3 listopada, kiedy zaczną obowiązywać stare taryfy. Ewentualne podwyżki cen biletów radni mogą wprowadzić dopiero w przyszłym roku.
Adam Kuźmicki - POLSKA Dziennik Łódzki
ODPOWIEDZ