Podwyżka cen biletów!

Forum dyskusyjne o biletach komunikacji zbiorowej.
igor
Sympatyk forum
Posty: 505
Rejestracja: pt 14:22, 01 maja 2009

Podwyżka cen biletów!

Post autor: igor »

W przyszłym roku w miejskiej kasie będzie o ćwierć miliarda złotych mniej niż obecnie. Władze miasta, licząc się z kryzysem, zaplanowały już zamrożenie części inwestycji planowanych na lata 2010 - 2012 oraz podwyżkę podatków, czynszów i opłat. Chcą także przywrócić obowiązkową opłatę za psa oraz - jeszcze w tym roku - podwyższyć ceny biletów MPK o 5,2 proc. (czyli o ok. 10 groszy na bilecie półgodzinnym normalnym).

Według planów, dochody Łodzi mają w przyszłym roku wynieść 2 mld 595 mln zł, a wydatki 2 mld 720 mln zł (w tym roku jest to odpowiednio: 2 mld 744 mln zł i 3 mld). Na koniec tego roku w budżecie ma zabraknąć prawie 400 mln zł - w przyszłym prawie 300 mln zł. Dlatego jeszcze w tym roku miasto weźmie 387 mln zł kredytu, a w przyszłym kolejne 282 mln zł.

źródło: nasze miasto łódź

Co o tym sądzicie? Wg. mnie skoro mają podnieść to powinni przedłużyć czas biletów tak jak w tamtym roku.

Żeby nie było, od razu mówię, wiem że 5, 2 % to mało ale tylko informuję, że będzie mała podwyżka.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez igor, łącznie zmieniany 2 razy.
M.C.
Gaduła
Posty: 1958
Rejestracja: sob 16:08, 01 gru 2007

Post autor: M.C. »

Tak, a gdy zdrożeje chleb, to bochenki powinny być o 20% większe. Obrazek
igor
Sympatyk forum
Posty: 505
Rejestracja: pt 14:22, 01 maja 2009

Post autor: igor »

M.C- źle mnie zrozumiałeś.. Miałem na myśli że na czas robót i tych nieznośnych korków powinni trochę przedłużyć bilety. Nie mówię, że na stałe tylko na okres tych robót Obrazek
M.C.
Gaduła
Posty: 1958
Rejestracja: sob 16:08, 01 gru 2007

Post autor: M.C. »

OK, ale mamy takie zaległości w utrzymaniu infrastruktury, że takich remontów możemy się spodziewać praktycznie co roku. Zresztą, żeby do tych zaległości nie dopuszczać też trzeba remontować i kółko się zamyka. Obrazek
px33
Weteran
Posty: 5841
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Post autor: px33 »

Ciekawe czy podniosą ceny migawek (miesięczna za 90/45?), bo by mogli jakoś tak zadziałać żeby migawki były chętniej kupowane (sieciowa za jakoś 70/35 to dosyć niewielki wydatek, że taka zmiana ceny znacznie zwiększyłaby popyt)
igor
Sympatyk forum
Posty: 505
Rejestracja: pt 14:22, 01 maja 2009

Post autor: igor »

Łodzianie będą musieli mocno trzymać się za kieszenie. Władze miasta szykują nam podwyżki cen biletów MPK. Do tego mają wzrosnąć czynsze, podatki od nieruchomości oraz opłaty za wodę i ścieki.

- Ceny biletów nie zmieniły się od dwóch lat, więc kiedyś trzeba to zrobić - mówi Włodzimierz Tomaszewski, wiceprezydent Łodzi. - Zresztą waloryzacja cen o 5,2 proc. , czyli 10 gr, była wpisana do założeń budżetu na ten rok. Dlatego trzeba ją przeprowadzić. Jeśli nie teraz, to w 2010 r.

O podwyżkach cen biletów MPK nie chcą słyszeć łódzcy radni. I zapowiadają, że nie zgodzą się na podwyżki dopóki nie wzrośnie poziom usług oferowanych przez MPK. Klub radnych Lewicy idzie jeszcze dalej i proponuje... obniżkę cen biletów. - Dlaczego miasto chce szukać dochodów w portfelach najbiedniejszych łodzian? Bo MPK zanotowało straty? To żaden powód, bilety już są dla wielu łodzian za drogie - mówi Dariusz Joński, szef radnych lewicy.

Lewica przygotowała uchwałę, zakładającą obniżkę cen biletów jednorazowych o 20 groszy i najpopularniejszej migawki o 9 zł, czyli z 88 zł do 79 zł. Zdaniem opozycji, budżet "straci" w ten sposób 13 mln zł, co nie jest kwotą dużą. A migawki są w Łodzi jednymi z najdroższych. W Warszawie migawka na wszystkie linie kosztuje 78 zł, w Łodzi 10 zł drożej.

Na podwyżki nie zgadza się też PO. Tomasz Kacprzak, szef rady miejskiej, twierdzi , że reperowanie budżetu nie jest argumentem. - Siedem miesięcy czekamy na strategię rozwoju komunikacji, tam miały być zapisy o cenach biletów. Na jakiej podstawie ma być ta podwyżka? - mówi Kacprzak.

Co na to prezydent? - Czeka nas trudny rok, dochody będą niższe, musimy szukać pieniędzy. Jeśli rada się na to nie zgodzi, będziemy ciąć wydatki - zapowiada Tomaszewski.
Pojawił się jeszcze jeden artykuł nie dotyczący podwyżek ale również biletów:
Łodzianie skarżą się, że w niektórych rejonach miasta, zwłaszcza w centrum, kupienie biletu na tramwaj czy autobus graniczy z cudem.

Na al. Kościuszki prawie wszystkie kioski są zamknięte. Na ul. Piotrkowskiej od placu Reymonta do al. Piłsudskiego czynny jest jeden, a motorniczy tramwaju linii 11, u którego chcieliśmy kupić bilet, powiedział, że nie ma. W sklepach papierniczych i z prasą już z daleka widać napisy "Biletów brak". Ostatecznie udało nam się dostać je w... sklepie obuwniczym.

- W naszej okolicy nikt nie chce sprzedawać biletów, bo się nie opłaca - tłumaczy Emilia Szyszka z tego sklepu. - Marża wynosi zaledwie 5,5 procent.
::: Reklama :::

Właściciel sklepu papierniczego zrezygnował z biletów, bo... padały łupem złodziei.

- Zdarzyło się, że klient kazał mojej córce podać coś sobie z półki, a wtedy porwał leżący na wierzchu cały bloczek i uciekł.

Honorata Kałucka zaopatruje się w bilety na swoim osiedlu - Retkini, bo w centrum nie ma szans. Danuta Pytlakowska i Beata Wielgus miały dość szukania biletów i kupiły sobie migawki.

- To nie MPK jest dystrybutorem biletów, tylko Zarząd Dróg i Transportu - mówi Bogumił Makowski, rzecznik MPK. - Dziwi mnie jednak, że motorniczy ich nie mają, bo prowizja z ich sprzedaży to dla nich dodatkowe źródło zarobku. Bilet normalny u motorniczego kosztuje 3,60 zł, a ulgowy 1,80 zł.

Anna Wojtasik z biura prasowego Zarządu Dróg i Transportu mówi, że nikt dotąd nie zgłaszał kłopotów z biletami. Skoro tak, to w imieniu Czytelników właśnie zgłasza je redakcja Expressu.

Co sądzicie o tym wszystkim?
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez igor, łącznie zmieniany 3 razy.
M.C.
Gaduła
Posty: 1958
Rejestracja: sob 16:08, 01 gru 2007

Post autor: M.C. »

Szkoda, że lewica nie była tak zatroskana o portfele pasażerów w czasie, gdy sama rządziła Łodzią. Bo w okresie ok 2000-2002 roku podwyżki miały miejsce i po 2 razy w roku, co więcej - były tak samo argumentowane. Propaganda przedwyborcza na niskim poziomie.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez M.C., łącznie zmieniany 1 raz.
px33
Weteran
Posty: 5841
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Post autor: px33 »

Jakimś pomysłem by mogło być podniesienie cen jednorazówek (np. do 2,50 co nie będzie znaczącą zmianą dla jeżdżących rzadko i przy okazji uprości wydawanie reszty) przy jednoczesnym obniżeniu cen migawek, które są wysokie, a przecież to właśnie z migawek korzystają osoby często korzystające z KM (albo opcja trzecia - migawka za 88 może zostać ale jak wreszcie postanowią zintegrować aglomerację na wspólny bilet, wtedy 88 za bilet aglomeracyjny to by było taniutko)
gothmucha
Sympatyk forum
Posty: 697
Rejestracja: czw 01:20, 07 gru 2006
Lokalizacja: Niższa/Śląska
Kontakt:

Post autor: gothmucha »

Zestawienie cen biletów na szybko:

Najpierw bilety jednorazowe.
Wrocław i Kraków stosują bilety jednoprzejazdowe, Warszawa, Łódź i Poznań bilety czasowe.
I tak bilet normalny we Wrocławiu kosztuje 2,40, w Krakowie 2,50.
W Łodzi minimalny czas przejazdu to bilet do 10 minut, kosztujący 1,70. Potem mamy do 30 minut 2,40.
W Poznaniu do 15 minut jeździmy za 2zł, do 60 minut 5,80 (w Łodzi 4,80).
W Warszawie minimalny okres to 20 minut, za które zapłacimy 2zł, następnie 40 minut (2,80 - taniej niż w Łodzi), wreszcie 60 minut za 4zł (Łódź 4,80) i 90 minut za 6zł (Łódź 7,20).
Ponadto zarówno Warszawa jak i Poznań znają bilety jednoprzejazdowe, które są relatywnie tanie (2,80 do 120 minut w Warszawie i 2,20 lub 3,60 w Poznaniu). Na trasie takiej jak nasze 96 wychodzi to znacznie taniej niż nasze 4,80.

Teraz bilety dobowe:
Warszawa: 9zł
Łódź: 9,60
Kraków: 10,40
Wrocław: 8zł
Poznań: 13,20
Łódź znowu jest relatywnie droga, szczególnie spoglądając na Warszawę.

Bilety tygodniowe na wszystkie linie
Warszawa: 32zł
Łódź: 30zł
Kraków: -
Wrocław: 26zł
Poznań: 32zł

Bilety 30dniowe na jedną linię/na wszystkie linie
Warszawa: 52zł/78zł
Łódź: 56zł/88zł
Kraków: 47zł/94zł
Wrocław: 48zł (dwie linie, nie jedna!)/80zł
Poznań: -/81zł

Jak widać droższy jest tylko Kraków, ale tylko w wypadku sieciówki na wszystkie linie. Poznań z kolei oferuje bilety 30dniowe w róznych wariantach przystanków, które lepiej dopasowują się do pasażera - znowu w Łodzi jest gorzej.

Generalnie wszystkie miasta poza Łodzią mają bardzo rozbudowany cennik, dający pasażerowi możliwość swobodnego kształtowania swoich przejazdów - celują tu zwłaszcza Poznań i Kraków. W dodatku wszystkie miasta poza Łodzią oferują również bilety (z niewielką dopłatą) na przejazdy podmiejskie, co w Łodzi jest wciąż czarną magią - u nas po staremu kasuje się inne bilety na granicy miasta... Nie muszę mówić, że wychodzi to drożej.
Kazik
Megagaduła
Posty: 2926
Rejestracja: pt 12:09, 09 cze 2006
Lokalizacja: miasto Łódź

Post autor: Kazik »

gothmucha pisze:W dodatku wszystkie miasta poza Łodzią oferują również bilety (z niewielką dopłatą) na przejazdy podmiejskie, co w Łodzi jest wciąż czarną magią - u nas po staremu kasuje się inne bilety na granicy miasta... Nie muszę mówić, że wychodzi to drożej.
Tak, ale czy miasta ościenne Poznania, Krakowa, czy Warszawy organizują komunikację na własną rękę tak jak Zgierz czy Pabianice? W okolicach Warszawy własną KM mają Łomianki i tam bilety ZTM nie obowiązują.
Przypomnę Ci też, że w Łodzi bilet jednoprzejazdowy jest, kosztuje 3,6zł i nie wiedzieć czemu można go kupić tylko u prowadzącego.
gothmucha
Sympatyk forum
Posty: 697
Rejestracja: czw 01:20, 07 gru 2006
Lokalizacja: Niższa/Śląska
Kontakt:

Post autor: gothmucha »

Kazik pisze:Tak, ale czy miasta ościenne Poznania, Krakowa, czy Warszawy organizują komunikację na własną rękę tak jak Zgierz czy Pabianice?

Ale co to ma do rzeczy?Tam się dało, a u nas nie. W Warszawie tylko Łomianki się wyłamały, cała reszta (np większe Otwock czy Pruszków, więc miasto wielkości Zgierza) jednak nie.

EDYTKA --> do Łomianek dojedziesz autobusem 710 na biletach ZTM.
Kazik pisze:Przypomnę Ci też, że w Łodzi bilet jednoprzejazdowy jest, kosztuje 3,6zł i nie wiedzieć czemu można go kupić tylko u prowadzącego.

Taa, ten bilet co to jest, ale go nie ma - w kiosku nie kupisz, a mtorniczy/kierowca najczęściej go nie ma.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez gothmucha, łącznie zmieniany 1 raz.
rover1423
Coś mówi
Posty: 45
Rejestracja: pt 12:21, 30 sty 2009
Lokalizacja: Łódź Dąbrowa

Post autor: rover1423 »

gothmucha pisze: W Poznaniu do 15 minut jeździmy za 2zł, do 60 minut 5,80 (w Łodzi 4,80).
W Warszawie minimalny okres to 20 minut, za które zapłacimy 2zł, następnie 40 minut (2,80 - taniej niż w Łodzi), wreszcie 60 minut za 4zł (Łódź 4,80) i 90 minut za 6zł (Łódź 7,20).

Ja myślałem że w Łodzi 60 minut jazdy kosztuje 3,60 (ulgowe 1,80)...
To że 30 min to koszt 2,40 to nie znaczy że godzina kosztuje dokładnie dwa razy więcej.

Aha. I z Twoich wyliczeń wynika że u nas nie opłaca się "składać" do 90 minut, skoro 120 min kosztuje 4,80 (ulgowe 2,40).
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez rover1423, łącznie zmieniany 1 raz.
o3r
Fan forum
Posty: 3605
Rejestracja: ndz 22:12, 01 lip 2007
Lokalizacja: Łódź Śródmieście

Post autor: o3r »

gothmucha pisze:
Taa, ten bilet co to jest, ale go nie ma - w kiosku nie kupisz, a mtorniczy/kierowca najczęściej go nie ma.

Z tym się nie zgodzę. Rzadko się spotykam, żeby prowadzący nie miał biletów.
gothmucha pisze:Ale co to ma do rzeczy?Tam się dało, a u nas nie.

A dużo, bo skoro ktoś ma własne taryfy, to nie musi chcieć unii.
Kazik
Megagaduła
Posty: 2926
Rejestracja: pt 12:09, 09 cze 2006
Lokalizacja: miasto Łódź

Post autor: Kazik »

zwłaszcza jeśli ma taniej (u siebie)
px33
Weteran
Posty: 5841
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Post autor: px33 »

Ale myślę, że możliwość wjazdu do Łodzi i jeżdżenia tam na tym samym bilecie jest warta dopłacenia 10-20 złotych (na pewno wychodzi taniej niż kupno dodatkowego biletu za 90 zł)
Kazik
Megagaduła
Posty: 2926
Rejestracja: pt 12:09, 09 cze 2006
Lokalizacja: miasto Łódź

Post autor: Kazik »

Ehhh, no pewnie że można wiele poprawić, już o tym dyskutowaliśmy. Proponuję EOT.
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

W Poznaniu do 15 minut jeździmy za 2zł, do 60 minut 5,80 (w Łodzi 4,80).

także do 30 min. za 3,60 zł.
Tak, ale czy miasta ościenne Poznania organizują komunikację na własną rękę tak jak Zgierz czy Pabianice?

Samodzielnie organizują: Czerwonak, Duszniki, Kleszczewo, Komorniki, Luboń, Murowana Goślina, Kórnik, Swarzędz, Tarnowo Podgórne, Suchy Las, Rokietnica. W wyniku wygranych przetargów organizowanych przez gminy MPK Poznań obsługuje Mosinę i częściowo Puszczykowo.
ODPOWIEDZ