Biletowa rewolucja

Forum dyskusyjne o biletach komunikacji zbiorowej.
szymon5444
Gaduła
Posty: 1246
Rejestracja: wt 07:20, 12 lip 2005
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Post autor: szymon5444 »

O a to ciekawe, moze sypnij jakis konkret,przykład.
Jestem dumny z tego, że mogłem być motorniczym Zajezdni Dąbrowskiego.
Aleksej
Sympatyk forum
Posty: 791
Rejestracja: wt 11:43, 19 lip 2005

Post autor: Aleksej »

liszek pisze: Tu Cię zmartwię kierowcy bardzo często nie dostają tych pieniędzy z opłaty manipulacyjnej. Pracodawcy zabierają im 50% albo i 100%. Kierowcy nie mają nic do gadania bo boją się o swoją posade i ja im się nie dziwię. Przykro mi jest to pisać ale taka jest prawda w naszym kraju takie rzeczy sie zdarzają i nie tylko w tym zawodzie pieniadzę zamiast do naszej kieszeni wędrują do tej co nie powinny

Oczywiscie ze zdaje sobie z tego sprawe, w prywatnych firmach czesto dochodzi do nadluzyc (inna sprawa ze nie tylko od strony pracodawcow, czesto kierowcy busow biora kase do kieszeni).
W MPK jest jednak zgola inna sytuacja. O sprzedazy biletow przez kierowcow mowi sie od bardzo dawna, narazie na przeszkodzie staly zwiazki zawodowe ktore sprzeciwialy sie takiej sprzedazy. Teraz z powodu zmniejszenia premii kierowcy zgodzili sie na sprzedaz jesli oplata manipulacyjna pojdzie do ich kieszenie. MPK i ZDiT nie maja nic przeciwko, kierowcy beda rozliczani tylko i wylacznie z biletow ktore beda mieli w autobusie, a cala reszta jest ich. Taki system dziala bardzo dobrze w Krakowie.

Pozdrawiam,
Aleksej
liszek
Sympatyk forum
Posty: 510
Rejestracja: wt 07:19, 12 lip 2005
Lokalizacja: Wiśniowa Góra-Łódź-Sieradz
Kontakt:

Post autor: liszek »

w PAŃSTWOWYCH MPK TEŻ KIEROWCY NIE DOSTAJĄ 100% OPŁATY MANIPULACYJNEJ DLA SIEBIE WIEM O TYM BO ZNAJOMY OSTATNIO GADAŁ Z KIEROWCĄ KTÓRY WŁASNIE NA TO NARZEKAŁ.
szymon5444
Gaduła
Posty: 1246
Rejestracja: wt 07:20, 12 lip 2005
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Post autor: szymon5444 »

No jeśli to państwowa spólka to powinni sie odwoływać do sądu pracy, wtedy taki zakład może im naskoczyć.
Jestem dumny z tego, że mogłem być motorniczym Zajezdni Dąbrowskiego.
morton
Megagaduła
Posty: 2988
Rejestracja: wt 07:16, 12 lip 2005
Lokalizacja: Łódź - Dąbrowa

Post autor: morton »

szymon5444 pisze:wtedy taki zakład może im naskoczyć.

Tak i po paru miesiącach zwolnić ....
Aleksej
Sympatyk forum
Posty: 791
Rejestracja: wt 11:43, 19 lip 2005

Post autor: Aleksej »

No to ciekawe, w Lodzi by nie przeszlo, kierowcy maja bardzo silny zwiazek zawodowy. W dodatku lodzcy kierowcy beda podpisywali aneks do umowy, ktory opisuje zasady rozliczania sie, zlamanie takiej umowy bardzo latwo i prosto udowodnic i wystarczy jedna kontrola inspekcji pracy i MPK bedzie mialo lawine pozwow w sadzie, nie warto tak sie bawic.

Pozdrawiam,
Aleksej
szymon5444
Gaduła
Posty: 1246
Rejestracja: wt 07:20, 12 lip 2005
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Post autor: szymon5444 »

Morton, istnieje coś takiego jak umowa o pracę na czas nie określony. Może zostać zerwana wówczas gdy pracownik oszukiwał zakład, np: nie badał się regularnie, kradł. Kiedy musi iść do więzienia. Kiedy chce zrezygnować i odejść np: na emeryture, na zwolnienie lekarskie. Lub, gdy zakład ogłosi upadłość. W innych przypadkach nie. Więć zakład nie zwolni tak łatwo, chyba, że na siłe coś na niego znajdzie.
Jestem dumny z tego, że mogłem być motorniczym Zajezdni Dąbrowskiego.
morton
Megagaduła
Posty: 2988
Rejestracja: wt 07:16, 12 lip 2005
Lokalizacja: Łódź - Dąbrowa

Post autor: morton »

Jakiś powód na pewno by się znalazł, nie martw się.
PPKS Rybnik
Początkujący
Posty: 13
Rejestracja: czw 09:00, 18 sie 2005
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: PPKS Rybnik »

Wiem jak to jest...i powiem szczeze ze powod ZAWSZE sie znajdzie...!
Aleksej
Sympatyk forum
Posty: 791
Rejestracja: wt 11:43, 19 lip 2005

Post autor: Aleksej »

Tylko ze w MPK obowiazuja umowy zbiorowe wynegocjowane ze zwiazkami zawodowymi. W przypadku zerwania takiej umowy ze strony pracodawcy pracownik moze ubiegac sie o swoje prawa w sadzie pracy (i ma duze szanse) lub zwiazki zawodowe moga wypowiedziec umowe i np. strajk.

Tak naprawde w Polsce prawa pracownikow sa dobrze chronione, czasami az przesadnie co wiarze rece pracodawca (nie mowiac juz o kosztach pracy), ale to dziala tak naprawde tylko w wiekszych zakladach, w malych prywatnych malo kto respektuje te normy i prawa poniewaz po zwolnieniu malo kto sie skarzy.

Pozdrawiam,
Aleksej
PPKS Rybnik
Początkujący
Posty: 13
Rejestracja: czw 09:00, 18 sie 2005
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: PPKS Rybnik »

Nalerze do Zwiaskow, wiec wiem jak to jest!!, zwiaski moga cos pomoc ale to niejest takie wszystko extra pieknie jak na papierku!!
Aleksej
Sympatyk forum
Posty: 791
Rejestracja: wt 11:43, 19 lip 2005

Post autor: Aleksej »

Ale w MPK, czy w PPKSie Rybnik? Kazde prawo da sie zlamac i wywalic pracownikow na bruk bez niczego, ale wtedy nalezy walczyc o swoje, sady pracy naprawde dzialaja coraz lepiej, osobiscie wywalczylem dwa niezle odszkodowania od nieuczciwych pracodawcow.

Inna sprawa ze np. w USA moga Cie wyrzucic z dnia na dzien bez podawania powodow i nikt sie nie przejmuje tym.

Pozdrawiam,
Aleksej
PPKS Rybnik
Początkujący
Posty: 13
Rejestracja: czw 09:00, 18 sie 2005
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Post autor: PPKS Rybnik »

Ja jestem w zwiaskach PKS, ale bylem w MZK... i mam znajomych w MPK Lodz, i niewypowiadam sie na ten tamat, ale mowie Ci ze tak jest ...
Sad to sad, jak ktos chce sie Ciebie pozbyc to tak sie pozbedzie ze jeszcze za sprawe Ty zaplacisz, ze wygrales 2 razy to wiesz... Wiem jak jest bo widzialem juz nie jeden taki przypadek!!
Aleksej
Sympatyk forum
Posty: 791
Rejestracja: wt 11:43, 19 lip 2005

Post autor: Aleksej »

Sluchaj nie wiem na jakim swiecie Ty zyjesz, ale ja jesli zostane bezprawnie zwolniony, badz dostane jakis trefny produkt dochodze swoich spraw. Mam swietna znajoma prawniczke (notabene moja ex), ktora mnie reprezentuje.

Zreszta oprocz sadow sa jeszcze inne mozliwosci dochodzenia swoich racji, np. Panstwowa Inspekcja Pracy, jesli ona stwierdzi naruszenie umowy badz ustawy a pracodawca sie nie podporzadkuje to mozna wytoczyc proces, trwa on przewaznie krotko i jest bardzo skuteczny. W dodatku obowiazuje zbiorowe umowy o prace w MPK, ktore dokladnie okreslaja co i jak.

Oczywiste jest ze jesli ktos Cie bedzie chcial na sile wyrzucic to Cie wyrzuci, ale masz mozliwosci dzieki ktorym mozesz otrzymac calkiem niezle odszkodowanie badz nawet przywroca Cie do pracy.

Ale odeszlismy juz od tematu, dyskusja z mojej strony jest skonczona.

Pozdrawiam,
Aleksej
liszek
Sympatyk forum
Posty: 510
Rejestracja: wt 07:19, 12 lip 2005
Lokalizacja: Wiśniowa Góra-Łódź-Sieradz
Kontakt:

Post autor: liszek »

Wroćmy do spraw a propos biletów...

Mam pytanko czy u każdego kierowcy można kupić bilet i co na znaczy, że dodatkowa opłata nie wyniesie więcej niż 50gr to znaczy , że może wynieść mniej???
Michał
Sympatyk forum
Posty: 671
Rejestracja: pn 20:53, 11 lip 2005
Lokalizacja: Jednakaglomeracja Łódzka / Poznań

Post autor: Michał »

Nie, to znaczy, że "narazie" nie wyniesie więcej Obrazek
liszek
Sympatyk forum
Posty: 510
Rejestracja: wt 07:19, 12 lip 2005
Lokalizacja: Wiśniowa Góra-Łódź-Sieradz
Kontakt:

Post autor: liszek »

Uwielbiam niejasne sformuowania...najlepiej napisac do niż od jakiejs ceny albo stosować najwyższą z możliwych opłat
migawki

Post autor: migawki »

czy zgubienie migawki semestralnej rowna sie staceniem migawki i wykup nowej chiociaz te migawki sa rejestrowane w glownym komputerze
liszek
Sympatyk forum
Posty: 510
Rejestracja: wt 07:19, 12 lip 2005
Lokalizacja: Wiśniowa Góra-Łódź-Sieradz
Kontakt:

Post autor: liszek »

jak zgubisz to chyba nie masz szans jej odzyskać a co już zgubileś?
ukalo
Fan forum
Posty: 4040
Rejestracja: pt 12:36, 25 lis 2005

Post autor: ukalo »

Właśnie semestralną chyba można odzyskać.
ODPOWIEDZ