Rodziny pracowników płacą za bilet.

Forum dyskusyjne o biletach komunikacji zbiorowej.
Aga

Post autor: Aga »

Poza tym jeszcze jeeno. Byłam pracownikiem Zarządu Dróg i również nie miałam żadnych zniżek ani migawki jako pracownik.
ukalo
Fan forum
Posty: 4040
Rejestracja: pt 12:36, 25 lis 2005

Post autor: ukalo »

Aga pisze:migawki darmowe z Urzędu Pracy przynajmniej w celach poszukiwania pracy od 8.00 do 17.00

A jak to weryfikować? Pewien znajomy (oj trwale bezrobotny, on już wie jak pracy unikać) bardzo sobie pomysł chwalił - mógł gratis jechać na ryby, wódkę czy zakupy.
SZAUTER
Gaduła
Posty: 1643
Rejestracja: wt 01:00, 12 lip 2005

Post autor: SZAUTER »

Weryfikować może i nie ma jak. Ale wazność biletu może być w godzinach pracy urzedów Obrazek Ewentualnie przed otwarciem i zamknięciem dodać 30 min Obrazek
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

Gazeta Wyborcza pisze:
W łódzkim magistracie na dzieci z rodzin wielodzietnych czekają darmowe bilety na wszystkie przejazdy MPK. Prawie nikt o tym nie wie. Dotąd odebrały je zaledwie 24 rodziny.

O bezpłatne podróżowanie komunikacją miejską od paru lat upominały się rodziny wychowujące troje i więcej dzieci. Zazwyczaj w takich domach nie przelewa się, często matki nie pracują, bo muszą zajmować się licznym potomstwem. Zdarza się, że wychowują je samotnie, wiążąc koniec z końcem z zasiłków pomocy społecznej.

Wie o tym pani Magda, którą mąż zostawił bez alimentów z czterema dziewczynkami w wieku od 9 do 16 lat. Dorabia dorywczo sprzątaniem w prywatnych domach, a ostatnio nocami w hipermarkecie. Każda z córek uczy się w innej szkole, dość odległej od miejsca zamieszkania. Cztery uczniowskie migawki trasowane (tylko na przejazdy do i ze szkoły) po 28 zł kosztują miesięcznie ponad 100 zł. Właśnie z myślą o takich rodzinach łódzcy radni uchwalili bezpłatne przejazdy dla dzieci i młodzieży. Szacuje się, że w Łodzi jest ich trzy tysiące. Magistrat przeznaczył na ten cel 2 mln zł.

Bilety, a właściwie bezpłatne karty przejazdu, mają formę migawek. Po jednej stronie są dane dziecka, po drugiej wizerunek Pałacu Poznańskiego - grafika w sepii. Migawka nie jest trasowana, więc można podróżować z nią po całym mieście. Jest ważna do 30 września - czyli końca roku szkolno-akademickiego. Po tym terminie trzeba potwierdzać jej ważność. Aby uniknąć kłopotów podczas kontroli w tramwaju czy autobusie, dziecko powinno mieć przy sobie także legitymację szkolną.

Kto może starać się o migawkę? Każda rodzina, która ma czworo lub więcej dzieci. Karty bezpłatnego przejazdu będą wydawane tylko dla dzieci od 6 do 19 lat. W przypadku rodzin zastępczych wszystkie formalności załatwi za nie opiekun prawny. Osoba pełnoletnia może zrobić to sama. Trzeba przygotować odpowiednie dokumenty:

* wniosek o wydanie karty imiennej. Można go otrzymać w wydziale sprzedaży i kontroli biletów Zarządu Dróg i Transportu (ul. Piotrkowska 171/173) albo wydrukować ze strony internetowej [url=http://www.zdit.uml.lodz.pl;]www.zdit.uml.lodz.pl;[/url]

* zaświadczenie o wspólnym zameldowaniu dzieci z rodzicami na pobyt stały, wydane przez właściwą delegaturę Urzędu Miasta;

* ważną legitymację szkolną, studencką lub - dla sześciolatków, zaświadczenie z przedszkola, oraz kserokopie tych dokumentów;

* aktualne zdjęcia dzieci.

Nie jest potrzebne zaświadczenie o dochodach.

W ZDiT obiecują, że migawki będą wydawane w tempie ekspresowym - następnego dnia od złożenia kompletu dokumentów. Jeśli ktoś zgubi kartę bezpłatnego przejazdu, dostanie duplikat.

Karty bezpłatnego przejazdu istnieją od paru lat w innych dużych miastach Polski. W Krakowie - który ma najwyższy wskaźnik rodzin wielodzietnych - przyjęto korzystniejsze dla nich rozwiązania. Tam migawki otrzymują już rodziny, w których jest troje dzieci.
ODPOWIEDZ