Łódzkie Forum Komunikacyjne

Stworzona w Łodzi aplikacja zbiletem.pl od 12 lutego 2018 r. umożliwia zakup biletów czasowych i krótkookresowych na przejazdy autobusami i tramwajami MPK. To nowa platforma umożliwiająca pasażerom łódzkiego MPK zakup biletów przez smartfon.

http://uml.lodz.pl/aktualnosci/artykul/ ... 2018/2/12/

Czy mogę otrzymać informację - do jakich parametrów jest dostosowana platforma? Powinna działać na wszytskich? U mnie bez skutku nie da się zainstalować...

Czy MPK trochę nie przesadza z reklamowaniem oferty, jak by nie było, komercyjnej firmy? W dodatku niekompatybilnej z dotąd używanym systemem (przez co nie można zamiennie używać migawki na smartfonie i na karcie, tylko jak kupisz migawkę na smartfona, to na karcie jej nie będzie i odwrotnie)?

Okej, że poinformowali, ale trochę za daleko to idzie.

Nie tylko MPK, bo przecież były komunikaty na tablicach. Szkoda, że nie rozszerzyli tego tak żeby kanar miał u siebie wyszukiwanie kontraktów po peselu skoro w systemie te dane są, tak żeby w razie zapomnienia karty nie trzeba było się bujać z anulowaniem mandatu

px33 pisze:Szkoda, że nie rozszerzyli tego tak żeby kanar miał u siebie wyszukiwanie kontraktów po peselu skoro w systemie te dane są, tak żeby w razie zapomnienia karty nie trzeba było się bujać z anulowaniem mandatu

Jest przecież taka opcja, co prawda tylko w tramwajach i autobusach ale jest.

Ale z tymi migawkami w telefonie czy ze zwykłymi też? I jest szansa żeby jakiś kanar o tym wiedział (i był na tyle kulturalny żeby zaproponować wyszukanie po dokumencie a nie mandat w ciemno)?

Z migawką w telefonie.

No a mi chodzi o rozszerzenie tego mechanizmu na zwykłe. MPK ma wszystkie pesele, w bazie są zapisane kontrakty, więc dlaczego nie wprowadzić czegoś takiego globalnie?

Przez jakiś czas było tak, że konduktorzy ŁKA mogli sprawdzać ważność migawki po jej numerze, w sytuacji, gdyby bilet był już kupiony np. przez Internet, ale jeszcze nie wgrany na kartę. Z tym, że tej funkcji nie było w terminalach konduktorskich, tylko oni to sprawdzali... na tablecie.

Jak jest teraz, to nie wiem.

Sprawdzanie po PESEL-u wymagałoby na pewno większego "zachodu" prawnego, z uwagi na ochronę danych osobowych, no ale powinno być do zrobienia.

No skoro da się w tych komórkowych to tu też.

Może i się da (zarówno technicznie, jak i pod kątem RODO), ale to są pewnie jakieś koszty modernizacji systemu.
Poza tym, żeby zweryfikować daną osobę potrzebny byłby dowód lub jakiś inny dokument ze zdjęciem i z PESEL'em. W praktyce kontrola trwałaby dłużej, a jak ludzie by się zorientowali, że nie trzeba by było mieć Migawki przy sobie, to by po prostu w ogóle jej nie nosili albo by nie wyrabiali duplikatów w przypadku jej zagubienia.
No chyba, żeby tak skonstruować system, że kontroler podczas wypisywania wezwania za brak biletu zaczyna od PESEL'u, otrzymuje informację zwrotną, że pasażer posiada ważną Migawkę i od razu wystawia kwit na 14 zł opłaty manipulacyjnej.
Już lepsze by było jakby migawka "tradycyjna" była widoczna w telefonie. Wtedy jak zapomnę plastik to pokazuję ją w telefonie (np. poprzez QR kod), a jak nie mam jej jednocześnie ani przy sobie ani w telefonie (bo sie rozładuje) no to trudno, trzeba by było się liczyć z "mandatem".

A co do ŁKA - nadal te niezakodowane bilety sprawdzają na tabletach. Tutaj się raczej nic nie zmieniło.

Jak już modernizujemy to gdyby dodać do aplikacji na terminalu OCR dokumentów (a wystarczy chyba sczytać ten pasek na dole dowodu albo paszportu) i wtedy takie sprawdzenie byłoby szybkie (wystawienie mandatu też).

No i nie wiem czy wpisanie 10 cyfr i zaczekanie na wynik to jest operacja warta 15 złotych. Porządne sprawdzenie legitymacji albo zwłaszcza wbicie biletu na karte trwa dłużej a jest bezpłatne. I tak większość ludzi będzie nosić karte w portfelu.

Kuba pisze:Już lepsze by było jakby migawka "tradycyjna" była widoczna w telefonie.

A takie coś istnieje Aplikacja WatchLine.

Choć przy kontroli jest to bezużyteczne, bo nie pokazuje nazwiska (ani żadnej innej danej osobowej) posiadacza migawki.