Reakcja
No właśnie.Dlatego zawsze jak jestem na pętli to pytam czy moge zrobić zdjęcie...Zazwyczaj się zgadzają, wychodzą z kabiny by nie być na fotce i tyle... Kiedyś byłem na Szczecińskiej na nocnych zdjęciach.Gdy zacząłem robić zdjęcie wyskoczyła prowadząca (wiewiór bo mała rude włosy ) i powiedziała żebym sie wynosił z pętli...A dwa dni potem jak wracałem z KMST z pabiankiem i byliśmy na Wydawniczej i akurat znowu ją spotkałem... Gdy robiłem jej zdjęcie to nie doskoczyła
-
- Sympatyk forum
- Posty: 737
- Rejestracja: wt 14:42, 26 wrz 2006
- Lokalizacja: Rekinia City
Rozmawialem z robotnikiem z Zachodniej. "Róbcie sobie zdjęcia czego chcecie. Codziennie kilka osób tutaj łazi i fotografuje. Róbcie tak żeby robotników nie było widać. Niektórzy nie chcą być fotografowani. Robimy sobie przerwy w czasie pracy , a to na fajkę przeczytanie prasy , na kanapkę. A już jak to robicie , to tak dyskretnie żeby nikt nie widział. Możecie te zdjęcia z nami sobie zostawić. Znajdzie się matoł , który wyśle je ze skargą do szefa czy gazety że nic nie robimy tylko opier... się." Czasem można z ludźmi porozmawiać . Nie musi dochodzić do mordobicia czy przyjazdu policji.