Sen

[Motorniczy]

Mnie się ostatnio śniło że na Kraszewskiego zostawili wszystkie tablice i trafiły do mnie

Aha, ale dali Ci czy wszedłeś i sobie wziąłeś

[Adam Alex(ex1022)]

Dobrze ,ze autobusów nie zostawili była by nowa zajezdnia.

[o3r]

Mnie się ostatnio śniło że na Kraszewskiego zostawili wszystkie tablice i trafiły do mnie

Aha, ale dali Ci czy wszedłeś i sobie wziąłeś

A potem w tym śnie się obudziłeś i uświadomiłeś sobie, że byłem pierwszy.

Potem obudziłeś się naprawdę, cały zlany potem

[prof_klos]

Mi się ostatnio notorycznie śni Ikarus.
Dziś był to naprawdę dość nietypowy sen.
Ikarus jeździł po Pabianicach jako 'L' szkoleniowa (znany mi motyw...). Wewnątrz roiło się od miłośników.
Zapuścił się na Stare Miasto - pod ulicę Garnciarską.
Kursant chciał jechać prosto - twierdząc że nie da się wjechać głębiej (jak na imprezie) a ja - powołując się na imprezę, upierałem się że można wjechać pod stare ruderki. I tak żeśmy się pokłócili, że wszyscy stwierdzili iż pier#$@% - i se poszli na tramwaj. Tyle, że w tramwaju siedział Szauter, wobec czego, zaraz za przystankiem wybuchła rura kanalizacyjna tworząc istny gejzer...

[prof_klos]

Kolejny ciekawy numer z nocy wyciągnięty:

Po latach tęsknoty za obozami harcerskimi, postanowiłem się tam wybrać. Nad morze jechałem - o dziwo - kolonijnym przez Skarżysko, Opoczno. Ciągnęła go SP42 a skład składał się z Bip. Fociłem wszystkie szczegóły. Tyle wątku kolejowego.
Dodać mogę, że już nad morzem okazało się iż nie zabrałem zarówno śpiworu jak i kasy oraz plecaka, wobec czego już dnia pierwszego udałem się w drogę powrotną - tym samym, magicznym składem z SP42 na czele. Fajnie na śnie "filmowo" zwalniała się akcja, gdy najeżdżałem wzrokiem na symbol "SP42"

[M.C.]

3095 - 67/1

[Adam Alex(ex1022)]

3095 - 67/1

Dziwny sen

[M.C.]

Dlaczego?

[Adam Alex(ex1022)]

Tak jakoś dziwne odczucie ,że akurat się przysnił taki autobus na danej linii , ale ok

[M.C.]

Przeczytaj sny powyżej, gdzie masz podane dokładnie ze szczegółami numery wozów, linii itd, jakby ktoś opowiadał prawdziwą historię, a nie sen, którego w całości nie sposób zapamiętać. Ja tylko kojarzę urywek jak jakiś hebel skręca z Palki w Wojska Polskiego, patrzę na numer - 3095 na 67. Brygada dlatego /1, bo więcej tam nie ma - to wszystko, a w snach chyba o to chodzi, że są abstrakcyjne?

[Adam Alex(ex1022)]

Ok , nie czepiam się broń Boże, i dobrze ,że takie sny się snią , mogły by one się kiedys psrawdzić.Pozdro

[M.C.]

W Muzeum stał Jelcz M11, ze świeżutkim lakierem, pomalowany w barwy historyczne.
Niestety zamiast szyb miał wstawione dykty pomalowane na kolor błękitny - ot taka głupota mi się przyśniła.

[prof_klos]

No a mi się dziś śniło, że PKP kupiło jakieś super szybkie lokomotywy i zmodernizowało trasę Zduńska Wola - Łódź do 280 km/h. Fociłem taką jedną na Zd. W. a z przeciwka nadjechał... Czerwony PKS Autosan H9 na kolejowych ośkach. Ot, konkurencja :>

[Adam Alex(ex1022)]

"W moich snach wciąż Warszawa pełna placów ulic drzew "

[prof_klos]

Mówiłem, że mi KM śni się codzień, pisanie snów byłoby nudne, ale dzisiejszy był doprawdy intrygujący - w Pabianicach na T - Berliet PR100!

A potem Ukalo mi przesłał na GG jakąś swoją fotę Ikarusa MZK#507 obok MZK#504

[Motorniczy]

No ja miałem sen, że jechałem z prof_klosem Ikarusem 293. Klos prowadził, a ja jechałem w kabinie. Rząd guzików był przerażający, ze dwadzieścia do otwierania drzwi. Klos powiedział: "No to dajemy czadu chłopaki!", i docisnął gaz do dechy. Spojrzałem na prędkościomierz, patrzę 320km/h! Oglądam się do tyłu, i widzę poszczególnie odpadające przeguby, a w nich miłośnicy. Na koniec snu (już nie było przegubów) zobaczyłem Dzikiego z kolorową parasolką, trzymającego się ostatkiem sił poręczy i krzyczał : A mówiłem żebyś prowadził tramwaj na linii P!!! Prof, odwrócony w jego stronę nie zauważył zbliżającego się muru... Autobus walnął w mur... Obudziłem się cały zlany potem...
A wszystko przez samego Profesora, z którym dzień wcześniej gadałem o Ikarach

[prof_klos]

Haha!
Dobre, dobre.l
Mogę Wam Ikarusa poprowadzić, ale nie 293

[prof_klos]

Jechałem MZK#315... Jak zwykle - wóz dynamicznie grzał przed siebie, nie to co zajechany 506. No i ta żółta kabina... Trasa była malowniczo po Pabianicach poprowadzona, wsiadali ludzie - ot kadr przeszłości.

Chwilę przed złapaniem #315 minął mnie przegubowiec zmontowany z MZK#510 i MZK#506 w PKSowskich barwach na linii D.

...to tylko sen.

[KMST197]

Ale ja dziś miałem sen:

Najpierw pojechałem do Koluszek i stał tam 2992.Był już bardzo rozwalony, zostało z niego tylko pudło.Następnego dnia pojechałem do zajezdni w Pabianicach a tam stoi ŚWIEŻUTKI 2992... Gdy chciałem zrobić mu zdjęcie nagle zniknął...

[ikarusojelcz]

Ta , przypominasz mi cHorego Portiera .