Moja Pierwsza Milosc

Na każdy temat.
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

jak to śpią?!

Miałem os x-y.
ukalo
Fan forum
Posty: 4040
Rejestracja: pt 12:36, 25 lis 2005

Post autor: ukalo »

A bo nikogo nie było.

Ja pomimo przewalenia kilkunastu/kilkudziesięciu OeSów... Maka widziałem tylko na obrazku Obrazek
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

Chyba nie masz czego żałować. Generalnie komputerek fajny, fikuśny, ale cała strona obsługi wygląda na niedopracowaną.
ukalo
Fan forum
Posty: 4040
Rejestracja: pt 12:36, 25 lis 2005

Post autor: ukalo »

Że wizualnie gadżet to wiem. Ale mnie to średnio bawi.
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

No i nic w nim nie wymienisz. Teraz je spawają Obrazek
ukalo
Fan forum
Posty: 4040
Rejestracja: pt 12:36, 25 lis 2005

Post autor: ukalo »

O, to ci dopiero. W czasach, gdy "piecowe" laptopy stają się modułowe... No cóż, powodzenia Obrazek
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

Tzn. nie wiem, czy praktykują to cały czas, ale jakoś koło 2004-2005 były spawane. No i oczywiście jakieś 2,5 raza droższe niż pecet z takimi samymi parametrami Obrazek
ukalo
Fan forum
Posty: 4040
Rejestracja: pt 12:36, 25 lis 2005

Post autor: ukalo »

Hm, a można kupić MacSystem bez sprzętu?
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

ukalo
Fan forum
Posty: 4040
Rejestracja: pt 12:36, 25 lis 2005

Post autor: ukalo »

Bo tak mi do głowy przyszło... Dobry sprzęt+MacSystem+Windows... taniej niż "dedykowany mac". Do tego linuks całkiem gratis. I mam komplet Obrazek
(teraz mam legalny win+ubuntu... maca nie...)
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

A on jakoś bez problemu idzie na "normalnym" sprzęcie? Obrazek BTW, płytki instalacyjne Macka mają tę przypadłość, że nie są numerowane. Musisz sobie znaleźć każde kolejne płytki po wzorku ułożonym z jabłuszek. Niewygodne. Ale za to instaluje się jeszcze prościej niż Windę. Tylko przekładasz płytki. Obrazek

Ja tu mam legalne xp i ciągle się noszę z doinstalowaniem linuxa. Na dawnym moim domowym miałem auroxa i baaardzo mile wspominam, ale nie mam kiedy tego zainstalować cholerstwa. A w związku z częstym przemieszczaniem Obrazek zamieniłem kompy i "przywłaszczyłem" laptopa.
ukalo
Fan forum
Posty: 4040
Rejestracja: pt 12:36, 25 lis 2005

Post autor: ukalo »

Xp to nie system Obrazek Ja mam znienawidzoną Vistę - i jeszcze chwalę! Cóż Obrazek
A MacSystem pewnie nie pójdzie na składaku, nie godzi się Obrazek
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

CIekawe, czy oni jakoś zabezpieczają te płytki żeby nie szły na składakach?...
ukalo
Fan forum
Posty: 4040
Rejestracja: pt 12:36, 25 lis 2005

Post autor: ukalo »

To jest dość proste do zrobienia... (jak i obejścia Obrazek )
px33
Weteran
Posty: 5841
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Post autor: px33 »

Trzeba mieć wolnego pendrive'a i prawdopodobnie nieco zmodowane płytki (z torrentów oczywiście). Kupić nie wyjdzie legalniej bo i tak żeby to odpalić musisz mieć Maca.

A czy to się tak cudnie instaluje? Wątpię - Ubuntu jest dużo przyjemniejszy w instalacji (bodaj 8 kroków kreatora odpalanego z systemu LiveCD - można działać w trakcie instalacji). A OSX mi się ani razu zainstalować nie udało (ani na PC ani na maszynie wirtualnej).
ukalo
Fan forum
Posty: 4040
Rejestracja: pt 12:36, 25 lis 2005

Post autor: ukalo »

Ja nawet nie próbowałem. A instalacja ubuntu - sama przyjemność Obrazek
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

W ogóle instalacja ubuntu to dość szumne określenie Obrazek
ukalo
Fan forum
Posty: 4040
Rejestracja: pt 12:36, 25 lis 2005

Post autor: ukalo »

W sumie racja Obrazek
berkowaty
Czasem wpada
Posty: 54
Rejestracja: czw 12:30, 13 wrz 2007
Lokalizacja: Bursinel

Post autor: berkowaty »

Housewife


To jest ten dzien, na ktory zawasze czekam. Normalnie poprzedniej nocy nie moge zasnac
z podniecenia, a jak juz zasne to wiecie co mam rano z przescieradlem...

Moj Glupii Brat przyjezdza ze swoja dziewczyna, to trza chalupe do stanu uzywalnosci
doprowadzic. Sprzatanie jest jedna z moich ulubionych czynnosci, normalnie jestem tym
tak podniecony, ze nie wiem jak sie do tego zabrac.

Gadam na skype z Moja Pierwsza Miloscia... gadamy o foceniu oczywiscie i jak obrabiac
foty, zeby nikt ich nie ukradl. Ona ma Nikona... no zalamka... nikonowa cholerna...
Mowi, ze musi konczyc, ja w sumie tez mam dzis Ten Dzien, ten ekstra dzien, na ktory
czekam... no i Jej powiedzialem, ze biore wiadro i wsiadam na szmate... to uslyszalem,
nie przeczytalem, w koncu piszemy: housewife... dostala krotkie get out miedzy oczy...
Konczymy gadac... czs dzialac...

Biore wiadro z pakamery gdzie piec stoi, wiadro stoi tam dlatego, bo cieknie rura
i raz na jakis czas trzeba wode wylac... z wiadra, bo stoi pod rura. Mowilem o tym kominiarzowi,
ze trzeba by to zrobic.
Kominiarz przylazi raz w roku piec wyczyscic, takie tu przepisy sa... pocmokal,
karpika strzelil, tak ze zrobi, bo zrobic trzeba, bo rura cieknie...
i ani widu ani slychu, wiec wiadro dalej stoi pod rura i cieknie... nie nie wiadro, woda cieknie.
Uciazliwe to nie jest, raz na pol roku wyleje z niego wode, bo do kapania ani do zrobienia
herbaty, to ona, ta woda znaczy, sie nie nadaje... wode wylewam do kibelka, zwyczajowo.

No to targam to wiaderko, nalewam wody kiegos plynu i dawaj na szmate wsiadam.
Dosiadlem szmaty
Jezdze na szmacie... nie no kuffa co ja robie... czy my naprawde nie mozemy brac baby
do sprzatania... raz na tydzien by przylazla i zrobila... a tak to ja na szmacie
jezdze. Jakby wziac jakas taka fajna, to moze i dodatkowe uslugi by byly...
byle nie brac z hameryki poludniowej, bo grube to i krotkonogie, takiej bym nie chcial.
ale jakas taka z somalijke dlugonoga... dobra rozmarzylem sie, a tu mi szmata stygnie...
nie nie szmata tylko woda w wiadrze... albo we wiadrze... w koncu jak po angielskiemu
jest an angel, ale a car... to why not...

Musze przyznac, ze szmate mam zajebista... to jest szmata od mopa, kij sie dawno polamal,
skad ja to znam, ale szmata, sie szmaci dalej... taka fajna wlochata jest...
Co ja tu o szmacie pitole... wyszedlem z sypialnii, w sensie skonczylem jezdzic
na szmacie w sypialni... przede mna najwieksze wyzwanie tego domu... moja pracownia...
Nie bede pisal jak wyglada, grut, ze ma zamienic sie w pokoj goscinny... dla Mojego
Glupiego Brata i Jego dziewczyny... Dziewczyna ma na imie Agata, ale jeszcze Jej
nie znam w realu, gadamy za to na skype... prawie codziennie... albo nawet codziennie.
Nie wiem co na skypowe pogaduchy Moj Glupii Brat, ale kiedys nawet konferencje zrobilismy.
Agata ma mi kupic kielbase krakowska... co ja tu o kielbasie krakowskiej... szmata stygnie

Dobra... wracam na szmate... szmata rozgrzana do czerwonosci, ja na szmacie...
tego sie nie zapomina... w tym jestem jeszcze sprawny... normalnie jestem zajebisty...
jestem juz w korytarzu na dole... musicie wiedziec, ze my mamy dom odwrocony do gory
zdrowemu rozsadkowi, ale stoi na zboczu, to dlatego... sypialnie mamy na parterze, a salon
ta salon... wez przestan czlowieku... salonik na 1 pietrze... ja wychodze z dolu...
szmatam schody... nie lubie tych schodow, bo raz ze krecone, to jeszcze poobkladali je terakota...
po pijaku to jest sport ekstremalny... zwalic sie do lozka... no sliskie sa.

nie no juz nie moge... pajeczyny jutro... cholerne uroki mieszkania na wsi... pajaki spia,
ze mna, zyja ze mna... ej... dlaczego one nie placa za wynajem, no chociaz by sie dolozyly.
Ilone przywiozlem z fabryki, to szmata w odstawke poszla... hehe... jestem jednak dobry

Wielkie dzieki za Graty Jakobs... wreszcie mam te 7 cyferek przed nickiem...

Bart


P.S. co Wy tu w nocy w moim watku... klub dyskusyjny sobie zrobiliscie Obrazek
ukalo
Fan forum
Posty: 4040
Rejestracja: pt 12:36, 25 lis 2005

Post autor: ukalo »

berkowaty pisze:P.S. co Wy tu w nocy w moim watku... klub dyskusyjny sobie zrobiliscie :D

Oj tam. Tylko trochę. No zrozum, wszystkie fora przeczytane, wszystkie zdjęcia obejrzane, to co zrobić? Trzeba trochę pogadać :D
ODPOWIEDZ