Skargi
Skargi
Ponieważ pracownicy MPK to straszne gbury proponuję abyśmy w tym temacie wypisywali nasze nieprzyjemne rzeczy z MPK. Zobaczymy ile się tego uzbiera. Co miesiąc sporządzimy statystyki czy coś się poprawiło. A więc ja zacznę:
Dziś około 18:15 pętla dąbrowa
Przyszedłem na krańcówkę ponieważ chciałem już wrócić do domu a zmierzchało się. Motorniczy wtoczył się zjazdową dwójką na przystanek (skład 2724+2725), zgasił światła i wyszedł do tej budy przy krańcówce. Ledwo zrobiłem 3 zdjęcia a jakaś baba z niej wyszła i zaczęła się drzeć
-NUDZI CI SIĘ????!!!!
Na to ja:
-Przecież nic nie robię
Wtedy wyszedł motorniczy i zaczął się wydzierać
-Co ty tu do cholery robisz??
-Przecież nic nie robię tylko robię zdjęcia tramwaju bo interesuję się komunikacją miejską
-Ach tak, komunikacją?!! Spływaj stąd bo Ci roz*&^%$#$% tą komórkę!
I nie pozwolił mi wejść do tramwaju!! Jestem oburzony ich zachowaniem!!
PS> Jakby co to sobie jeszcze chwile nim podyskutowałem ale już nie pamiętam co mówiłem. W każdym razie właśnie na ten temat.
Tacy pracownicy jak ta dwójka to norma w łódzkim MPK
Dziś około 18:15 pętla dąbrowa
Przyszedłem na krańcówkę ponieważ chciałem już wrócić do domu a zmierzchało się. Motorniczy wtoczył się zjazdową dwójką na przystanek (skład 2724+2725), zgasił światła i wyszedł do tej budy przy krańcówce. Ledwo zrobiłem 3 zdjęcia a jakaś baba z niej wyszła i zaczęła się drzeć
-NUDZI CI SIĘ????!!!!
Na to ja:
-Przecież nic nie robię
Wtedy wyszedł motorniczy i zaczął się wydzierać
-Co ty tu do cholery robisz??
-Przecież nic nie robię tylko robię zdjęcia tramwaju bo interesuję się komunikacją miejską
-Ach tak, komunikacją?!! Spływaj stąd bo Ci roz*&^%$#$% tą komórkę!
I nie pozwolił mi wejść do tramwaju!! Jestem oburzony ich zachowaniem!!
PS> Jakby co to sobie jeszcze chwile nim podyskutowałem ale już nie pamiętam co mówiłem. W każdym razie właśnie na ten temat.
Tacy pracownicy jak ta dwójka to norma w łódzkim MPK
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez igor, łącznie zmieniany 4 razy.
Można zacząć taki spis prowadzić, pewnie sporo by się uzbierało. Chociaż są już podobne tematy (o skargach):
http://www.komunikacjalodz.fora.pl/lodz,1/jak-napisac-skarge-na-kierowce,1946.html
i
http://www.komunikacjalodz.fora.pl/lodz,1/do-kogo-napisac-skarge-poza-gazetami,2105.html
http://www.komunikacjalodz.fora.pl/lodz,1/jak-napisac-skarge-na-kierowce,1946.html
i
http://www.komunikacjalodz.fora.pl/lodz,1/do-kogo-napisac-skarge-poza-gazetami,2105.html
Hmmm, owszem ale nie ma takie tematu "wprost" o tych skargach więc proponuję wypisywać tu. I co miesiąc podliczać ilosć skarg którą napisaliśmy i pozwoli nam tą wstępnie ustalić czy pracownicy MPK się poprawiają bo jak na razie same gbury czego przykładem jest sytuacja powyżej. Swoją drogą mogłem tego dziada i tej baby się spytać czy istnieje paragraf który zakazuje zrobienia zdjęcia tramwaju. Może niedługo nie będę mogł zrobić zdjęcia płyty chodnikowej na krańcówce?! Tych pracowników trzeba jak najszybciej wymienić bo to co się z nimi dzieje to makabra!
Igor, to nie jest taki proste, ażeby wymienić wszystkich gburów na "normalnych" ludzi. Kierowcy/motorniczowie w Łodzi niestety w części są gburami i tak pewno będzie, ale są też normalni. Sam miałem dwie przygody z kierowcami tego samego dnia i na tej samej pętli-Janowie, ale olewam ich, choć unikam kłótni, bo one nic nie zmienią tylko pogorszą stosunki kierowcy-miłośnicy.
Zgadzam się. Wiem, że kłótnia nic nie wskóra dlatego dziś na Dąbrowie się nie kłóciłem z tym kolesiem (ani na chwilę nie podniosłem głosu w przeciwieństwie do niego)... Coz... niestety niektórych osób nigdy się niczego nie nauczy...
Poza tym punkt w ankiecie jest dla tych którzy UWAŻAJĄ, że w łódzkim MPK są same gbury. Nie potwierdza, że MPK skłąda się tylko z chamów Ja tak zaznaczyłem przypadkowo bo chciałem zaznaczyć odpowiedź B bo wiem, że też są mili ludzie Ale znam takich którzy uważają, że to TYLKO buraki i tyle. Mniejsza z tym... Piszcie jakie Was spotkały nieprzyjemne sytuacje.
Poza tym punkt w ankiecie jest dla tych którzy UWAŻAJĄ, że w łódzkim MPK są same gbury. Nie potwierdza, że MPK skłąda się tylko z chamów Ja tak zaznaczyłem przypadkowo bo chciałem zaznaczyć odpowiedź B bo wiem, że też są mili ludzie Ale znam takich którzy uważają, że to TYLKO buraki i tyle. Mniejsza z tym... Piszcie jakie Was spotkały nieprzyjemne sytuacje.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez igor, łącznie zmieniany 3 razy.
Przepraszam ale chwilowo to mi nerwy puszczają... Otwierasz kolejny wątek, który de facto jest bez sensu. To jest forum dyskusyjne, a nie tablica ogłoszeń, czy spotkanie Klubu Anonimowych MKM Poszkodowanych Przez Wrednych i Gburowatych Pracowników MPK. Wywnętrzanie się tutaj nie pomoże Ci rozwiązać zaistniałej sytuacji i nie wpłynie na reakcję mpk na Twoją skargę.
No i... chciałbym jednak, aby forum GTLodz.eu miało poziom trochę wyższy od "WpisujĆe FrZySTkie MjASta KTurE KoFFajom KFFjatKi", a niestety do tego yen wątek się sprowadza.
No i... chciałbym jednak, aby forum GTLodz.eu miało poziom trochę wyższy od "WpisujĆe FrZySTkie MjASta KTurE KoFFajom KFFjatKi", a niestety do tego yen wątek się sprowadza.
:D
No cóż, z tego co widzę co się dzieje na łódzkich nocnych, to mogę powiedzieć tylko jedno "BYDŁO" totalne!!! Ale nie chodzi mi wcale o kierowców, bo im akurat współczuję takich debilnych pasażerów (sobie też współczuję swoja drogą ), ale o to bydło które muszą wozić co noc!
Zawsze na każdym autobusie trafi się jakiś neandertalczyk z myśleniem zaczerpniętym z beczki piwa bądź z butelki czystej wyborowej z denaturatem włącznie!
Powinni lać takich pałami i patrzeć czy równo puchnie!
Ja mam inny sposób, ale o tym cicho sza...
Zawsze na każdym autobusie trafi się jakiś neandertalczyk z myśleniem zaczerpniętym z beczki piwa bądź z butelki czystej wyborowej z denaturatem włącznie!
Powinni lać takich pałami i patrzeć czy równo puchnie!
Ja mam inny sposób, ale o tym cicho sza...
-
- Gaduła
- Posty: 1246
- Rejestracja: wt 07:20, 12 lip 2005
- Lokalizacja: ŁÓDŹ
Re: Skargi
igor pisze:Ponieważ pracownicy MPK to straszne gbury proponuję abyśmy w tym temacie wypisywali nasze nieprzyjemne rzeczy z MPK. Zobaczymy ile się tego uzbiera. Co miesiąc sporządzimy statystyki czy coś się poprawiło. A więc...
No właśnie, a więc:
1. Pasażerowie, to jeszcze większe gbury wliczając w to Armię Moherów Księdza Rydzyka i inteligentnych inaczej.
2. Skarga na pasażera z dzisiejszej nocy "Na Dubois koleś w kulki gra":
Gdy tylko autobus się wyludnił, jakiś "pachnący inaczej" koleś (pasażer) przesiadł się na po4ne fotele, zdjął buty i wyłożył swe giry o zapachu Camember'a na fotel. Na krańcówce stwierdził, że nie wysiądzie i nie założy swych trepów, bo musi je wywietrzyć. Ja mu na to, że zaraz poszybuje z hukiem, a ten na to "nie wierzę", no to ja założyłem wampirki (rękawiczki od brudnej roboty), złapałem gościa za nogawkę i poszybował w trawę a jego trepy parę metrów dalej. Potem jak się pozbierał, to chodził w koło autobusu i krzyczał "Q... nie wierzę! Q..." i tak w kółko.
Następny kierowca go nie chcący zabrał, ale nie dowiózł go do drugiego przystanku ze względu na odór.
A! Bym zapomniał! Stoję dziś na krańcówce, na posiłku. Podchodzi starszy pan w dość stylowym kubraczku i zaczyna maltretować przycisk od drzwi. To mu mówię, że mam posiłek i żeby sobie na przystanek poczłapał, a ten jak mi wiązałkę puścił, to aż mi uszy zwiędły. Starszy pan poczekał drugie 0,5 godziny na następny, bo gburów nie wożę...
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez ShaMaN, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Fan forum
- Posty: 3520
- Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
- Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
- Kontakt:
Re: Skargi
ShaMaN pisze:A! Bym zapomniał! Stoję dziś na krańcówce, na posiłku. Podchodzi starszy pan w dość stylowym kubraczku i zaczyna maltretować przycisk od drzwi. To mu mówię, że mam posiłek i żeby sobie na przystanek poczłapał, a ten jak mi wiązałkę puścił, to aż mi uszy zwiędły. Starszy pan poczekał drugie 0,5 godziny na następny, bo gburów nie wożę...
Doskonale Cię rozumiem czemu tak zrobiłeś. Ale ocena kultury pasażera i umożliwienie mu lub nie w związku z nią podróży nie należy do kierowcy... Dla własnego spokoju może lepiej zabrać, po co masz następnego dnia w Expressie czytać o tym, że kierowca wozu nr xxxx nie zabrał biednego staruszka i mieć problemy u szefów?
Re: Skargi
rkplodz pisze: ... ocena kultury pasażera i umożliwienie mu lub nie w związku z nią podróży nie należy do kierowcy...
INSTRUKCJA DLA KIERUJĄCYCH POJAZDAMI KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ
ROZDZIAŁ II
Przepisy ogólne dla kierujących
§ 3
Zachowanie się wobec pasażerów
ust.3. Kierujący ma prawo odmówić przewozu osób nie przestrzegających "Regulaminu przewozu osób i bagażu w środkach komunikacji lokalnego transportu zbiorowego w Łodzi", a w razie potrzeby wyłączyć pojazd z ruchu powiadamiając dyspozytornię Działu Nadzoru Ruchu.
PRZEPISY PORZĄDKOWE LOKALNEGO
TRANSPORTU ZBIOROWEGO W ŁODZI
DZIAŁ II
Przepisy dotyczące przewozu osób, zwierząt i rzeczy
Rozdział I – Przewóz osób
§ 10
podpunkt b. Obowiązki Pasażera
ust.2. W pojeździe zabrania się:
2.1. utrudniania kierującemu prowadzenia pojazdu,
2.2. rozmowy z kierującym pojazdem,
2.3. dawania nieuzasadnionego sygnału odjazdu lub zatrzymania się,
2.4. przewożenia zwierząt i rzeczy w sposób utrudniający podróż innym podróżnym,
2.5. przebywania osobom, które poprzez swój wygląd lub zachowanie są uciążliwe dla podróżnych, w szczególności:
2.5.1. osobom zachowującym się agresywnie,
2.5.2. osobom o brudnym, niechlujnym wyglądzie lub odrażającym zapachu,
2.5.3. osobom żebrzącym,
2.5.4. osobom w inny sposób uciążliwym dla innych Pasażerów,
2.6. picia alkoholu, palenia tytoniu lub zażywania substancji odurzających,
2.7. spożywania posiłków i napojów,
2.8. zanieczyszczania lub zaśmiecania,
2.9. wyrzucania przez okna lub drzwi pojazdu jakichkolwiek przedmiotów,
2.10. wychylania się, jazdy na stopniach lub opierania się o drzwi podczas jazdy.
§ 11.
1. Pasażer, który zachowuje się w sposób niezgodny z przepisami § 10, cz. B, ust. 2, może zostać upomniany przez kierującego pojazdem lub kontrolera, a po bezskutecznym upomnieniu może zostać usunięty z pojazdu siłą, przez upoważnione organy porządkowe, z możliwością skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego.
2. Pasażerowi nie przysługuje prawo do zwrotu kosztów zakupionego biletu, w sytuacji określonej w ust. 1.
DZIAŁ V
Przepisy końcowe
§ 32.
W sprawach nieuregulowanych niniejszymi przepisami porządkowymi zastosowanie mają przepisy Kodeksu cywilnego, Kodeksu karnego, Kodeksu wykroczeń oraz ustawy Prawo przewozowe.
Adnotacja do § 11. "może zostać usunięty z pojazdu siłą, przez upoważnione organy porządkowe"
-a co jeśli kierowca jest również wyżej wymienionym organem
-i gdy posiada również możliwość kontroli biletów, a pachnący inaczej pasażer ich nie ma
Także myślę, że wszystko już jasne.
Wam się tych ciipci nalepionych gdzieś na szybie pojazdu po prostu nie chce czytać i z tego Wasza niewiedza
Po za tym, jeśli jest ktoś chętny do przetestowania mojej wyrzutni, to proszę narobić w gacie, a potem wsiąść do mojego pędziwiatra i dojechać do krańcówki Efekt będzie murowany!
85% kierowców na umowie, pracowników łódzkiego MPK robi coś dla własnego spokoju i własnej wygody wynikającej z lenistwa bądź też nieznajomości obowiązujących przepisów bo są lub byli skutecznie zastraszani przez władzę MPK lub władzę urzędników miejskich. Między innymi dlatego w Łodzi mamy jedyne w Polsce żółwiobusy, które nie rozwijają prędkości większych niż 30km/h i z których prędkości śmieje się cała Polskarkplodz pisze: Dla własnego spokoju może lepiej zabrać, ...
Nie będę się wypowiadał, bo musiałbym obrazić te 85%.
Jak ktoś choć raz jechał przez Warszawę na przykład, to wie o co chodzi z tymi żółwiobusami
1. A kto powiedział, że miałem świadków ...z resztą i tak jak są to się ich nie zostawia wedle prastarej zasadyrkplodz pisze: ... po co masz następnego dnia w Expressie czytać o tym, że kierowca wozu nr xxxx nie zabrał biednego staruszka i mieć problemy u szefów?
2. Przepraszam, a u jakich szefów
Bo nie za bardzo rozumiem Jedyny szew jaki mam, to mam na klejnotach i nie kojarzę bym miał jeszcze gdzieś
Ech..., Express (sobie zasuń bo Ci widać ) i driverzy i tu też mamy odniesienie w KC. Ale jak pospolity driver nie zna KC, to daje się Express'owi. Są w prawie różne dziury, kruczki i zawiłości, z których trzeba korzystać by przeżyć. Swoja drogą, to widziałeś kiedyś Express w nocy Ja widziałem w dwóch przypadkach: jeden w przystankowym śmietniku, a drugi w moich spodniach. Po za tym nie mam zwyczaju czytać kłamliwych szmatławców. Moją prasę zaczynam co dzień od Newsweek'a.
Mnie i tak nie ma możliwości nikt zwolnić w świetle obowiązującego prawa. Ewentualnie, to ja mogę kogoś zwolnić np z § 52
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez ShaMaN, łącznie zmieniany 5 razy.
Re: Skargi
Ok, to już wiemy czym się zajmujesz, a czego nie chciałeś powiedziećShaMaN pisze: -a co jeśli kierowca jest również wyżej wymienionym organem
-i gdy posiada również możliwość kontroli biletów, a pachnący inaczej pasażer ich nie ma
Wam się tych ciipci nalepionych gdzieś na szybie pojazdu po prostu nie chce czytać i z tego Wasza niewiedza
Uwierz, że większość jednak czytała.
Było nie pchać ich tam, gdzie nie trzebaJedyny szew jaki mam, to mam na klejnotach i nie kojarzę bym miał jeszcze gdzieś
[qupte] Moją prasę zaczynam co dzień od Newsweek'a. [/quote]
To przeca tygodnik Czytasz prasę codzienną?
[qupte]Mnie i tak nie ma możliwości nikt zwolnić w świetle obowiązującego prawa. [/quote]
Czyli pewnie jesteś związkowcem, który nic nie robi.
Ewentualnie, to ja mogę kogoś zwolnić np z § 52
Jakiego kodeksu?