Szanowny Panie Prezydencie,
W związku z przyjęciem przez Sejm RP ustawy „O zmianie ustawy
o odpadach oraz innych ustaw” w dniu 22 stycznia 2010 roku, pragnę zwrócić uwagę Pana Prezydenta na dwa artykuły „Ustawy o odpadach”. Wprowadzenie ich w życie w przyjętym brzmieniu może mieć negatywne skutki w zakresie opieki nad zabytkami motoryzacji.
Artykuł 4 „Ustawy o odpadach” zakłada, że pojazdy nie spełniające norm ochrony środowiska będą uznawane za odpady, a ich właściciele będą mieli obowiązek oddać je do stacji demontażu pojazdu. Przepis odbije się jednak negatywnie na szerokiej rzeszy pasjonatów dawnej motoryzacji, którzy własnym sumptem odrestaurowali bądź planują odrestaurowanie starych pojazdów. Większość samochodów z prywatnych kolekcji nie jest umieszczona w wojewódzkich ewidencjach lub rejestrach zabytków, więc podlegają opisywanej ustawie. Nie spełnienie przez nie wymogów ochrony środowiska może doprowadzić z jednej strony do zniszczenia wielu świadectw minionej epoki, elementów kultury materialnej XX wieku, a z drugiej dużą falę pism od właścicieli pojazdów do Wojewódzkich Urzędów Ochrony Zabytków z prośbą o wpisanie ich samochodów do ewidencji, co może w istotny sposób spowolnić pracę ww. instytucji.
Ponadto, artykuł 53a przewiduje kary od 10 tysięcy do 300 tysięcy złotych za demontaż pojazdu poza stacją demontażu pojazdów. Tymczasem kupno samochodu traktowanego jako "dawcę części" jest często jedyną metodą uzyskania elementów, które w wielu przypadkach nie są już produkowane. Przejęcie handlu częściami przez stacje demontażu spowoduje monopolizację rynku oraz wzrost cen, ponieważ pasjonaci będą musieli kupować te elementy, a ich sprzedawcy będą mogli dowolnie windować ceny.
Zapisy ustawy mogą również stać w sprzeczności z artykułem 64 Konstytucji RP, naruszając prawo własności. Auta stanowiące zagrożenie dla środowiska powinny być eliminowane z naszych dróg, ale nie może się to odbijać na ruchu ratowania zabytków polskiej motoryzacji, ani na prawie własności, gdyż właściciel pojazdu jest z niego de facto wywłaszczany. Sam jestem posiadaczem takiego samochodu i nie chciałbym, żeby mój wysiłek i wkład finansowy przeznaczony na doprowadzenie go do stanu świetności został zaprzepaszczony przez niesprawiedliwe przepisy.
Podsumowując, uważam, że wprowadzenie w życie Ustawy w obecnym brzmieniu jest sprzeczne z interesem społecznym i narusza podstawowe prawa, gwarantowane przez Konstytucję.
Z poważaniem,
Jakub Tarka
Społeczny Opiekun Zabytków