Księży Młyn skarbem Łodzi
Joanna Podolska, kwinto2007-07-06, ostatnia aktualizacja 2007-07-06 19:31
Już wiemy, co koniecznie trzeba w Łodzi zobaczyć i co pokazywać znajomym, którzy odwiedzą nas w wakacje. Mamy listę dziesięciu najbardziej atrakcyjnych miejsc w Łodzi, na jej szczycie umieściliście Księży Młyn
W naszej sondzie wzięło udział ponad tysiąc internautów. Bardzo za to dziękujemy naszym najwierniejszym Czytelnikom. Okazało się, że co czwarta osoba głosowała na zabytkową tramwajową linię "0". Chcemy pogratulować wszystkim miłośnikom komunikacji w mieście, że tak sprawnie lobbowali za swoim projektem i tak świetnie zorganizowali akcję głosowania. Przyznajemy więc turystycznej linii zasłużone wyróżnienie, ale poza pierwszą dziesiątką.
Fotografie łódzkich TOP 10 wkrótce wszyscy będą mogli obejrzeć na billboardach w całym mieście. A oto zwycięzcy:
* Księży Młyn (12 proc.) - najbardziej charakterystyczne i oryginalne miejsce Łodzi. Pofabryczny kompleks należący niegdyś do Karola Scheiblera broni się niezwykłym charakterem i klimatem. Spośród ponad 40 obiektów łodzianie głosowali najczęściej na najbardziej przemysłowy i typowy dla Łodzi krajobraz. To cieszy, że nie chcemy się odżegnywać od swojej przeszłości. Powinniśmy pokazywać więc gościom stare fabryki, osiedle robotnicze wraz z jego zakamarkami, odnowioną remizę. Już wiemy, Księży Młyn to number one w Łodzi. I bez wątpienia trafi na nasze plakaty.
* Ujawnili się też zwolennicy nowoczesności. Wysoko uplasowała się Manufaktura. Na przykładzie starych fabryk Izraela Poznańskiego między ul. Ogrodową i Drewnowską, które zyskały niedawno nowe życie, można opowiadać historię rozwoju przemysłowej Łodzi i ewolucji jednego z największych łódzkich biznesów. Już wiadomo, że każdy turysta odwiedzający Łódź musi wcześniej czy później trafić do Manufaktury. Mam nadzieję, że obejrzy nie tylko rynek i spędzi czas w kawiarenkach, ale zajrzy też do bardzo ciekawego Muzeum Fabryki.
* Fajnie, że na Top Liście utrzymała się secesyjna willa Kindermana (ul. Wólczańska 31). To najpiękniejszy zabytek polskiej secesji, jeden z najwspanialszych w Europie. Willę można oglądać z równą przyjemnością z zewnątrz, jak i w środku, gdzie zachowały się wspaniałe dekoracyjne detale, m.in. stiuki w formie maków, irysów i róż, oryginalne meble, a w oknach barwne witraże. Architekt - Gustaw Landau-Gutenteger - jest autorem kilku innych wspaniałych budynków w Łodzi. Willa Kindermanna jest teraz siedzibą Miejskiej Galerii Sztuki i wnętrza można oglądać wraz z wystawami.
* Łodzianie chcą też chwalić się ulicą Piotrkowską. Ich zdaniem należy ona do najpiękniejszych w Europie. Po odnowieniu wielu kamienic to faktycznie wspaniała wizytówka miasta. Aż żal serce ściska, że władze Łodzi niewiele robią, by utrzymała ona europejski charakter, ale i tak jest warta Top Ten. Spacerując po Piotrkowskiej trzeba zwrócić uwagę na kilka pięknych budynków i detali architektury, m.in. obejrzeć z bliska przepięknie odnowione pałace i podwórka. Trzeba też przemaszerować po różnych pubach i kawiarenkach, obejrzeć słynne pomniki (nawet jeśli nie wszyscy je lubią) i posiedzieć w ogródku - tak uważają nasi czytelnicy.
* Tak jak sugerowałam w swoim tekście rozpoczynającym poszukiwania Top Ten Łodzi, również bardzo wielu łodzian uważa, że każdego turystę powinno się zabrać do pałacu Izraela Poznańskiego. Pałac przy Ogrodowej trafił do pierwszej dziesiątki najważniejszych zabytków. Jest to nie tylko interesujący budynek ze względów architektonicznych, ale także z powodu ważnych zbiorów, są tam m.in. pamiątki po największych łodzianach: Arturze Rubinsteinie, Julianie Tuwimie, Janie Karskim.
* Łodzianie uznali też, że powinniśmy chwalić się naszą przyrodą. Bo wbrew obiegowym poglądom Łódź nie jest szara i brzydka, ale bardzo zielona. Dlatego zagłosowali na las łagiewnicki. To największy kompleks leśny znajdujący się w granicach miasta. Można spędzić czas spacerując leśnymi szlakami lub jeżdżąc na rowerze, można skorzystać z przejażdżki konnej albo popływać kajakiem po stawach w Arturówku. Już w XVII wieku Łagiewniki były miejscem pielgrzymek do obrazu św. Antoniego Padewskiego. Jest tam kościół i klasztor ojców franciszkanów, a niedaleko w lesie stoją urokliwe drewniane kapliczki. Jedna pod wezwaniem św. Rocha i św. Sebastiana, druga p.w. św. Antoniego.
* Park na Zdrowiu z zoo i ogrodem botanicznym - obok Łagiewnik kolejne zielone płuca miasta. Oprócz pięknego parku to także miejsce, gdzie bardzo chętnie przychodzą dzieci. Zoo przy ul. Konstantynowskiej zna chyba każdy mały łodzianin. Z kolei w popularnym "Botaniku" na kilkudziesięciu hektarach rosną gatunki flory rodzimej oraz liczne rośliny obcego pochodzenia, zebrane w 9 działach tematycznych: flora polska, ogród japoński, systematyka roślin zielonych, alpinarium, arboretum, rośliny ozdobne, rośliny lecznicze i przemysłowe, biologia roślin i dział zieleni parkowe.
* Łodzianie uważają, że charakterystyczne dla Łodzi są również Bałuty. Zostały dorzucone do naszej listy w ostatniej chwili, ale okazuje się, że zdaniem mieszkańców możemy pokazywać nie tylko to co najpiękniejsze, ale też najbardziej charakterystyczne. A łódzkie Bałuty mają fragmenty, które wyglądają całkiem tak jak w połowie ubiegłego stulecia, a nawet gdzie niegdzie jak na początku XX wieku...
* Na początku wydawało się, że jedno z moich ulubionych miejsc w Łodzi cmentarz żydowski przy ul. Brackiej, nie utrzyma się na Top Ten. Ale jest i trafi na banery! To nie tylko największa żydowska nekropolia w Europie, ale również jedna z najpiękniejszych. Najstarsze groby pochodzą z końca XIX wieku. Są tam pochowani łódzcy fabrykanci, lekarze, adwokaci, artyści, ale także tysiące zwykłych mieszkańców dawnej Łodzi. Spacerując po cmentarzu można poznawać historię Łodzi i jej mieszkańców, trzeba też przyjrzeć się detalom architektury. Są tam m.in. przepiękne grobowce z elementami secesji!
* Szlakiem pałaców łódzkich fabrykantów - to obowiązkowy spacer, dla większości turystów przyjeżdżających do Łodzi. Znajduje się w menu wszystkich przewodników. Wiele wspaniałych pałaców czy willi sama wywalczyła sobie miejsce w dziesiątce.
Ciekawe jest, że bardzo daleko na Top liście są obiekty związane z kulturą. Łodzianie nie kojarzą miasta z Muzeum Sztuki, szkołą filmową ani z Muzeum Kinematografii. Warto to wziąć pod rozwagę przygotowując kampanię w sprawie Europejskiej Stolicy Kultury.
Źródło: Gazeta Wyborcza Łódź
http://miasta.gazeta.pl/lodz/1,35136,4296733.html
Dlaczego mam wrażenie że zrobili nas w jajo? Zerówka miała 23 % Księży młyn 12 % i dlaczego zerówki nie ma na liście? Gazeta przegina i to totalnie. Oszukuja ponad normy. Zniżyli sie poniżej poziomu Expresu już. Osiągneli niższy poziom niż dno dna!!!