Na gapę

Rozmowy na temat innych miejsc w sieci, poświęconych komunikacji i nie tylko.
raddrum
Czasem wpada
Posty: 87
Rejestracja: śr 19:08, 21 lut 2007
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Na gapę

Post autor: raddrum »

niedzielny
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: śr 14:59, 11 kwie 2007

Post autor: niedzielny »

Dobry wortal! Obrazek Coś podobnego do CBradia w pojazdach, kiedy ludzie mówią korkach.
Sam jeżdżę na gapę i mam nadzieję na dodanie Łodzi.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez niedzielny, łącznie zmieniany 1 raz.
o3r
Fan forum
Posty: 3605
Rejestracja: ndz 22:12, 01 lip 2007
Lokalizacja: Łódź Śródmieście

Post autor: o3r »

Wstydziłbyś się. Okradasz w ten sposób miasto, a więc nas wszystkich. Kasa, która mogłaby pójść na remonty czy inne potrzebne rzeczy, idzie w ten sposób do MPK.
niedzielny
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: śr 14:59, 11 kwie 2007

Post autor: niedzielny »

o3r pisze:Wstydziłbyś się. Okradasz w ten sposób miasto, a więc nas wszystkich. Kasa, która mogłaby pójść na remonty czy inne potrzebne rzeczy, idzie w ten sposób do MPK.
Okradam urzędników, którzy pasożytniczo pośredniczą w przekazywaniu mojej kasy czynp. jakichś dyrektorów utrudniając im w dostarczeniu łapówy. Swoją drogą - co znaczy "okradać miasto"? W sensie przeze mnie nie ma pieniędzy na projekty i budowy, które powstają i powstają i powstać nie mogą?

Poza tym. Mam migawkę na jedną linię. Często jest tak, że kurs nie przyjeżdża. I co? MPK też się wstydzi, że mnie okradło z zapłaconego z góry kursu? Możecie mówić, że to nie jest usprawiedliwienie czy coś tam, trudno - to jest moja sprawa i moje ryzyko.

Ale zakończmy, bo będzie nieprzyjemnie.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez niedzielny, łącznie zmieniany 1 raz.
geograf
Sympatyk forum
Posty: 695
Rejestracja: wt 17:56, 13 cze 2006
Lokalizacja: Chojny/Warszawa

Post autor: geograf »

Korzystanie ze świadczonych usług jest niczym innym niż kupowanie jakiegoś produktu.
Jeśli sprzedawca nie ma Ci wydać reszty, to też kradniesz, bo "sprzedawca Ciebie nie będzie okradał"?
Gdy nie mam pieniędzy, to nie kradnę.

A za niezrealizowane kursy składaj skargi i ew. domagaj się odszkodowania za spóźnienie, a nie popierasz kradzież.
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

Poza tym o ile się orientuję to o ile kurs nie jest zrealizowany to masz prawo docierać na miejsce inną metodą, przecież ta druga strona nie dotrzymała umowy. Jak na kolei - zwiewa Ci osobówka na przesiadce to do pospiesznego przecież nie będziesz dopłacał jeśli jest najbliższym jadącym pociągiem. Ba, często w takich sytuacjach wydaje się też bilety innych spółek.
niedzielny
Bywalec
Posty: 110
Rejestracja: śr 14:59, 11 kwie 2007

Post autor: niedzielny »

geograf pisze:Korzystanie ze świadczonych usług jest niczym innym niż kupowanie jakiegoś produktu.
Jeśli sprzedawca nie ma Ci wydać reszty, to też kradniesz, bo "sprzedawca Ciebie nie będzie okradał"?
Gdy nie mam pieniędzy, to nie kradnę.
Ja bym to bardziej porównał do sytuacji w któej idziesz do sklepu, chcesz kupić loda któego nie ma - a za któego i tak płącisz po czym wychodzisz.
A za niezrealizowane kursy składaj skargi i ew. domagaj się odszkodowania za spóźnienie, a nie popierasz kradzież.
Ile ja dostanę zwrotu za to, że nie ma kursu [nie wiem po prostu]? Równowartość biletu, którego po prostu nie skasuję następnym razem?

rkplodz - no odbrze inną metodą. Ale co, udowodnię to kanarowi? A później ew. z mandatem? A jak mi powiedzą, że kurs się odbył, tlyko np. jechał konwój z 3 pojazdów i 30 min. nic nie ma?

I jeszcze, to nie jest tak, że nigdy nie kasuję. Tylko rzeczywiście - jak nie przyjeżdża, albo jadę jakieś głupie 3 przystanki [bardzo rzadko].
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

Kiedyś pisałem koleżance odwołanie od właśnie mandatu za wybór innej linii, przeszło bez problemów.
o3r
Fan forum
Posty: 3605
Rejestracja: ndz 22:12, 01 lip 2007
Lokalizacja: Łódź Śródmieście

Post autor: o3r »

Niedzielny, sprawa jest prosta. Korzystasz z usługi - płacisz za nią. Nie płacisz - nie korzystasz.
Piotr Ossowski
Stały bywalec
Posty: 377
Rejestracja: wt 20:59, 27 mar 2007
Lokalizacja: Pabianice, Piaski

Post autor: Piotr Ossowski »

Jak dla mnie sprawa jest prosta. Nie kasujesz biletu, okradasz MPK. Jesteś złodziejem. Przestępcą. Takim samym jak każdy inny złodziej. Uczciwość zobowiązuje. Nie podoba się MPK, można korzystać z innych środków lokomocji, np.: rower, samochód itd.
Awatar użytkownika
prof_klos
Megagaduła
Posty: 3415
Rejestracja: czw 23:10, 21 gru 2006
Lokalizacja: Pabianice | Piaski

Post autor: prof_klos »

Osobiście zawsze miałem za słabe sumienie, by jechać na gapę, bo zawsze byłoby mi żal, że okradam tymsamym kierującego danym pojazdem Obrazek
Wszystko co dobre skończyło się w 2008 roku...
px33
Weteran
Posty: 5841
Rejestracja: śr 19:20, 07 mar 2007

Post autor: px33 »

Pamiętajmy, że MPK dostaje stałą stawkę niezależną od ludzi na trasie czy ilości osób, kŧórzy skasowali bilet.

A tak prawdę mówiąc to jazda bez biletu teraz się opłaca - zakładając uczciwość kanarów, na mandaty wydałbym 70 zł przy 88 zł na migawki od czasu ostatniej kontroli (w kwietniu). Gdyby kanar brał, kosztowałoby mnie to znacznie mniej (ale musiałbym mieć przy sobie odpowiednią kwotę).
M.C.
Gaduła
Posty: 1958
Rejestracja: sob 16:08, 01 gru 2007

Post autor: M.C. »

Chyba 44 złote...
Piotr Ossowski
Stały bywalec
Posty: 377
Rejestracja: wt 20:59, 27 mar 2007
Lokalizacja: Pabianice, Piaski

Post autor: Piotr Ossowski »

Może czas najwyższy, aby władze wzięły przykład z Poznania. Tam jazda na gapę kosztuje, bagatela, 300zł (u kanara na miejscu - 150zł, w przeciągu 7 dni - 210zł).
Kazik
Megagaduła
Posty: 2926
Rejestracja: pt 12:09, 09 cze 2006
Lokalizacja: miasto Łódź

Post autor: Kazik »

88PLN (w moim przypadku 44zł) płaci się raz na 30dni i ma się zupełny spokój.
Kara to wydatek minimum 70zł, ale kto może wiedzieć, ile razy w miesiącu się na nią trafi?

Nie ma co tutaj dorabiać ideologii, po prostu - jadę to płacę, nie płacę to nie jadę. A od karania złodziei są odpowiednie służby.
msq
Stały bywalec
Posty: 447
Rejestracja: czw 11:47, 20 mar 2008

Post autor: msq »

Może czas najwyższy by MPK zrobiło coś z rozkładem i punktualnością? Obecnie nie dziwię się, że wiele osób jedzie na gapę, skoro bardzo mała ilość pojazdów (mam tu na myśli tramwaje i autobusy) MPK w centrum przyjeżdża punktualnie, albo jeżdżą podwójnie (ostatnio często przypadłość na linii 3) albo co gorsza zjawiają się zbyt wcześnie Obrazek
Kazik
Megagaduła
Posty: 2926
Rejestracja: pt 12:09, 09 cze 2006
Lokalizacja: miasto Łódź

Post autor: Kazik »

Jadą na gapę bo tak im wygodnie, a wymówka zawsze się jakaś znajdzie.
Piotr Ossowski
Stały bywalec
Posty: 377
Rejestracja: wt 20:59, 27 mar 2007
Lokalizacja: Pabianice, Piaski

Post autor: Piotr Ossowski »

O ile mi wiadomo za rozkład odpowiada w Łodzi Zarząd Dróg i Transportu. MPK ma za zadanie wypełniać polecenia tej instytucji. Toteż krytyka nie pod ten adres.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Piotr Ossowski, łącznie zmieniany 1 raz.
Kazik
Megagaduła
Posty: 2926
Rejestracja: pt 12:09, 09 cze 2006
Lokalizacja: miasto Łódź

Post autor: Kazik »

Za punktualne przyjazdy odpowiada MPK, do ZDiT można mieć pretensje, że słabo tego pilnuje. Za częstotliwość odpowiada Zarząd.
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

@Piotr Ossowski: Kary w Poznaniu są droższe bo tam droższy jest najtańszy jednorazowy bilet.
ODPOWIEDZ