I Kółeczko Dookoła Polski z PKP PR! [foto-relacja]

Rozmowy na temat kolei w regionie łódzkim i w Polsce oraz o komunikacji lotniczej.
Awatar użytkownika
prof_klos
Megagaduła
Posty: 3415
Rejestracja: czw 23:10, 21 gru 2006
Lokalizacja: Pabianice | Piaski

I Kółeczko Dookoła Polski z PKP PR! [foto-relacja]

Post autor: prof_klos »

I Kółeczko Dookoła Polski z PKP PR!

To była szybka i stanowcza decyzja.
Pewien sympatyczny człowiek, będący prezesem Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Miłośników Transportu, powiadomił mnie o planie kółka kolejowego... Cóż - bez myślenia odparłem, iż jadę.
Dopiero na 2 dni przed wyjazdem dotarło do mnie, że to już tuż do wyjazdu. Ba - nie do takiego zwykłego przejazdu.
Plan zakładał przejazd ze Śląska (Rybnik), poprzez Mazowsze po Wybrzeże i dalej przez Zachód ku Wielkopolsce. Wedle wstępnej umowy - miałem we własnym zakresie dojechać do Opola, gdzie wieczorem odjeżdżał pociąg, w którym jechała nasza ekipa. Mieli być w pierwszym wagonie. W piątek, 25 maja, udałem się z samego rana na stację PKP, w celu zakupienia "sieciowego turystycznego weekendowego" za 60 złotych. Bilet ten jest ważny od piątkowego popołudnia, po poniedziałkowy poranek, a uprawnia do przejazdu wszelkimi pociągami PKP PR - od pospiesznych po osobowe!

Piątek - godzina 13. Czas ruszać. Jako iż bilet kolejowy ważny był od popołudnia, postanowiłem przemieścić się do Częstochowy za pośrednictwem PKSu, następnie zaś składem osobowym, już na bilecie kolejowym - do Opola.
Trasa PKSu, była co najmniej dziwna - wszystkie przejazdy, relacji Łódź-Częstochowa, są realizowane w 1,5-2 godziny, ten natomiast przekraczał 3 godziny.
Wszystko stało się jasne, gdy na przystanku ujrzałem jakiegoś zmutowanego Ikarusa, który jechał na dodatek zupełnie okrężną trasa -
zahaczając o liczne wioski, gdzieś w okolicach Zelowa czy Pajęczna...
W końcu!
Tuz przed wybiciem godziny 17, znalazłem się na terenie sporego dworca PKS Częstochowa. Tutaj podziękowałem kierowcy za miłą jazdę i udałem na 'wizję lokalną'. Jak już kiedyś wspominałem - niegdyś trasę taką często pokonywałem PKS Pabianice... Sentyment po tamtych czasach został.
Nic się nie zmieniło przez tych parę lat.
Dworzec PKP - piękna, nowoczesna budowla! Tutaj się okazało, iż do odjazdu składu do Opola pozostała mi godzina. Nie mogłem sobie odpuścić "zaliczenia" praktycznie jedynej, częstochowskiej linii tramwajowej!
Ale gdy miałem się udać ku przystankowi, dostrzegłem w peronach nowiutkiego, zmodernizowanego EN57 ze świeżym czołem. Gdy udałem się na peron i wyjąłem sprzęt... Ściągnąłem na siebie kochanych Strażników Ochrony Kolei, którzy zaczęli się mi bacznie przyglądać i oczekiwać jak tylko wykonam zdjęcie. Nie chcąc się pakować w kłopoty, mimo iż zakaz fotografowania kolei już dawno został zniesiony, zrezygnowałem i oddaliłem się w kierunku pomnika, którym był parowóz tendrzak Tkt48 - 151. Musze przyznać, że pojazd jest bardzo ładnie utrzymany.
Ku zaskoczeniu - zaczęło się nagle chmurzyć!
Udałem się ku przystankowi tramwajowemu.
Okazało się, że infrastruktura, w porównaniu z tą, jaką znamy z Łodzi czy Pabianic, jest bardzo uproszczona.
Częstochowskie tramwaje to właściwie jedna linia, podzielona na dwa warianty - dłuższy i krótszy. Jest to najmłodsza sieć w Polsce - wybudowano ją dopiero w latach 50 (dokładniej - zdaje się w 1959).
Kable są mocowane naciągami bezpośrednio do latarni - ze świecą szukać klasycznego słupa trakcyjnego, szyny (rozstaw 1435 mm) są nierówne, podkłady drewniane, mocno 'wybite'. Tabor stanowią typowe 105N(a).
Także to z zewnątrz wygląda kiepsko - odrapane farby, wszystkie mijane wozy strasznie stukotały. Malowanie firmowe jest czerwone. Pojazdy nie mają kabla WN - jeżdżą na podniesionych pantografach w obu wagonach. Godzina 17 - w tramwajach ścisk. Ciągła częstotliwość... Siedem minut! Zaskoczyło mnie to - w kontraście z Łodzią, wypada to znakomicie!
Jednakże pojazd się spóźniał. Zaczął sączyć miły deszczyk. W upale jest on jak wybawienie.
Prędzej zakupiłem bilet - normalny kosztował 2,20 zł. Papierek ma zielony kolor, z wybitym hologramem.
W końcu podjechała czerwona 105ka - wóz krótszego wariantu linii - kurs do Alei Pokoju, linia 2.
Co rzuciło mi się od razu w oczy - klasyczna, stara kabina! Gęba już się cieszy. Po paru sekundach okazało się, że pojazd niesamowicie szarpał i rzucało nim niewiele mniej, jak na naszym wąskim torze. Cóż - taki stan toru. Mało tego - prędkość jest po prostu... mizerna!
Gdy wóz zagłębił się w bardziej dziki teren przed wiaduktem kolejowym, w końcu zaczęło się czuć przyjemność z szerokiego toru - mocny, silny stukot kół, niczym w pociągu. Poezja dla ucha. Także tutaj jest znany z łódzkich tramwajów i autobusów, irytujący głosik, informujący o przystanku do jakiego aktualnie się zbliżamy, z tym że tutaj mówił kobiecy głos. Był troszkę mniej sztuczny jak łódzki automat. Ponadto wagon wyposażony został w informację wizualną. Po minięciu przystanku 'estakada', raptownie zrobiło się pusto. Pętla była tuż... I faktycznie - po chwili zjechaliśmy do toru kolejowego, by tam zawrócić na pętli Aleja Pokoju. Tutaj wyskoczyłem poszukać pozostałości po dawnej, jednotorowej linii na Raków, którą zlikwidowano 1971 roku. Owszem - są odcinki torowiska, zaczynające się pod ładnym wiaduktem kolejowym. Tutaj dostrzegłem także pętlę autobusową. Do zdjęcia zapozowały Ikarusy 280. Miłośniczym okiem dostrzegłem iż miały na dwóch osiach (pierwsza oraz w doczepie) miały felgi TRILLEX. Miłe.
Jak już jesteśmy przy temacie autobusów, dodam że zaobserwowałem tam sporo modeli - od Ikarusa 412, poprzez 'Gniota', na Connecto kończąc.
Jednak nie ma co ukrywać, że dominuje Ik280. Tak przynajmniej mi się wydawało - zdecydowanie najwięcej widziałem tam właśnie Ikarusów. W oczy rzucił mi się nawet jeden Ik260, jednakże był to wóz techniczny, prawdopodobnie przerobiony z wersji przegubowej, sugerując się skróconym tyłkiem.
Po wykonaniu paru zdjęć tramwajowi (aparatem analogowym), wsiadłem do wagonu. Motorniczy sprawiał wrażenie bardzo zdumionego faktem, iż ktoś fotografuje komunikację miejską. Czyżby grupy miłośnicze nie funkcjonowały w Częstochowie?
[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/1.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/1.jpg

Tym razem wsiadłem do pierwszego wagonu. Tutaj się dowiedziałem, że bilety można zakupić także u motorniczego - jednak z większą ceną. Tramwaj ruszył. Postanowiłem szybko wykonać zdjęcie jego wnętrza - ale trzęsło tak niesamowicie - że wyszedł niezły knot - na domiar złego za moment się otworzyły drzwi i mały tłoczek uniemożliwił dalsze fotografowanie. Trudno.
Zauważyłem, ze w drodze powrotnej jechaliśmy jako linia 1! Ciekawa praktyka. Teraz już wiecie - czemu w Częstochowie są niejako naciągane dwie linie tramwajowe :P
Zajezdnia - raczej mały obiekt, nieco na uboczu linii. Ot - parę żeberek plus pętla, schowane 100-150 metrów od głównej linii. Z tego co dostrzegłem - jest to zarazem zajezdnia autobusowa.
Z niesamowitym piskiem i stukotem, wagon wtoczył się ponownie pod budynek dworca kolejowego. Tutaj go opuszczam. Odczucia? Czułem się troszkę jak na jakiejś rosyjskiej sieci... Porównywalny klimat - mała, dziwna sieć, dziwna infrastruktura, kiepski tabor i cholerny klimat. Na szczęście przestało padać.
Udałem się na peron, z którego miał odjechać mój skład.
To co ujrzałem, wywołało u mnie ponownie szeroki uśmiech - oto stał przede mną niezmodernizowany w żaden sposób ezt EN57-1687, w legendarnym wręcz, oryginalnym malowaniu. Pudło miał miejscami strasznie przerdzewiałe, co dodało mu... uroku!
Zasiadłem na samym początku pociągu, i zacząłem obserwować tętniącą stację - 'nówkę' EN57-2060 czy też 181 ze spółki PCC Szczakowa.
Do ezt nie napływały specjalnie wielkie tłumy. W przedziale były raptem dwie osoby - w tym ja. Czekaliśmy na opóźnionego 'Jaćwinga', którego przyprowadziła ET22. Do grudnia 2006 pociąg ten jeździł przez Pabianice. Teraz trasa uległa zmianie. Punktualnie o 18:27 kierownik pociągu dał sygnał odjazdu, po czym rozległ się sympatyczny bzyczek i powoli ruszyliśmy przed siebie w kierunku Opola.

Jazda 'klasycznym kibelkiem', była bardzo miła - teraz już bardzo ciężko spotkać niezmodernizowane jednostki. Zacząłem się zastanawiać, skąd właściwie wzięła się ksywka dla tej serii pojazdów - "Kibel"?
Gnaszyn, Blachownia, Herby Stare... - piękny szlak! Górki na horyzoncie!
I te lasy.. Tylko się wychylać przez okno i wdychać świeże powietrze - coś pięknego!
Lisów, Kochanowice, Lubliniec... - tutaj urzekło mnie coś innego. Otóż mijaliśmy wielkie stacyjki - masa peronów, torów, budynków... Lecz wszystko porośnięte trawą! Pomyśleć jaki tutaj musiał być kiedyś ruch! Niesamowita sprawa! A jaki klimat!
W Lublińcu złapała nas dłuższa chwilka postoju. Jest to stacja węzłowa. Oczekiwaliśmy na 'kibelki' z kilku kierunków (Racibórz oraz Kluczbork). Były to EN57 693 oraz 619, choć odjeżdżał wówczas jeszcze jakiś, niestety nie dopatrzyłem się jego numeru. Na żeberkach była odstawiona cała masa złomowych węglarek (eaos, eas) oraz wagonów krytych (gags, gbs). Ogólnie sprawiało to dość przygnębiające wrażenie w kontraście masy zarośniętych torów. W końcu ruszamy.
Pludry, Kolonowskie, Ozimek - powoli zachodzi słońce. A w tle śliczny wiejski krajobraz. Istna poezja, po prostu. Tylko czas mnie denerwował. Teoretycznie o 20:50 musiałem być w Opolu, bo wówczas miał odjechać pociąg z ekipą na pokładzie a planowy przyjazd mojego był przewidziany na 20:41, tyle że już była 20:30 a o Opolu ani widu ani słuchu...
Na jednej ze stacyjek w końcu wsiadł konduktor, który sprawdził bilety. Prędzej jechał jedynie kierownik oraz mechanik.
20:15 - stacja Dębska Kuźnia. Do Opola jeszcze 15 km. Świetnie - opóźnienie już zaliczone... Uspokaja mnie wiadomość od prezesa OSMT - oni także złapali spóźnienie! Uff.
21:00. Opole Główne. Tutaj otrzymuję wiadomość iż "Roztocze" przybędzie na stację dopiero o 21:20. Spokojnie kupuję papierosy, o które prosił jeden z uczestników wycieczki, jako iż sam nie zdążył ich zakupić w Kędzierzynie. W oczy rzuciła mi się lokomotywownia - z całą masą odstawionych, starych ET21. Z drugiej strony stały lokomotywy spalinowe - głównie SM42, SU42 oraz ST43. Z 'dawców części', dostrzegłem tylko dwie SM42, które już nie pojeżdżą.
W obrębie samej stacji, też sporo się działo. A to jakieś manewry, a to objazdy. Bardzo zabawnie wyglądało, gdy po zapowiedzi pociągu dalekobieżnego przy peronie trzecim, wjechał tam manewrujący... EN57!
Oj, żebyście widzieli to spojrzenie ludzi...
Nieopodal stał szynobus SA103-013 jadący do Nysy, który niedawno zaliczył starcie z ciężarówką, co było świetnie widoczne na jego blaszanym poszyciu.
~21:20. W końcu w perony wtoczyło się opóźnione "Roztocze"! Szybko wskoczyłem do pierwszego wagonu - okazało się, ze znalezienie chłopaków będzie trudniejsze niż się spodziewałem. Skład długi, napchany ludźmi a na domiar złego, nie wiedziałem za bardzo czym się sugerować w poszukiwaniach. W końcu trzeba było skorzystać z telefonu. Okazało się, iż są w tylnej części pociągu. Prezes Łukasz ruszył mi na spotkanie - miał być w wyróżniającym stroju. Idę, idę, idę... i w końcu na wysokości 'Warsu', widzę gościa w 'oczoje*nej kamizelce PKP Cargo' - to musi być on! Tak!
Witam się i otrzymuję informację, że przedział miłośników znajduje się kawałek dalej. Ruszyłem. Mijając ludzi, troszkę sie przetasowałem z innymi podróżnymi, aż w końcu dostrzegłem jakiegoś faceta, fotografującego coś przez okno oraz błyski fleszu z wnętrza przedziału - to muszą być oni :D Tak!
Witamy się. Były dwie ekipy - OSMT oraz PKP-Jazda (http://www.pkp-jazda.pl).
Jeszcze się na dobre nie rozsiadłem a już się zaczęła mocna jazda.

Za oknem już było prawie ciemno a pociąg po prostu tętnił życiem - piątkowy wieczór. Masa ludzi na korytarzu, u nas wesoło, wszyscy rozmowni. Po krótkiej integracji okazało się, że jest nas ośmiu w tym jedna przedstawicielka płci pięknej.
Ciągnęła nas ET22-664.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/3.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/3.jpg

Klimat, podczas nocnej jazdy z dużą prędkością, na przedmieściach dużego miasta, jest wprost nie do opisania! No i ten pęd wiatru, odczuwalny we włosach :) To nie to samo co wjazd do Łodzi... Oj nie! Panie, Panowie, przed nami nic innego jak Wrocław Główny!
Plątanina torowisk, semaforów - jak tu kolorowo!

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/4.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/4.jpg

Nam się nigdzie nie spieszy. Jest czas na fotografowanie wszystkiego, co tylko udokumentuje naszą podróż. Zakładamy nasze PKPowskie kamizelki i ruszamy w perony! W pierwszej kolejności, trzeba uwiecznić tablice z relacją 'Roztocza'. Tym pociągiem tutaj przyjechaliśmy. Jedni ze Śląska, inni z Mazur a jeszcze inni Wielkopolski.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/5.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/5.jpg

Niczym jakiś średniowieczny zamek, przywitał nas wrocławski dworzec, czyli zwiedzania terenów kolejowych - cześć druga.
Polowałem na tramwaje - wprawdzie nawet udało mi się jednego uchwycić, ale za krótki czas naświetlania oraz fakt, że mógł w każdym momencie ruszyć, sprawiły iż nie ma nawet o czym gadać w tej kwestii.
Rozproszyliśmy się po peronach.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/6.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/6.jpg

Pod słynnym zadaszonym peronem na stacji Wrocław Główny stał skład do Legnicy, w postaci EN57-1057 po modernizacji. "Kibelek" na drugim planie, z tego co pamiętam, właśnie przyjechał z Legnicy. Przed nami było jeszcze sporo czasu do przyjazdu składu, jakim mieliśmy kontynuować podróż - pośpiech do Warszawy, skąd mieliśmy udać się do Olsztyna a następnie przez Grudziądz do Laskowic i dalej w kierunku Helu.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/7.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/7.jpg

Mimo późnej pory - ruch na stacji spory. Oto właśnie przyjechał jakiś skład. Nie wiem co na nas zadziałało, ale na widok wagonów sypialnych, prawie wszyscy rzucili się na zdjęcia. Cóż - parę dni temu PKP wycofało Warsy z eksploatacji - jeździliśmy nieświadomie, iż to był przed przed ostatni dzień ich użytkowania, to kto wie, co będzie z sypialnymi - lepiej dmuchać na zimne niż potem żałować :)

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/8.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/8.jpg

Oto przed nami podstawiony pociąg do... za cholerę, nie przypomnę sobie dokąd. Wiem tylko jedno - ten kibel ma w sobie coś. Dlatego wykonałem to zdjęcie. Przyjrzyjcie się uważnie... Już widzicie? Nie? A jaki on ma numerek taborowy? ;>
Po małej radości wynikłej z odkrycia takiego okazu, udaliśmy się jeszcze poza perony zadaszone, sfotografować odstawione wagony typu BHP. Niestety było tam tak ciemno, że szkoda gadać. Nici ze zdjęć.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/9.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/9.jpg

Planowo, wtoczył się przed nas długi pociąg 'Karkonosze' - którym mieliśmy kontynuować podróż. Na czele ET22. Jednakże tutaj doczepiano z przodu dodatkowe dwa wagony - ze względu na bardzo dużą ilość dosiadających się ludzi.
Generalnie pociąg był napchany niesamowicie oraz bardzo dziwnie złożony - w środku sypialne, wars, rowerowy... Gdy już zajęliśmy miejsca z przodu składu, dostrzegliśmy w tle, że właśnie przyjechała najnowocześniejsza, najmłodsza (i właściwie najszybsza) lokomotywa na PKP - EP09-034, która przyprowadziła jakiś Inter City. Przypomnę jedynie, że to właśnie te pojazdy oraz jedna pozostała w eksploatacji EP05-23, prowadzą najszybsze pociągi z prędkością 160km/h. Na ten widok, zaczęliśmy sobie przypominać także stare 'świnki' EP08, których to tak nie lubię, a które stanowią nieco 'stuningowaną' na początku lat 70. wersję popularnej EU07.
Może niedobitki gdzieś jeszcze pozostały...?

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/10.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/10.jpg

Podczas, gdy my wygodnie rozsiadaliśmy się w przedziale, obok z basowym brzmieniem diesla, podjechała 'Stonka' SM42, która oczekiwała na otrzymanie zezwolenia na jazdę manewrową. Założyliśmy nasze kamizelki PKP Cargo. Okazało się to świetnym rozwiązaniem - nikt nie wchodził do przedziałów, ludzie byli przekonani iż są one służbowe. Gdy postanowiłem złowić obiektywem stonkę, ta akurat ruszyła, dając taki oto efekt, jaki widzimy na zdjęciu.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/11.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/11.jpg

Pociąg ruszył. Niemal nagle, bo przedziału wszedł Paweł z PKP-jazda i spokojnie obwieścił:
-No i ciągnie nas 'świnka'.
Nagle wybuchła dyskusja:
-Co? Żartujesz? Przecież skład przyciągnął 'Byk' ET22!
-Ale podmienili nam tutaj loka.
-Nie wierzę. Jaja sobie robisz? EP08??
-No jejku, nie wierzysz, to idź sprawdź...
-A żebyś wiedział!
W tym momencie wypruliśmy ku przodu. To co ujrzeliśmy wywołało niemalże okrzyki radości! Faktycznie! EP08-010! Ale numer!
Wróciliśmy potulnie do przedziału z nieco skwaszonymi minami względem Pawła. No miał rację...

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/13.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/13.jpg

Jazda przebiegała bardzo płynnie. Wprost nie ma niczego piękniejszego, jak słyszeć przez otwarte okno ryk przetwornicy, sprężarki, wentylatorów nabierającej prędkości EP08. Lokomotywa ta ma nieco podwyższoną prędkość maksymalną względem bliźniaczej konstrukcji EU07.
Co ciekawe z Wrocławia wyjechaliśmy nieco opóźnieni, a Opole osiągnęliśmy sporo przed czasem!
Fotka przedstawia mijanie z jakimś pospiesznym w okolicy Opola.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/15.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/15.jpg

Po minięciu Opola zaczęły się dziać dziwne rzeczy. Lokomotywa jakby traciła moc, szarpała - trudno to opisać jednym, słowem. W końcu niespodziewanie zatrzymaliśmy się w Ozimku. Tutaj miał miejsce jakiś dziwny proceder. Kolejarze zaczęli zaglądać pod lokomotywę, świecąc przy tym latarkami. Intuicja się we mnie budziła "coś jest nie tak". Wszedłem do przedziału i obwieściłem, iż są kłopoty. Adam dodał, że to z najprawdopodobniej z powodu maźnic. Jednak po jakimś czasie powoli, szarpiąc, ruszyliśmy dalej. Zdawało się, że jedziemy po prostu wolniej.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/19.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/19.jpg

Godzina 1.
Mijaliśmy stacyjkę Fosowskie, gdy wychyliłem się przez okno i tego nie żałuję. Złapałem wzrokiem piękny moment. Jakieś fajerwerki z przodu, oraz raptowne hamowanie, szarpnięcie... Stoimy.
-Oho, nadmiarowy wyskoczył - z przekonaniem powiedziałem Adamowi.
-Racja - padła odpowiedź.
Czekaliśmy jak mechanik zbije bezpiecznik i ruszymy dalej. To się jednak dłużyło. Coraz bardziej nachodziła mnie znajoma myśl, iż to już koniec jazdy. Po paru minutach zdumiona, starsza Dyżurna Ruchu podeszła do lokomotywy, zapytać czemu mimo sygnału wolnej drogi pociąg stoi w miejscu. I padł wyrok. Koniec jazdy...
Zakładamy kamizelki i wyskakujemy z wagonu. Na zdjęciu widoczny Łukasz.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/16.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/16.jpg

Po krótkim rozpoznaniu okazało się, iż lokomotywa po prostu się wewnątrz kotłowała. Temperatura wewnątrz była niesamowita. Nie wiadome było czy coś się spaliło, czy ma zamiar się spalić. Załoga pociągu nie była w stanie zidentyfikować usterki - na domiar złego zaczęły szwankować pantografy. Irytacja pasażerów, niekrótkiego składu, nabierała siły. Chłopaki zaczęli uspokajać pasażerów, iż "wkrótce pojedziemy". Nie ulega wątpliwości, że poprzez nasz strój, nasłuchaliśmy się mnóstwa nieprzyjemnych rzeczy - ludzie kompletnie nie znający się na kolei i istocie awarii, próbowali wymusić dalszą jazdę, która zakończyłaby się wielkim ogniskiem, gdzieś w polu. Powinno się docenić dobrą intencję mechanika, iż zatrzymał lokomotywę na terenie tej stacyjki, niż jakby miał na siłę kontynuować jazdę i potem na jakimś odludziu, w ciemnościach, czekać na pomoc.
Kierownik pociągu dzwonił do Centrali, w celu ściągnięcia lokomotywy zastępczej. Okazało się, iż nie jest to takie proste - a wszystko przez podział kolei na spółki. Dawniej była jedna kolej...
Teraz wszystkim nadzoruje ktoś inny:
lokomotywami, torami, mechanikami, dworcami...
A minuty leciały...

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/17.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/17.jpg

Godzina 3.
Nadal stoimy. Ludzie się na dobre zadomowili na stacyjce. Jedni przesiadywali z piwem pod drzewami, inny urządzali debaty siedząc na płocie, to znowuż inni spacerowali dookoła składu. Nieliczni rozmawiali z maszynistą, zaglądając z ciekawością w różne części lokomotywy. Wszakże, nie na co dzień widzi się rozkraczony pojazd tego kalibru...
Noc była wybitnie ciepła. I całe szczęście.
Pragnę przytoczyć tutaj kilka dialogów, jakie może choć odrobinkę przybliżą panującą tam atmosferę.
Jakiś facet podchodzi do mechanika z żądaniem:
- Proszę pana, żądam natychmiastowego zezłomowania tego gówna!
- No, troszkę by się z tego uzbierało - ileż tu miedzi jest! Tylko na skupie troszkę by się zdziwili, jakby im lokomotywę dać... - padła odpowiedź.

Inny przypadek:
Przychodzi mężczyzna do kierownika i poważnym tonem mówi:
- Proszę pana, kiedy ruszamy?
- A no zaraz jak podeślą nam lokomotywę.
- Tak zaraz to już ruszamy od dwóch godzin!
- A co ja poradzę...
- Jedziemy przez Częstochowę, prawda?
- Owszem.
- To ja proszę o postój - tak z pół godzinki jakby pan mógł - bo głodny jestem...
Żebyście widzieli minę kierownika...
- Proszę pana, ale ja nie mogę tak po prostu zatrzymać składu, bo ktoś jest głodny! Mam określony czas postoju i otrzymuje sygnał no to ruszamy.
- Ale mnie to ch** obchodzi, jestem głodny i koniec!

Innym razem, idąc wzdłuż wagonów zaczęliśmy się zastanawiać, co nam podeślą. Gdy powiedziałem, że ET22, jakiś podpity facet wychylił się przez okno i rzekł "ja jestem ET22!".
Na to aż się prosiło, by mu odpowiedzieć:
"Tak? No to dalej - podpinaj się i jazda" :D

Nie obyło się także, bez porównywań:
- Panie, te Karkonosze, to najgorszy pociąg na PKP!
- Tak? Czemu?
- A bo to albo wszyscy naje***i, albo się opóźnia, a tabor to zawsze gówniany! Nigdy tutaj nic porządnego nie jechało! Zawsze złomy! Nie to co na Mazurach. Bo tam....... (i zaczęło się opowiadanie z cyklu 'co_tam').

Takich sytuacji było całkiem sporo. My zaczęliśmy krążyć po stacji - zbierając coraz to więcej obelg pod swoim adresem (wszystko przez nasz strój). Z tyłu wypatrzyłem odstawione jednostki - z czego jedna była uruchomiona. Na tablicy widniał kierunek 'Tarnowskie Góry'.
Okazało się, że ta mała, odludna stacyjka jest w rzeczywistości punktem węzłowym! Tutaj odbiegają linie do Częstochowy, Opola, Kluczborka, Strzelc Opolskich, Tarnowskich Gór oraz Dobrodzienia! Po rozmowie z kierownikiem, dowiedzieliśmy się, że jeszcze nie tak dawno w tym miejscu były warsztaty, gdzie naprawiano wagony towarowe. Pokazał nam nawet hale, gdzie się one mieściły. Typowy dla kolei krajobraz - agonia.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/22.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/22.jpg

Po jakimś czasie zbrzydło nam tłumaczenie, iż "lokomotywa zaraz przyjedzie". Sami straciliśmy wiarę w to. No bo ile można czekać... No i w końcu -dostaliśmy komunikat, że pojazd jest już w Ozimku. Po paru minutach dał się słyszeć dźwięk trąbki i nasz skład 'obleciał' po żeberku 'Byk' ET22-086. Tutaj nastąpiła wymiana zdań - co zrobić? Wypiąć 'świnkę' ze składu, i odstawić na jakimś torze bocznym, czy kontynuować jazdę z nią w składzie? Ostatecznie zapadł rozkaz, wypięcia zdechlaka na jakieś boczne tory - co znacznie wydłużyło cały proces.
A fe - niedobra świnia! A tak żeśmy się cieszyli z tej EP08-010...
Nie ma co kryć - że dla nas to była dodatkowa frajda. Ale nie dla pozostałych podróżnych... Gdy w końcu 'byk' podczepił się pod nasze wagony, ludzie pochowali się w składzie a sympatyczna Dyżurna Ruchu, odeszła na swoje stanowisko pracy. Teraz pozostało czekać na sygnał odjazdu... No tak. Coś długawo - po paru minutach, ludzie ponownie zaczęli wychodzić z wagonów. Gdy potem coś łupnęło w ET22, to kierownika zdawał się szlag trafić. Na szczęście było to złudzenie - hałas wywołało co innego. W końcu otrzymaliśmy sygnał. RUSZAMY! :D
Jest godzina 4.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/23.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/23.jpg

Było oczywistym, iż z dalszej planowej jazdy nici. Nikt nie będzie trzymał dla nas w Warszawie przez 4 godziny jednego pociągu! Po drzemce, zaczęliśmy ustalać jaka trasę dalej wybrać. Postanowiliśmy iż wysiądziemy w Skierniewicach, skąd ruszymy dalej - na Kutno, skąd 'Dokerem' pojedziemy do samej Gdyni. W okolicach Łodzi, mijaliśmy całą masę składów roboczych. Wszakże trasa jest modernizowana. Gdy w końcu osiągnęliśmy Skierniewice, w pierwszej kolejności udaliśmy się do tamtejszej parowozowni. Niestety była zamknięta. Musieliśmy się pocieszyć zdjęciami zza płotu. Wracając, przechodziliśmy przez przejazd kolejowy. Nie ulega wątpliwości, iż rzucaliśmy się w oczy, w naszych strojach. Tutaj miejsce miał ROTFL całego wyjazdu.
Otóż, dopatrzeliśmy się pięknej, starej i drewnianej nastawni.
Oczywiście zabytek, trzeba było sfotografować, kiedy to, z ów wyszedł jakiś śmieszny facet, który zapytał skąd jesteśmy. Na to padła prawdziwa odpowiedź, iż z całej Polski. On zatem ciągnął dalej, mówiąc iż właśnie popełniliśmy wykroczenie, fotografując strategiczny obiekt Narodu. Nie muszę chyba mówić, że od ładnych paru lat, zakaz taki został zniesiony. I naturalnie wywołało to nasze sprzeciwy, z nutką śmiechu "facet, w jakich ty czasach żyjesz"? Na to on, stwierdził, iż nielegalnie przechodzimy przez... przejazd! No tego już za wiele.
Padła z naszej stron propozycja zadzwonienia do SOK lub na Policję.
Jednakże ów sympatyczny pan, stwierdził że "załatwi to inaczej - po swojemu", po czym wszedł do nastawni i już nie wyszedł, mimo iż czekaliśmy na niego 15 minut :D
Sytuacja po prostu przezabawna - zwłaszcza, że potem poszliśmy na kawę (ja także piwo oraz kiełbasę), i gdy wsiedliśmy do osobowego (EN57), zaczęliśmy naturalnie fotografować. Podczas gdy mijaliśmy starą nastawnię... No szkoda, że nie widzieliście miny gościa - ROTFL.
Dalszą podróż kontynuowaliśmy całkiem ładnym ezt EN57.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/24.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/24.jpg

Jak wiadomo, od Łowicza nawierzchnia jest całkiem przyzwoita. Jazda 'kibelkiem' na zasadzie 'ile da fabryka' to czysta poezja. Do tego te piękne pola... Kujawy. Niewątpliwie także pogoda bardzo poszła nam na rękę. Naturalnie minusem była temperatura, choć jakoś specjalnie się tego nie odczuwało. Pociąg był średnio zapełniony - ale zaskakująca była integracja między pasażerami. Otóż po chwili, mieliśmy towarzyszy do rozmowy. Ludzie widząc nasze PKPowskie stroje odnosili się z pewnym szacunkiem "o pan kolejarz". Miejsce to było idealne do porannych czynności - powiedzmy - 'kosmetyczno-pielęgnacyjnych', zatem w rządku poszliśmy z własnymi mydełkami, wodą i ręczniczkami do schludnej toaletki, gdzie można się było nieco odświeżyć. Ogólnie rzecz biorąc - to co niektórzy tam dokonali nawet przebierania. Nie obyło się także bez tradycyjnego spaceru przez całą długość pociągu.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/25.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/25.jpg

Kutno. Czas się pożegnać z 'tyku-tyku' (również i tak się mawia na EN57, za sprawą charakterystycznego odgłosu sprężarki w starszych jednostkach). Na peronie obok już czekał pociąg pospieszny 'Doker' do Gdyni. Nic tylko wsiadać. Okazało się, iż skład jest pustawy. Zajęliśmy przedostatni wagon. Tutaj miejsce miał pewien incydent - najwyraźniej coś się w nas nie spodobało dwojgu chłopakom, zajmującym przedział obok - ale od czego mamy nasze stroje... Od razu spotulnieli. Mimo to przenieśliśmy się do ostatniego wagony - bo tam były ładniejsze siedzenia :D

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/26a.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/26a.jpg

Chyba najfajniejszy etap podróży. Krajobraz za oknem po prostu miodny. No i te maki usiane wzdłuż torowiska - coś pięknego! Zdjęciom nie było końca. Widoki za oknem tak mnie pochłonęły, że nawet nie pamiętam za dobrze co się działo podczas jazdy. Na szybie przedziału umieściliśmy jak zwykle kartkę informującą o naszej trasie oraz zapraszającą na stronę www. Gdy po wagonie zaczęła krążyć konduktorka, nieco się zdziwiła. Mniej więcej wyglądało to tak:
(Zdziwienie na widok "kolejarzy")
- Dzień dobry...
- Już podajemy bileciki!
- (Zdziwienie na widok ostemplowanego biletu)
- Dziękujemy.
- A to wy skąd jesteście?
- Miłośnicy kolei.
- A to tacy jeszcze istnieją? (zdumienie)
- Jak widać tak. proszę, niech pani sobie przeczyta, jaką trasę 'robimy'.
- (zaskoczenie)
- Dawajcie chłopaki, kibel z przeciwka, focić!
- (...)

Warto było. Zostaniemy na długo w pamięci. Wszędzie :)


[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/29.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/29.jpg

Nie ma to jak sfotografować miłośnika przy pracy. Tylko, że tutaj było to niezamierzone. Adam po prostu sam mi wlazł w kadr. No i żeby to było choć jeden raz... A gdzie tam. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - w ten oto sposób z ciekawego zakrętu uczynił dokumentację naszej 'pracy', a może i coś z cyklu pod tytułem 'zza kulis' :) Bo tak właśnie wyglądała zdecydowana większość jazdy tym pociągiem - w oknie ze sprzętem.


[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/30.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/30.jpg

Tereny gdzieś przed Toruniem. Fotka o tyle satysfakcjonująca, że tym razem to ja jemu wlazłem kadr. Bynajmniej nie specjalnie. Czyli jest 1:1.
Dokładnej lokalizacji miejsca nawet nie jestem w stanie podać, bo po prostu nie wiem gdzie to jest.


[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/34.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/34.jpg

Toruń! Ledwie wjechaliśmy na teren stacji, przywitał nas SA106-005. Żeby go uchwycić, musiałem się sporo nabiegać, jako że postój naszego składu był tylko chwilowy. Ale jak widać - udało się. Szynobus jechał po jeden wagon piętrowy typu Bdhpumn, z którym miał wyjechać już jako rozkładowy. Ciekawe zestawienie.


[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/35.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/35.jpg

Strzeż się pociągu! Tak głosi tabliczka, widoczna u dołu. Za nią odpoczywają Bipy, oraz jeden Bdhpumn (to ten w środku). Tutaj widać zasadnicze różnice między tymi wagonami piętrowymi - BHP są składane jako zestawy, Bohun zaś może funkcjonować jako pojedynczy. Z zewnątrz najprościej je odróżnić po wózkach oraz tyle - wszystko tutaj jest widoczne. Nie ulega wątpliwości, że bohun jest po prostu dużo nowocześniejszy i po prostu nowszy.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/37.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/37.jpg

Stacja Toruń, okazała się dość okazałą. Co najważniejsze, spotkaliśmy tutaj dwa rodzaje trakcji - spalinową, oraz elektryczną. No nawet szczątki parowej, ale o tym nieco później. W dobie fotografowania, dosłownie wszystkiego co tylko 'podejdzie' upolowałem SU45. Spalinowa SUka ładnie kontrastuje w plątaninie sieci elektrycznej. Tutaj okazało się, ze fotografowanie taboru z pędzącego pociągu nie jest wcale takie proste - nie można się skupić na jakimś dobrym wycelowaniu, wykadrowaniu. Cyknięcie fotki to tutaj kwestia sekundy - na zasadzie - zdążę przed tym słupem, czy nie zdążę? Jak widać - nie bardzo zdążyłem. Ale Suczka na fotce jest - a o to przecież chodziło..

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/38.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/38.jpg

Uchwycona zza krzaków ET40-38. Jest to jedna z moich ulubionych serii lokomotyw. Widać tę potęgę, siłę, moc. Uroku dodaje, iż mało który 'bombowiec' wygląda z zewnątrz ładnie. Większość ma odrapaną, wyblakłą farbę, co jeszcze bardziej daje wrażenie starej, wysłużonej lokomotywy. Jednakże nie prędko znikną one z torowisk PKP.
Naturalne jest, że gdyby nie czynniki wymienione pod poprzednim zdjęciem, objąłbym całą bramkę prostym sposobem - w górę kadr! :)


[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/39.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/39.jpg

Ślady wspomnianej prędzej trakcji parowej.
Oto parowóz Ty2-64, a właściwie jego wrak. Ów maszyna wyprodukowana została w 1942 roku. Pewnego smaczku zdjęciu dodają zarośnięte toru oraz nieczynna nastawnia, która za parę lat pewnie będzie taką ruiną jak parowóz. Smutny obraz - a jakże typowy dla naszej kolei...

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/41.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/41.jpg

Skoro był Toruń, musi być i Bydgoszcz! Jednakże przed tym mijamy rozległe rozlewiska czy coś na ten wzór. Tutaj mamy mostek za Solcem Kujawskim. Znowu wlazłem Adamowi w Kadr. 2:1. Świerze powietrze w połączeniu z takimi widokami oraz wiatrem rozwiewającym włosy - tak można jechać wiecznie albo i dzień dłużej!

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/42.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/42.jpg

Z cyklu "tak focić nie należy" :)
Mamy tutaj SM42-712, manewrującą z jakimiś wagonami na przedmieściach Bydgoszczy. Nie wiem czemu zastosowałem pionowy kadr - być może była już tak blisko, że w poziomym bym jej nie uchwycił? W każdym bądź razie ten lok powitał nas w kolejowej Bydgoszczy! A że numeru nie da się odczytać - to już inna sprawa. (z ostatniej chwili - jednak zdobyłem jej numer - 712).

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/43.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/43.jpg

Kawałek dalej, z drugiej strony - znowu manewry! Nie znam za dobrze Bydgoszcz, ale przypuszczam, że są to okolice Łęgnowa, tudzież osiedla Awaryjnego (oryginalna nazwa). Także tutaj uwija się Stonka z wagonami. Bonusowo w kadrze jakaś dziewczyna. Zdąży przed SM42, czy nie zdąży? E - zdążyła :)

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/44.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/44.jpg

Chyba od bardzo dawna nie używany pług 411s w składzie pociągu ratunkowego. Przód pługa dziwnie znajomy, prawda? Czyż to nie blachy z EU07? Ależ dokładnie tak! Wyblakła farba, daje świadectwo ku lekkim zimom w Bydgoszczy. Zresztą, to dobrze. A ta platforma z przodu to chyba doczepka drezyny spalinowej?

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/45.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/45.jpg

Lokomotywownia Bydgoszcz, ze swoimi ET22 i ET40. Załapał się także jeden Czapajew ET42, choć ruski nie stacjonują w Bydgoszczy. Mi bydgoska szopa kojarzy się przede wszystkim z serią ET40. Wszystkie bombowce właśnie tam stacjonują, stąd najwięcej ich w tle. Są jak zwykle odrapane, wyblakłe... Jak ja je uwielbiam! :)

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/46.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/46.jpg

Tym razem czas na PESA. Tutaj właśnie mieszczą się warsztaty, gdzie firma wytwarza tabor - nie tylko spalinowe i elektryczne autobusy szynowe, ale także zespoły trakcyjne oraz tramwaje, w tym te, które wkrótce pojawią się na Łódzkim Tramwaju Regionalnym. Największy możliwy zoom - stąd ta jakość, ale mamy za to najnowsze dziecko pesy - ED74 - czyli pociąg na linię Łódź-Warszawa. Jego wygląd to już osobista sprawa.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/47.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/47.jpg

Bydgoszcz Główna.
Co tu wiele gadać - duża, ładna stacja, ruch przyzwoity, trakcja spalinowa oraz spalinowa. Na samy początek powitała nas SM42 z pociągiem sieciowym oraz szynobus, jakiego nie udało mi się uchwycić, bo schował się za budynkiem stacji. Jak się dobrze przyjrzeć - to w tle po prawo, widzimy też SU45 oraz ST43.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/48.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/48.jpg

Jak wiadomo - w Bydgoszczy nastąpiła zmiana czoła. Wcale nie delikatnie mechanik podpiął się do składu - uczynił to na tyle bez wyczucia, że szarpnięcie spowodowało obicie się (mnie) o ścianki korytarza :) A oczywiście nie był to efekt nadmiernego spożycia jakiś napojów procentowych. Po jakiejś tam chwili, ruszyliśmy w dalszą drogę - tym razem byliśmy pierwszym wagonem. Co się rzuciło w oczy - prywatna TEM2-168 w takim malowaniu - jest to pojazd spółki Specjalny Transport Kolejowy...

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/49.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/49.jpg

...spółka ta specjalizuje się w przewozach przedmiotów 'niestandardowych' lub przekraczających skrajnię itp.
Jest to niewątpliwie mała firma, dysponująca skromną flotą lokomotyw. Tym bardziej cieszy fakt, że udało się wykonać zdjęcie takiemu pociągu. Przewoził on m.in. dźwig kolejowy oraz wagon osobowy. Swoją drogą - pierwszy raz widzę wagon pasażerski w składzie pociągu obsługiwanego przez spółkę specjalizującą się w przewozach rzeczy. Kosmiczna sprawa.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/50.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/50.jpg

Ponownie przejeżdżaliśmy obok zakładów PESA. Tym razem jechaliśmy nieco bliższym torem, toteż udało mi się uchwycić jakieś pudło przyszłego szynobusu. To coś, po wykończeniu, wkrótce będzie śmigać po jakiejś linii kolejowej, ciesząc oczy mieszkańców, podróżnych oraz władz, które dokonały ów zakupu.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/51.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/51.jpg

Im dalej - tym piękniej. Mijany byk ET22-617, na tle słonecznego nieba. Dopiero na zdjęciu zauważyłem rowek obok torowiska. Infrastruktura bardzo dobra. Prędkość także, choć jeszcze nie idealna. Odwiedza nas sympatyczny pan z wózeczkiem - "Kawkę? Może herbatkę?". I pomyśleć, że były to praktycznie ostatnie dni kursowania 'Warsów' w pociągach, a nikt sobie tego nie uświadomił.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/52.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/52.jpg

Czas się nieco zdrzemnąć... Nie wiem ile to trwało - 30, może 40 minut? W każdym bądź razie - fajnie zamknąć oczy, słysząc tuż za plecami pracującego na wysokich obrotach 'byczka'. Wprawdzie potrafi to porządnie wytrząść człowiekiem, ale fakt faktem, że w końcu z założenia nie jest to lokomotywa pasażerska - a jedynie towarowa. Już przywykłem, że z każdym przebytym kilometrem - za oknem panoszy się coraz więcej naturalnego środowiska. I dobrze! Ale cóż - tymczasem, może jeszcze troszkę sobie podrzemać?

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/53.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/53.jpg

Otwieram oczy i... od razu robią się wielkie jak pięciozłotówka - ale piękno! Istny raj - górki, dolinki, lasy, jeziorka. I to świeżutkie powietrze - no tak, przecież stąd już są drogowskazy do Borów Tucholskich, Chojnic...
No i ta pogoda - zdecydowanie dzięki niej, dało się to wszystko dostrzec w takich kolorowych barwach.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/54a.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/54a.jpg

Hmm - Laskowice Pomorskie tuż. A z czym on się kojarzą? Przede wszystkim z węzłem kolejowym - miasteczko, gdzie zbiegają się linie spalinowe oraz pasażerskie. Dało się to odczuć już po chwili - jednak troszkę się zawiodłem. Miałem cichą nadzieję na jakąś ST43 a może nawet ST44 - a tutaj wyjeżdża nam... SM42, których przecież jest wszędzie usianych aż nadto. "Stonka" o manewrowym przeznaczeniu, ciągnie dość pokaźny skład w kierunku Bydgoszczy. Niestety numeru nie mogę specjalnie odczytać - prawdopodobnie jest to SM42-84x.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/55.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/55.jpg

Laskowice Pomorskie. Niestety podupadająca już stacyjka. Miejsce to pamiętam doskonale z końca lat 90 - składy złożone ze starych, piętrowych 'Bip', ciągnięte przez SP45 czy SU45, jakieś 'Gagariny' ST44, 'Rumuny' ST43... No i jeden autobus szynowy, którego oznaczenia już nie pamiętam - prawdopodobnie to był SN81.
A teraz? Teraz cisza dookoła, jakieś wagony 'BHP' porozrzucane po bocznych torach, powoli przyrastający trawą szlak do Chojnic oraz SA106 z wagonem piętrowym. Wszystko to obrazuje fotka.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/56.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/56.jpg

Prawda, że piękna budowla? Jest to stara wieża ciśnień, zlokalizowana nieco na tyłach stacji, już poza peronami. Jak widać, obecnie miejsce to nadal pełni jakąś funkcję - jako maszt. Wieża stanowi pamiątkę po trakcji parowej. To tutaj pompowano wodę. Naprawdę obiekt wywołał na mnie ogromne wrażenie - nie dość że jest potężny (do porównania, obok słup) to jeszcze jedyny w swoim stylu - nigdy prędzej nie napotkałem innej wieży o takim wyglądzie. Dobrze, że została uchowana, dzięki swej nowej funkcji.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/57.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/57.jpg

Zobaczcie jakie dziwne kolorki wyszły na tej fotce - sieć się jarzy, a tło jakieś żółte - widocznie to znak, że sprzęt czuje to samo, co ja w tym momencie - po prostu od ciągłego wiatru zaczęło mi się kręcić we łbie. A 'bykiem' bardzo ciekawie rzucało na wszelkie strony, ale mimo to, postanowiłem się udać do przedziału i coś przekąsić czy też przespać - nie pamiętam już.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/58.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/58.jpg

Ledwo potem wyjrzałem przez okno, i już wypatrzyłem innego byka - tutaj ET22-294. Klasyczna wersja - okrągłe reflektory, zielone barwy. Wóz ciągnął próżne węglarki - zapewne na Śląsk. Bonusowo załapał się też sygnalizator.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/59.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/59.jpg

Czas na bliższe przyjrzenie się prowadzącemu pojazdowi. Niczego chyba nie trzeba tłumaczyć - 'rekin'. ET22 z tym typem reflektorów, mają takie przezwisko - wystarczy spojrzeć na nie od boku i od razu słówko 'rekin' ciśnie się na usta. Po prostu charakterystyczna sylwetka. Nie ma co kryć, że takie modyfikacje są po prostu ładne.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/60.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/60.jpg

Oto stacja Tczew. Na dzień dobry witają nas spalinowe T448 oraz SU45 - obie 'pod drutem', z czego ta pierwsza jest własnością prywatnej spółki CTL, co zresztą widać po malowaniu. Widać, że sprzęgnięta jest z ET21, która także jest prywatną własnością. Stacja bardzo duża.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/61.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/61.jpg

Teraz dopiero zaczęła się ostra jazda w pełnym tego słowa znaczeniu! Mechanik grzał byka bardzo dynamicznie, prędkość zdawała się być wyższa niż jak prędzej. Na dodatek zaczęła się seria mijania z innymi pojazdami. Okazało się, że ruch jest tutaj olbrzymi - co widać chociażby po potrójnym torze (tutaj nawet są 4).
Rozstawiliśmy się - każdy w jednym oknie - i zaczęło się polowanie. Pierwszy - ET22-671 ze składem osobowym i bipą na haku.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/63.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/63.jpg

Chwilka później - ezt EN57-922 x 2. Zdjęcie o tyle śmieszne, że mamy coś w odbiciu szyby 'kibelka', który zresztą ledwo co się w kadrze zmieścił. Dzięki wyświetlaczowi, wiemy że podążał on ku Elblągowi.
Z racji na ów odbicie w szybie, fotka po prostu 'wymiata'.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/64.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/64.jpg

Ledwie się udałem do przedziału, usiadłem i już mnie wołają "szybko - coś jedzie"!.
Niestety, nie zdążyłem w porę cyknąć fotki - a była to czeska maszyna jakiegoś prywatnego przewoźnika, poruszająca się trzecim torem. Nic straconego, bo za moment minął nas ten oto pociąg pospieszny z EU07-461 na czele! Kosmos. Tym bardziej, że znowuż za chwilkę przeleciał EN57, którego znowuż nie zdążyłem uchwycić ze względu na taki dynamiczny plan wydarzeń. Ruch jak na autostradzie!

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/67.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/67.jpg

SKM - Szybka Kolej Miejska - to zwiastun zbliżającego się Trójmiasta!
Z pozoru Kolej Miejska dociera już daleko poza aglomerację - ten EN57-047 zmierza do Tczewa. W oczy rzucają się charakterystyczne 'węzłowe' wysokie perony.
SKM eksploatuje EN57, EN71 oraz nieliczne niedobitki serii EW58. Do niedawna na ich stanie były także dwie jedyne EW60, które obecnie pod nową postacią spotkamy w Warszawie.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/136.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/136.jpg

Gdańsk Główny z charakterystyczną żółtą 'kolejką z dużym logo S', czyli SKM. Dworzec wyjątkowo pustawy - co w kontraście z tym co pamiętam sprzed lat, mnie zaskoczyło. Czyżby to efekt iż jest sobota? Prawdę mówiąc, miałem cichutką nadzieję na spotkanie jakiegoś pojazdu serii EW58. EWunie są przecież zupełną egzotyką dla mieszkańca centrum Polski! Przypomnę, że seria EW58 jest przystosowana do ruchu 'węzłowego' z wysokimi peronami.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/68.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/68.jpg

Jazda z Gdańska do Gdyni wyglądała tak, jakby mechanikowi spieszyło się do zakończenia służby - dynamicznie przyspieszał, hamował - ot, taki swoisty kolejowy rajd. Przez sekundę w oczy rzucił mi się tramwajowy skład 'bulw', które remontowano w Łodzi. Była to jednak dosłownie sekunda - może dwie, toteż nie zdążyłem wykonać zdjęcia. Zresztą nic by nie wyszło - bo za szybko jechaliśmy. Gdy w końcu w2toczyliśmy się w perony Gdyni Głównej, oczom ukazał się taki oto autobusik szynowy...

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/69.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/69.jpg

...SA132-005. Wszystko byłoby piękne, gdyby nie to, iż mieliśmy dosłownie chwilkę do planowego odjazdu oraz fakt, ze bus był... wypchany niesamowicie! Taki tłok jaki tam panował, sprawiał szokujące wrażenie na największym twardzielu. Tutaj nasze stroje już w niczym nie pomogły. Trzeba było walczyć o każdy centymetr wolnej przestrzeni. Troszkę jednak nagadaliśmy się - czy tak ciężko byłoby doczepić jeden wagon bezprzedziałowy? Jesteśmy w pociągu relacji Gdynia-Hel. Z czasem - nieco się rozluźniała atmosfera wewnątrz (ludzie wysiadali), ale można było dostać ataku nerwicy, gdy widziało się na peronie kolejną z kolei rodzinkę z wózeczkiem i rowerkiem dla dziecka... Cóż - jakoś się pomieściliśmy. Postanowiliśmy wyskoczyć w Wejherowie Porcie - aby tutaj przez 2 godziny nacieszyć się pobytem nad morzem - tak, bo to już morze... Fotka przedstawia SA132 odjeżdżającego z przystanku Władysławowo Port, który to (port) znajduje się tuż za ów płotem.


[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/70a.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/70a.jpg

Udaliśmy się ścieżką z przystanku, przecinając kilka starych bocznic, ku miłemu szumowi. Łącznie do krawędzi wody, było to może z 200 metrów. Zaraz się rzuciliśmy do wody - jedni symbolicznie mocząc nogi, inni zaś poszli na całego - biegnąc znacznie dalej. No - oczywiście nie brakło i takich przypadków, gdzie ktoś nie miał zbyt wiele do powiedzenia, bowiem został bezlitośnie wrzucony w mokrą otchłań ;)
Nie zabrakło statku na horyzoncie oraz powoli przybliżającego się zachodu słońca.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/80.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/80.jpg

Właściwie wszyscy byli mokrzy - szybko się jednak wyschło na słońcu. Gdy minęło troszkę czasu, wypiło się symboliczne morskie piwo (nie pytajcie co zrobiliśmy z puszkami), i powolutku oddaliliśmy się ku przystankowi. Okazało się, że kurs jakim planowaliśmy powrócić do Gdyni, jest w ogóle ostatnim tego dnia. Troszkę ubolewałem, że nie napotkałem na tej linii SU42, które nie tak dawno tutaj dominowały. Autobus szynowy nie ma takiego klimatu jak skład klasyczny, ale cóż - ekonomia przede wszystkim - lepsze to, jakby linia miała w ogóle paść.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/81.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/81.jpg

Z dala słychać było trąbkę gorliwego mechanika. Oto w końcu zza horyzontu wyskoczyła sylwetka... i tutaj zdziwienie! Skład 2xSA132!
Te szynobusy i tak są długie, przegubowe a w konfiguracji podwójnej to już naprawdę fajny składzik. Jeden z pojazdów to ten, którym przyjechaliśmy. Ostatnie chwile ww Władysławowie Porcie.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/82.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/82.jpg

Mały bonus. Kabina pojazdu podczas jazdy. Znaleźliśmy tutaj nawet system monitoringu oraz parę innych ciekawostek - np ciągle migoczącą lampkę 'WC defekt'. Można to interpretować na kilka sposobów, co nie powstrzymało co niektórych przed sprawdzeniem, co jest nie tak :)
Kabina bardzo schludna - aż miło tym jechać.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/83.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/83.jpg

W pewnym momencie zaroiło się od takich widoczków - na tle zachodzącego słońca prezentowało się to po prostu wyśmienicie - niestety zanim zdążyłem je złapać, to szynobus skręcił i proszę bardzo - można się pożegnać ze słonkiem. Ale naprawdę takie obrazki robią wrażenie - jak najbardziej pozytywne. Było tam tego całe mnóstwo!

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/85.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/85.jpg

Ostatnie rzut oka na prawie morskie wody - autobus płynnie się rozpędza, i lekko pokonuje każdy metr torowiska - komfort naprawdę niezły - a silnik pracuje dokładnie tak, jak w zwykłym autobusie miejskim - stad odczucie jakbym jechał jakąś linią MPK. Hamowanie to też zupełnie co innego, jak to co znamy ze składów klasycznych - coś a'la pisk przy zatrzymywaniu się Ikarusa ;)


[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/86.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/86.jpg

Kawałek dalej i typowo górski klimat. Fajny kontrast. Niby morze a jednak góry. Domki ze spadzistym dachem, lasy, spadziste ścieżki - naprawdę można sie pomylić i strzelić gafę, że to Beskidy :) Wszystko staje się jasne po godzinie, gdy skład wtacza się na stację Gdynia Główna.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/87.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/87.jpg

Tutaj czeka nas mała przerwa w oczekiwaniu na pociąg do Poznania. Idealny moment na przekąszenie czegoś w dworcowych barach. Gdy potem udaliśmy się na perony, okazało się, iż powoli zaczynają zbierać się ludzie - i ogólnie jakiś ruch na stacji panuje. A to przyjazd SKM, a to osobowy ED72, a to towarowy...

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/89.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/89.jpg

W oddali śmigały co chwilkę trolejbusy. Bardzo zadziwiła mnie ich częstotliwość - otóż dosłownie do minutę, może dwie - przejeżdżał pojazd jednej linii! A jest sobotni wieczór! Coś niesamowitego. Albo Jelcz albo Solaris - i pomyśleć, że przecież Gdynia to jedyne miasto w Polsce, gdzie trolejbusy nie padły, ba! Nawet się rozwijają! Bo sieci w Tychach i Lublinie to już, delikatnie mówiąc, agonia. Miałem coś na wzór przeglądu Gdyńskiego taboru - bo dostrzegłem zarówno Solarisa Trollino 12T , jak i Jelcza PR110E/T i Jelcza 120MT. Umknął mi jedynie 121MT. Mimo takiej częstotliwości (do teraz nie wiem cz to byl efekt jakiegoś zatrzymania czy realne czasy przejazdu) wozy nie jeździły puste.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/88.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/88.jpg

Gdy w końcu zaczął się wtaczać nasz skład - co od razu rzuciło się w oczy - jego niesamowita długość! No jechał, jechał i końca widać nie było - 16 wagonów!! No a na czele... EP07. Ale numer! Zajęliśmy sam koniec pociągu. Od razu zaczęły się znowu dziać ciekawe rzeczy - do wagonu wsiadło dwóch 'podejrzanych żuli' - rozglądnęli się po przedziałach, po czym zaszyli się cichutko w innym, starannie go zamykając. Pasażerowie się zaczęli bać - a że my mieliśmy swoje stroje - postanowiliśmy pomóc - łącznie z drużyną pociągu, wyrzuciliśmy ów osobników. Naturalnie nie mieli biletu, co posłużyło za podstawowy pretekst. Bardzo fajna akcja - pociąg staje i łup za drzwi... :)
Generalnie potem wszyscy spali. Ja się przebudziłem w Bydgoszczy, ale to na krótko - z duszności panujących w przedziale. W środku nocy osiągnęliśmy Poznań. Tutaj chwilka wolnego - i pakujemy się do pociąg na Zieloną Górę. Miła obsługa, mili SOKiści - i już się rozgościliśmy.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/90.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/90.jpg

W Zbąszyniu wysiadamy. Są to pod pewnym względem moje rodzinne klimaty, toteż doskonale znam teren - i całą stację. Piękne jest to miejsce. Do odjazdu naszego pojazdu w kierunku Wolsztyna pozostała godzina. Postanowiliśmy poszukać sklepu, ale nici z tego - wszak to jest niedzielny świt. Przy jednym z końcowych peronów podstawił się skład EP07-381+bonanza do Poznania. Gdy w końcu podjechał nasz SA132-010 (sztuka-nówka), to dalsze czekanie spędziliśmy drzemiąc w nim. Pojazd aż pachniał nowością. A na tle wschodzącego słońca prezentował się po prostu pięknie.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/92.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/92.jpg

Wnętrze autobusu było nieco odmienne w porównaniu z tymi spotkanymi dotychczas - tutaj były dwa rzędy siedzisk, z tego jeden miał aż trzy szeregi siedzisk. Obsługa także była bardzo miła. Umówiliśmy się z konduktorem, że pojedziemy do stacji Perkowo, gdzie ma nastąpić mijanka z innym pociągiem - prowadzonym lokomotywą spalinową. Nie można przepuścić takiej okazji! O nie.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/93.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/93.jpg

Gdy przeskoczyliśmy do drugiego składu na mijance, okazało się iż jest to SU45+bonanza+bonanza. Bardzo pięknie. Tutaj dopiero można odczuć klimat - a nie jakiś tam autobus szynowy :)
Wagon całkiem zadbany, ale po prostu pusty. Jednak nie można było oprzeć się chęci sfotografowania tegoż jakże archaicznego pojazdu.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/95.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/95.jpg

Druga bonanza mnie zupełnie zaskoczyła - okazało się, że została zdeklasowana do wagonu rowerowego! W kontraście z pustkami na linii - robi to zabawne wrażenie, ale lepiej wagon pasażerski + rowerowy, niż jakby miała jechać SU45 z jednym :)

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/94.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/94.jpg

Czas się nacieszyć jazdą trakcją spalinową - ah ten zapach spalin! Lokomotywę chyba tankują jakimś ekologicznym paliwem, bo pachniało tak, jakby się smażyło frytki. Ale nie ma co ukrywać, że dwa puste wagoniki to dla tego pojazdu jak piórko dla atlety. Nie ma widowiskowego ruszania, nie ma kłęb spalin - ot leciutko pojazd brnie przed siebie.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/96.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/96.jpg

Im bliżej Wolsztyna, tym bardziej wyczuwa się klimat trakcji parowej. No, jakby nie patrzeć, także na tym szlaku można spotkać czynny parowóz.
Piękna, typowa linia niezelektryfikowana. Prędkość szlakowa też całkiem niezła - to trzeba przyznać. Na oko 70 km/h. A u nas w Łodzi... ;/

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/97.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/97.jpg

No proszę - ledwo wysiedliśmy i w oczy rzuca się Ol49-60. Jest to parowóz osobowy - niegdyś bardzo popularny - właściwie większość składów osobowych, w ostatnich latach funkcjonowania trakcji parowej w innych częściach Polski, ciągnęły właśnie oelki. Wóz taki osiąga prędkość 100km/h. Były one budowane w latach 1951-54 przez Fablok, w ilości 112 sztuk.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/98.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/98.jpg

Piękny, jeden z moich ukochanych wozów - sympatyczny 'osiołek' tendrzak Tkt48-143. Mały pojazd głównie prowadził ruch lokalny, podmiejski. Tkt48 były najdłużej produkowanymi parowozami przez Fablok - powstawały w latach 1950-1957. Osiągały prędkość 80km/h. Zawsze lubiłem takie małe maszyny. Mają urok.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/99.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/99.jpg

Idąc wzdłuż ekspozycji na stacji, obejrzeliśmy takie towarowe maszyny jak Ty5-10 czy Tr51. Jednak to mi raptownie spadło na dalszy plan, gdy gdzieś między odstawionymi pojazdami, na samym końcu dostrzegłem bezogniowego Tkb 1U! Toż to dopiero piękna sprawa. Przemierzając tory udałem się do maleństwa - czyż nie jest piękne?...
Takie lokomotywki znalazły zatrudnienie tam, gdzie nie było możliwe rozpalenie ognia - na przykład w kopalniach czy gazowniach.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/100.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/100.jpg

Stąd już tylko kilkadziesiąt metrów dzieli mnie od parowozowni Wolsztyn - jedynej na świecie, skąd po dziś dzień wyprawia się parowozy do rozkładowej, planowej jazdy z pociągami. Nie ma bowiem już żadnego miejsca, gdzie trakcję parową dało się utrzymać po dziś dzień - tylko Wolsztyn - stąd jego popularność nawet w Chinach czy Anglii. Przed halą - stare wagony 'boczniaki'.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/101.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/101.jpg

Widok na przyrządy w Ty51. Aż chce się usłyszeć ten syk pary, i dać dymek z komina. Ile to człowiek się naczytał instrukcji przeróżnych pojazdów trakcyjnych - ale niestety ten wóz jest zimny - bez pary.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/102.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/102.jpg

Widok na szlak z perspektywy palacza. Nie ma co ukrywać, że pole widzenia jest mocno ograniczone. Nie ma możliwości, by z tego miejsca dostrzec coś, co byłoby z drugiej strony - stąd na parowozie zawsze w budce szlak obserwują dwie osoby.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/103.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/103.jpg

Postanowiliśmy w końcu wejść do parowozowni. Tutaj bardzo miły kolejarz sprzedał nam wejściówki (po 2 złote) i wtopiliśmy się w życie parowozowni. Syk, para, dym, smary... Piękna sprawa. A jakież wrażenie zrobiły koła Pt47! Okazały się być większe niż my wszyscy! Taki kolos - a smar się z niego po prostu leje litrami. Nikt nie wyszedł z tej części czysty.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/104.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/104.jpg

Na tyłach hali, napotkałem taką oto zabawną drezynę spalinową. Wprawdzie oglądałem się za słynną 'FSO Warszawą Kolejową', ale jej nie wypatrzyłem nigdzie. Za to takie coś udało się dostrzec. Jest to WM5, rok produkcji 1958. Naturalnie polska konstrukcja.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/105.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/105.jpg

Na zewnątrz w oczy rzucił się skład pociągu ratunkowego, dźwig kolejowy czy wystawione, stare przyrządy do szlifowania obręczy kół. Była także makieta, dość sporych rozmiarów, przedstawiająca wagon motorowy SN81 - ów makieta pięknie komponowała się w kwietniku.
A oto wnętrze wagonu 'boczniaka' 3 klasy. Czemu trzecia klasa - toż to widać.

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/106.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/106.jpg

Tym razem wagon drugiej klasy. Komfort niewiele lepszy niż w trzeciej, ale są jakieś przedziały, WC, wspaniałe pomosty... Pomyśleć, że parę lat temu, właśnie tak ludzie jeździli - w takich warunkach. W 'boczniaku' nie ma przejścia międzywagonowego - drużyna konduktorska przemieszczała się... po desce łączącej cały skład z zewnątrz ;)

[img]http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/107.jpg[/img]
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/107.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez prof_klos, łącznie zmieniany 3 razy.
Wszystko co dobre skończyło się w 2008 roku...
Awatar użytkownika
prof_klos
Megagaduła
Posty: 3415
Rejestracja: czw 23:10, 21 gru 2006
Lokalizacja: Pabianice | Piaski

Post autor: prof_klos »

Szynobusy zebrały się na stacji. niby oba tej samej serii - a jednak widać zmianę w wyglądzie zewnętrznym. Które ładniejsze - to już kwestia gustu. Wbrew pozorom - stacja Wolsztyn jest docelową kilku składów dziennie.

Obrazek
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/108.jpg

Niestety - na terenie stacji, można dopatrzeć się także wraków porozrzucanych tu i ówdzie. Tutaj mamy na przykład rządek odstawionych pojazdów z Ty43-123 na czele. Stan może i nie jest tak katastrofalny, ale malowanie to by się przydało.

Obrazek
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/109.jpg

Rozdzielamy się - jedna ekipa jedzie parowozem od samego Wolsztyna do Poznania - druga zaś jedzie prędzej szynobusem do Grodziska i tam się dołącza do ekipy w parowozie. Ja wybrałem drugą opcję - chciałem bowiem zwiedzić stację w grodzisku - jest ona węzłowa, z czego przykładowo na linii do Opalenicy już od dawna nie prowadzi się ruchu. Ciekawe wrażenie robi opustoszała stacja, z jednym pociągiem na 5 godzin i przejściami podziemnymi czy naziemnymi - jaki tutaj musiał być niegdyś ruch... A linia wprost piękna! Wykopy, laski, wiadukty, nasypy, stare słupy - miód, miód, miód! Fotografia przedstawia... kadr zza szyby SA132 ;)

Obrazek
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/110.jpg

Oto Grodziska Wielkopolski i wolno wtaczający się w perony Ol49... Już z dala słychać było gwizd, widać było parę - po prostu coś NIESAMOWITEGO. I pomyśleć, że jest to ostatnie na świecie miejsce, gdzie jest to codziennością. Co za klimat - coś nie do opisania po prostu.

Obrazek
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/112a.jpg

Jazda przebiegała wspaniale. A co mnie najbardziej w tym urzekło - ta normalność! Nie ma tego, co na imprezach z parowozem - nie ma tłoku, masy fotografujących wewnątrz, imprezowego charakteru - nie! Pociąg tak ot po prostu jedzie - wewnątrz mało ludzi, jakiś facet czyta gazetę, gdzie indziej wsiada babunia z koszyczkiem, jadąca do pobliskiej wsi na obiad do wnuczki, jakieś dziecko z plecakiem... Atmosfera utrzymana jest naprawdę świetna. Ale wystarczy wyjrzeć przez okno - masa pojazdów zwalnia, ludzie machają do palacza, robią zdjęcia... Średnio co 3 minuty mija się kogoś przy torze z aparatem :D

Obrazek
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/120.jpg

czyż nie urokliwa stacyjka? Dotychczas odwiedzałem masę takich - zawsze były opuszczone, tory zarośnięte i tylko wspominało się parowozy, czy jakikolwiek ruch na linii - a tutaj mam wszytko żywe! Ludzie na ziemnym peronie, pociąg, oelka na czele... Naprawdę można się wzruszyć.

Obrazek
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/119.jpg

To też mały szczegół - a jakże klimatyczny... Nauczyłem się szybko, że nie warto się specjalnie wychylać - można oberwać krzakiem czy gałęzią, ale jeszcze bardziej prawdopodobne jest dostanie węglem z tendra czy po prostu całą masą sadzy i wody. Mało kto nie był 'w czarne kropeczki' ;)

Obrazek
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/127.jpg

Zmodernizowany EN57-20xx napotkany już pod drutem - w Luboniu. Także jazda parowozem pod drutem ma swoje uroki. Pociąg naprawdę osiąga niezłe prędkości. I to wszystko na wodę i ogień - czyż nie ekonomicznie?

Obrazek
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/128.jpg

Tuż przed Poznaniem - moje ukochane maki! Pięknie to wygląda na parowozowym motywie. Aż chce się jechać tak wiecznie - tak-toto-tak-toto-tak-toto-tak-toto...

Obrazek
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/129.jpg

To już Poznań Główny - i wagon grzewczy. Parowóz powoli zaczyna wtaczać się w perony. Tutaj wzbudził niemałą sensację - wszakże ludzie na stacji przeważnie są nie tutejsi - i taki widok z pewnością dziwi. Cieszmy się, że mamy w Polsce tą ostatnią parowozownie... Te ostatnie pociągi parowe. To jest po prostu poezja.

Obrazek
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/130.jpg

Czas się pożegnać. Ostatnie zdjęcie oelki i biegniemy na nasz pociąg. Oelka teraz ruszyła do obrotnicy - gdzie poczeka do czasu, gdy będzie miała wrócić do Wolsztyna ze składem osobowym.

Obrazek
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/131.jpg

Już jesteśmy w pociągu do Leszna. Czuje się, że za raz się rozstaniemy. Na razie tylko jeszcze lecimy masowo do WC (efekt piwa w Grodzisku). Wszak w Poznaniu byliśmy już tego dnia - w nocy.

Obrazek
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/132.jpg

Niespodzianka - napotkany kosmiczny wagon WOŚP. Niestety nie było szans na lepsze ujęcie. Bonanza przybyła z jakimś pociągiem z kierunku Leszna. Jest to spora ciekawostka i szczęście - by ją spotkać.

Obrazek
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/133.jpg

Dziadziuś SU45-205, prawdopodobnie w oryginalnym malowaniu. Czyż nie jest piękna? :) Niestety w dobie zmniejszających się przewozów - już nie jest eksploatowana. Może kiedyś...?
Podczas kontroli biletów, kierownik stwierdził krótko:
"O, a co wyscie się jak na odstrzał poubierali?" :)

Obrazek
Link bezpośredni do zdjęcia: http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/135.jpg

Leszno. Pożegnanie. Część ekipy tutaj wysiada i jedzie na Śląsk, a część do Ostrowa. Ja z Adamem obieram ten drugi kierunek, zegnamy się i śmigamy na autobus szynowy (SA108) do Ostrowa. Szynobus całkiem ładny wewnątrz, w przeciwieństwie do zewnętrznego wyglądu. Jazda upłynęła miło ale i zarazem szybko. Złapaliśmy opóźnienie, ale przetrzymano nam pociągi - EN57 do Poznania, dla Adama i EN57 do Łodzi, dla mnie. Tym już tylko 2 godziny i osiągnięte zostały Pabianice.
Konduktor zrobił baranią minę na widok mego biletu, ostemplowanego x razy. Ale o to właśnie chodziło.

Co pozostało? Parę zdjęć, wspomnienie paskudnej EP08-010, wrażenia po jeździe z Bydgoszczy do Gdańska, wpadka do morza, wspomnienie po parowozach...
Niesamowite są takie wyprawy.

...Dlatego już w lipcu powtórka - na jeszcze bardziej zwariowanej trasie.

Niech żyje Kolej!! :)
prof_klos pozdrawia.
Wszystko co dobre skończyło się w 2008 roku...
SEC
Weteran
Posty: 6980
Rejestracja: sob 14:28, 01 lip 2006

Post autor: SEC »

Super relacja! Całą przeczytałem Obrazek.
Awatar użytkownika
prof_klos
Megagaduła
Posty: 3415
Rejestracja: czw 23:10, 21 gru 2006
Lokalizacja: Pabianice | Piaski

Post autor: prof_klos »

Brawo - jestem pod wrażeniem Obrazek
Jeszcze nasunęła mi się myśl o defekcie EP08, gdy jakiś facet zażądal... kluczyków od lokomotywy Obrazek
Wszystko co dobre skończyło się w 2008 roku...
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

W czasie czytania odpisywałem, ale musiałem zresetować kompa i uciekło - także teraz mogłem cos pominąć Obrazek

Karkonosze mają w planie 2 wagony 2. klasy z Wroca do Wawy włączane zawsze za kuszetę. Podmiana loka też jest ZTCW rozkładowa (ale świnia?!). Coś z tym pechem K-szy jest, ostatnioo jak jechałem to coś było nie tak z hamulcami w moim wagonie - ale zapadła decyzja o kontynuowania drogi Obrazek Ósemki obsługują linię poznańską rozkładowo, ZTCW rzecz jasna.

Czytam dalej Obrazek
Awatar użytkownika
prof_klos
Megagaduła
Posty: 3415
Rejestracja: czw 23:10, 21 gru 2006
Lokalizacja: Pabianice | Piaski

Post autor: prof_klos »

Miłego czytania Obrazek
Właśnie ta EP08 totalnie nas zdumiła.
A co to oznacza? Że prędzej jakiś inny lok musiał zdefektować.
A w takim razie, podsył też ulegl awarii i oto takie jaja były na szlaku Obrazek
Jak to ludzie gadali - na Karkonoszach zawsze są jakieś incydenty Obrazek
Wszystko co dobre skończyło się w 2008 roku...
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

Bydgoszcz Główna.
Co tu wiele gadać - duża, ładna stacja, ruch przyzwoity, trakcja spalinowa oraz spalinowa.
chyba oraz elektryczna? :P

Panowie z wózeczkiem nie zniknęli calkowicie, na Podlasiu z tego co pamiętam są wynajęci skądś indziej niż z wykupionego przez PK PIC Przedsiębiorstwa Wagonów Sypialnych i Restauracyjnych "Wars" :)

http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/52.jpg - jak Ty zrobiłeś to zdjęcie? Tak: www.efkafoto.com.pl/rkp/bsh/debil.jpg ? :D

Mogę się mylić, ale szynobus w Laskowicach to (ten kiedyś) SA101. SN81 były gdzieś na Wschodzie (Chełm-Włodawa, Hajnówka - Cisówka i te sprawy), a jeden jest do dziś pojazdem roboczym na LHS.

ET21 poza PKP nazywają się 3E (lub 3E/1, zależnie od nr inw.).

A EW58 to nie stoją w krzakach z powodu braku rewizji?:>

E no nie przesadzajmy, Tychy to wcale nie agonia jeśli chodzi o trajtki. Teraz mają trochę nowych Sralisów. Bo Lublin to faktycznie ledwo dyszy Obrazek

No może SUki jeżdżą na rzepaku, jak KrKD?

E no nie przesadzajmy że jedyna czynna parowozownia ;) wystarczy do Śmigla na kolejkę pojechać, tam codziennie na rozkładówkach śmiga Peiks ;) Ale tak na poważnie, normalnotorowo, to na pewno jedyna w Europie, po padnięciu Chin chyba także w Eurazji - ale czy na świecie?...
Awatar użytkownika
prof_klos
Megagaduła
Posty: 3415
Rejestracja: czw 23:10, 21 gru 2006
Lokalizacja: Pabianice | Piaski

Post autor: prof_klos »

Tak - EN57-001 śmiga po Krakowie. Sprawdzone - prawie naocznie Obrazek

Szynobusy z wagonami to już dość częsty widok.

Tamto zdjęcie wykonałem po prostu wyciągając maksymalnie rękę z aparatem do góry Obrazek Tak jak tamten gość to nie praktykowałem Obrazek

EW58 widziałem - faktycznie w krzakach na cisowej, ale ów krzewy uniemożliwiły wykonanie zdjęć.

No na normalnym torze to rzekomo jedyna na świecie czynna parowozownia skąd PLANOWE pociągi codziennie wyjeżdżają Obrazek
Wszystko co dobre skończyło się w 2008 roku...
Kamyk
Bywalec
Posty: 213
Rejestracja: ndz 21:57, 03 wrz 2006
Lokalizacja: Łódź - Radogoszcz Zachód

Post autor: Kamyk »

Piękna sprawa. Mimo, iż koleją się aż tak (jeszcze?) nie interesuję - nie znam tego żargonu, oznaczeń i nie mam pomarańczowej kamizelki:) to pociągami jeździć lubię i bardzo chętnie tak bym śmignął po Polsce Obrazek Wypasik.
Awatar użytkownika
prof_klos
Megagaduła
Posty: 3415
Rejestracja: czw 23:10, 21 gru 2006
Lokalizacja: Pabianice | Piaski

Post autor: prof_klos »

Pomarańczowa kamizelka, z logo PKP Cargo S.A. plus koszula z takimże samym Obrazek
Generalnie powinien być jeszcze granatowy krawat, ale ca gorąco było. No i granatowe spodnie - ale to się dało załatwić.
Właśnie ostatnio bardzo myślę, by opisać Wam wszystko na forum - od gwary kolejowej, przez dokładne opisy taboru... Hmm - pomyślę Obrazek
Wszystko co dobre skończyło się w 2008 roku...
Adam Alex(ex1022)
Sympatyk forum
Posty: 814
Rejestracja: pn 21:18, 15 maja 2006
Lokalizacja: Aleksandrów Ł.

Odp

Post autor: Adam Alex(ex1022) »

Super , ta FOTO-relacja. Profesorze powinienes pisac do Świata Kolei. Ale mam tez inne pytanie. Czy gdzieś mozna się dowiedziec co znaczą znaki które są przy szlakach kolejowych ??? Zauważyłem też w tej fotorelacaji kilka i chciałbym wiedzieć co przedstawiają????
Kamyk
Bywalec
Posty: 213
Rejestracja: ndz 21:57, 03 wrz 2006
Lokalizacja: Łódź - Radogoszcz Zachód

Post autor: Kamyk »

Niezłą kopalnią wiedzy jest www.kolej.pl. Opis znaków, semaforów itp. Nie wiem tylko na ile serwis ten jest aktualny, bo stronka chyba nie jest aktualizowana od pewnego czasu.
Jak można taką kamizelkę zdobyć? Obrazek
Awatar użytkownika
prof_klos
Megagaduła
Posty: 3415
Rejestracja: czw 23:10, 21 gru 2006
Lokalizacja: Pabianice | Piaski

Post autor: prof_klos »

@Adam
Hmm... Wiesz co? A i o przepisach można nieco wkrótce napisać - to bardzo przyjemny temat.
Ale mam program z przepisami - proszę tylko na PW podaj mi swojego maila, to Ci wyślę Obrazek

--------------
Ale kolejno, fotka po fotce:

http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/3.jpg

Czerwony semafor (S1) oznacza - 'stój'.
Niebieski sygnał Ms1 oznacza, iż jazda manewrowa jest zabroniona.

http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/43.jpg

Tutaj nie jestem przekonany, jaki symbol ma ów wskaźnik - w każdym bądź razie jasne jest, co on wskazuje Obrazek

http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/52.jpg

W tle widzimy wskaźniki W11a. Oznaczają one iż za nimi jest zlokalizowana tarcza ostrzegawcza, bądź semafor, których obrazy mogą być niewidoczne z puntu umieszczenia wskaźnika.

http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/80.jpg

W16 - oznacza iż mierząc od tego punktu, w drodze hamowania, znajduje się przystanek, tudzież stacja osobowa.

http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/81.jpg

W tle widzimy W4 - wskazuje on miejsce zatrzymania czoła pociągu (w tym przypadku - przy końcu krawędzi przystanku).

http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/82.jpg

W9 - czyli początek/koniec obowiązującego ograniczenia prędkości, które prędzej jest zapowiedziane wskaźnikiem W8.

http://www.prof-klos.yoyo.pl/kolko/96.jpg

Oto ów W8 - cyferka w trójkącie wskazuje cyferkę 7 - czyli ograniczenie do 70 km/h, które obowiązuje od minięcia wskaźnika W9, czyli tego o którym mówiłem prędzej.

Chyba na tyle, o ile czegoś nie przeoczyłem.

@Kamyku, ja osobiście swoją otrzymałem za pośrednictwem prezesa OSMT, który to zakupił je, zdaje się poprzez... Allegro, od producenta takich rzeczy Obrazek
W każdym bądź razie można do tego dojść albo przez znajomości na kolei, bądź właśnie przeszukując jakieś aukcje, sklepy firm robiących takie gadżety.
Wszystko co dobre skończyło się w 2008 roku...
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

ja mam pomarańczkę starą, PKP - a nie PKP C, dostałem od kumpla, który załatwił gdzieś na kolei Obrazek - także da się raczej bez problemów. A na allegro to są w ciągłej ofercie.

Co do oznaczeń - najważniejszą w sumie instrukcją na kolei jest instrukcja o sygnalizacji. Na PKP ta instrukcja oznaczona jest E1. Jej pełny tekst można znaleźć na stronie Radka Bacha: http://kolej.krb.com.pl/ . Oznaczeń jest barzo dużo i nie wszystkie łatwo zapamiętać, tym bardziej, że nie wszystkie da się spotkać w naszej części Polski. Ja osobiście jak jadę na "kółeczko" to zabieram E1 ze sobą - bo prawie zawsze znajdę jakiś semafor czy znak, którego nie rozumiem.

Co do krawata - prof, ja mam dwa krawaty PKPowskie, możemy się dogadać jeśli chcesz.

@kamyk: turystyczne bilety są do kupienia co tydzień. Od tego weekendu rusza dużo poc`iągów sezonowych - nic nie stoi na przeszkodzie zorgamnizowania niebawem jakiegoś kółeczka gtlodz Obrazek)
Awatar użytkownika
prof_klos
Megagaduła
Posty: 3415
Rejestracja: czw 23:10, 21 gru 2006
Lokalizacja: Pabianice | Piaski

Post autor: prof_klos »

Kółko z Gtlodz to zajefajny pomysl!!
A jak ktoś jeszcze chce ten wygodny programik z E-1 - pisać mi swoje maile na PW Obrazek
Wszystko co dobre skończyło się w 2008 roku...
Michał
Sympatyk forum
Posty: 671
Rejestracja: pn 20:53, 11 lip 2005
Lokalizacja: Jednakaglomeracja Łódzka / Poznań

Post autor: Michał »

Nie trzeba się męczyć meilami:
http://download.chip.pl/download_46634.html
Awatar użytkownika
prof_klos
Megagaduła
Posty: 3415
Rejestracja: czw 23:10, 21 gru 2006
Lokalizacja: Pabianice | Piaski

Post autor: prof_klos »

O, no właśnie.
Wszystko co dobre skończyło się w 2008 roku...
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

Heh, w tych "Karkonoszach" to chyba coś jest Obrazek Właśnie dostałem sms-a, że dziś jadą z opóźnieniem ok. +70 z powodu jakiegoś wykolejenia Obrazek

[edit] "Wiadomość archiwalna", dotyczy 30.06.2007, nie doczytałem do końca.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez rkplodz, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
prof_klos
Megagaduła
Posty: 3415
Rejestracja: czw 23:10, 21 gru 2006
Lokalizacja: Pabianice | Piaski

Post autor: prof_klos »

Obrazek No właśnie! Broń Boże od Karkonoszy!
Wszystko co dobre skończyło się w 2008 roku...
Awatar użytkownika
prof_klos
Megagaduła
Posty: 3415
Rejestracja: czw 23:10, 21 gru 2006
Lokalizacja: Pabianice | Piaski

Post autor: prof_klos »

Podobała się Wam ta relacja? Napisać kolejną z II Kółka Dookoła Polski na innej, bardziej "twardej" relacji? :>
Bo jak na marne, to nie chce mi się nocy całej zawalać na obróbkę i pomniejszanie zdjęć - i kolejnej na oprawianie w słowa tegoż Obrazek
Pozdro.
Wszystko co dobre skończyło się w 2008 roku...
ODPOWIEDZ