Chyba lepszy tunel niż kolejne skrzyżowanie, które bardziej spowalnia "szybki tramwaj" niż ograniczenie prędkości na krótkim odcinku.Tomasz.bu pisze: 2. A co takiego daje ów tunel poza kolejnym ograniczeniem prędkości do 30 km/h dla "szybkiego tramwaju"?
Czyli wytyczenie trasy tramwajowej na Retkinię możliwie w bezkolizyjny z ruchem kołowym sposób, w przedłużeniu al. Mickiewicza - czyli jak najkrótszą drogą. Na pewno bardziej praktyczna jest jazda "10" i "14" na wprost, niż tak, jak to było przed przebudową.Tomasz.bu pisze:3. Itp. czyli co?
Czytamy ze zrozumieniem, tak?Tomasz.bu pisze:4 i najważniejsze: nie, dostępność dworca to nie jest inna bajka.
Chodzi mi o to, że w porównaniu do funkcjonalności układu tramwajowego, dostęp do dworca jest już nieco gorszy.
1. Ja nie mówię że tramwaje mają ładnie wyglądać i nie zawadzać kierowcom, więc nie musisz mnie specjalnie uświadamiać.Tomasz.bu pisze: tramwaje nie są od tego, żeby ładnie wyglądać i nie zawadzać kierowcom, tylko by wozić ludzi, a więc powinny dojeżdżać tam, gdzie zmierzają ludzie.
2. Jeżeli istnieje możliwość stworzenia bezkolizyjnego z ruchem samochodowym przejazdu (a takim jest tunel przy Kaliskim) to czemu tego nie zrobić?
3. W tym wypadku większość ludzi dojeżdża na Retkinię, a nie na dworzec i dla nich obecny układ jest dobry. Wątpię, żeby chociaż 5% pasażerów przeciętnego tramwaju jadącego przy Kaliskim przesiadała się na pociąg.
Miejsce to służy raczej jako punkt przesiadkowy na inny tramwaj/autobus.
Dziękujemy, ale nie ma potrzeby. Co z tego, że tory byłyby na starym miejscu, jeżeli przystanki autobusowe byłyby na obecnym? To utrudniłoby życie przesiadającym się z tramwaju w autobus, a takich mimo wszystko jest więcej niż przesiadających się na pociąg - nie oszukujmy się. Co innego gdyby al. Bandurskiego przechodziła bliżej dworca, ale z Twojej wypowiedzi wynika, że chodzi tylko o tory.Michał pisze:Jak dla was przesunięcie torów spod dworca na Bandurskiego było dobrym pomysłem to chylę czoła.