Wieści z węglówki

Rozmowy na temat kolei w regionie łódzkim i w Polsce oraz o komunikacji lotniczej.
Tomasz.bu
Gaduła
Posty: 1436
Rejestracja: śr 15:01, 22 lis 2006
Lokalizacja: Łódź

Wieści z węglówki

Post autor: Tomasz.bu »

Węglówka.
Jak by kogoś interesowało napełnienie w pociągach na pd. części węglówki to:
- popołudniowy Herby - Chorzew-Siemkowice (17.12) do Chorzewa - kilka osób (1,2 IV)
- popołudniowy Częstochowa - Zduńska Wola między Białą Pajęczańską a Zduńską - poniżej 15 osób, przy czym od Chorzewa niemal wyłącznie kolejarze (2IV)
- popołudniowy Zduńska Wola - Chorzew-Siemkowice - w Chorzewie wysiadło 6 osób, z czego bodajże ze 3 pojechały dalej do Częstochowy o 17.40 (2IV)
- "Cegielski" do Poznania - 5 dwójek i jedynka, w całym składzie może 20-30 osób (2IV), więc bardzo mi się podoba, że od października pociąg nie pojedzie w soboty - kiedy to jako taka frekwencja z reguły była.
- O+ Inowrocław - Katowice na odcinku Zduńska - Chorzew - 40 - 50 osób (28IV)

Na O+ nadal składy po remoncie, reszta - głównie szroty katowickie.

Zmiana obsługi konduktorskiej w O+ następuje... w Siedlcach Łaskich.

Mówiąc krótko - pięknie sie samorząd i PKP bawią za nasze pieniądze Obrazek
Tomasz.bu
Gaduła
Posty: 1436
Rejestracja: śr 15:01, 22 lis 2006
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Tomasz.bu »

"Cegielski" do Poznania w środę wiózł może 10 osób. Oczywiście składał się z nowiutkich: jedynki i 4 dwójek.

Opóźnienie jednego z O+ skutkuje postojem drugiego we wspomnianych Siedlcach. Pomijając już kumulowanie opóźnień nie muszę chyba wspominać, że blokuje się także pociągi towarowe, bo Siedlce to tylko przystanek bez żadnej możliwości wyminięcia.

17.40 do Częstochowy z Chorzew City - 3 osoby.

Ze Zduńskiej Woli przyjechało 5.

Zabawa trwa. Obrazek
Adam Alex(ex1022)
Sympatyk forum
Posty: 814
Rejestracja: pn 21:18, 15 maja 2006
Lokalizacja: Aleksandrów Ł.

Odp

Post autor: Adam Alex(ex1022) »

Myślałem, że tylko Siedlce są za Warszawą a tu proszę
Tomasz.bu
Gaduła
Posty: 1436
Rejestracja: śr 15:01, 22 lis 2006
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Tomasz.bu »

Podejrzewam, że Siedlec, to jest w Polsce sporo. Rzeczone to wioska pod Widawą.
rkplodz
Fan forum
Posty: 3520
Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
Kontakt:

Post autor: rkplodz »

nooo, PKP się nadal bawi, a potem potnie że nierentowne. Jak nie umieją, idioci za przeproszeniem, rozkładu ułożyć*...

* - idiotów wycofuję. Przecież im się nie opłaca rozkładów robić.

A w ogóle to największa porażka rozkładowa to jest na Chorzew-Cz-wa Obrazek
Tomasz.bu
Gaduła
Posty: 1436
Rejestracja: śr 15:01, 22 lis 2006
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Tomasz.bu »

Jeśli ktoś zainteresowany, to frekwencja zasadniczo się nie zmieniła w pociągach kolejarskich (5-15 kolejarzy). Wzrosła w O+ i Cegielskim.
Co się zaś tyczy węglówki, to może warto wspomnieć, że pojawiła się monografia tej linii. Na razie przejrzałem głównie zdjęcia (a te pochodzą w większej części z Pomorza) i schematy. Ale jako ciekawostkę mogę podać, że planowano przebudowę stacji w Chorzewie Siemkowicach na węzeł w 5 kierunkach - poza istniejącymi - do Bełchatowa i Wielunia :-O
Awatar użytkownika
prof_klos
Megagaduła
Posty: 3415
Rejestracja: czw 23:10, 21 gru 2006
Lokalizacja: Pabianice | Piaski

Post autor: prof_klos »

A tak, coś o tym słyszałem.
Było to równo z planami linii Łask-Zelów-Bełchatów.
Wszystko co dobre skończyło się w 2008 roku...
hradek
Bywalec
Posty: 167
Rejestracja: pt 14:34, 17 sie 2007
Lokalizacja: Łódź Niciarniana

Post autor: hradek »

Wczoraj miałem okazję podróżować z Częstochowy do Grotnik, przez Węglówkę akurat, popołudniówką relacji Częstochowa - Zduńska Wola. Jechał stary, paskudny kibel full-plastik, w katowickim malowaniu czerwono-pomarańczowym. Na całej trasie +6. Nie wiem, dlaczego ruszyliśmy z Częstochowy z opóźnieniem, bo nie czekaliśmy na skomunikowanie z czymkolwiek.

Frekwencja średnia. Z Częstochowy ruszył z zapełnieniem ponad 50% miejsc siedzących. Największa wymiana w Cykarzewie, Brzeźnicy, Dubidzach i Białej Pajęczańskiej. Dużo ludzi wysiadło w Chorzewie Siemkowicach, wiele z nich z dużymi torbami podróżnymi. Czyżby na przesiadkę na rzeźnię do Helu i Łeby? Trochę długa ta przesiadka, ale może... Na stacji trzy kible - każdy przy innym peronie! Obrazek

Na odcinku Chorzew Siemkowice - Zduńska Wola frekwencja niska i znikoma wymiana pasażerów (w zasadzie pojedyncze osoby; trochę więcej wysiadło tylko na Zduńskiej Woli Południe Obrazek ). Nie były sprawdzane bilety, mimo zmiany drużyny w Chorzewie.

Linia się coraz bardziej sypie... Niedługo cała będzie cieszyła się tak wspaniałą szlakową, jak mój ulubiony odcinek Wręczyca - Herby Nowe... Obrazek
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez hradek, łącznie zmieniany 1 raz.
Tomasz.bu
Gaduła
Posty: 1436
Rejestracja: śr 15:01, 22 lis 2006
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Tomasz.bu »

hradek pisze:Wczoraj miałem okazję podróżować z Częstochowy do Grotnik, przez Węglówkę akurat, popołudniówką relacji Częstochowa - Zduńska Wola.

Heh. Załapałeś się na przedostatni dzień przypadkowego istnienia skomunikowania z pociągiem do Łodzi. Od 3 lub 4 lipca do skomunikowania zabraknie w Zduńskiej... 7 minut.
hradek pisze: Frekwencja średnia. Z Częstochowy ruszył z zapełnieniem ponad 50% miejsc siedzących.

Jak na 1 (słownie: jeden) pociąg dziennie, to frekwencja wręcz fantastyczna!
hradek pisze:Największa wymiana w Cykarzewie, Brzeźnicy, Dubidzach i Białej Pajęczańskiej. Dużo ludzi wysiadło w Chorzewie Siemkowicach, wiele z nich z dużymi torbami podróżnymi. Czyżby na przesiadkę na rzeźnię do Helu i Łeby? Trochę długa ta przesiadka, ale może...

Wątpliwe. Rzeźnia jedzie tą sama trasą, a jeśli by mieli jechać z Cykarzewów i Brzeźnic - to już by im się bardziej opłacało pojechać godzinkę później do Częstochowy. Może po prostu jakaś grupka ludzi wracała z jakiegoś wypadu? Ewentualnie może z mniejszych miejscowości na trasie na przesiadkę w Cegielskiego? Chociaż wtedy bardziej by im się opłacało przesiadać w Zduńskiej Woli. No chyba, że wszyscy na kolejarskich biletach ;) Tak czy inaczej z reguły wysiada jakieś 4-8 osób w wakacje i ze dwa razy tyle - w sezonie szkolnym.
hradek pisze:Na stacji trzy kible - każdy przy innym peronie! :D

Przy peronie 3 - z Łodzi, przy pierwszym - z Herbów i potem do Częstochowy, no i trzeci do Zduńskiej na peronie drugim. Jak ja ostatnio jechałem, to jakaś kobiecina pomyliła kible i potem leciała po torach +/- pod nastawnię. Burdel straszny, jak sie jakaś biedna dusza musi przesiadać, to doprawdy radź sobie sam. Czasem nawet nie zapowiadają pociągów :( Z resztą z punktu prowadzenia ruchu też głupota, bo podjeżdżające mniej więcej w tym samym czasie kible z Herbów i Częstochowy przecinają sobie drogę.

P.S. A na trasie "inwestycje" - przemalowują na niebiesko tablice z nazwami stacji :D
hradek
Bywalec
Posty: 167
Rejestracja: pt 14:34, 17 sie 2007
Lokalizacja: Łódź Niciarniana

Post autor: hradek »

Tomasz.bu pisze: Heh. Załapałeś się na przedostatni dzień przypadkowego istnienia skomunikowania z pociągiem do Łodzi. Od 3 lub 4 lipca do skomunikowania zabraknie w Zduńskiej... 7 minut.

Ano. Nie zależało mi specjalnie, bo i tak miałem godzinkę czekania na Kaliskiej. Akurat nikt oprócz mnie się na Łódź nie przesiadał z tego kibla częstochowskiego. Mogliby puścić go od Karsznic prosto na Łódź, z postojem powiedzmy tylko w Pabianicach. Może wtedy "zarobiłby" trochę więcej. A rano wracałby z Łodzi jako bezpośredni do Częstochowy. Obiegów by to nie popsuło.
Tomasz.bu pisze:Jak na 1 (słownie: jeden) pociąg dziennie, to frekwencja wręcz fantastyczna!

Zaskoczyło mnie to. Spodziewałem się zastać w pociągu tylko kilku kolejarzy, kurz i muchy, tymczasem musiałem się przejść po składzie, żeby znaleźć sobie wolną "czwórkę". Chociaż... w zasadzie godzina odjazdu z Częstochowy jest dobra. Jak na tę żenującą ilość pociągów dla tej linii, to rzekłbym nawet, że wybrano najlepszą z możliwych.
Tomasz.bu pisze:Może po prostu jakaś grupka ludzi wracała z jakiegoś wypadu?

Właśnie to jest dla mnie największa zagadka tego wyjazdu. :D Kilka osób przeszło przez tory i poszło "na wioskę", ale duża grupka ewidentnie została na peronie. Albo chcieli się przesiadać na Cegielskiego, albo na Łebę (byli objuczeni torbami podróżnymi, więc tak mi się skojarzyło jakoś z tą Łebą). Chociaż w ogóle mam wrażenie, że ci ludzie jechali aż od Częstochowy, bo na żadnym z przystanków nie widziałem takiej grupki wsiadającej.

Pewnie nie rozwikłamy tej zagadki. Trzeba będzie wezwać Muldera i Scully. ;)
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez hradek, łącznie zmieniany 1 raz.
Tomasz.bu
Gaduła
Posty: 1436
Rejestracja: śr 15:01, 22 lis 2006
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Tomasz.bu »

Dziś ciekawostek co niemiara:
1. W rzeźni do Katowic bohun (nie wiem, w której grupie)
2. Ok. 6.05 przez Chorzew przemknął na południe pociąg kolonijny z bykiem na czele. Część wagonów pusta.
3. Kilkanaście minut później śmignął towar z nietypowym jak na PKP zestawieniem elektrowóz+stonka+wagony.
4. Dalszych kilka minut później elektrowóz+wagon osobowy+ towar. Ki diaboł?
5. Kibel z Chorzewa do Zduńskiej ciut obleśny, ale przyzwoicie utrzymany. Nawet dało się słuchać muzyki przez słuchawki i pociąg prawie nie zagłuszał Obrazek
6. Największy ruch w tym pociągu panuje miedzy Zduńską Wolą Południową, a Zduńską Wolą. Taki pociąg, żeby kolejarze nie musieli wydawać złotówy na bilet na autobus. A już kompletnie rozbroił mnie facet, który wsiadł w Południowej a wysiadł w Karsznicach (dla niezorientowanych - poniżej kilometra)
7. Osobowy do Torunia - po remoncie i nawet trochę ludzi wsiadło.
8. Ostrowianin - po sufit załadowany powietrzem - 6 zdeklasowanych jedynek + 2 bohuny z karteczkami "wagon nieprzeznaczony dla podróżnych", czy coś w ten deseń. Stacja macierzysta - Rzeszów. Żeby nie było za wygodnie w jedynkach nie było zasłonek. No i "ostatni wagon" - a wiec przeznaczony dla rowerzystów - "palący" (a przynajmniej część paląca)
9. Tym razem nie dopinano rowerowego na kaliskim
10. Ergo ten pociąg to jakaś paranoja. Do Kaliskiej wiezie pojedynczych kolejarzy w zdeklasowanych jedynkach, żeby sie nie umęczyli biedacy zbytnio. Cała reszta jedzie 10 minut później śmierdzącym kiblem jadącym, a jakże, z Ostrowa. Ten pociąg zdecydowanie między Ostrowem a Łodzią powinien jechać jako przyspieszony, a kibla zlikwidować/przesunąć na inną godzinę i byłby spokój. No ale wtedy by "motłoch" kulejorzom przeszkadzał Obrazek
Awatar użytkownika
prof_klos
Megagaduła
Posty: 3415
Rejestracja: czw 23:10, 21 gru 2006
Lokalizacja: Pabianice | Piaski

Post autor: prof_klos »

No, żeby jechać z Południowej do Karsznic, trzeba być naprawdę "mocnym" Obrazek
Ta stonka w składzie była "na chodzie"?
Kolejny raz słyszę o takim patencie na PKP - i nie mogę pojąć, jakież ma to zastosowanie. Może jakiś podsył?
Wszystko co dobre skończyło się w 2008 roku...
Tomasz.bu
Gaduła
Posty: 1436
Rejestracja: śr 15:01, 22 lis 2006
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Tomasz.bu »

prof_klos pisze:Ta stonka w składzie była "na chodzie"?

Nie jestem w stanie powiedzieć - tylko śmignęło za oknem. Może powoli zaczyna być jak z prywaciarzami - spalinówka jedzie w składzie, żeby wykonać pracę manewrową na stacji, która takiego loka nie ma na stałe? No ale z drugiej strony - węglówką, taki kawał taszczyć stonkę - toż to przecież musi być jakaś gdzieś bliżej... BTW to kilkanaście minut później jechała stonka luzem - ale to chyba "rejsowa" jedzie rano, około 15.30 wraca. Wie ktoś może po co? Pojawia się regularnie dzień w dzień.
ODPOWIEDZ