rkplodz pisze:Zaskoczyła mnie za to niska (ok. 20%) frekwencja w ostatniej osobówce z Lodzi do Koluszek.
No a ilu kolejarzy może tak późno wracać do domu?
Popołudniowy Poznań - Łódź zwyczajowo zawalony na 150%, do tego rowery i kierowniczka z pretensjami, że pasażerowie próbujący wepchnąć się z rowerami "opóźniają odjazd pociągu". Ciekawe czy starej prukwie przeszło przez myśl napisać w raporcie, że w pociągu się ludzie nie mieszczą? Cudnie.