1. Wyłącznym zadaniem jednej z SU45 należących do PKP PR jest przeprowadzenie trzywagonowego łącznika do Stoczniowca(?)w relacji Chojnice - Bydgoszcz. Resztę dnia stoi sobie i wygrzewa się na słońcu w Bydgoszczy.
2. Każda spółeczka ma obecnie własne lokomotywy manewrowe (!!!) Wyjątkowo komicznie będzie to musiało wyglądać na stacjach, które ledwo co mieszczą pociągi jak np. w Zakopanem - PR będzie mieć swoją stonkę, IC - swoją, no i oczywiście Cargo - na wszelki wypadek swoją. Cud miód i orzeszki.
3. Stonki IC mają nawet fajne malowanie - fiolet, ale z zachowaną pomarańczową linią. Wyglądają rasowo.
4. IC wprowadza kolejne już malowanie swoich lokomotyw. Tak, tak, denatrurat odchodzi już do lamusa, nowe malowanie jest biało-niebieskie z logo IC - dość ładne.
5. Kolejne wersje swojego malowania testuje też Cargo - jak na razie praktycznie każdy lok wychodzący z remontu - inny. Generalnie - niebiesko-fioletowy + żarówiasta zieleń + błękit. Paskudne - wygląda jak z kreskówki.
6. PR jak na razie chyba nie szaleje z nowymi barwami (poza przemalowaniem stonek w wiśniowo - srebrno - trumienny, co wygląda gorzej niż koszmarnie)
7. Obecnie, nie licząc detali typu czoła żółte, czoła zielone jasne, ciemne itd) mamy takie wzory malowania samych tylko lokomotyw w grupie PKP
- "klasyczna" zieleń
- polsaty (na wymarciu)
- wiśniowo - srebrno - trumienny PR (stonki)
- budyń (EU/P07)
- denaturat (w przypadku stonek z pomarańczowym pasem)
- czerwono - kremowe (z granatowym - malowanie Cargo dla pociągów IC
)- nowe malowanie IC
Przy czym absolutnym liderem jest seria EU/P07, która może występować łącznie w 5 wzorach malowania (wliczając w to barwy KM), a pewnie wcześniej czy później pojawią się dalsze (choćby Carguli i PRu)