[img]http://img.naszemiasto.pl/grafika/nnm_DLodz_logo.gif[/img] pisze:Za pociągiem "Machul" są pasażerowie i kolejarze
Pomysł nazwania jednego z pociągów z Łodzi do Warszawy "Machul" podoba się łodzianom i jeżdżącym na tej trasie pasażerom. Propozycja Tomasza Kacprzaka, przewodniczącego łódzkiej Rady Miejskiej, służyć ma uhonorowaniu zmarłego kilka dni temu Jana Machulskiego.
- To świetny pomysł, żeby w ten sposób upamiętnić Jana Machulskiego - uważa Joanna Ćwikła. - Trzeba się tylko upewnić, czy rodzina zmarłego nie miałaby nic przeciwko.
Pasażerowie na dworcu Łódź Fabryczna podkreślają, że wiele pociągów ma nazwy upamiętniające wybitnych twórców.
- To sprawdzony pomysł, jest na przykład pociąg "Fredro" - przypomina Artur Kapuścik. - Jana Machulskiego też można tak uhonorować, przecież wniósł wielki wkład w sztukę filmową.
Tomasz Kacprzak w sprawie nazwania pociągu napisał list do prezesa PKP SA. Przypomina w nim, że pochodzący z Łodzi Jan Machulski mieszkał w Warszawie, ale przez całe zawodowe życie jeździł między tymi miastami. Wykładał w łódzkiej filmówce, angażował się w życie kulturalne Łodzi.
- Te podróże to był stały element jego życia - argumentuje Kacprzak. - Poznałem Jana Machulskiego właśnie odwożąc go z dworca do szkoły filmowej, ostatni raz rozmawialiśmy w drodze na pociąg, którym odjechał po przyznaniu mu honorowego obywatelstwa miasta.
Kacprzak przypomina, że Jan Machulski zawsze chętnie rozmawiał ze współpasażerami pociągu. Zgadza się z nim czekający na Dworcu Fabrycznym na swoje połączenie pan Zbigniew.
- Wiele osób i z Łodzi, i z Warszawy doskonale go kojarzy, a taka nazwa pociągu pomaga w utrwaleniu postaci w pamięci.
Pomysłodawca nazwania pociągu "Machul", Tomasz Kacprzak, przyznaje, że nie rozmawiał jeszcze na ten temat z władzami kolei. Wyjaśnia, że chciałby poruszyć sprawę dopiero po jutrzejszym pogrzebie Jana Machulskiego. Do PKP wysłał jednak list.
- Pismo przekazaliśmy do PKP Intercity, bo ta spółka obsługuje przewozy między Warszawą a Łodzią i może nazywać pociągi - wyjaśnia Michał Wrzosek, rzecznik PKP SA. - Wprawdzie decyzja należy do zarządu spółki, ale uważam, że jest to możliwe.
Pomysł popiera Elżbieta Czarnecka z łódzkiego Muzeum Kinematografii, która razem z Janem Machulskim tworzyła łódzką Aleję Gwiazd.
- Propozycja jest genialna, Janek byłby cały czas z nami - podkreśla. - W tej sprawie na pewno warto uruchomić ludzi ze środowisk artystycznych, zwłaszcza filmowych, którzy cały czas kursują między Łodzią a Warszawą.
Czarnecka uważa, że nikt z osób znających Jana Machulskiego, warszawiaków i łodzian, nie odmówi inicjatywie poparcia, jeżeli byłoby takie potrzebne.
- Jestem pewna, że także Andrzej Sapkowski i Piotr Pustelnik, którzy razem z Jankiem zostali honorowymi obywatelami Łodzi, poprą propozycję.
Czy poparcie znanych nazwisk albo też zwykłych pasażerów kolei będzie potrzebne, jeszcze nie wiadomo.
- Nie ma ustalonej z góry procedury nazywania pociągów - tłumaczy Michał Wrzosek. - Czasem jest to konkurs dla pasażerów, czasem samodzielna decyzja spółki.
Wrzosek zaznacza jednak, że PKP zwykle przychyla się do sugestii samorządowców, na przykład przy zmianie nazw przystanków kolejowych.
- A przecież propozycję zgłosił przewodniczący samorządu, więc reprezentant łodzian - dodaje.
Tomasz Kacprzak nie poprzestał na pomyśle uczczenia pamięci Jana Machulskiego nazwaniem pociągu. Przypomina także, że Machulskiemu marzyły się "bramy do miasta", witające wjeżdżających do Łodzi kierowców. Miałby je zdobić napis: "Gdybyś mieszkał w Łodzi, byłbyś już w domu".
- Chciałbym zrealizować ten "testament" Machulskiego - zapowiada Kacprzak.
[ciekawostka] "Machul" do Warszawy
[ciekawostka] "Machul" do Warszawy
To ja bym proponował zmiany innych nazw pociągów... Dlaczego nie wprowadzić "Antoni Bla" zamiast "Antoni Blank", "Fred" zamiast "Fredro", "Ern Malin" zamiast "Ernest Malinowski" czy "Zamen" zamiast "Zamenhof".
Jejku, co za debile...
PS: Oczywiście nazwa pociągu "Jan Machulski" by mi nie przeszkadzała i może nawet byłaby całkiem w porządku. Ale "Machul"?!
Jejku, co za debile...
PS: Oczywiście nazwa pociągu "Jan Machulski" by mi nie przeszkadzała i może nawet byłaby całkiem w porządku. Ale "Machul"?!