"Wielkie" stacje w Polsce
"Wielkie" stacje w Polsce
Wczoraj kolejny raz wracając z Wrocławią pociągiem zastanawiałem się po co pociąg pośpieszny staje w Międzyborzu Sycowskim, Twardogórze Sycowskiej i Odolanowie. Nikt nie wsiada, nikt nie wysiada a czas się marnuje:( Ktoś coś wie na ten temat ?
-
- Fan forum
- Posty: 3520
- Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
- Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
- Kontakt:
Adrian, ale o co Ci chodzi? Przecież Hradek właśnie napisał, że _całkowicie_ likwidowane są postoje.
Owszem, jest to błąd. Jednym z podstawowych atrybutów szybkości transportu kolejowego jest jej dostępność. A o ile pomiędzy dużymi miastami jeździ się w obecnym rj dość znośnie - o tyle z dziury do dziury fatalnie i jest z tym coraz gorzej.
Owszem, jest to błąd. Jednym z podstawowych atrybutów szybkości transportu kolejowego jest jej dostępność. A o ile pomiędzy dużymi miastami jeździ się w obecnym rj dość znośnie - o tyle z dziury do dziury fatalnie i jest z tym coraz gorzej.
hradek pisze:Po przejęciu pociągów pospiesznych przez spółkę PKP-IC i tak polikwidowano postoje w niektórych mniejszych miejscowościach. Ja uważam, że to jest błąd. Niestety, u nas fetyszyzuje się tę minutę, dwie zaoszczędzoną na postoju, nie bacząc jednakowoż na fakt, iż kolej staje się coraz mniej dostępna.
Ale nadal nierozumiem, jakijest sens zatrzymywania się pośpiechów na takich małych stacjach?
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez teufel, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Fan forum
- Posty: 3520
- Rejestracja: pn 20:59, 11 lip 2005
- Lokalizacja: z miasta Łodzi się wywodzi
- Kontakt:
teufel, to że jedziesz raz w roku (dobrze zrozumiałem?) pociągiem i patrzysz - to jeszcze nie jest jakiś rewelacyjny wyznacznik popytu...
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez rkplodz, łącznie zmieniany 1 raz.