Po pijanemu

Rozmowy na temat kolei w regionie łódzkim i w Polsce oraz o komunikacji lotniczej.
Adam Alex(ex1022)
Sympatyk forum
Posty: 814
Rejestracja: pn 21:18, 15 maja 2006
Lokalizacja: Aleksandrów Ł.

Po pijanemu

Post autor: Adam Alex(ex1022) »

24 cysterny wypełnione lotniczą benzyną - taki skład prowadził maszynista, który miał we krwi niemal 4 promile alkoholu. Szybka reakcja dyżurnej ruchu uchroniła pociąg przed katastrofą, maszynista ruszył bowiem do tyłu.

Wszystko działo się we wtorek przed godziną 22.00 w Kostowie pod Kluczborkiem w woj. opolskim. Maszynista elektrowozu, 51-letni Paweł L., drogą radiową powiadomił dyżurną ruchu o awarii pociągu. Nie potrafił jednak sprecyzować, co się stało. W pewnym momencie dyżurna zauważyła, że skład, liczący 26 wagonów, w tym większość wypełnionych paliwem lotniczym, ruszył do tyłu. Dyżurna, widząc dziwne zachowanie maszynisty, przygotowała tor wyjazdu w tym kierunku. Gdyby tego nie zrobiła, skład zniszczyłby rozjazd, a to mogłoby grozić katastrofą.

Informacja o podejrzanym zachowaniu maszynisty dotarła do dyżurnego Straży Ochrony Kolei, ten zawiadomił policję.

Kiedy patrol przybył na miejsce, skład stał na zwrotnicy. Maszynista siedział w kabinie lokomotywy. W wydychanym powietrzu 51-latek miał prawie 4 promile alkoholu.

Nietrzeźwego maszynistę zatrzymano do wytrzeźwienia. Zatrzymano także jego dokument prawa do kierowania pojazdem kolejowym.

Paweł L. musi liczyć się teraz z odpowiedzialnością karną związaną z prowadzeniem pojazdu w ruchu lądowym pod wpływem alkoholu. Za taki czyn grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Jeżeli natomiast czynności w tej sprawie potwierdzą możliwość sprowadzenia przez maszynistę katastrofy w ruchu lądowym, wtedy kara może wynieść nawet osiem lat pozbawienia wolności. (w.p.)------------------------------------------------------------------------------------------Trzej pijani kolejarze, bezpośrednio odpowiedzialni za ruch pociągów towarowych, zostali zatrzymani w Dąbrowie Górniczej (Śląskie) - podał zespół prasowy śląskiej policji.

Informacja o pijanych pracownikach kolei dotarła do policji po północy. Na stację towarową dyżurny natychmiast skierował patrol interwencyjny. Spośród czterech pracowników nastawni, odpowiedzialnych bezpośrednio za ruch pociągów towarowych, trzech było pijanych.

U 30-letniego nastawniczego alkomat wskazał 1,13 promila, natomiast u dwóch ustawiaczy w wieku 56 i 49 lat odpowiednio - 2,29 i 1,2 promila. Cała trójka trafiła do izby wytrzeźwień; ich miejsce zajęli trzeźwi zmiennicy, których wezwał powiadomiony o zdarzeniu przełożony.
Ostatnio zmieniony ndz 07:28, 07 lut 2106 przez Adam Alex(ex1022), łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ