rkplodz pisze: Owszem, ma. Brak dotacji gwarantuje to, że jakkolwiek głośno się drzesz - nie dostaniesz. I będziesz myślał jak zarobić, a zarobić możesz wtedy wyłącznie wożąc ludzi. Taki banalnie prosty porządek.
Przy braku dotacji kolej zostałaby niemal w całości zlikwidowana jak by nie kombinować i nie cudować. Bajki o bezpośrednim płaceniu za drogi w sposób umożliwiający ich utrzymanie odłóżmy na bok, bo raz, że to nierealne, a dwa, że nagle by się okazało, że jakiś rolnik mieszkający pod lasem musiałby płacić 5 mln rocznie. W końcu zaś skakanie przez okno na główkę nie należy do najrozsądniejszych rozwiązań, skoro można wyjść przez otwarte drzwi.
PR-y mają z tysiąc wagonów.
I żadnej lokomotywy.
Na szczęście nie ostatnie, projekt IR jest nadal rozwijany.
Tak, tak. Myśmy w Pułtusku nie takie numery robili