15 czerwca przyszłego roku jako termin rozpoczęcia przewozów przez Łódzką Kolej Aglomeracyjną pozostaje – według przedstawicieli spółki – niezagrożony. – Otrzymaliśmy wszystkie pozwolenia i licencje niezbędne do wykonywania pracy przewozowej – informuje prezes ŁKA Andrzej Wasilewski. Według Moniki Bąk, dyrektora projektu, nie ma zagrożeń dla terminowej realizacji kontraktu taborowego ani umowy na budowę zaplecza.
Zastrzeżenia UMWŁ
budzi natomiast współpraca z zarządcą infrastruktury. –
PKP PLK to bardzo trudny partner – mówi bez ogródek Teresa Woźniak, zastępca dyrektora Wydziału Infrastruktury w urzędzie. – Kilka lat temu, podczas tworzenia koncepcji ŁKA, w PLK
zapewniano nas, że do momentu uruchomienia przewozów
stan wszystkich czterech obsługiwanych linii ulegnie znaczącej poprawie. Z tych obietnic
zrealizowano tylko inwestycje na linii z Łodzi do Koluszek i częściowo Łowicza – mówi T. Woźniak.
Na linii nr 15 głównym problemem jest stan techniczny odcinka Łódź Kaliska – Zgierz. Odległość 11 km pociągi pokonują w ok. 15 minut.
Remontu nie doczekała się też dotąd część obiektów inżynieryjnych na pozostałym odcinku, co negatywnie wpływa na czas przejazdu. Według T. Woźniak, Urząd Marszałkowski negocjuje porozumienie o współpracy z PLK, został też powołany specjalny zespół koordynujący działania przy projekcie ŁKA. – Obiecano nam, że do 15 czerwca 2014 r. stan infrastruktury zostanie poprawiony – twierdzi przedstawicielka UMWŁ. Jej zdaniem,
jeśli zarządca infrastruktury dotrzyma słowa, czas przejazdu z Łodzi do Łowicza może skrócić się z obecnych ok. 80 minut do ok. 60. Trwają też rozmowy o modernizacji linii nr 16 do Kutna i 14 do Sieradza.
Ze wstępnego rozkładu jazdy ŁKA wynika, że na linii łowickiej zostanie uruchomionych 6 dodatkowych par pociągów. Część z nich (a później także połączeń na pozostałych liniach) może mieć charakter przyspieszony. Jednocześnie nadal będzie kursowało 7 par, obsługiwanych obecnie przez PR. Na linii do Sieradza od 1 września 2014 r. oferta będzie początkowo skromniejsza. – 3 dodatkowe pary to wszystko, na co możemy sobie pozwolić z 6 pociągami, jakie będziemy wówczas mieli – tłumaczy T. Woźniak. Natomiast od grudnia, po przybyciu w październiku 10 kolejnych elektrycznych zespołów trakcyjnych, wszystkie pociągi PR na linii nr 14 zostaną przejęte przez ŁKA.
Przedstawiciele UMWŁ i ŁKA zgodnie podtrzymują jednak, że
ŁKA i PR nie będą ze sobą konkurować. – W Wieloletnim Planie Finansowym województwa środki dla ŁKA oraz dla Przewozów Regionalnych są zapisane od 2014 do 2028 r. Pracujemy ponadto z PR, łódzkim Zarządem Dróg i Transportu oraz MPK nad wspólnym biletem. Po wakacjach możemy dojść do wiążących ustaleń – deklaruje T. Woźniak.
Wspólna taryfa może wejść do użytku
jeszcze przed uruchomieniem ŁKA i obowiązywać na początku tylko w MPK i PR.
Obecnie w ŁKA trwają prace nad systemem sprzedaży biletów. – Jesteśmy w przeddzień rozpoczęcia procedury przetargowej – mówi A. Wasilewski. Dystrybucja biletów ma odbywać się różnymi kanałami, od biletomatów w pojazdach po Internet i sieć telefonów komórkowych. W planach jest także wprowadzenie elektronicznej portmonetki.
Przedstawiciele ŁKA, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Łódzkiego oraz Jan Raczyński ze Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Komunikacji RP wzięli udział w śniadaniu z przedstawicielami mediów, którym przekazali bieżące informacje na temat projektu. Oprócz tematów omówionych powyżej, dziennikarze pytali m. in. o przewidywane ceny biletów, a także o planowane inwestycje w infrastrukturę na terenie województwa.
http://www.rynek-kolejowy.pl/46552/lka_najwiekszy_problem_infrastruktura.html