Łódzkie Forum Komunikacyjne

Z tym PKS Sieradz, kierowca autobusu będzie sprzedawał bilet, który będzie dalej też ważny w pociągu, a konduktor w pociągu / kasa PKP bilet, który będzie też dalej ważny w autobusie, czy może w jakiś bardziej pokręcony sposób to rozwiązali?

Podejrzewam, że będzie to po prostu wzajemne honorowanie biletów. Zastanawia mnie tylko w jaki sposób zostanie to rozwiązane, skoro obydwaj przewoźnicy mają zupełnie różne ulgi (przykładowo ulga uczniowska na trasie Sieradz-Łódź-Sieradz w PKS to 20%, w ŁKA 37%). Zupełnie inaczej jest na liniach jadących z Błaszek/Złoczewa do Sieradza, tu obowiązują tylko ulgi ustawowe (jak rozumiem te linie również zostaną objęte biletami ŁKA).

Może po prostu ulga będzie zależeć od wystawcy biletu - tak, jak to jest z honorowaniem biletów ŁKA w MPK i odwrotnie.

Ciekawsze tu jest to, że - jeśli faktycznie byłoby to po prostu honorowanie biletów - ŁKA będzie musiała wprowadzić do swojego systemu sprzedaży przystanki autobusowe między Błaszkami i Złoczewem a Sieradzem, wraz z kilometrażami, a PKS Sieradz do swoich Emarów stacje kolejowe między Sieradzem a Łodzią.

W nowym rozkładzie jazdy pojawią się pociągi ŁKA w relacji... Łódź - Głowno oraz Łódź - Chociszew.
Na odcinku z Kaliskiej do Chojnego będzie ponad 70 pociągów osobowych dziennie! :O
Ciekawi, że ŁKA rzuca pociągi w relację do Chociszewa, a nie do samego Ozorkowa, co wydaje się logiczne. Widać ewidentnie, że jest to ukłon w stronę tramwaju "46", by nikt nie gadał, że "kolejka marszałkowska" zabija 46.

Pociągi do Chociszewa są już teraz. Taka relacja powstała po skróceniu do Chociszewa części pociągów do Kutna.

Ten Chociszew jest dla mnie niezbyt zrozumiały, bo przy 4 km dłuższej trasie pociąg obsługiwałby dodatkowo niemal 20-tysięczne miasto...

No, dokładnie z tego samego względu mnie to zaskoczyło. Kawałek dalej, a duża stacja, gdzie można "wziąć na bok" skład celem oczekiwania godziny odjazdu, a do tego obsłużyliby Ozorków Nowe Miasto, no ale... Tak muszą "46" jeździć. ;]

prof_klos pisze:Na odcinku z Kaliskiej do Chojnego będzie ponad 70 pociągów osobowych dziennie! :O

Raczej do Chojen
W ostatnim czasie jechałem ok. 15:15 pociągiem z Żabieńca na Chojny, na Żabieńcu wsiadło... ok. 80 osób Na pozostałych przystankach również były dobre wymiany. Sporo ludzi kasowało bilety LTZ. Jestem pod wrażeniem stale rosnącej liczby pasażerów kolei w obrębie Łodzi, wzrost liczby połączeń od grudnia przyciągnie kolejnych chętnych.

Sprzedaż WBA w Pabianicach też rośnie astronomicznie. ŁKA w systemie to fenomenalna sprawa.

Łódzka Kolej Aglomeracyjna ma ciekawy pomysł na usprawnienie komunikacji kolejowej w kraju. Chodzi o to, żeby pociąg, który przyjedzie za wcześnie na stację nie czekał na niej, jeżeli nie chcą do niego wsiąść kolejni pasażerowie. Takie rozwiązanie, stosowane na końcówkach tras, funkcjonuje w Czechach. http://www.rynek-kolejowy.pl/wiadomosci ... 85248.html

No tak, ale na końcówkach w Łodzi pociągi ŁKA służą obecnie w bardzo dużym stopniu komunikacji miejskiej. Przy nieprzewidywalnej godzinie odjazdu to się nie będzie sprawdzać.

Poza Łodzią takie coś już jest od dawna, przynajmniej na odcinku od Koluszek w stronę Skierniewic, zwłaszcza jeśli chodzi o Przewozy Regionalne. Chyba, że stać naprawdę musi. Może nie jestem doskonałym świadkiem, ale w piątki do ostatniej zmiany rozkładu byłem jednak częstym gościem na trasie Łódź Chojny-Lipce, więc mówię, jak było

Do piątku trwają konsultacje rozkładu jazdy ŁKA i PR w województwie łódzkim.

https://www.lodzkie.pl/strona-glowna/ak ... ładu-jazdy

http://www.transport-publiczny.pl/wiado ... 57713.html

Rzeczywiście w roku 2022 siatka połączeń ŁKA ulegnie zmianie i może stać się to alternatywą dla transportu drogowego, szczególnie samochodowego.
Jednak moim zdaniem kilka rzeczy musi być zrealizowanych dla komfortu pasażerów:
1. Cykliczność odjazdów pociągów ŁKA, tutaj nawiązując do przedstawionego kiedyś planu połączeń najlepiej zrobić tak:
ŁKA-1: Sieradz-Koluszki/Skierniewice (w szczycie co 1h do Skierniewic i co 1h do Koluszek, poza szczytem co 2h do Skierniewic i co 2h do Koluszek, możliwość wprowadzenia kursów przyśpieszonych na odcinku Łódź Andrzejów-Skierniewice).
ŁKA-2: Kutno-Piotrków Tryb./Radomsko (w szczycie co 1h do Piotrkowa i co 1h do Radomska, poza szczytem co 2h do Piotrkowa i co 2h do Radomska).
ŁKA-3: Łowicz-Tomaszów Maz./Opoczno (w szczycie co 1h do Tomaszowa i co 1h do Opoczna, poza co 2h do Tomaszowa i co 2h do Opoczna).
ŁKA-4: Kutno-Łowicz-Skierniewice (w szczycie co 1h, poza co 2h na pełnej trasie).
ŁKA-0: Tutaj pozwolę sobie trochę rozbudować:
a)Zgierz-Łódź Kaliska-Łódź Widzew co 0,5h w szczycie, 1h poza szczytem
b)Zgierz-Łódź Widzew co 1h cały dzień
Takt w tunelu pod Łodzią w szczycie 10 minut, poza szczytem 20 minut.
2. Parkingi na stacjach graniczących z Łodzią powinny być priorytetem, kierowca będzie mógł przesiąść się z samochodu do pociągu przed miastem omijając korki. Nie każdy przecież ma blisko do stacji. Linie dowozowe były i nie sprawdziły się chyba, więc pomysł do przemyślenia.

To tylko moje pomysły jak to wszystko uporządkować, tak by było to wygodne dla potencjalnego pasażera, jak ktoś ma do tego pytania to niech pyta, chętnie przeczytam też pomysły innych osób.

Kamil.2 pisze:Linie dowozowe były i nie sprawdziły się chyba, więc pomysł do przemyślenia.

A jak miały się sprawdzić, jak raczej mało kto z tych, którym mogłyby się przydać, o nich wiedział?

Kpc21 pisze:

Kamil.2 pisze:Linie dowozowe były i nie sprawdziły się chyba, więc pomysł do przemyślenia.

A jak miały się sprawdzić, jak raczej mało kto z tych, którym mogłyby się przydać, o nich wiedział?

Też prawda, mało rozgłośnione to było. Ale moim zdaniem takie duże autobusy nie są potrzebne, jak już by połączenia dowozowe uruchomili ponownie to lepiej wykorzystać do tego mniejsze autobusy moim zdaniem. Idealnym przykładem są linie dowozowe Kolei Małopolskich do stacji kolejowej w Wieliczce. Tu się to rozwiązanie przyjęło. Więc lepiej poczekać z tym do roku 2022 i wtedy myśleć dalej, najpierw niech pociągi odjeżdżają o regularnych godzinach. I wtedy autobusy mają szansę się przyjąć i w naszej aglomeracji.

To tak jak honorowanie biletów LTZ w Przewozach Regionalnych - to, to w ogóle nie jest rozgłoszone. Więc w efekcie mało kto o tym wie. Myślę, że niejedna osoba może przypuszczać, że takie honorowanie owszem obowiązuje, ale od momentu, gdy ŁKA zaczęła honorować taryfę PR i odwrotnie.

No to też jest prawda, ja jadąc na przykład do Andrzejowa z Widzewa pociągiem PR to też czasem i konduktor jest zdziwiony biletem MPK. Pewnie niektórzy zdziwieni są że jeżdżę do Andrzejowa pociągiem ale odkąd zmienili trasę 82AB to niestety szybciej jest mi dostać się na dworzec autobusem i dalej pociągiem.

Pociąg z Andrzejowa na Widzew jedzie 4 minuty, autobus 22... co w tym dziwnego ? Ja teraz jak tylko mogę, korzystam z pociągów. Nawet z centrum szybciej jest podjechać 18 na dworzec i poczekać na pociąg na ciepłym i przyjemnym dworcu.

No i o wiele wygodniej bo jazda Zakładową i Gajcego to masakra, czasem mam wrażenie że z autobusu nic nie zostanie. Pociąg to jednak jest plus, tylko infrastruktury trochę brakuje w niektórych miejscach. W takim Andrzejowie np. powinien być parking typu P&R.

W Andrzejowie jest parking przy stacji, niestety jest on mały i znajduje się po drugiej stronie torów przy ul. Taborowej. Ale miejsce na parking by się znalazło, między krańcówką 82A a ul. Gajcego jest łyse pole, gdzie bez problemu mógłby powstać parking.