Strona 1 z 2

Wypadek N3 (2516)

: pt 08:09, 28 lis 2008
autor: Tomas

Łódź: 12 osób rannych w zderzeniu autobusu


Kilkanaście osób zostało rannych w wypadku autobusu komunikacji miejskiej, który uderzył w słup przy skrzyżowaniu Legionów - Kasprzaka. Pojazdem podróżowało ponad 40 osób.

Autobus nocny linii N3 uderzył w słup oświetleniowy kilkanaście minut przed północą. Na miejsce natychmiast przyjechała straż pożarna, policja i pogotowie. Ratownicy z pojazdu ewakuowali wszystkich podróżnych - ponad 40 osób.

- Rannych zostało 12 osób. Są to przeważnie obtarcia i obtłuczenia, ale również złamania kończyn - mówi dyżurny Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej.

Uderzenie było tak mocne, że nie wszyscy podróżni mogli sami wydostać się z pojazdu. Jedną osobę strażacy musieli wyciągać z pomocą hydraulicznych nożyc.

Pięć osób w tym kierowca zostali przewiezieni do szpitala. - Nie wiemy jeszcze co było przyczyną wypadku. Pobraliśmy krew od kierowcy, ale nie wiemy jeszcze czy był pod wpływem alkoholu - mówił godzinę po zdarzeniu podinspektor Grzegorz Dębski z Komendy Miejskiej Policji w Łodzi.

Autobus ściął latarnię, która zerwała tramwajową sieć trakcyjną. Na czas akcji musiano wyłączyć prąd w tym rejonie. Od ul 1 maja do Legionów zamknięto ruch dla samochodów.

W akcji ratunkowej brało udział pięć jednostek straży pożarnej.

Wygląda na to, że albo kierowca zasnął, albo wpadł w poślizg na śliskiej/mokrej powierzchni

: pt 14:49, 28 lis 2008
autor: Aleksej
Wyglada na to, ze kierowca jakiegos golfa zajechal droge autobusowi, zmuszajac kierowce do gwaltownego manewru, potem d*bil w golfie uciekajac wpakowal sie w ciezarowka na wlokniarzy / drewnowska, niestety chyba przezyl.

Aleksej

: pt 15:21, 28 lis 2008
autor: M.C.
Hmm, nie wiadomo. "Hania" też przyjechała na miejsce, myśleliśmy że to do autobusu, ale okazało się że do tego wypadku na Drewnowskiej. Teraz dowiaduję się, że oba zdarzenia miały ze sobą zwiazek...

Powiem tak; nie żal mi kierowcy golfa, cokolwiek by mu się nie stało.

: pt 16:15, 28 lis 2008
autor: prof_klos
Ale sprawiedliwość wymierzyła się sama. Spowodować wypadek, próbować uciec i samemu w wypadku polec.

: sob 00:43, 29 lis 2008
autor: o3r
Nu i może sporo lat posiedzieć w więzieniu, jeśli postawią mu zarzut spowodowania katastrofy lądowej Obrazek

: sob 00:53, 29 lis 2008
autor: prof_klos
A może był i pijany, to już w ogóle.
Pewnie skończy się na nieumyślnym spowodowaniu wypadku i ewentualnie tzw. "zawiasy".
Ano, czas pokaże. Pewnie jutro w EI nasmarują coś na temat bo dziś nic nie widzialem.

: sob 01:34, 29 lis 2008
autor: Karol
prof_klos pisze:Pewnie jutro w EI nasmarują coś na temat bo dziś nic nie widzialem.
No co Ty dzisiaj nic nie było w EI, bo już spali w porze wypadku i drukowali gazetę :P W sobotę będzie na pewno wielki artykuł na pierwszej stronie w ich stylu ;)

: sob 02:34, 29 lis 2008
autor: o3r
Znając życie, szykuje się większy artykuł "podsumowaujący" ostatnie wydarzenia związane z KM Obrazek

: sob 09:39, 29 lis 2008
autor: ZKA-2
Kierowca autobusu naprawdę jest ciężko ranny podobno ma złamane nogi pęknięta miednica i obrażenia wewnętrzne wiec oby tylko z tego wyszedł Obrazek

Jak wczoraj widziałem autobus na zajezdni to aż się dziwiłem ze za kierownicą ktoś siedział bo tam miejsca nie ma wogóle i oczywiście zza kabiną też nie ma za wiele miejsca.

Auto na 1000% idzie na źyletki bo jest pęknięta rama i pewnie koszt naprawy jest większy niż nowy autobus oś przednia jest przesunięta.Siedzenia w środku są poskładane jak by były z tektury.


Aż podziw bierze że nikt nie zginoł


http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/929117.html

: sob 10:57, 29 lis 2008
autor: Marcin
EI pisze:Kierujący MPK Krzysztof Wąsowicz zarabia najwięcej spośród wszystkich prezesów łódzkich gminnych spółek. Według jego oświadczenia majątkowego w ubiegłym roku jego dochód wyniósł 248 tys. 968 zł. Tymczasem nie ma tygodnia, żeby nie doszło w Łodzi do wypadku z udziałem pojazdów MPK

Już wiadomo kto był sprawcą wypadku.

: sob 11:36, 29 lis 2008
autor: J.S.
o3r pisze:Znając życie, szykuje się większy artykuł "podsumowaujący" ostatnie wydarzenia związane z KM Obrazek

Owszem, podsumowali iz wykolejanie tramwaju przez adasia, wtargniecia pieszych na tory czy tez zajezdzanie drogi to wina "katastrofalnego stanu taboru", pogratulowac

: sob 12:39, 29 lis 2008
autor: ZKA-2
Czego sie spodziewaliście po tym pseudo gazecie

: sob 13:10, 29 lis 2008
autor: cruel
Ja mam tylo nadzieje ze to nie wina kierowcy, bo jezeli jechal za szybko i wylecial poprostu na luku z drogi to nie fajnie Obrazek Wiadomo czy to stary kierowca, czy mlody?

Obrazek
Obrazek

: sob 13:13, 29 lis 2008
autor: Karol
Kierowca miał 51 lat wg EI

: sob 13:17, 29 lis 2008
autor: cruel
Bardziej chodzilo mi o jego staż, a nie o wiek Obrazek Moze troszke niesprecyzowalem swojwj wypowiedzi.

: sob 18:10, 29 lis 2008
autor: Ventlan
[img]http://img.naszemiasto.pl/grafika/nnm_ExIllustr_logo.gif[/img] pisze:Autobus MPK na latarni - groźny wypadek na Zielonej

Aż 15 osób rannych - w tym sześć hospitalizowanych - to skutki kuriozalnego wypadku autobusu linii N3, do którego doszło w nocy z czwartku na piątek na ul. Zielonej. Pojazd dosłownie zawisł na latarni! Do kraks z udziałem pojazdów łódzkiego MPK dochodzi tak często, że pasażerowie boją się nimi jeździć.


- Jechaliśmy na interwencję na ul. Rojną i zobaczyliśmy, że autobus MPK wisi na latarni - opowiadają 33-letni Artur Czarnota i 28-letni Julian Zalepiński, strażnicy miejscy. - Wewnątrz było ok. 20 osób: pokrwawionych, z różnymi urazami, w szoku. Pomagaliśmy im szybko wyjść na zewnątrz, bo autobus mógł się w każdej chwili przewrócić. Na siedzeniu za kierowcą zobaczyliśmy dziewczynę, która zaklinowała się koło uszkodzonej obudowy kabiny. Próbowaliśmy ją oswobodzić odginając łomem metal, ale nie udało się. Dziewczynę wydobyli dopiero strażacy. Przed ich przybyciem zdołaliśmy wyciągnąć zaklinowanego kierowcę. Był w szoku, mówił coś o kluczykach, dokumentach...

Pogotowie odwiozło poszkodowanych do szpitali im. Barlickiego, Kopernika, Sonnenberga i Jordana. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Na razie nie wiadomo co było przyczyną wypadku. Prawdopodobnie autobus jechał za szybko na śliskiej nawierzchni.

Na miejscu pojawił się insp. Jarosław Wołoszyński, komendant łódzkiej policji. - Widziałem w życiu wiele wypadków, ale czegoś takiego nigdy. Strach pomyśleć jakby się to mogło skończyć, gdyby autobus spadł z latarni - mówił.

Z niedowierzaniem głowami kręcili też pracownicy z ekipy technicznej MPK.

- 3-letni jelcz wyjechał z zajezdni sprawny technicznie - informuje Bogumił Makowski z łódzkiego MPK. - 51-letni mężczyzna, który go prowadził to doświadczony kierowca. Nie było do niego żadnych zastrzeżeń. Tuż po zdarzeniu mówił dyżurnemu ruchu, że doszło do wypadku, bo ktoś zajechał mu drogę.

Tej wersji nie potwierdza policja. - Wyjaśniamy okoliczności wypadku. Od kierowcy pobrano krew do badań, wyniki jeszcze nie są znane - informuje asp. sztab. Bogusław Kędziora z sekcji ruchu drogowego KMP w Łodzi. Jelcz został zabezpieczony w zajezdni, gdzie zostanie sprawdzony przez biegłego.

* * * * *


Kierujący MPK Krzysztof Wąsowicz zarabia najwięcej spośród wszystkich prezesów łódzkich gminnych spółek. Według jego oświadczenia majątkowego w ubiegłym roku jego dochód wyniósł 248 tys. 968 zł. Tymczasem nie ma tygodnia, żeby nie doszło w Łodzi do wypadku z udziałem pojazdów MPK. Większości z nich można by uniknąć, gdyby przedsiębiorstwo bardziej dbało o stan taboru i warunki pracy kierowców. Jak firma zamierza poprawić katastrofalną sytuację? W przyszłym tygodniu w autobusach i tramwajach pojawią się na szybach... plansze informujące o udzielaniu pierwszej pomocy. Przeszkoleni zostaną też kierowcy i motorniczowie MPK. Otrzymają specjalne „saszetki życia", w których znajdują się maseczka do sztucznego oddychania, gumowe rękawiczki jednorazowe i opatrunek...

Najgroźniejsze tegoroczne wypadki z udziałem pojazdów MPK


- 10 stycznia - na skrzyżowaniu ulic Żeromskiego i Kopernika wykoleił się tramwaj - 12 osób rannych
- 18 lutego - zderzenie dwóch autobusów na ul. Przybyszewskiego - 1 osoba ranna
- 12 maja - autobus linii 95 wlókł pasażerkę po jezdni na ul. Dąbrowskiego
- 30 lipca - dwie osoby ranne w wyniku gwałtownego hamowania „siódemek" na ul. Radwańskiej
- 31 lipca - 68-letnia kobieta zginęła pod kołami autobusu MPK na ul. Aleksandrowskiej; w „siedemdziesiątce" jadącej po ul. Kopcińskiego urwały się koła
- 3 sierpnia - PESA potrąciła 48-letnią łodziankę na al. Kościuszki. Kobieta w stanie ciężkim trafiła do szpitala
- 26 września - na ul. Próchnika zapalił się autobus linii 86
- 24 października - tramwaj linii 4 potrącił trzy szesnastoletnie uczennice
- 25 listopada - na ul. Narutowicza drugi wagon tramwaju wykoleił się i uderzył w inny jadący z naprzeciwka - 3 osoby ranne

Obrazek

: ndz 12:47, 30 lis 2008
autor: Bluebell
"pasażerowie boją się nimi jeździć"- phi, ja się nie boję. Obrazek bardziej boję się braku kultury jazdy kierowców samochodów.

: pn 23:11, 01 gru 2008
autor: SZAUTER
Ja tam tez nie stwierdzam strachu przed wsiadaniem do pojazdu MPK Obrazek Chyba że widzę Dzikiego za sterami Obrazek

: pn 23:16, 01 gru 2008
autor: prof_klos
Dziki przynajmniej jeździ punktualnie! Obrazek

: wt 10:26, 02 gru 2008
autor: Jakub Dombrowski
http://lodz.naszemiasto.pl/wydarzenia/929996.html pisze: Obrazek
N3 na latarni - autobus MPK prowadził... sanitariusz

Okazało się, że 51-letni Marek J., kierowca autobusu MPK, który w nocy z czwartku na piątek wjechał pojazdem na latarnię przy ul. Zielonej, jest zatrudniony jako sanitariusz w Wojewódzkiej Stacji Ratownictwa Medycznego w Łodzi.

Feralnej nocy dorabiał, wożąc pasażerów autobusem linii N3. Jak to możliwe?

- Kierowca miał uprawnienia do prowadzenia takich pojazdów i aktualne badania - zapewnia Bogumił Makowski z biura prasowego Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Łodzi. - Dorabiał w ramach Związku Zawodowego Kierowców i Motorniczych, z którym mamy podpisaną umowę. Pracował u nas około roku. Nie było do niego żadnych zastrzeżeń. Każdy z kierowców jest poinformowany, że nie może schodząc ze zmiany w jednej pracy, podejmować od razu drugiej. Zasada ta w tym przypadku była przestrzegana.

Teoretycznie feralnej nocy kierowca powinien być wypoczęty po pracy w medycznej placówce, gdyż jak się dowiedzieliśmy, dyżur w pogotowiu miał dzień wcześniej.

- Ten mężczyzna jest u nas zatrudniony jako sanitariusz. Nie prowadzi karetki - mówi Danuta Korcz, rzecznik łódzkiego pogotowia ratunkowego. - Ma aktualne badania lekarskie ważne do 2010 r. Sprawuje się bez zarzutów. Pracuje w systemie 12-godzinnym. Jeżeli czas i zdrowie mu pozwalają, może zatrudnić się również gdzie indziej, pod warunkiem, że nie jest to konkurencyjna praca o tym samym profilu działania.

Marek J. odniósł obrażenia w wypadku na ul. Zielonej (hospitalizowanych było jeszcze 5 pasażerów) i przebywa na oddziale urazowo-ortopedycznym szpitala im. Sonnenberga.

- Pacjent jest już po operacji prawego uda, którego kość została zespolona gwoździem śródszpikowym oraz ma zooperowaną rzepkę - mówi dr Marek Sowiński, ordynator oddziału urazowo-ortopedycznego. - Jest potłuczony, ma uraz głowy i wymaga konsultacji neurologa. Jego stan ogólny jest dość dobry. Leczenie potrwa 6-12 miesięcy.

(ew) - Express Ilustrowany

Obrazek
Autobus N3 na latarni. Za jego kierownicą siedział sanitariusz. Obrażenia w tym wypadku w nocy z czwartku na piątek odniosło 15 osób.

Równie dobrze mogli napisać "N3 na latarni - autobus MPK prowadził... elektryk", bo dwa dni wcześniej wymieniał swojej teściowej żarówkę w lampie...